Fototapety zmieniają nasz punkt widzenia

The world of wall murals, which change the point of view on aesthetics, colors and contemporary design.

Kiedy dostałam darmową reklamę fototapet, przejrzałam, aby być na bieżąco z wielkim światem trendów. Dobrze zrobiłam, bo byłabym dalej w świecie kwiatuszków, jeleni i sielskich widoczków, jak to niegdyś zobaczyć można było w  wybranych salonach. Zacznijmy prezentację od tych podartych, nazwanych elegancko rozszczelniona tapeta. Teraz, kiedy każdy ma salon, może dekorować do woli rozszczelnionymi, w każdym razie naddarcia są inspirujące; rower w salonie może być, ale tory to już wyższa szkoła wyobraźni.

Ach, te zielone oczy… Trzeba kupić, niech patrzą…

Wchodzisz do przedpokoju. Na tej fototapecie brudu nie znać, bo nawet nie trzeba ścierać śladów. Wprawdzie trochę niepokoją te opony na śladach stóp, ale trzeba mieć nadzieję, że nic nie wjedzie w ciebie, więc na wszelki wypadek oglądnij się, a także spluń trzy razy przez lewe ramię. Licho nie śpi. I uważaj, by nie wpaść do tych dziur po kulach.

Otwierasz drzwi do salonu… Uwaga, bo nie wiadomo, co z obrazu wyskoczy albo co przez ścianę wpadnie.

Jak nie przyśni się taki widok w nocy, to będzie cud, bo takie cudne te graffitowe widoki:

Jeżeli jedna piłka wleci, pół biedy, ale jak więcej? Oczopląs zapewniony.

Uśmiechy na tych fototapetach jakby podobne…,  ale wydaje się, że rżenie trochę przytłacza ścianę.

Na ścianę można wrzucić także kanapę razem z rozmemłanym mężem, hamburgerem i mlaskaniem. A jak facet skuty, to można mu wygarnąć, co o nim się myśli, czemu nie, tak zaczyna się interesujący wątek rozmowy.

Podnieś wzrok do góry,  na sufit, jest na co patrzeć, bo tu jest wszystko: dziury, rysy, trawka, kwiatki, piłki. Oczom nie wierzyłam. Pierwszy raz zobaczyłam sufitowy dywan. Perski, a za niecałą stówkę…  I nie dziw się, że na suficie. Kto bogatemu zabroni tam rozkładać dywan? Wpuszczać kulę ziemską? Patrzeć na sufitowe (widocznie takie są) kwiatki? Czy mieć tam boisko oraz przez dziury podglądać samego Twardowskiego?

Bez końca możesz podziwiać, jak masz nierówno pod sufitem… i  już bez stresu oglądać swoje Rysy, pęknięcia, załamania, szczeliny. Niech ta sowa także do ciebie zagląda. I inne stwory.

Popatrz pod nogi, już wiesz, że do tego mieszkania butelkę trzeba przynieść z sobą, bo jest gdzie schłodzić.

Do łazienki także zajrzyj, ale pamiętaj, że tu króluje rekin. Dziury też są, bo ściana się wali, więc uważaj, cegłówka może zaraz wpaść do wanny i trafić w głowę.

Aranżacje niebanalne, budzą podziw, ale jak mieszkać codziennie z tymi oczami? Wprowadzenie do wytwornego salonu  drzwi wygódki z tamtej epoki powoduje u mnie modowe zakłócenia,  choć sacrum z profanum umiem łączyć. Ale cóż dziwnego, dopiero uczę się o tych nowych trendach.

W nowoczesnych łazienkach można z powodzeniem wkleić takie fototapety dla przypomnienia, jak było kiedyś nienachalnie,  swojsko. Nie chodzi o to, by było co oglądać, ale by wzbudzić zdziwienie u wchodzących. Takie wrażenia są bezcenne, więc w tym czasie warto przygotować aparat, by zarejestrować nastrój i miny patrzących na twoje ściany.

Małgosia znalazła jeszcze ciekawsze tapety sufitowe. Pierwsza jest dla palaczy, ale podobno sprawdza się dla teściowych:

Dopiero po tapetach ich poznacie… Nie wszyscy są trendy.

