A post about toil, low pay for work in some professions. People are tired, weary, overworked and busy. They have little time to rest.
Ludzie pędzą na oślep, spieszą się, mają swoje zadania, plany, dydliny, czyli terminy na wczoraj, a tu już dziś, stąd kwasy, frustracje, zmęczenie. Podejrzewam, że wielu nawet nie czyta tego, co wrzuca na media społecznościowe, skoro nie usuwa wulgaryzmów, które przeczytają dzieci, wnuki, prawnuki, bo przecież w internecie nic nie skasujesz, nawet jak skasujesz. Zapracowanie, urobienie, narobienie są chlebem powszednim, ponieważ robota nas lubi.
Krzysztof stróżuje i dodatkowo pilnuje parkingu. Marzy, by zaprosić żonę do dobrej restauracji, ale ta mu wyliczyła, że za te amerykańskie steki musiałby wydać tyle, co dwa dni jego pracy. Na pytanie, kiedy był ostatnio w kinie, odpowiada: – W szkole na „Krzyżakach”.
Telemarketer przeszkolony, że musi wcisnąć kit, więc kituje klienta, taka praca, co ma zrobić, chociaż niesmak zostaje. Klient ma być przeświadczony, że przegrał swoje życie, bo takiej promocji nigdy już nie dostanie. I nie jest ważne, czy chodzi o mobilny internet, czy o zakup garnków. Ponieważ nie zawsze te sprzedażowe kanapki mydła i powidła przynoszą zysk, więc szef obcina telemarketerom tzw. ogony. Jak przekonać do zakupu lepszego internetu? Trzeba opowiadać klientom, że będzie można wysłuchać księdza, sprawdzić, kiedy msza i kupić różaniec prawie za darmo. Zwykle takie nawijanie działało, ale nie mógł powiedzieć, że ten mobilny internet wyłączą za trzy miesiące, a potem trzeba płacić jak za zboże plus woły na dodatek. Cóż, sprzedawanie marzeń na taniej, jeszcze taniej i za darmo ma swoich nabywców.
Sławek był inżynierem, w fabryce był wypadek, stracił zdrowie. Lekarze uważali, że do pracy się nie nadaje, a jego przypadłość (przewlekły nieżyt oskrzeli) jest nieuleczalna. Ale renty nie dali. Niestety, walka o to, by dostał rentę była tak bolesna, że wyjechał do Szkocji. Tam zoperowano mu oskrzela, został kierowcą, ma stumetrowe mieszkanie komunalne i nie martwi się, że musi pożyczać, bo nie starcza do pierwszego.
Selekcjonerka z kolei kupuje tylko tam, gdzie promocja. Zwyczajnie nie ma za co kupować ze sklepowej pensji. Słyszała, że o ludzi trzeba dbać. Czyżby ją pominięto?
Jolka nocą wykłada towary w supermarkecie. Do domu rano przychodzi zmęczona. Dlaczego nocą? Bo w dzień dostałaby trzysta zł mniej.
Norbert pracuje przy taśmie w japońskiej firmie. Póki Japończycy tu byli na co dzień, wszystko w normie, ale kiedy przekazali władzę w ręce Polaków, nie szło wytrzymać, tak normy były wyśrubowane. Straszenie, brak szacunku, wyciskanie z człowieka jak najwięcej, bo ktoś musi się obłowić. Wyzysk człowieka przez człowieka na porządku dziennym. Sen staje się luksusem. A pamiętajmy, że w wielu miejscach kamery rejestrują, że zjadłaś kanapkę z boczusiem i rozmawiałaś z kolegą, więc to także należy w pracy ograniczyć do minimum.
Ochroniarka w markecie zatrudniona na trzy czwarte etatu, po zapłaceniu za dojazd, zostaje siedemset zł. Kiedy wczoraj podeszłam do jednej, by zapytać, czy nie wie, gdzie znajdę dany towar, odpowiedziała, że nie wolno jej rozmawiać. Ktoś też ją podgląda? Chory absurd.
