Zaciągam się zachwytem złota

Zostać w kadrze złota, czemu nie?

Zamiast wisieć na deszczowych parasolach, łapać marznącą mżawkę i  niewidoczność zalaną mgłą, należy przypomnieć sobie impresjonistów. Ci dopiero byli jesienią w swoim żywiole, wszak mgłą otoczenie naznaczali oraz specjalnie tło chmurami i mgłą otulali, aby realność nie skrzeczała, przecież życie codziennie prowadzi do uwiądu, więc powolutku niepostrzeżenie każdego z nas zjada. Jednakże nawet jak ten ostatni promyk słońca wykatapultuje, to i tak mam swoje własne słońce na przestrzał zawarte w barwnych zdjęciach, kartkach, robótkach, lampkach.  I cóż, że wyż jest zgniły, skoro kolory wyraziste?

Jesień zawieszona na drzewach odmyka się na barwy. Otwieram sobie tę walizkę liści, by zadowolić noblistkę, skoro także nie chcę żyć mniej dokładnie, tylko bardziej. Wydobywam tę ikrę z cukinii, smażę z niej złote placki, które podam z kwaśną śmietaną. Wolno rozsuwam ołów na firmamencie, by wpuścić te przejaśnienia, dywan ze złotem rozkładam, zachęcam do siadania, patrzenia i porównywania.

Niechże się tej wronie dziób nie zamyka, bo właśnie kracze, że znajoma kupiła sobie stolik chłodzący przez internet. Na zimę będzie jak znalazł, niech chłodzi. Prawdę powiedziawszy, kto bogatemu zabroni się chłodzić jesienią?

Buk istnieje, a po owocach jesień poznacie:

Wtopiona  w liście, potykam się o słowa:

Wypada dostroić się do szelestu liści:

Mówią, że spółgłoski jesieni brzmią: grrr, wrrr, brrr,

a tu tyle słońca było na każdym drzewie.

Życie jest zdecydowanie za krótkie, by zapomnieć o widokach, kolorach, nastroju, barwach, przecież dostroić się do pogody zawsze można, dlatego powtarzam sentencję sąsiadki Watry:

Byle do setki, potem pomyślę, co dalej.

90 uwag do wpisu “Zaciągam się zachwytem złota

  1. Lubię złotą jesień i taką zamgloną też. W tej drugiej odsłonie, zdjęcia wychodzą po prostu fenomenalnie. Złota i szmaragdowa zawsze będzie ładna, na obrazach, na pocztówka i w kalendarzu. Ale z mgły wydobyć piękno, to nie łatwe zajęcie. Pasjonuje mnie to.

    Te trawy kwitnące białymi pióropuszami – piękne są!

    Polubione przez 2 ludzi

    1. Ultra

      Aniu,
      pewnie we mgle czują się tylko zawodowcy, natomiast potrzeba czasu, by nauczyć się fotografowania bieli i zamgleń.
      Miskanty wyglądają pięknie całą zimę, dopiero wiosną przycina się pędy i wtedy potrzebują dużo słońca i wody.
      Słonecznie pozdrawiam

      Polubienie

      1. Po prostu lubię to robić, mam już sporo praktyki, bo jesienią Szwajcaria we mgle jest aż do zimy i to takiej fest mgle, więc… czemu by jej nie wykorzystać? 😉
        Miskanty – wreszcie poznałam nazwę, dziękuję. 🙂

        Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Mieszczko,
      jesień trzeba przytulać, okrywać, karmić słodkościami, umilać brak światła kolorami, błyskotkami. Powiem Ci, że te świąteczne stroiki wcale mnie nie rażą w tych publicznych miejscach, gdyż przywołują najpiękniejsze święta po tym przygnębiającym listopadzie.
      Słonecznie pozdrawiam

      Polubione przez 1 osoba

      1. Mieszczka.com

        Ultro, bardzo lubię jesień, ale żeby aż tak jej dogadzać? 😉 Wszystko powinno mieć swój czas i swoje miejsce, więc czekam na śnieg, a to leży w gestii Pani Zimy. 😉

        Polubione przez 1 osoba

  2. KONCERT JESIENNY

    Za naszym oknem pada deszcz
    Na piecu skrzypce stroi świerszcz
    Dziewczyny płaczą, bo skończyło się już lato
    I tylko słychać gdzieś

    Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
    W ogrodzie zasnął pod gruszą chochoł
    I śni o pięknej dziewczynie
    A strach na wróble przydrożne wierzby liczy
    Tańcząc na miedzy w objęciach polnej myszy
    Koncert, koncert
    Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
    Koncert, co z babim latem odpłynie…

    Pnie drzew pokryły się dawno mchem
    Wiatr rozwiał jeszcze jeden dzień
    A na ścierniskach pozapalały się ogniska
    W oddali snuje się

    Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
    W ogrodzie zasnął pod gruszą chochoł
    I śni o pięknej dziewczynie
    A strach na wróble przydrożne wierzby liczy
    Tańcząc na miedzy w objęciach polnej myszy
    Koncert, koncert
    Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
    Koncert, co z babim latem odpłynie…

    Wywietrzał dawno zapach żniw
    Szczelnie zamknięto wszystkie drzwi
    Ludzie czekają – może już jutro będzie biało
    Pod piecem cicho brzmi

    Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
    Uciekł na drogę, pokochał wierzbę
    I nagle gdzieś się rozpłynął
    A strach na wróble leży samotny w polu
    Mysz go rzuciła, uciekła do stodoły
    Koncert, koncert
    Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
    Dziś ze świerszczami zasnął już na zimę…

    Wojciech Niżyński

    Polubione przez 3 ludzi

    1. Ultra

      Eluelgry,
      wiedziałam, że walka z upływającym życiem nie może być równa, dlatego nie warto żyć w negatywnych emocjach. A niebawem znów przyjdzie wiosna.
      Słonecznie pozdrawiam

      Polubienie

    1. Ultra

      Eulalio,
      właśnie czytam o tym przedłużaniu na siłę i smutno mi się robi, bo przypominam sobie mamę koleżanki, za którą przez rok pracowało płuco – serce, karmiona była sondą, a odłączyć nie wolno, choć kobieta ukończyła 90 lat. Autentyczne były tylko rowki na skroniach powstałe od łez. Ludzie jeszcze nie wiedzą, że największym przekleństwem jest nie móc umrzeć.
      Słonecznie pozdrawiam

      Polubione przez 1 osoba

  3. Ja też jestem pod wrażeniem złotej jesieni, a pora która ją w naturze podmienia raczej mnie przygnębia.Dlatego chętnie podpisuję się pod hasłem, którym kończysz notkę;
    „Byle do setki, potem pomyślę, co dalej.”
    Pozostańmy jeszcze w tamtym nastroju

    Polubione przez 3 ludzi

    1. Ultra

      Tatulu,
      właśnie ważne to, by na zapas się nie przejmować, a przyjąć z pokorą nie tylko pory roku, ale i te gorsze stany zdrowia jako naturalne, skoro młodość już była.
      Słonecznie pozdrawiam

      Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Thaftaniuku,
      bo też życie jest bezcenne i to trzeba docenić. Ludzie nie wiedzą, że każdemu czas ucieka i dlatego marnotrawią go na kłótnie, zwady, poniżania i zabiegania o rzeczy nieistotne.
      Słonecznie pozdrawiam

      Polubione przez 1 osoba

  4. Piękne wyłowiłaś szczegóły i światło. Zawsze zastanawia mnie, dlaczego z nastaniem jesieni większość ludzi ubiera się w szaro-bure kolory, skoro na zewnątrz tyle złota, purpury i rudości wszelakich, a człowiek uparcie w czerni, graficie i brązach przybrudzonych…może to żałoba po lecie?

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Jotko,
      jesienią ubieram się kolorowo, czerwono – bordowy szaliczek obowiązkowo musi być. W kolorach ziemi dobrze jest tylko samej ziemi, a moda jest tylko dla modelek, a nie do bezmyślnego ściągania przez wszystkich, jak leci.
      Słonecznie pozdrawiam

      Polubienie

    1. Ultra

      Tetryku,
      te dostrzeżenia mamy zawsze w głowie i od nas zależy, co widzimy. Świat nawet z punktu widzenia nogi stołowej może być interesujący, jeśli ona będzie ciekawa świata.
      Słonecznie pozdrawiam

      Polubienie

    1. Ultra

      Grażynko,
      wszystko przemija, lata pędzą, dzieci rosną, wnuki się starzeją, a tylko my czujemy się coraz piękniejsze, taka kolej rzeczy.
      Słonecznie pozdrawiam