124 uwagi do wpisu “Fototapety zmieniają nasz punkt widzenia

    1. Ultra

      Bet,
      wpisz raz „fototapety”, to potem będą reklamy pojawiać się codziennie. Będą to tapety na wszystko, także na drzwi, lodówkę, telefon, pulpit. I te tunele, dziury, studnie, przepaście, stwory. Znak czasu, gust inny niż kiedyś i to widać po tapetach. Ostatnio podpowiedzieli, że teraz modne są ziarna kawy, ryżu, ale swojskiej kaszy nie spotkałam.
      Orientacji w najnowszych trendach życzę

      Polubienie

  1. Mieszczka.com

    Od 2 lat noszę się z zamiarem zainstalowania tapety nad łożem, ale na żadną nie mogę się zdecydować. Ma być nierozpraszająca uwagi, zachęcająca do snu. Z przedstawionych żadna mi nie pasuje, acz ta z dziurą w podłodze interesująco się prezentuje.

    Pozdrawiam. 😀

    Polubione przez 1 osoba

      1. Mieszczka.com

        Ultro, jeśli chodzi o podłogi, to nie zamierzam niczego zmieniać, Fototapety „mgła” przejrzę, dziękuję pięknie za info. Miłego tygodnia 😀

        Polubione przez 1 osoba

      2. Ultra

        Mieszczko,
        podłogi też się nudzą, jeśli ciągle te same. Co Ci szkodzi na Twoje ładne nałożyć jeszcze ładniejszą z takim rwącym potokiem i kamieniami.
        Orientacji w najnowszych trendach życzę

        Polubione przez 1 osoba

      3. Mieszczka.com

        Ultro, przyznam, że nie rozumiem Twojej wypowiedzi. Współczujesz mi?
        Wyglądam na osobę o masochistycznych skłonnościach? Bo tylko taka może narażać siebie na taki dyskomfort, aby celowo marznąć w domu zimową porą.
        Nie jest dla Ciebie logiczne, że skoro nawet zimą chodzę boso po domu, to mam ku temu odpowiednie warunki ?
        To raczej ja powinnam współczuć Tobie Ultro, że zimą masz niedogrzane mieszkanie.

        Polubione przez 1 osoba

      4. Ultra

        Mieszczko,
        ja stawiam na zimny wychów i nie włączam ogrzewania. Możesz mi współczuć, bo czasem mam zimne palce, ale to raczej efekt słabego krążenia w kończynach.
        Pozdrawiam

        Polubione przez 1 osoba

      1. Małgośka

        A może Ultro pójść na całość?
        Co powiesz na mały hologramik na suficie? Jakaś znajoma buźka w 3D? Rano by Cię witała, wieczorem mruczała kołysanki, albo rzucałaby cytatami z ostatniej konwencji… oczywiście wybrałabyś według swojego gustu i nastroju 😀 😀
        (*tu przykład z jakiegoś baru w Las Vegas, ale można przecież wprowadzić bardziej swojskie klimaty, a nawet patriotyczne 😉 )

        Polubione przez 2 ludzi

      2. Ultra

        Małgosiu,
        przepraszam, ale musiałam dodać te wyjątkowe tapety. Rewelacja. Wielu ludzi nie przypuszczało, co można mieć pod sufitem.
        Dalszej orientacji w trendach życzę

        Polubienie

  2. No i co też to ludzie nie wymyślą, chciałoby się rzec. Jedne nawet ładne, inne mniej lub bardziej niepokojące, ale wszystko przebijają fototapety o tematyce swojsko – wucecikowej, Szczególnie ten obrazek z wc żywcem z dworcowej toalety czasów PRL-u przeniesiony. Nic, tylko na ścianie umieścić. 😉

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Parrafrazo,
      o ludzkich gustach nie ma co dyskutować, skoro są nabywcy, znaczy podoba się, więc producenci produkują. Nic nie przebije sufitu z pokropkiem, zobacz.
      Orientacji w najnowszych trendach życzę

      Polubienie

    1. Ultra

      Ewo,
      nie sądzę, by cokolwiek ułatwiała, zbyt rozprasza uwagę. W domu raczej nie ma szans na zawieszenie, więc pozostaje jeździć codziennie do tejże ubikacji, hm, tanio nie będzie.
      Orientacji w najnowszych trendach życzę

      Polubienie

      1. Ewa Łukasik

        Wzajemnie, wzajemnie. W kwestii ułatwiania to raczej panowie musieliby się wypowiedzieć.
        Przy okazji Makówka z Wyspy pozdrawia, bo nie wiem czemu nie umiem się tu zalogować jako Makówka.
        Jak się dodaje polubienia u Ciebie?

        Polubione przez 1 osoba

      2. Ultra

        Ewo,
        nie wiem, czy wiesz, że teraz nie mówi się łazienka? To pomieszczenie nazywa się pokój kąpielowy. Podaję na wypadek, gdybyś nic nie znalazla pod „łazienka”, więc wiesz, co masz wpisać.
        O logowaniu wie najwięcej Tetryk.
        Pod postem widnieje napis: like i tu należy kliknąć. Jeśli masz Fb, to z prawej pod najnowszymi wpisami jest literka „f”. Po kliknięciu ukaże się moja strona.
        Orientacji w najnowszych trendach życzę

        Polubienie

    1. Ultra

      Małgosiu,
      jako że jestem teściową, mam nadzieję, że takowej nie dostanę. Ha, ha!
      Jeden z blogerów kupił papierosy z napisem, że powodują impotencję. Przeraził się, że wacek nie zadziała, więc zgodził się umrzeć wcześniej na raka płuc, bo zaprzestać palenia ani myśli.
      Orientacji w najnowszych trendach życzę

      Polubienie

    2. Ewa (Ind)

      Moim zdaniem sprawdza się to w dużych przestrzeniach. Piękne zwierzęta są na jednej stacji kolejowej w Jakarcie. A na lotnisku mają dowcipne, trójwymiarowe grafiti. W mieszkaniu bym nie chciała.

      Polubione przez 1 osoba

      1. Ultra

        Ewo,
        na dworcach, przestrzeniach, lotniskach inaczej są odbierane. W malutkich blokowych pokoikach patrzenie na różnorodność kolorystyczną, może skończyć się bólem głowy.
        Pozdrawiam

        Polubienie

    1. Ultra

      Marku,
      czyli albo jesteś wybredny albo trendy są Ci obce. Zobacz na ostatnią tapetę. Ta jest dopiero oszałamiająco absorbująco krzykliwa.
      Orientacji w najnowszych trendach życzę

      Polubione przez 1 osoba

      1. Ultro,
        Definitywnie nie jestem trendy. Toż wśród tych „tapetów” nijak odpocząć się nie da. W podłodze dziura w ziemi, na suficie pogrzeb palacza. Na ścianach dzikie zwierzęta i wpatrzone w ciebie jakieś nieludzkie oczęta. Nie, dziękuje bardzo z te metody relaksacyjne, postoje a raczej wole posiedzieć wśród mojej ściennej bieli.
        Ale za zapoznanie mnie z najnowszymi trendami dziękuje bardzo, zasilając jeszcze zaspane, u mnie siódma rano, pozdrowienia.

        Polubione przez 1 osoba

      2. Ultra

        Marku,
        Widzisz, ludzie potrzebują adrenaliny, a nie spokoju i bieli. I to widać w trendach. Sama patrzyłam z podziwem , co też można wkleić na ścianę.
        Pozdrawiam

        Polubienie

      3. Ultro, daleki jestem od krytykowania potrzeb innych. To, że mnie to nie kręci, nie może być powodem, żebym owe trendy bezkrytycznie piętnował. Gust to po części nasz sposób wyrażania siebie. Adrenalinę tez lubię ale trochę w innym wydaniu.🙂

        Polubione przez 1 osoba

      4. Ultra

        Marku,
        żartujemy, wiadomo, o gustach się nie dyskutuje, ale adrenaliny w wydaniu tapetowym też nie polubię.
        Pozdrawiam

        Polubienie

    1. Ultra

      Marigold,
      ależ te niektóre tapety były obrazami, malowidłami, graffiti. Rzecz gustu, bo ludzie kupują.
      Orientacji w najnowszych trendach życzę

      Polubienie

  3. No, niektóre to wymyślono chyba dla wielbicieli mocnych wrażeń. Czasem wystarczy wielkie lustro na ścianie…
    Animalsów i innych dziwnych stworzeń dość mam na ulicach i w pracy, w domu wolę spokojniejsze klimaty, ale obejrzałam z zainteresowaniem 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Jotko,
      ale pomyśl chociaż nad zmianą sufitu. Ten nudny biały do wymiany zapewne.
      Nie sufit, to chociaż drzwi, lodówkę, komputer, schody. I koniecznie nalep chociaż jedną dziurę do zaglądania.
      Orientacji w najnowszych trendach życzę

      Polubienie

  4. stopociechblog

    O matko dość hardcorowo, kiedy tygrys wpada mi na łóżko i to ze słoniem, a w łazience dziura wyrwa w podłodze. Może pozostanę przy różach, tudzież ładnym kawałku architektury, a jeszcze lepiej spokojnego krajobrazu. A te ślipia niech nie gapią się tak na mnie!

    Polubione przez 1 osoba

      1. stopociechblog

        Ojej, nie chcę. A najnowsze trendy to może w koronkach jakie są zainteresuję się. Fototapety i tak nie mam gdzie strzelić. Przestrzeń życiowa maleńka jest.

        Polubione przez 1 osoba

      2. stopociechblog

        NO tak zdecydowanie o swoim ciałku myślałam, a salonik jednak obejdzie się bez słonia. A nowe trendy warto poznać, zobaczyć co może człowieka czarować

        Polubione przez 1 osoba

      3. Ultra

        Basiu,
        ale słoń do filigranowej osóbki nijak nie pasuje, ale kotów też nie wprowadzaj do salonu, będą patrzeć tylko na niego.
        Pozdrawiam

        Polubione przez 1 osoba

      4. stopociechblog

        Cóż salonu nie mam. Moim światem jest mały 3 na 4 metry pokoik. Pewnie mój status już nie zmieni się, więc na fototapety popatrzyłam tylko, ale z wielkim zainteresowaniem. Umiesz wyszukiwać smaczki niby w starych, tradycyjnych rzeczach.

        Polubione przez 1 osoba

  5. Iwona Kmita

    Nie chciałabym, żeby słoń mi spadał na głowę podczas snu. Cóż, „sztuka” na tapetach jest coraz śmielsza, ma być z poczuciem humoru, z przymrużeniem oka. Ja jednak mam coraz częściej wrażenie, że to taka sztuka dla sztuki. Dobrze, że „normalne” tapety jeszcze istnieją i też są trendy. Uściski 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Iwonko,
      a wiesz, że widziałam samozmieniające się tapety (niczym lampki świąteczne)? Głowa mała! Siedzisz, a tu ukazuje się na ścianie policjantka z lizakiem lub bronią…
      Orientacji w najnowszych trendach życzę

      Polubione przez 1 osoba

  6. Hahaha zastanawia mnie często dlaczego ludzie moga chcieć cos takiego jak ten straszny klaun, jednak o gustach podobno się nie dyskutuje. Posłałam mojej bratanicy zdjęcie z boiskiem na sufit, obstawiam, że będzie chciała na gwiazdkę 😉

    Polubione przez 1 osoba

  7. Szalenie spodobała mi się ta brązowa ściana (nad brązową kanapą), przez którą coś jakby płynnie przebija się, jakby błonę jakiegoś kokonu próbowało przerwać.

    O, Venom mógłby do mnie zaglądać, bo mam nierówno pod sufitem i pasowałby mi tam.

    Sufit dla teściowych bombowy.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Aniu,
      wiedziałam, że lubisz mrok, ale za tym ściennym woalem nie wiadomo kto i co się kryje.
      Nie wiesz, co Ci wleci, może dlatego, że zagadkowe zajmuje wyobraźnię.
      Orientacji w najnowszych trendach życzę

      Polubienie

  8. T. Haftaniuk

    Tak to jest, jak się człowiek interesuje tylko tym, co go interesuje (ale złota myśl)! Okazuje się, że w tym temacie, byłem daleko za Murzynami. Dzięki za powrót do rzeczywistości…:)

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Haftaniuku,
      mężczyżni są od ważnych spraw i napraw, kobiety z kolei upiększają rzeczywistość, aby nie skrzeczała i nie była całkiem szara, stąd pomysly na tapety. Proponuję zacząć od tapety na telefon, komputer, a potem pójdzie gładko: drzwi, lodówka, sufit, ściana, podłoga.
      Orientacji w najnowszych trendach życzę

      Polubienie

  9. Podobaja mi sie niektore z tych tapet 🙂 Sama mialam kiedys ogromna biblioteczke na cala sciane tuz za kanapa. Kiedy ktos do mnie dzwonil na video-call, zawsze sie nabieral i zakrzykiwal, ze w koncu sie doczekalam mieszkania pelnego ksiazek. Dopiero pozniej przychodzilo zrozumienie, ze to tylko tapeta, a moje dwa stare regaly zawalone ksiazkami jak staly w rogu, tak stoja dalej 😀

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Seeker,
      widzę nowy make up, to tapeta?
      Dawniej biblioteczka, a teraz wklej dziurę, wyrwę i te mgły. Zmieniające się fototapety, to dopiero hit. Codziennie masz nową ścianę.
      Orientacji w najnowszych trendach życzę

      Polubienie

  10. Z niektórymi propozycjami nie chciałbym się na co dzień w domu stykać. Nie mniej o gustach podobno się nie dyskutuje, jeśli jest możliwość tak szerokiego wyboru, to czemu nie.