Zenon jest przedsiębiorcą, czyli właścicielem firmy docinającej płyty meblowe na wymiar. Cały czas kontrolowany, ciągle musi kontrolerom wyjaśniać, że nic nikomu nie ukradł, bo to inni żyją z jego wysokich podatków. Właśnie plajtuje, nie wyrabia, bo przecież tylko niektórym się należy (Ale ktoś musi na nich zarobić). Pozostaje radzić, niech każdy założy swoją firmę, zainwestuje oszczędności, weźmie kredyt, pracuje 12 -14 godzin dziennie, a potem niech zarobi na podatki, zusy, pensje, zakup materiału…
Tyle pokazują obrazki zmęczonych, strudzonych ludzi harujących na zwyczajny chleb z masłem. Niektórym zawsze pod górkę i pod wiatr.
Na podst. M. Szymaniak, „Urobieni”
Jakże dobitnie brzmią słowa:
„Nie pracujesz – nie ma za co żyć. Pracujesz – nie ma kiedy żyć!”
Samo życie
PolubieniePolubione przez 5 ludzi
Tatulu,
mówię o tych, co pracują, a nie mają za co żyć, bo zarobki w sklepach marne, więc dorabiają oszukiwaniem klientów. I jeśli myślisz, że Ty nie dałeś się oszukać, to się mylisz. Przy wydawaniu, na kasie, wszędzie się da, klient nie musi o tym wiedzieć.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
w punkt
PolubieniePolubienie
mdobrogov,
🙂
Serdeczności
PolubieniePolubienie
Wybitne !
PolubieniePolubione przez 1 osoba
365 Dni,
rozumiem, zdjęcia. Zgadzam się z tą opinią, są świetne.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie , animacja
PolubieniePolubione przez 1 osoba
365 Dni,
animację trzeba puszczać sobie co pół roku dla przypomnienia.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No może i częściej ale ja w tym nie uczestniczę
PolubieniePolubione przez 1 osoba
365 Dni,
Ty to masz szczęście…
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
A to ciekawe bo jakoś tego nie odczuwam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
365 Dni,
pewnie szukasz dziury w całym.
Trzeba się cieszyć tym, co masz, czyli dachem, jedzeniem i wodą, tak mówią ci, ktorzy wracają z krajów Trzeciego Świata. I mają rację.
Pozdrowienia
PolubieniePolubienie
Taaa wracaja opowiadaja i jada dalej i raczej nie cieszą sie standardem
PolubieniePolubione przez 1 osoba
365 Dni,
masz rację.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
👍
PolubieniePolubione przez 1 osoba
365 Dni,
🙂
PolubieniePolubienie
😊
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
PolubieniePolubienie
Jak dobrze, że jestem już na emeryturze i niczego już tak szybko nie muszę, ale się działo!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Sagulo,
póki dostajesz, przeżyjesz, ale może przyjść moment, że nie będzie tych pieniędzy w głównej kasie, bo u nas przewidywalności nie ma.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Ta akurat
PolubieniePolubione przez 1 osoba
365Dni,
🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
365 Dni,
każdy uśmiech jest miły.
PolubieniePolubienie
No tak ale dobrze jak by był szczery…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
365 Dni,
emotinka nie jest szczera? Nie podejrzewam, że ona jest dwulicowa.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Że Co?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Byłeś sceptyczny co do szczerości uśmiechu, chociaż posłałam uśmiechniętą emotikonkę, więc mój komentarz dotyczył właśnie tego, że uśmiech emotikonki musi być szczery, nie ma innej opcji. 🙂
PolubieniePolubienie
Ależ oczywiście😆💕
PolubieniePolubione przez 1 osoba
365 Dni,
🙂
PolubieniePolubienie
😊
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
PolubieniePolubienie
Smutne, ale prawdziwe. I te przykłady, niestety, można by mnożyć.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Igomamo,
nie napisałam o rodzinach, w których jet choroba bądź niepełnosprawność, bo tam jest dramat. Rodzi się na naszych oczach nowa klasa nierobów, którym się należy, na pokrzywdzonych przez los nie ma pieniędzy. Smutne.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dokładnie tak jest, Ultro. Też mnie to martwi.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Igomamo,
zmartwień to my będziemy mieć jeszcze sporo, a może większość jeszcze przed nami?
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Nie wiem komu lub czemu dziękować. Może to sprawił Bóg, może los a może przypadek, że bez większych kłopotów razem z Moja Panią przepracowaliśmy swoje a mamy należne nam nieoszałamiające emerytury. Jesteśmy zgodni, że dzisiejsze czasy nie dość, że są wredne to robią z ludzi……. patrz animacja w notce autorki. Nie wszyscy to wytrzymują.
Pozdrawiam /dość smutnawo/.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Piotrze,
póki dostajesz emeryturę, masz za co opłacić rachunki, ale to rozdawnictwo i tworzenie nowych klas niepracujących nierobów może źle się skończyć. Nigdy tego nie zrozumiem, że można dostać pieniądze za nic.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Przepraszam ale nic nie jest za nic.
Mam nadzieję, że już ja się o to nie będę martwił.
Buziory !!!!!.
/Aby do Watrowiska !/
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Piotrze,
zamawiam słoiczek i cieszę się. Buziaczki dla Was.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Cieszę się, że jestem na emeryturze. Nigdy nie lubiłam się spieszyć, pchać przed szereg, walczyć o więcej i więcej. Teraz nie dała bym rady tak gnać.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ewo,
smutny ten obraz czasów, gdy podziały tak przepastne i status różnorodny, ale na wykorzystywanie jednych przez drugich, nie powinno być naszej zgody.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Smutny ale prawdziwy symbol naszych czasów.
Już niedzielnie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Marku,
nie wiem, jak w innych krajach, ale to żebranieu nas na chore dzieci przeraża.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ultro,
U nas nie ma tego typu żebraków. Są inwalidzi z widocznymi chorobami i Ci często proszą o pomoc. Jesli świat się nie zmieni to grozi nam znowu jakaś rewolucja, bo te proporcje nędzy z bogactwem zaczynaja być mocno zachwiane.
Smutne to, nawet bardzo. Pozdrawiam i ja.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Always a great visit to your blog dear.❤️❤️❤️
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Laleh,
Thank you, best regards. It’s nice to see you.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
My pleasure ❤️
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Laleh,
very nice to me.
greetings
PolubieniePolubione przez 1 osoba
You too dear.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Laleh,
I write the truth. A friend from Iran has recently returned. He is delighted with the hospitality and cordiality of people. Next year, he plans to go there as well.
greetings
PolubieniePolubione przez 1 osoba
That’s awesome. Thanks so much.❤️
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Laleh,
I am also thanking you warmly. ❤
greetins
PolubieniePolubione przez 1 osoba
❤️🙏
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Laleh,
You are nice and good, I wish you happiness.
greettings
PolubieniePolubione przez 1 osoba
You are awesome.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Laleh,
It’s nice
Best wishes
PolubieniePolubione przez 1 osoba
❤️❤️❤️
PolubieniePolubienie
Laleh,
thank you!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
13.09.13.Oława
„Ciesz się jak dziecko”
Przestań się spieszyć
Zacznij żyć i życiem się cieszyć
Ciesz się jak dziecko
Każdą drobnostką każdą chwileczką
Bo dziecko najlepiej wie
Jak każą chwilą życia cieszyć się
Dzieci są prawdziwe autentyczne
I właśnie dlatego są takie śliczne
Niczego nie udają
Jeszcze żadnych ról nie grają
Nie oszukują i każde kłamstwo wyczują
Dorastajmy i bądźmy jak dzieci
A będziemy najszczęśliwsi na świecie
I świat szczęśliwy będzie z nami
Jeżeli dokonać tego zdołamy
Molekułka
Pytanie, czy umiemy się jeszcze nie spieszyć i życiem się cieszyć ??? Czy znasz tego drania ,
który nas pogania???
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Molekułko,
znam tego drania, który nas pogania. To niedoczas. Nawet nie tylko brak czasu, ale zbyt szybko upływający, dopiero była zima, już wiosna, a za chwilę lato…
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
O międzyczasie mam wierszyk i bardzo go lubię, o niedoczasie jeszcze nie ,ale może mnie
zainspirujesz, zobaczymy ,czas pokaże .
22.03.09.Oława.
