Po świętach włosy nie powinny boleć z nadmiaru informacyjnych wrażeń. Dostaje się tyle serca od najbliższych, że człowiek puchnie z dumy. I z tej próżności, gdyż moje rozdmuchane ego jest napompowane do ostatniego pukla na skołowanej głowie, postanowiłam napatoczyć umysł na potyczki umysłowe, aby przestawić szare sosy na szare komórki do wzięcia. Najbardziej do tego nadają się bajki. Zatem rozsiądźmy się wygodnie i poczytajmy, by tak łatwo jednak nie było, musi być morał.
Dwóch turystów zasiadło do wieczerzy. Jeden z nich miał pięć serków kozich, a drugi trzy owcze. Przysiadł się do nich trzeci wędrowiec i poprosił, czy nie mógłby z nimi zjeść kolacji, ma bowiem osiem złotych dublonów. Wszyscy trzej zjedli posiłek, nieznajomy zapłacił i poszedł. Wtedy rozgorzał spór o podział pieniędzy. Posiadacz trzech serków owczych chciał podziału po równo, a posiadacz pięciu kozich uważał, że powinien otrzymać więcej jako ten mający towar lepszego sortu, zatem należy mu się pięć dublonów. Zwrócili się do ekonomisty, aby rozstrzygnął, kto ma rację.
Problem w tym, że żaden z turystów nie miał racji, bo przecież trzy osoby wniosły kapitał: nieznajomy pieniądze, dwaj turyści serki, więc należy rozdzielić dokładnie między wszystkich, zgodnie z wkładem. Aby osiem serków podzielić na trzy osoby, należało rozkroić je na dwadzieścia cztery części. Każdy zjadł po osiem części. Posiadacz pięciu serków ze swoich piętnastu części oddał wędrowcowi siedem kawałków, natomiast posiadacz trzech serków ze swoich dziewięciu kawałków oddał tylko jeden. Zatem posiadacz pięciu serków dostał siedem dublonów, a posiadacz trzech serków tylko jeden dublon. Życie sprawiedliwe nie jest. Wiadomiks.
Jaki z tego morał? Sprawiedliwość podziału nie oznacza jego równości. A my tak chcielibyśmy jednakowo, by nikt nie czuł się pokrzywdzony. Tymczasem nowa matematyka chaosu zmusza do zeroargumentowania, pierwiastkowania, tudzież dzielenia, mnożenia, potęgowania, czyli dwuargumentowanie. A na koniec niech ten nauczyciel matematyki na lekcji wreszcie wyjaśni dzieciom, że połowy są zawsze równe. Niestety, również i on po chwili dodaje: co będę wam dużo tłumaczył i tak większa połowa nie zrozumie.
Nadal nie wiem, skąd się wzięło 24 :), ale wierzę, a potem wszystko się zgadza. Wkładasz więcej – masz większe profity. Kłopot pojawia się, gdy przychodzi do oceny wkładu i tu przydałaby się regulacja i jasność, żeby nie było takich rozterek, czy np. „te dochtory to dużo zarabiają czy mało? Fakt, dużo się uczą, ale przecież za nasze, to nasz wkład.” W Stanach za studia się płaci i po tych studiach godziwie zarabia. Ludzie są do nich zmotywowani, a potem szanowani.
To tylko taki przykład, może nie do końca na temat, a może tak?
Z kolejki za rybami utkwił mi taki moment: łby oddawano za darmo (na zupę rybną), ale trzeba było odstać w kolejce. Jak sądzisz, czy ktoś stanął? 🙂 Gdyby sprzedawał po złotówce, to może by i postali, a gdyby były po 5, to na pewno. Ja nie wiem, co ludzie mają z tymi łbami 😉
PolubieniePolubienie
Szarabajko,
24 to jedna z liczb, które są podzielne przez trzy, dlatego na tyle należało serki pokroić, aby sprawiedliwość niczym oliwa wypłynęła na wierzch.
Przykłady, które dajesz, są widoczne w każdej epoce, widać jasno, że jeśli coś jest za darmo, niczyje, nie jest szanowane, bo nie moje.
Oby ten Nowy Rok był zdrowszy i mądrzejszy, a przynajmniej obfitował w nadzieję.
PolubieniePolubienie
coś za wiele śmierdzi w tym przykładzie…
trudne do zrozumienia jest, dlaczego jednemu zjadł 7/15 a drugiemu 1/9 – proporcje gdzieś zdechły – mógł już i ten ostatni kawałek wziąć od tego pierwszego i nie byłoby mowy o podziale na trzech.
a dublonów na trzech udziałowców ekonomista nie podzielił?
PolubieniePolubienie
Oko,
a ja myślałam, że kto jak kto, ale Ty na bajkach się znasz.
Gdyby od razu dublony były podzielone przez trzy, to gdzie sprawiedliwość, kiedy każdy wniósł inny wkład. Sama bym się zdziwiła, że ma być po równo. Coś masz ochotę pozbawić wkładu podróżnego z dublonami, ale ci od serków też mieli różne poglądy i nie chcieli po równo, przecież kozie mleko jest droższe. Twój sposób rozumowania nie pasuje do współczesnych czasów.
Oby ten Nowy Rok był zdrowszy i mądrzejszy, a przynajmniej obfitował w nadzieję.
PolubieniePolubienie
W pewnym kraju nad Wisłą zapytano ludzi skąd pochodzą pieniądze na 500+. Z odpowiedzi ok.40 proc.pytanych wyszło, że rząd dał. Nie uwierzyli w tezę, że na cały program zrzucają się inni.
Mamy z tym problem i to nie od dzisiaj. Egalitaryzm socjalistyczny zrobił swoje. Mamy wszak jednakowe żołądki, to i każdemu według jego potrzeb się należy
PolubieniePolubienie
Tatulu,
może mamy jednakowe żołądki, ale każdy daje inny wkład pracy, zaangażowanie i chęci. Martwi mnie jedno, że nie ocenia się przez pryzmat zawodu, jak to jest w innych krajach. Jesteś dobrym kucharzem, fryzjerem, parkieciarzem, więc szanujemy ciebie i twoją pracę. Powoli się to zmienia, przynajmniej od strony kuchni, a kiedy doszlusują nauczyciele? Inna rzecz, że są także niemoralne zarobki prezesów spółek, bankowców, sportowców.
Oby ten Nowy Rok był zdrowszy i mądrzejszy, a przynajmniej obfitował w nadzieję.
PolubieniePolubienie
Nadzieja płynie od żłóbka a o Nowy Roczek jest ważnym posłańcem nadziei. Chwytam się tej nadziei jak mogę najmocniej.
Oby nam się na nadziejach nie skończyło.
Pozdrawiam
Mój nowy adres: https://tatulowe.wordpress.com/
PolubieniePolubienie
Tatulu,
zaglądam do Ciebie, a tam nowy wystrój na bogato. Przynajmniej w tym nadzieja, że pisać będzie łatwiej, choć na początku nie obejdzie się bez problemów. Nie może Cię zabraknąć w Nowym Roku, oby Twoja aktywność była podobnie postrzegana w 2018 roku.
Oby ten Nowy Rok był zdrowszy i mądrzejszy, a przynajmniej obfitował w nadzieję.
PolubieniePolubienie
Sprawiedliwość różnych ma ojców.
Jeden powie, że po równo, bo właśnie te żołądki takie same, ale… czy na ten przykład matka przygotowując obiad dla czwórki dzieci przeznaczy wkładkę mięsną w takiej samej proporcji mężowi, który ciężko i fizycznie pracuje oraz, dajmy na to, córce, która z tej racji, że jest najmłodsza nie wykonuje fizycznej pracy, w której spala się całkiem sporo kalorii?
Drugi powie tak: nie może być po równo, bo to zależy od wkładu pracy – na ile wkładek mięsnych do zupy sobie zapracujesz, tyle dostaniesz, ale… czy ta najmłodsza w rodzinie X ma w ogóle szansę zapracować na większą porcję?
Ktoś inny zwróci z kolei uwagę na to, że chyba niemożliwe jest, aby praca jednego człowieka przekraczała tysiąckrotnie wartość pracy innego. Dodaje też, że chyba nie jest sprawiedliwe, że jeden procent ludzi żyjących na planecie Ziemia posiada 90% bogactw.
I jak tu dogodzić wszystkim?
Ktoś jeszcze inny zwraca uwagę na taką a mianowicie zależność: ten kto posiada dobrze płatną pracę, którą zdobył, gdyż był pilniejszy w nauce, zdolniejszy i bardziej przedsiębiorczy, zawsze będzie kwestionował równy podział. Ten zaś, który nie przykładał się, był do tego mniej zdolny, a już na pewno mniej przedsiębiorczy, będzie optował za polityką takich samych żołądków. Jak rozwiązać ten problem?
Na pewno nie przez przyznawanie w całości racji jednej albo drugiej stronie.
Wydaje się, że powinna zafunkcjonować pewna baza wspólna dla wszystkich i każdego z osobna, baza umożliwiająca godne, acz na niezbyt wygórowanym poziomie życie. To, co jednostka zdoła osiągnąć powyżej tej podstawy jest już kwestią indywidualną – od tego momentu nasze żołądki osiągają różne rozmiary, a nasze potrzeby wynikają z zaangażowania i wkładu własnej pracy… tak właśnie uważam…
PolubieniePolubienie
Smoothoperatorze,
R. T. Kiyosaki w książce „Bogaty ojciec. Biedny ojciec” we wprowadzeniu pisze, że miał dwóch ojców. Jeden zrobił doktorat, był wziętym naukowcem, a drugi nie ukończył ósmej klasy, ale był dobrym fachowcem i pracowitym człowiekiem, szanował każdy grosz, bo wiedział, że zarobić go trudno. I to on zostawił dzieciom majątek, a pierwszy nic, bo co zarobił, to wydał na siebie. Różne są postawy ludzkie wobec życia.
Oby ten Nowy Rok był zdrowszy i mądrzejszy, a przynajmniej obfitował w nadzieję.
PolubieniePolubienie
Powiem szczerze, że mój mózg jest jeszcze tak rozleniwiony, że od czytania głowa mnie rozbolała…
Jak powiedział ktoś, na sprawiedliwość liczą tylko naiwni lub słabo znający świat.
A w mojej rodzinie funkcjonuje sentencja: umiesz liczyć? licz na siebie…i podobne.
PolubieniePolubienie
Jotko,
każdy współcześnie musi umieć liczyć, ale najważniejsze, by wiedział, że musi finansować partie, rozdawnictwo rządu itp., może wtedy nie będzie chciał rozdawać, tylko zobaczy rzeczywiste potrzeby.
Oby ten Nowy Rok był zdrowszy i mądrzejszy, a przynajmniej obfitował w nadzieję.
PolubieniePolubienie
Bardzo to pogmatwane i obawiam się, że tak właśnie komunikują się z nami ekonomiści bowiem okazuje się, że pomimo różnic w zapłacie i poniesionych kosztach – wszyscy się najedli.
Ech, o rzetelną sprawiedliwość w życiu trudno bardzo, choć zdarza się. Warto o nią walczyć.
PolubieniePolubienie
Bet,
na tym polega sprawiedliwy podział, żeby tak przedstawić zasady, by wszyscy zrozumieli i byli zadowoleni. Cóż, niektórzy, mimo że się najedli, zadowoleni nie będą.
Oby ten Nowy Rok był zdrowszy i mądrzejszy, a przynajmniej obfitował w nadzieję.
PolubieniePolubienie
„Jaki z tego morał? Sprawiedliwość podziału nie oznacza jego równości. A my tak chcielibyśmy jednakowo, by nikt nie czuł się pokrzywdzony. ”
Błąd w założeniu- w realu jest tak, że chcielibyśmy jednakowo, ale tak, żebym ja nie poczuł się pokrzywdzony.
PolubieniePolubienie
Jaskółko,
jeśli jasne są reguły gry, to znikomy odsetek będzie tych niezadowolonych, natomiast w realu niewielu zadaje sobie trud, by wytłumaczyć, co tracimy lub co zyskujemy przez przeprowadzane operacje, wynika to pewnie i z lekceważenia obywatela, i z miernych wyliczeń tzw. ekonomistów, bo przecież rozsądnych nie brakuje na miejscu i nie musimy nikogo sprowadzać z zamorskich krajów.
Oby ten Nowy Rok był zdrowszy i mądrzejszy, a przynajmniej obfitował w nadzieję.
PolubieniePolubienie
Mniejsza czy większa połowa / hahaha / nie ma różnicy, bo nawet jeśli będziemy optować za sprawiedliwością , to proszę mi powiedzieć, jak i gdzie jej szukać., ąle i tak się cieszę , że jesteśmy marzycielami. Czas świąteczny zawsze syci nas radością..
PolubieniePolubienie
Watro,
to powiedzenie o połowach zawsze funkcjonowało, kupowaliśmy wanilię, choć w rzeczywistości był to cukier wanilinowy, a chore sklepy były zamknięte z powodu choroby personelu („sklep zamknięty z powodu choroby”).
Dla Ciebie ode mnie dużo sił, zdrowia i optymizmu!
Oby ten Nowy Rok był zdrowszy i mądrzejszy, a przynajmniej obfitował w nadzieję.
PolubieniePolubienie
Sprawiedliwie to by było, gdyby wzięli te 8 dublonów i poszli np. na piwo – pewno starczyłoby dosyć dla wszystkich trzech. W innym przypadku zawsze będzie ktoś niezadowolony, w skrajnym przypadku wszyscy…
PolubieniePolubienie
Tetryku,
pomysł rewelacyjny, już miałam przyklasnąć, ale ja po paru łykach tego trunku na „ż” żywcem padnę pod stół, a Ty wypijesz resztę. I to ma być sprawiedliwość? Zapomniałeś, że każdy ma inne możliwości, a znam takich, co będą zawsze w pionie i im te marne dublony nie wystarczą.
Oby ten Nowy Rok był zdrowszy i mądrzejszy, a przynajmniej obfitował w nadzieję.
PolubieniePolubienie
Klik dobry:)
Zbyt trudne do zrozumienia przeze mnie, jak cała pogmatwana ekonomia.
Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubienie
AlEllu,
to jest zadanie, które rozwiązywałam w czasach swojej młodości. Nie było internetu, to rozmaite dowcipne zagadki krążyły od jednego do drugiego znajomego. Zapamiętałam także, że ekonomiści nie rozumieli ekonomii socjalizmu i o tym mówili. Obecnie prawnicy mają władzę, nie ekonomiści, więc nic dziwnego, że musisz mu zapłacić za przetłumaczenie tego na nasz język.
Oby ten Nowy Rok był zdrowszy i mądrzejszy, a przynajmniej obfitował w nadzieję.
PolubieniePolubienie
Jeszcze raz robię próbę z pozostawieniem komentarza tutaj. Byłoby wspaniale, gdyby to miejsce przestało mnie ignorować.
PolubieniePolubienie
Hexe,
ten komentarz wpadł do spamu, pojęcia nie mam, dlaczego, a o poprzednim nic nie wiem, w koszu też nic nie ma. Myślę, że następnym razem będzie wszystko ok.
Oby ten Nowy Rok był zdrowszy i mądrzejszy, a przynajmniej obfitował w nadzieję.
PolubieniePolubienie
Mój tata zawsze powtarzał, że „sprawiedliwość będziesz mieć dopiero po śmierci”. Do mnie przemawia matematyka. Ale czy ser owczy jest równoważny koziemu? Eh….
A gdzie bezinteresowna gościnność? 😉
PolubieniePolubienie
Pojedyncza,
nie sądzę, by po śmierci było prościej. Jak bowiem ocenić zły czyn człowieka umysłowo chorego, czy ociężałego umysłowo, który nawet nie wie, że źle zrobił. A czy oni chcieli mieć taki umysł i taką chorobę? Jeden umrze świadomie wyspowiadany z odpuszczonymi grzechami, a drugi w chorobie A. nawet nie wie, jak się nazywa. Podaję przykład, ale pytań można mieć mnóstwo. Z kolei o gościnności już dawno zapomnieliśmy, o czym informują media.
Oby ten Nowy Rok był zdrowszy i mądrzejszy, a przynajmniej obfitował w nadzieję.
PolubieniePolubienie
Choroby się nie wybiera, wiadomo. A mnie chodziło o to, że może na Sądzie Ostatecznym (o ile rzeczywiście coś takiego nas czeka) w końcu zostaniemy potraktowani sprawiedliwie, z uwzględnieniem wszystkich aspektów, intencji itp. Na tym świecie jednak musimy raz po raz borykać się z poczuciem braku sprawiedliwości (czasem subiektywnym, czasem obiektywnym) – jak choćby wspomniana przez Ciebie choroba: dlaczego ten zachorował albo umarł młodo a tamten jest w pełni sił do 100?…
PolubieniePolubienie
Pojedyncza,
szkoda, że nie znamy odpowiedzi na wiele pytań, ale może przez to jest bardziej tajemniczo, ciekawiej i mamy zajęcie z gdybaniem i stawianiem pytań.
Oby ten Nowy Rok był zdrowszy i mądrzejszy, a przynajmniej obfitował w nadzieję.
PolubieniePolubienie
Gdybyśmy znali odpowiedzi na wszystkie pytania oraz wiedzieli co przyniesie przyszłość… byłoby przeraźliwie nudno. 😉 A tak jest trudno, ale ciekawie. 😛
Dziękuję za życzenia i oby spełniły się nam obu!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Masz rację, nie poznamy odpowiedzi, może to i dobrze.
Sądzę,że chociaż część życzeń tych ważniejszych nam się spełni.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Hhihiih, no tak….jak może być większa lub mniejsza połowa? 😉
Język czasem zdominuje racjonalne myślenie. Nawet u matematyków 🙂
PolubieniePolubienie
Ariadno,
homo sapiens odkryła zalety matematyki już w czwartym tysiącleciu p.n.e, a my ciągle stronimy od niej, bo już w szkole budzi strach i nic się nie zmienia w tym kierunku. Szkoda i to wielka.
Oby ten Nowy Rok był zdrowszy i mądrzejszy, a przynajmniej obfitował w nadzieję.
PolubieniePolubienie
Sąd sądem a sprawiedliwość musi być po naszej stronie .
Kargulowe plemię .
Pozdrawiam i życzę szczęścia zdrowia i sprawiedliwości w tym nowym 2018 roku
Molekułka
PolubieniePolubienie
Molekulko,
Myślisz, że wszystko po Kargulu, a sami za nic nie odpowiadamy, za dobrze by było.
Tobie również życzę codziennej radości z życia i tej szczęśliwości dnia powszedniego.
Oby ten Nowy Rok był zdrowszy i mądrzejszy, a przynajmniej obfitował w nadzieję.
PolubieniePolubienie
O rany, skomplikowane to wszystko, muszę przemyśleć;)
pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
PolubieniePolubienie
Agnieszko,
po kawie weny twórczej przybywa (podobno), ale przyzwyczajeni do tego zapachu, czują się niewątpliwie lepiej. Zasyłam wzajemnie pozdrowienia.
Oby ten Nowy Rok był zdrowszy i mądrzejszy, a przynajmniej obfitował w nadzieję.
PolubieniePolubienie
A do tej pory myślałem, że z matematyką jest u mnie nie najgorzej 🙂
Pozdrawiam poświątecznie a na Nowy Rok życzę spełnienia prawie wszystkich marzeń (bo jak by się wszystkie spełniły to byłoby nudno:)) . Nowy adres mojego bloga
http://wierszeromana.blogspot.com/
Zapraszam Roman
PolubieniePolubienie
Romanie,
smutne te przenosiny z Onetu, ale we wszystkim trzeba widzieć pozytywy, więc pewnie i Tobie będzie się pisać łatwiej.
W Nowym Roku zdrowia i dalszej weny, niech Ci sprzyja.
Oby ten Nowy Rok był zdrowszy i mądrzejszy, a przynajmniej obfitował w nadzieję.
PolubieniePolubienie
Odpowiem Ci, Asiu, również opowiastką- przypowieścią:
„Opowieść noworoczna
W trosce o swe bezpieczeństwo, dobrobyt i odrobinę lepsze jutro Wyżlica, Lisica i łagodna Owieczka postanowiły zawrzeć taktyczny sojusz ze Lwem.
Bestia owa (tak go nazywały szeptem i wyłącznie między sobą!) stanowiła postrach wszystkich mieszkańców lasów, pustyń, gór, dolin, mórz, jezior i rzek. Wszystkie Boże Stworzenia nieustannie żyły w napięciu i strachu, więc ową spektakularną decyzję poparły jednogłośnie, udzielając swym Delegatom wszystkich możliwych pełnomocnictw.
Wspólnie z Tyranem, korzystając ze swych wrodzonych umiejętności, upolowały rączego Jelenia i udały się na kolejną supertajną naradę, aby ustalić meritum i formę dalszych negocjacji.
Wynik owej debaty był niezwykle odważny – postanowiły domagać się także części przynależnej lwu, argumentując to nakładami swych kosztów i pracy, a także nader ciężkimi warunkami bytowymi!
Lew jednak, zgodnie ze swą naturą, bez jakiegokolwiek uzasadnienia, wyraził sąd, że zdobycz należy się jemu i wyłącznie jemu, toteż zżarł Jelenia za jednym zamachem.
Absolutnie nie zważał przy tym na głośne i masowe protesty i tak silne argumenty jak umowa społeczna, prawa człowieka, Konstytucja oraz takie tam…”.
Na koniec pozostał jeszcze tylko optymistyczny akcent noworoczny:
Szczęśliwego Nowego Roku!!!
PolubieniePolubienie
Andrzeju, dodaj jeszcze, że następnym posiłkiem stała się Owieczka-koalicjantka…
Dobrze, że to tylko przypowieści… i niech tak zostanie!
PolubieniePolubienie
Tetryku,
problem jest taki, że z jakichś powodów zwierzęta same idą pod nóż i nawet nie zabeczą.
Oby ten Nowy Rok był zdrowszy i mądrzejszy, a przynajmniej obfitował w nadzieję.
PolubieniePolubienie
Andrzeju,
od lat zachęcałam do czytania przypowieści, bajek, bo tam kryje się najprawdziwsza mądrość, zawsze aktualna i pasująca do współczesnych wydarzeń, o czym dobitnie świadczy Twoja przypowieść.
Oby ten Nowy Rok był zdrowszy i mądrzejszy, a przynajmniej obfitował w nadzieję.
PolubieniePolubienie
Nie zaprzątam sobie głowy sprawiedliwością społeczną, bo nie wyznaję zasady, że wszystkim należy się po równo. Jeśli chodzi o sprawiedliwość boską, jeszcze będąc pod przemożnym wpływem religii KK nie wierzyłam w sprawiedliwość na sądzie ostatecznym, właśnie z tego powodu, o którym wspomniałaś w odpowiedzi na komentarz Pojedynczej.
PolubieniePolubienie
Matyldo,
już S.J. Lec zauważył: „Schodźmy z drogi Sprawiedliwości! Jest ślepa”.
Oby ten Nowy Rok był zdrowszy i mądrzejszy, a przynajmniej obfitował w nadzieję.
PolubieniePolubienie