    Z tego co wiem akurat lekko atleci mają w sobie to ,,coś”, co sprawia, że nawet przy wiejącym im w oczy wietrze potrafią ścigać się za każdym razem z rywalami. Chodzi o ambicje, upór i tym podobne cechy charakteru. Chociaż zastrzyki gotówki na remont stadionów, bieżni witane byłyby bardzo ciepło przez tych sportowców i ich sztaby. Może kiedyś nastanie minister sportu, który będzie umiał kierować fundusze w miarę możliwości tam, gdzie jest największa nadzieja na sukcesy.

    Pozdrawiam!
    Mozaika Rzeczywistości.

    Polubione przez 1 osoba

  11. Bożena

    szukam jakiejś fajnej fototapety do salonu, ale nie taaakiej nowoczesnej 🙂 jestem staroświecka i marzy mi się widoczek. jakieś górki albo chmurki 🙂 pamiętam, że kiedy byłam dzieciakiem była moda na fototapety. mieliśmy nawet taki piękny las na całej ścianie. potem okrzyknięto to kiczek, a teraz znowu jest moda.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Wojtku,
      znam również panią profesor, która trzyma książki w piwnicy, a w domu czyste lustro ściany, kanapa na całą ścianę i przezroczysty stolik, zimny jak szkło. Minimalizm.
      Ostatnio widziałam tapetę psa z czosnkiem na głowie. Spać nie daje, co ten czosnek może oznaczać, wyobrażać i jakie kryje w sobie treści, bo po co psu czosnek…
      Pozdrawiam

      Polubienie

  12. tetryk56

    Jest w Krakowie lokal z wykończeniem postindustrialnym: surowe białe ściany,
    pod sufitem zawieszony jest zespół rzutników, które na każdą imprezę wyczarowują na tych ścianach inne wnętrze. Można zorganizować wieczór kawalerski dla setki kumpli, spotkanie KOD-u lub grupy radiomaryjnej…

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Tetryku,
      zaskoczyłeś mnie, nawet szukałam i nic. Pojęcia nie miałam o takim lokalu…
      Tapety w 4D są inspirujące, ale wjedź lokomotywą, przęsłem mostu, motocyklami, czy ciężarówkami na salonowwą ścianę. To już wolę jelonka w puszczy. Ale jelonki wymiotło, już nie trendy.
      Pozdrawiam

      Polubienie

      1. Kanary2018

        Mnie też Tetryk zaskoczył, bo też nie wiem gdzie taki lokal jest. No ale ja nie jestem bywalcem lokalowym jak Tetryk, ja tylko zwykła Makówka.
        Ultro, zapomniałaś o dużych cyckach -dziękuję za kapitalne życzenia na Wyspie.

        Polubione przez 1 osoba

      2. Ultra

        Makówko,
        internet również nie podpowiedział, będziemy musiały poprosić o adres samego Tetryka, ale jako człowiek uczynny, nie odmówi.
        Życzenia miały być dłuższe, ale nie mogę rozpisywać się, bo często łączość mam przerwaną, internet nie działa. Cóż, tani operator, to i przerwy są długie.
        Pozdrawiam

        Polubienie

  13. Witaj, Ultro.

    Jestem zwolenniczką jednolitych ścian w neutralnych barwach, ponieważ lubię od czasu do czasu coś zmienić we wnętrzu, a na każdorazową „reorganizację powierzchni ściennej”:) jestem zbyt leniwa.
    Wydaje mi się też, że fototapety to ciekawy pomysł, tyle, że wymagają nieco więcej przestrzeni niż ta, którą dysponują typowe polskie rodziny.