„Co to jest czas”
Co to jest czas
Czy istniałby gdyby nie było nas
Czy ktoś go widział
Czy ktoś go zna
Czy ktokolwiek czas dla niego ma
Czas dla czasu
Poniewczasie i zawczasu
W przeszłości w przyszłości w teraźniejszości
A może w międzyczasie
Coś z tym czasem zrobić da się
Molekułka .Tymczasem pozdrawiam:)):)):))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Molekułko,
bardzo trafny i zgrabny wiersz, dziękuję. Może coś z tym czasem da się zrobić.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Już w 2013 miałam ciekawy pomysł na temat czasu ,ale niestety nikt go do dzisiaj nie zrealizował, a szkoda.
01.09.13.Oława
„Zliftingowany czas”
Kobiety wieczne rywalki
Ciągle gotowe do walki
Zamiast walczyć i solidarnie się wspierać
Wolimy w walce o samca umierać
Ale największym wrogiem nas
Jest czas
Z nim każda przegrywa z nas
Nie pomagają żadne kalkulacje
Nowoczesne technologie plastyczne operacje
Zoperować trzeba by czas
Zliftingowany czas
Automatycznie odmłodziłby każdą z nas
Czy znacie kogoś takiego
Kto mógłby dokonać tego
Molekułka, Myślę ,że i tobie się ten pomysł podoba:)):)):))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Molekułko,
lifting czasu? Nie wpadłabym na taki pomysł…
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
To są dwa różne problemy. Ludzie, którzy nie potrafią się cieszyć tym, co mają i ci, którzy są rzeczywiście (bo niektórym się tylko tak wydaje) przez pracodawców oszukiwani. Trochę o tym już pisałam https://mojeroznepodroze.blogspot.com/2017/05/kretek.html , nie chcę się powtarzać.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ewo,
u nas podobnie, tyle że stanie przy taśmie. Problemem jest brak jakiejkolwiek pracy w małych miejscowościach, a dojazd do większych miast zajmuje sporo czasu.
Dziękuję za link, daje do myślenia.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
U pracodawcy źle, na swoim źle a dobrze tylko w Sejmie! Na szczęście należę od niedawna, do tej grupy szczęśliwców, którzy już nic nie muszą! 🙂
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Gdyby nie te pieprzone rachunki, co?
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Tatulu,
a pamiętać trzeba jeszcze o aptece, gdzie tracimy majątek.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Doświadczam tego boleśnie
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tatulu,
a to dopiero początek, skoro dobre już było.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Antoni Marianowicz, „Różnica„.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tetryku,
doskonały wierszyk na porównanie różnic między ludami ubogimi a stojącymi kulturowo wyżej z pointą: „I żyje sobie z renty
– Jeżeli się utrzyma…” I jeżeli będą jeszcze pieniądze na wypłaty rent i emerytur.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Optymisto,
na to wychodzi, że w Sejmie, dlatego podobno za pewną jedynkę należy zapłacić, tak prasa donosi.
Gdybyż jeszcze za tę emeryturę można było zwiedzać świat, jak obiecywali…
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
szara prosta rzeczywistość aż skrzeczy .pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Cichosza,
prawda jest taka, że nie wszystkim słońce świeci, więc są rodziny, gdzie materialny byt jest poniżej progu socjalnego.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
właśnie o tym myślałam …pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Cichosza,
miło, gdy się ludzie zgadzają…
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Kochana!
W politykę się nie mieszam, jak dobrze wiesz.
W naszym kraju, a żyję już trochę, zawsze było społeczeństwo uczciwie pracujące i ledwie wiążące koniec w końcem. Byli też „leniwi”, którzy nie wiadomo skąd, pracą się nie kalając, żyli sobie.
Nie można generalizować.
Nie zawsze bogaty uczciwie zarabia pieniądze, nie zawsze pracusiowi jest dobrze.
Pamiętajmy jednak, że: rodziny, zdrowia nikt nam nie wróci, nie cofnie czasu. A to te czynniki społeczne cierpią najwięcej i najbardziej.
Pozdrawiam z refleksją, ale za to serdecznie:)
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Morgano,
mimo wszystko uważam, że płaca za pracę nie powinna być tak niska, iż utrzymanie rodziny graniczy z cudem.
Masz rację, to zdrowie i rodzina najważniejsza.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Jolka – to chyba o dawnej mnie.
