Szczęśliwy, kto rano wstał

You have to have a lot of patience to live. You should see details and details to be able to enjoy beautiful moments.

Dowodów  na najpiękniejszą porę roku jest coraz więcej,  a nawet poszlaki są na to, że wkrótce trzeba dostroić się do lata. Gdy promyki świecą, to widać najlepszych  lekarzy. I to za darmo, czyli ruch, słońce, świeże powietrze, sen.

„Świat jest parszywy i żeby nie zwariować, trzeba szukać w nim piękna” mówi grafik R. Kaja.

Prawda,  gdy tak przyjrzeć się krótkiemu, pełnemu cierpieniu życiu, nic frapującego, ale gdy  to życie każdy po swojemu  przeżywa, wtedy dostrzega uśmiech słońca, płatki, robaczki, atłas kwietnych dywanów, więc  żadne błyskawice nie stają się straszne, by uciec poza prozę fabuły, skoro czas wszystkim ucieka. I cóż z tego, że ładnie rozbierałam zdania, kiedy  życia na części podmiotu, a także orzeczenia raczej nie rozbiorę?

Szczęśliwy, kto rano się obudził, wieczne zmartwienie odrzucił i z chałupy albo ze  złotej klatki mógł wyjść, by  zobaczyć tę rosę na trawie,  psa wyprowadzić na spacer,   przypatrzyć się dziwom natury oraz zobaczyć taki sielski obrazek wierzb nad strumykiem.

„Bo do życia trzeba mieć dużo cierpliwości” pisała Słoneczna Babka. Święta racja, trzeba mieć nie tylko cierpliwość, ale także dystans, bo o złoty środek coraz trudniej. Potrzebujemy więcej szacunku, spokoju, czułości i tego kojącego uroku natury.

Wreszcie zobaczmy coś tak normalnego, jak ciekawe drobiazgi w przyrodzie, czy zachód słońca na horyzoncie.

Miejmy czas z tym tajemniczym księżycem porozmawiać, może w końcu podpowie coś sensownego, skoro mieszka tam nasz rodak.

Jeżeli któregoś dnia ogarnie Cię smutek, to wyraźnie postaw granicę, daj mu kosza, by wiedział, że tobie do twarzy jedynie z radością  i ze szczęściem pod pachą, więc temu będziesz wierna. To od Watry dostałam te słowa. Nie potrzebujemy już lepszych telefonów, czy większych telewizorów, potrzebujemy ciepła i dobra drugiego człowieka. Tyle na tyle.

Dzwonię dzwoneczkami Watry i powtarzam dzwonienie. Dlaczego? Gdy dzwoni dzwonek, znaczy jakiś anioł dostał nowe skrzydła, a skrzydła potrzebne są nie tylko aniołom. Może ktoś oddzwoni. Może i polubi.

A niech dzwonią…