    Pozdrawiam:)

    Polubione przez 1 osoba

  14. Ultra

    Leno,
    do małych przestrzeni są naklejki. Problem w tym, że albo to są dziury przez które coś zagląda lub wpada, albo kiczowaty kawałek nieba z księżycem i wyjącym wilkiem. Można ręce urobić po łokcie od klikania i nic spokojnego nie znaleźć.
    Pozdrawiam

    Polubienie

    1. Jestem za całkowitą wolnością w przyzdabianiu ścian:) Jeśli ktoś ma upodobanie do dziur, wilków, sławojek, itp., to co mu będziemy żałować, Ultro:) Bywają upodobania czyniące więcej szkody.
      Ultro, są firmy, które za (niestety nie)symboliczną opłatą stworzą fototapetę z dowolnie zaproponowanym przez klienta motywem.

      Pozdrawiam:)

      Polubione przez 1 osoba

      1. Ultra

        Leno,
        jeden z socjologów, aby wytłumaczyć studentom, że wolność to piękna ułuda, zaprosił ich do siebie, gdzie w pokoju podłączył (albo upozorował podłączenie) kibelek i powiedział, że mogą korzystać z niego w każdej chwili. Z tego, bo inego nie ma. A że przy wszystkich? Są wolni, mogą, co chcą, mają wolny wybór. Nie chcą, nie muszą.
        Leno, też jestem za sławojkami w domu, czemu nie?
        Pozdrawiam

        Polubienie

      2. Ja akurat jestem przeciwna sławojkom w domu, bo lubię bardziej eleganckie rozwiązania:) ale nie czuję się upoważniona, by kwestionować, a nawet – komentować cudze wybory.

        A z pana socjologa niezły prestidigitator: dając przepiękny przykład na nieograniczoną wolność w osobistym kawałku świata, umiał wmówić innym że autarkia to ułuda:)

        Pozdrawiam:)

        Polubione przez 1 osoba

      3. Ultra

        Leno,
        młodzi ludzie postrzegają wolność jako fakt, że wolno wszystko. Ważne, że socjolog dał im sporo do myślenia jako że uniezależnić się od świata zewnętrznego nie można całkowicie, kiedy funkcjonuje się w określonej społeczności. Muszę Ci powiedzieć, że stół był zastawiony, ale żaden student nie tknął kawy, pepsi ani nawet piwa, aby nie korzystać z toalety.
        U siebie na ścianę nie rzucę ubikacji ani drzwi od ubikacji, ale u innych nie przeszkadzałaby mi taka tapeta.
        Pozdrawiam

        Polubienie

      1. Ultra

        Kate,
        Some wallpapers for apartments are not suitable, but in large station, gallery and hotel spaces, they are humorous and interesting.
        greetings

        Polubione przez 1 osoba

      2. Ultra

        Kate
        unusual, provocative, shocking, spatial, unique, that is, they can become the subject of conversation and discussion.
        Thank you for the comment

        Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Gardfield Hug,

      I chose a funny wallpaper, because the choice is large and diverse.
      I write in Polish. On the side of the post see the TRANSLATOR written in Polish – Tłumacz. Click there to read.
      Best wishes

      Polubienie

  15. Niektóre przerażające,ja jednak zostanę przy pięknych widokach natury,nigdy nie pędziłam za modą,a tapeta na ścianie jednak działa na emocje i nasze nastroje ,więc wbybieram naturę i jej kojącą emanację :))

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Molekułko,
      moja babcia miała naturę – róże robione wałkiem na ścianie. Wałek był jeden, tylko kolory się zmieniały. Gdyby zobaczyła, co teraz można mieć na ścianie, nie mogłaby spać spokojnie.
      Pozdrawiam

      Polubienie

  16. makowka9

    Problem z przerywaniem łączności znam dość dobrze od czasu, gdy mój mąż zamówił LEPSZY, SZYBSZY INTERNET. ha, ha. Okazał się gorszy, ale…
    A te logowania, polubienia itp u Ciebie to faktycznie kiedyś poproszę Tetryka, bo to za mądre na makówkowy rozumek.

    Polubione przez 1 osoba

  17. Wow, ciekawe te tapety, niektóre takie straszne, ale ja jednak nie bardzo sobie wyobrażam coś takiego na stałe, patrząc na to codziennie pewnie by mi się szybko znudziło. Podobnie jak Molekułka wolę naturę, to przynajmniej wyciszy i uspokoi 🙂

    Pozdrawiam Cię serdecznie Ultro

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Krysiu,
      spóźnione, ale szczere życzenia samych dobrych dni w życiu!
      Wow, siklawica robi wrażenie. Mojej koleżance każdy dotykał tapetę, więc paluchy poodbijali, trzeba było ją zwinąć.
      Pozdrawiam

      Polubienie

Dodaj komentarz