Norbert – Znam to z autopsji, tyle że od początku firma była w polskich rękach. Nie rozmawiaj, nie pij, nie jedz, trochę jak w obozie pracy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Aniu,
problem jest nie tylko w braku pracy, ale przede wszystkim w złym traktowaniu pracownika. Znam dziewczynę, która z tego powodu wyjechała i tuła się z daleka od rodziny. Gdy zarobi na dach nad głową, zjedzie do kraju.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Czytałam ten reportaż – bo to niestety jest reportaż – ze zgrozą. Wskaźniki nieubłagane – będzie gorzej. Uratować gospodarkę może tylko wstrząs. Czyli wojna. Bardzo czarny scenariusz nakreślił reporter. W końcu jego zawód też spotkał upadek.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Aksinio,
nie musimy czytać, dookoła nas są przypadki lichych płac, niegodnego traktowania pracownika, problemy z uzyskaniem renty zdrowotnej, Zastraszani zwolnieniem pracują po godzinach, więc sił już brak na cokolwiek.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Pamiętam jak opisywano życie ludzi w epoce PRL. Często pojawiały się określenia: szary tłum, zmęczone twarze, brak uśmiechu, wystawanie w kolejkach po pracy, codzienny kierat „praca-dom” , wstawanie w środku nocy aby zdążyć na pierwszą zmianę itd, itd… Więc właściwie nic się nie zmieniło? No, może kolejek po towar już nie ma chociaż często przy kasie swoje trzeba odstać:))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
BET,
nas robota kocha. Urabiamy sobie ręce, jeśli chcemy mieć dach nad głową, samochód i raz w roku wakacje. Wiele osób na emeryturze dorabia, bo z kolei trzeba robić prywatne badania, leki, wizyty u specjalistów i dentyści kosztują.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Prawie pół roku pracujemy na państwo. Obciążenia są większe niż miał dawniej niewolny chłop. Do tego dochodzą podatki pośrednie w postaci wszechobecnego VAT i akcyzy, w każdym zakupie, nawet usług. A państwo „da” niektórym 500+. Może by najpierw nie zabierało, albo przynajmniej zostawiało rozsądne minimum?
PolubieniePolubienie
Kneziu,
teraz znajomy stolarz zwinął firmę, zwyczajnie nie miał szans nikogo zatrudnić (ZUS!), a samemu dźwigać dech, krokwi nie szło.
Pół roku Ty pracujesz za darmo, by inni lekką ręką mieli co rozdawać. I to nie z dobrego serca, a za „kreski” czy „krzyżyki”.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Dlatego cieszę się z tego co mam i już niczego nie muszę, żal mi czasem telemarketerów i innych przedstawicieli handlowych, bo to ich praca, ale na przykładzie mojej dawnej dobrej koleżanki, wiem co takie firmy potrafią zrobić z mózgami ludzi. Bez skrupułów zbierała podpisy starszych ludzi, chociaż wiedziała, że nie będzie ich stać na raty. Gdybym stanęła przed wyborem, to chyba wolałabym uczciwe wykładanie towaru nocą.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Gabrysiu,
znam faceta, którego firma rzuca, gdzie praca, więc jeździ po Polsce, dzieci nie ogląda w tygodniu. Jest zmęczony, ale w pobliżu nie znalazł pracy, niestety. Była praca w knajpie, ale kucharzem nie jest. Kiedyś mówiono, by wybierać pracę, którą się lubi…
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Dziś osoby tuż przed emeryturą maja dylemat – pracować ile sie da, bo emerytura na niewiele starczy, czy uciekać póki czas, by zachować resztki zdrowego rozsądku, a niekiedy godności…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Asiu,
z każdym rokiem mniejsze świadczenie? Zdrowy rozsądek podpowiada, by przejść i dorabiać. Nawet wyjechać. Otworzyć sobie drogę na nowe możliwości.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Yes it’s wrong we all need a balance in life!
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Kate,
There must be a balance between work and leisure, then life easier and a person happy.
greetings
PolubieniePolubione przez 1 osoba
and they also perform better at work Ultra, it’s a win win when we are well balanced 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kate,
women have more responsibilities, are more often tired, work less paid, so this spiritual balance is more difficult 🙂
greetings
PolubieniePolubione przez 1 osoba
so very true but we keep hoping and trying 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kate,
You are right, we must strive for balance and peace.