      Polubienie

    1. Ultra

      Smoothoperatorze,
      nie możemy narzekać, bo tej jesieni promyków było sporo, natomiast najważniejszym jest fakt dostrzegania drobiazgów w czasie spaceru, przechadzki, czy drogi po zakupy. Nie robię zdjęć, ale tego roku chciałam zatrzymać to złoto.
      Słonecznie pozdrawiam

      Polubienie

  5. Witaj
    Znowu piękne zdjęcia, które rozświetliły mój nastrój. Warto pamiętać, że świat jest kolorowy. Tak, listopad bliża się powoli do końca.
    „Pytasz mnie, jak się czuję. Tak, jak czuć się może
    Człowiek dość pełnoletni w końcu listopada,
    Gdy w niebie zmierzch pochmurny i błoto na dworze,
    A za oknem bez przerwy deszcz ze śniegiem pada”
    A to raczej ja powinnam o to spytać. Mam jednak nadzieję, że już jest dobrze.
    Zbliża się adwent, okres z coraz najkrótszymi dniami. Jednak ja lubię ten czas pełen nadziei, oczekiwania, migających światełek, uśmiechów dzieci marzących o prezentach.
    Mam nadzieję, że podobnie jak ja lubisz ten przedświąteczny, adwentowy czas. W tym roku będzie on dla mnie szczególny
    Życzę Ci aby był on dla Ciebie jak najcieplejszy i radośniejszy
    Pozdrawiam końcówką listopada

    Polubione przez 1 osoba

  6. Witaj Ultro
    Rok za rokiem ucieka, dopiero była wiosna a już jesień ustępuje miejsca zimie. W tym roku mogliśmy się cieszyć dużą ilością słońca, więc nasza złota jesień była jak najbardziej kolorowa. To jest niesamowite, że natura tak potrafi pięknie sama malować obrazy, zarówno słonecznie jak i pochmurnie świat może wyglądać magicznie 🙂

    Ściskam Cie ciepło Ultro i wszystkiego dobrego życzę 🙂

    Polubienie

    1. Ultra

      Gabuniu,
      ani się obejrzymy, minie jesień, przyjdzie zima, a po niej znów ta obiecująca wiosna. Mam tylko wątpliwości, czy powinno nam zależeć na szybkości przemijania.
      Chciałam zapytać o zdrowie, bo tak bardzo życzę poprawy, jeśli nie da się całkowicie wyleczyć.
      Słonecznie pozdrawiam

      Polubione przez 1 osoba

      1. O moim zdrowiu możesz przeczytać Ultro w moim nowym wpisie, nie jest dobrze.
        Dla mnie czas zbyt szybko biegnie i o ile wyczekuję lata, które najbardziej lubię, to wcale nie jestem za tak szybkim przemijaniem, bo to się przecież równa temu, że zostaje nam coraz mniej czasu.
        Pozdrawiam serdecznie 🙂

        Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Watro,
      wszystko trzeba przeżyć i wiatry, i deszcze, i mrozy. W takiej Afryce upały, a na Antarktydzie znowuż zimno jak w psiarni. Człowiekowi trudno dogodzić, a wybrać sobie nie można.
      Masz rację najlepiej ogrzeje dobre słowo.
      Słonecznie pozdrawiam

      Polubienie

    1. Ultra

      Mario,
      jesienne kolory są niezwykłe, do tego bogactwo owoców. Szkoda, że trwa krótko, a potem mróz warzy wszystko i po pięknie, bo nic wiecznie nie trwa. Takie kruche to życie.
      Słonecznie pozdrawiam

      Polubienie

  7. Andrzej Skupiński

    Tak się u Ciebie pięknie złoci, że zapominam o wszelkim złotym środku, nie mówiąc już o tzw. złotym strzale! Co do tego drugiego, to mam na myśli początek roku 1989, kiedy to „zaflancowałem” mojego syna!!!
    pozdrawiam, ściskam i niezmiennie zapraszam
    klateracje.blogspot.com

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Andrzeju,
      a niech się złoci, bo szron i minusowe temperatury nie sprzyjają przyrodzie. Sama zamarzam powoli.
      Gratuluję udanego Syna!
      Słonecznie pozdrawiam

      Polubienie

  8. Takie widoki chyba już nigdzie w Polsce nie są dostępne. W sumie nic nie stałoby na przeszkodzie, by dłużej móc cieszyć oczy takimi kolorami.

    Mam nadzieję, że jednak w wyniku tej śmierci coś się w relacji rodzinnej zmieni na lepsze.

    Pozdrawiam!
    Mozaika Rzeczywistości.

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz