Zaczynają dzień zwykle od westchnienia: o, matko, jak ja się dziś wyrobię. Wiecznie spóźnione, zabiegane, zadyszane, nigdy nie odrobione. Od prania, prasowania, sprzątania, opieki. A jeszcze śniadaniowe, obiadowe, kolacyjne. Niektóre to nawet ogród potrafią wypielić lepiej niż reklamowany roundup. Codzienny dzień to mały Armagedon: - …