I wish you all the best
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Smutne podsumowanie rzeczywistości wielu z nas. Cieszę się, że już nie muszę uczestniczyć w tym szalonym pędzie i wyścigu szczurów. Teraz mogę podejmować nowe wyzwania, ale nie muszę 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bożenko,
trzeba się cieszyć dniem dzisiejszym, bo co nas czeka, nie wiadomo.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
I to właśnie staram się robić każdego dnia. Poza tym nie wiem ile jeszcze będę mogła być w miarę aktywna, dlatego jestem ciekawa świata i nowych doznań, chociaż…..i tak uważam, że za mało. Pewnie dlatego nie przestaję szukać metody na siebie 🙂 Pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
Bożenko,
podziwiam! Ile Ty masz siły i energii, żebym ja choć w połowie tyle miała.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Jeśli mam się spieszyć, to bardzo WOLNIUTKO!!! Już dawno zdjęłam z nosa różowe okulary, i…. nie widzę , że mnie oszukują, ” naciągają” , „farmazony” plotą . Oj , życie, życie , piękne jesteś , tylko żeby nie ci….. , czy może my???
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Watro,
bardzo mi się podoba Twoje wolniutkie spieszenie.Już zaczynam to ćwiczyć od jutra.
Wystarczy, że otworzysz internet, telewizor, a wszędzie wyłażą źli ludzie, dramaty, tragedie. A co plotą, włos się jeży. Czy może być dobrze na świecie, w którym wtłacza się dzieciom wiadomości z encyklopedii, a nie ma nic o tym, że inne wierzenia, inne obyczaje należy szanować.
Następne pokolenie w dodatku nie będzie umiało samodzielnie myśleć i wyciągać wniosków, bo tego tez nie ma w programach.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Uczelnie właśnie dołączyły do tego wyścigu. Niestety.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wojtku,
wiem, nie ma na granty… Zauważ, że niektóre uczelnie z Torunia dostają pieniądze bez problemu.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
w pośpiechu za więcej i więcej zapominamy o życiu, dziś by zarobić i mieć- zrobi się wszystko, człowiek i jego dobro się nie liczy- czyli oszukujemy innych, tworzymy produkty na chwilę, bo nie chodzi by służyło, chodzi by zarobić, żywność? a napoje? organizm potrzebuje dostarczania płynów, tylko zacznij czytać etykiety z tych osładzanych napojów, tam nie ma litości, produkt ma wytrzymać czas sprzedaży a nasze zdrowie się nie liczy, producenci muszą zarobić…. i tak obserwuję świat z boku i zastanawiam się jak długo tak wytrzyma- zysk ponad sens
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agnes,
córka mojej znajomej po chemii, pięć lat pracuje w firmie, która zatrudnia ją na pół etatu, choć pracuje na cały, ale jaka to potem będzie emerytura.
Zysk ponad sens – ładnie to powiedziane, ale też na to zezwalamy, a nawet chętnie kupujemy. Wystarczyłoby nie kupować badziewia…
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
What a great article thank you for sharing your thoughts and the excellent video!!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Efi,
thank you, ❤
PolubieniePolubione przez 1 osoba
❤ ❤
PolubieniePolubienie
Efi,
thank you!
PolubieniePolubienie
Pracowałam w „budżetówce”, więc wszyscy mieli marnie, ale mieli. A teraz jestem w prywatnym sektorze. Wyzysk i tyle. Jedyną pociechą jest mała zgrana ekipa. Reszta lipa, poniżej krytyki ( 10% dostaje masażystka od wykonanego masażu w kwocie 450 zł). Jak Ci pracodawcy nie wstydzą się? Nie są zażenowani?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Basiu,
przepisy zezwalają na ten i inny wyzysk.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No masz ci i przepisy nawet zezwalają! Rozbój!
PolubieniePolubienie
Basiu,
❤
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo mnie natchnęłaś tym tekstem. Chyba wreszcie dziś popełnię post (mimo, że… nie mam kiedy żyć) i opiszę swoje próby i zmagania z polskimi instytucjami 🙂 Pozdrawiam!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Aguś,
napisz o tym. Żeby wydać książkę, żeby się przebić, trzeba sporo zdrowia stracić.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Żeby chociaż pogoda była lepsza… Nawet natura przeciwko nam!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bojo,
pogoda to pikuś przy ciężkich armatach wytoczonych na wiosnę.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie