Nasz najpiękniejszy ze światów

Świat na ogół postrzegamy jako raj pełen słońca, niebieskich widoków, egzotycznego jedzenia, pełen zabytków, sklepów i pięknych rzeczy, które absolutnie kupić trzeba. Natychmiast, bo jak żyć bez wiodących marek, Tifany’ego, Hugo Bossa, Luisa Vuiltton’a, Adidasa, czy perfum Diora. Siedzisz, popijasz różowe wino i widzisz te rajskie ogrody. Wdycham zapach wielkiego świata. Jakie szczęście. Tak widzimy siebie i świat na wycieczkach, wywczasach, wyjazdach. Moja próżność została zaspokojona,  więc nagradzam się czekoladkami belgijskimi, ale czuję się jak J. Roberts w filmie „Pretty women”, kiedy szukała wieczorowej sukni. Wielki świat ją odrzucił, bo nie pasowała do niego, podobnie jak schodami do nieba na skróty iść się nie da. Popijam prosecco, czyli nic eksluzywnego, choć to bąbelki, jednakże nie w towarzystwie szynki parmeńskiej, jak zalecają, więc pewnie dlatego mi nie smakuje. Idę schłodzić, ponieważ chłodzenie wychodzi każdemu.

Zrób może krok dalej. Widzę, widzę, że nie mieszkam w najpiękniejszym ze światów, gdzie są wojny, wędrówki ludów, także głód, choroby, nieszczęścia i konflikty smażone i odgrzewane na nowo.  Mieściny z odrapanymi elewacjami, wszędzie fruwające opakowania, kartoniki po napojach, pranie na balkonach, góry śmieci już nawet na zachodnich plażach (Czarnogóra w nich tonie, niektóre wybrzeża również), co jakiś czas zapuszczony bezdomny, czujesz zapach spalonej gumy, dymek z narkotycznych lufek, smród zaułków i ten zalew towarowy z napisem made in China. Na zachodzie, chociaż o poranku dnieje, lekko nie ma. Na co dzień wcale uroku świata nie widać i nie wiadomo, dlaczego.  Mój budzik już o szóstej dzwoni i dzwoni, pewnie dlatego, by zobaczyć te wschody, a wracam  z pracy wieczorem, by gwiazdy pooglądać. Ci w samochodach i tego nie widzą. Świat na wyciągnięcie ręki? Ja nawet nie wiem, jak on wygląda, jak się zmienia, bo ja go nie widzę. Praca, dom, internet to mój powszedni dzień.  Gasnący już o poranku człowiek, nawet w miejscach, gdy konsjerdż otwiera drzwi i załatwia sprawy, nie ma w sobie radości. Nie budzi się zadowolony, że widzi nowy dzień, że jeszcze go słyszy. I cóż z tego, że wiesz, jakie sztućce do muli, ostryg i homarów? 

Z tą pracą nie tak prosto, szczególnie w małych miasteczkach, bo kraj igrzyskami stoi, a nie tworzeniem miejsc pracy poprzez ulgi, więc z dyplomem świeżo upieczonego magistra jedziesz do Anglii na zmywak, na Sycylię do opieki nad leżącymi, więc podcierania, karmienia i przewracania masz dość, w Szwajcarii zajmujesz się trzodą, zatem z łajnem za pan brat świątek piątek, bo mućka nie ma weekendu, nakarmić i wydoić ją trzeba, a w Hong Kongu z przylepionym uśmiechem wydajesz zupę z węża, lepisz się od potu i opędzasz od insektów, słaniasz na nogach z powodu upału. Wszyscy w rodzinie zazdroszczą mi wyjazdu i oczekują, że jako obwieszony złotem i euro, przywiozę stosowne prezenty, pytają, czy dom już kupiłem, czy jacht mam w planach, a ja wstrzymuję oddech, travel terapia nie zadziałała. Co ze mną nie tak? 

Czy ludzie nie przesadzają z tym koloryzowaniem? I po co komu te miliony milionerów? Staram się docisnąć patos do ziemi, łyknąć świeżego powietrza, zobaczyć skrawek nieba, dotknąć słonika z podniesioną trąbą, powąchać jabłko. Siedem definicji raju nie wystarczy, jeśli nie czuję edenu w sobie. Falconie, można być drapieżnym do bólu, czuć krew pod paznokciami, ale w końcu należy odejść od protokołu i jasno powiedzieć, że zmienianie muzyki, czy książek, także najlepszy kawior nie pomoże w widzeniu rajskich ogrodów na naszym z najlepszych światów. Gdzie ta magia świata dopasowanego do aktualnego humoru i koloru butów? Fantastyczny świat tylko w wyobrażeniach, a ludzki rój za nim pędzi i dziwi się, że go jeszcze nie widać na żadnym horyzoncie.

60 uwag do wpisu “Nasz najpiękniejszy ze światów

    1. Ultra

      Eulalio,
      jeśli mam być szczera, to nie kobieta, a raczej babsko.
      W poście mówi nie tylko autor, ale narrator i bohaterowie.
      Tylu młodych wyjeżdża z kraju i kiedy czytam ich spostrzeżenia, zdumiewa fakt rozbieżności między wakacyjnym obrazem kraju, a takim, w którym się mieszka i pracuje, przestaje być rajem. Oto bogaci przecież Szwajcarzy, czy Japończycy ciężko pracują, nierzadko do końca swoich dni. I tego samego wymagają od innych, bo owa majętność z czegoś się wzięła, pieniądze nie rosną na drzewach. Dochodzą różnice kulturowe, tęsknota za rodziną i klimat za zimny (Norwegia) lub za gorący (Dubaj).
      Radości życzę

      Polubione przez 1 osoba

      1. Zgadzam się, podobne bolączki i stereotypy sama musiałam przeżyć. Mieszkam od 8 lat w Niemczech i dla znajomych i rodziny to są i były przecież wielkie, bogate góry , ale nie widzi się trosk i męczarni jakie funduja Niemcy obcokrajowcom. Znam ludzi, którzy pracują od 4 rano do 18 wieczorem w rzeźni, a postrzegani są w Polsce za bogaczy bo w euro zarabiają przecież. Nic nie jest takie proste jak się wydaje…
        Pozdrawiam Cię!

        Polubienie

  1. Świat nie jest biały, czy czarny. Jest różnego koloru. Wszędzie można dostrzec piękno, ale i brzydotę też! Wyobraźnia nam podpowiada tylko o cudnych miejscach, gdzie chcielibyśmy się znaleźć i dobrze, że jest wyobraźnia. Oglądam podróżnicze programy i oczy syscę zielenią i błękitem oceanów.

    Polubione przez 2 ludzi

    1. Ultra

      Sagulo,
      powiedziałabym raczej, że te programy podróżnicze i moje oczy nasycają, ale ukazują część prawdy, bo przecież tam żyją ludzie, którzy tych urokliwych miejsc nie zauważają, gdyż są zajęci zdobywaniem jedzenia i przeżyciem kolejnego dnia.
      Radości życzę

      Polubione przez 1 osoba

  2. Morgana

    Witaj!
    Pieniądz od dawna rządzi światem. Ludzie nie zauważają małych, pięknych rzeczy, tylko dążą do bogactwa, doskonałości, przepychu. Czasem kosztem zdrowia, rodziny, itp.
    Cieszmy się promykiem słonka, kolorowym motylkiem, kwitnącym i pachnącym kwiatuszkiem, obecnością bliskich:)
    Buziaczki:)

    Polubione przez 1 osoba

  3. Mistrzowski tekst. Zatkało mnie. Brawo Ultra!!!!!!!!!!

    Akurat (na raty) oglądam film o podobnej tematyce, więc fajnie się złożyło. Rodzina tułaczy uciekających przed rachunkami/policją/lekarzami. Czwórka dzieci od małego ma wpajane, że trzeba być w życiu WOLNYM, czyli, według nich, unikać wyścigu szczurów, kariery, wielkich pieniędzy i domów, „z których nawet gwiazd nie widać”. Tylko, że dzieci w końcu rosną i zaczynają więcej rozumieć. Olśnienie przychodzi, kiedy 3 dni z rzędu mają puste brzuchy.

    Świat cywilizacji opiera się na pracy, pieniądzach, rachunkach i podatkach. Coś za coś, niestety. Ważne, żeby znaleźć balans i robić, co trzeba i co jest nieuniknione, ale nie zapominać o tym, że istnieje coś jeszcze. Zresztą, każdy robi to, co lubi 🙂

    Polubione przez 1 osoba

      1. Do mnie też.
        Można mieć głowę w chmurach i marzyć o ….
        Burczenie w brzuchu jest jednak niezależne od marzeń i bardzo inspirujące do podjęcia aktywności

        Polubienie

    1. Ultra

      Jotko,
      świat nie musi być piękny, niech będzie przyjazny każdemu, bo jak na razie za dużo podziałów. Szukamy wojenek, a nie pokoju, obrzydzamy go sobie sami tymi wrednymi postępkami.
      Radości życzę

      Polubienie

    1. Ultra

      Bet,
      przyroda jest tak pociągająca, że trudno opuścić padół ziemski, ale ludzie urządzili ten świat w sposób, który za każdym razem mnie zdumiewa, bo żeby samemu tak skomplikować sobie życie w tym świecie…
      Radości życzę

      Polubienie

    1. Ultra

      Aksinio,
      trzymamy się tego życia i nawet się do niego uśmiechamy, bo jakże mogłoby być inaczej, kiedy mamy jedno. Tylko w grach dostajemy więcej żyć i to też zdumiewa.
      Radości życzę

      Polubienie

  4. Watra

    Ja mam szczęście widzieć świat pięknym , bo wielokroć spotkałam ludzkich ludzi. Życzliwych , uśmiechniętych, szczerze pomagających innym, z otwartym sercem. Życzę wszystkim , aby taki świat ich otaczał.

    Polubione przez 2 ludzi

    1. Ultra

      Watro,
      Ty przyciągasz dobro i życzliwość, więc nic dziwnego, że karma do Ciebie wraca w postaci otwartych serc.
      Życzę, byś tylko miłości ludzkiej doświadczyła.
      Radości życzę

      Polubienie

    1. Ultra

      Piotrze,
      odpoczynek potrzebny, aby móc dostrzec wartość swej pracy i sens życia. Wyciszeni i uspokojenie potrzebne dla uzyskania równowagi w życiu.
      Radości życzę

      Polubienie

  5. Może to zabrzmi jak slogan, ale jeśli nie znajdziemy w sobie pogodzenia – to nigdzie. Moi znajomi, którzy lata temu powyjeżdżali do lepszego ze światów, teraz są tak zapracowani, że nawet nie mają czasu sięgnąć po telefon, żeby porozmawiać. A ja w tym „ gorszym” motylki sobie podziwiam… 🙂 Serdeczności Ultro

    Polubione przez 1 osoba

  6. Mieszczka.com

    Cóż, tak już jest, że to nie świat dopasowuje się do naszych stanów ducha, ale my dopasowujemy do nich świat. Bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Generalnie świat to miejsce nieprzyjazne wrażliwości, uczciwości, i wszystkim innym idealistycznym potrzebom. Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem poruszenia tego tematu, ale pod innym kontem. Pozdrawiam 😀

    Polubione przez 1 osoba

  7. Trzeba pomieszkać w różnych miejscach, posmakować różnych kuchni aby wyrobić sobie pogląd gdzie nam jest najlepiej i tam urządzić swoje gniazdko, swój „intymny mały świat” – Jak to śpiewała Iga Cembrzyńska. https://www.youtube.com/watch?v=5SSNGdlFMUM
    A inni? Niech pędzą i szukają tego co im w duszy gra.
    Warto jednak pamiętać o tym, co powiedział w swym wierszu Adam Asnyk, o tym że:

    Siedzi ptaszek na drzewie
    I ludziom się dziwuje,
    Że najmędrszy z nich nie wie,
    Gdzie się szczęście znajduje;

    Bo szukają dokoła
    Tam, gdzie nigdy nie bywa,
    Pot się leje im z czoła,
    Cierń im stopy rozrywa;

    Trwonią życia dzień jasny
    Na zabiegi i żale:
    Tylko w piersi swej własnej
    Nie szukają go wcale!

    W nienawiści i kłótni
    Wydzierają coś sobie —
    Aż zmęczeni i smutni
    Idą przespać się w grobie.

    A więc, siedząc na drzewie,
    Ptaszek dziwi się bardzo;
    Chciałby przestrzec ich w śpiewie…
    Lecz przestrogą pogardzą.

    Polubione przez 2 ludzi

  8. Świat nie jest taki zły, niech no tylko zakwitną jabłonie i /ulubione przeze mnie/ bzy, no bo jak go nie kochać, kiedy kwitnie wiśnia i jabłoń, jak go nie lubić, gdy żółcą się wokół nas malwy, jak go nie podziwiać, gdy bielą pokryty są drzewa, dachy i rzeka, a pod stopami skrzy się śnieg.

    Polubione przez 1 osoba

      1. Ultra

        Paczucho,
        i listopad może być piękny, jeśli go rozsądnie zaprojektujemy: nalewka, czekolada, kołderka, winko, spacerek, przyjaciele, śpiew, wycieczka itepe.
        Życzę radości

        Polubienie

      1. Ultra

        Tatulu,
        nie od dziś komentujesz, więc wszystko robisz dobrze, ale podejrzewam, że przy takiej ilości spamujących, nie jest możliwe sprawdzenie dokładnie, więc wypadków coraz więcej przy tej pracy.

        Polubienie

  9. Najtrudniejsze jest życie tu i teraz…. Trudne jest podążanie za sobą samym. Wymaga wysiłku, odwagi, wierności sobie, wyznaczenia sobie priorytetów, rzeczy, które są ważne i mniej ważne, jak i takich, które możemy stracić…
    Tymczasem nasz wewnętrzny głos zagłuszamy tak bardzo, jak tylko się uda… Dowartościowujemy się pozorami…. Pieniądz, marka, sukces – nigdy nie mogą jednak być przed człowiekiem…
    Dałas mi dzisiaj trochę do myślenia 🙂 Serdeczności ❤

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Agalukos,
      nasz wewnętrzny głos jest zagłuszany wieściami z internetu, wiadomościami z radia i telewizji oraz mediami społecznościowymi, które mówią nam, co mamy robić. A my zamiast trzymać się swojego rozumu, małpujemy, powielamy cudze zachowania i styl życia nieznanych sobie ludzi.
      Radości życzę

      Polubione przez 1 osoba

  10. Są dwa światy, jeden to cudowny naturalny świat przyrody ,ale tylko tam gdzie człowiek jeszcze nie zdążył zdewastować i świat stworzony przez człowieka, który też czasami jest piękny ,bo czasami człowiekowi uda się stworzyć coś pięknego,ale tylko czasami .Stale się zastanawiam skąd w człowieku tyle tendencji niszczycielskich.Ja na szczęście częściej dostrzegam piękno ,może to zależy od osobowości, na szczęście jestem optymistką i potrafię dostrzegać piękno w drobiazgach i cieszyć się nimi ,czego i Tobie kochana życzę ,bo wiem ,że potrafisz dostrzegać piękno,pozdrawiam:)) :)) :))

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Molekułko,
      podczytuję Twoje wiersze i widzę ten pęd do natury i troskę o harmonijny rozwój człowieka.Gdybyż wszyscy tak myśleli samo dobro fruwałoby w powietrzu.
      Życzę radości

      Polubienie

      1. Więc ,chyba większość nie chce żyć w pięknym dobrym ,i harmonijnym świecie,tylko dlaczego. To pytanie bezustannie mnie nurtuje,bo przecież człowiek ne rodzi się zły a mam nadzieję ,że przynajmniej większa większość, jednak rodzi się z dobroduszną naturą .Wiem, jestem niepoprawną optymistką, ale całe szczęście i mam cichą nadzieję, że uda mi się wytrwać w moim naiwnym optymizmie do końca moich dni.Tym optymistycznym akcentem kończę i życzę wszystkim chociaż odrobinę więcej optymizmu na co dzień i od święta:)):)):))

        Polubienie

  11. Halina Kunicka już w latach 60. śpiewała:
    Świat nie jest taki zły,
    Świat nie jest wcale mdły,
    Niech no tylko zakwitną jabłonie,
    To i milion z nieba kapnie,
    I dziewczyna kocha łatwiej,
    Jabłonie, kwitnące jabłonie.

    Ja chcę się tego trzymać, dostrzegać to, czego inni nie widzą. Cieszyć się z drobiazgów. Nie jest łatwo, nie zawsze się da, lecz przecież jabłonie nie kwitną przez cały rok. Pozdrawiam Ultro

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do Morgana Anuluj pisanie odpowiedzi