To lepsze niż geriavit

Decorations made by hand by seniors.

– Czy zauważyłaś, Krysiu, że Ziemia nam się starzeje? Sam fakt, że biega cały czas bez chwili odpoczynku już powoduje lekki zawrót głowy.

– Ziemia jak Ziemia, ale od wieków także każdy człowiek zużywa się jak wszystko bez wyjątku, chociaż uczciwie trzeba przyznać, że nie wszyscy o tym wiedzą, skoro na Fb czytam, że obecne pokolenie nie starzeje się,  prawie nie ma zmarszczek. To cud, oczywiście medycyny i skalpela.

– Wcześniej czy później dni zaczną blednieć, myśli płowieją, świat drapie, duch ulatuje, mózg przymula, wtedy koniecznością staje się upiększanie rzeczywistości, rozjaśnianie kolorami. Ciekawość spowoduje, że świat staje się kadrem, w oczach uruchamia się obiektyw, który rejestruje światła, barwy, dlatego powstają cudeńka i to bez komputerowej obróbki. To się nazywa filcowanie.

– Nestorzy też mogą  dostroić się do wieku, więc jesteśmy pozytywnie zakręceni, zwariowani na punkcie rękodzieła, ponieważ niezbyt lubimy masówkę. Nie jęczymy, nie narzekamy, tylko wspinamy się do dni swoich dzieł i cieszymy, gdy obraz piękny, decoupage (dekupaż) ozdobił pudełeczko, włóczka sfilcowaniem zmieniła i nadała nową jakość dawnej kreacji.

Pokolenie, które wie, że bez własnego wkładu pracy nic nie powinno być za darmo, tylko współcześni zdziwieni, że jajka sadzone nie rosną na drzewach,  dobrze ugotują jedynie wodę na kawę, bo herbaty już się nie pija, przecież są soki i woda w butelkach. A nie lepiej kupić gotowce prosto z Chin? Robótki? Prac ręcznych nie  byli uczeni, więc takie ciekawe rzeczy dostępne będą jedynie na obrazkach, kartkach, zdjęciach.

Siatki już ozdobione, dlatego zakupy będą lżejsze:

Takie niezwyczajne cudeńka tworzą pacjenci Dziennego Domu Opieki Medycznej Fundacji Uskrzydleni Wiekiem w Krakowie. Tym samym starość jakby mniej nachalna, ciekawsza i weselsza. Tylko gratulować i podziwiać.

98 uwag do wpisu “To lepsze niż geriavit

  1. Za moich czasów jeszcze mieliśmy w podstawówce zajęcia ZPT (ciekawe, kto dzisiaj pamieta ten skrót? 😉 ). Do dzisiaj pamiętam jak uczyłem się wyszywać, a na innych zajęciach ZPT wykonałem latawiec, za który dostałem 6 😀

    Pozdrawiam Cię Kochana gorąco!

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Celcie,
      a ja nauczyłam się gwintować śruby, ponieważ moja podstawówka miała profesjonalną salę bardzo dobrze wyposażoną w sprzęt i techniczne stoliki. Imadło też mi nie jest dziwne. Nie tak dawno czytałam, że polski uczeń zna regułkę prądu i nic poza tym, a amerykański nie wie co to prąd, ale umie naprawić gniazdko, wtyczkę i wie, jak się z prądem obchodzić.
      Serdecznie pozdrawiam

      Polubione przez 1 osoba

  2. DPS-y, Domy Dziennego Pobytu, świetlice środowiskowe chętnie korzystają z wszelkich form aktywizacji, bo to nie tylko podtrzymuje sprawność manualną, ale jest aktem twórczym. Ważne są również więzi interpersonalne jakie można przy tym nawiązywać i rozwijać.
    Ja jestem za.
    Ci, którzy niczego nie potrafią zrobić samodzielnie niech już zaczną sie martwić tym, co dla nich zaoferują takie placówki

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Tatulu,
      obawiam się, że te formy aktywizacji tylko do czasu. Wiadomo, że hojna Unia płaci, a potem senior będzie zamknięty w domu, bo nie stać go będzie na kupno materiału i opłatę uczącego. Doóki żyje druga połówka, dadzą radę we dwoje, ale gdy człowiek zostaje sam, pozostaje patrzeć w ścianę lub telewizor, przychodzi depresja, która wykluczy całkiem z życia.
      Serdecznie pozdrawiam

      Polubienie

  3. Zajęcia Praktyczne Techniczne – Z P T! W uczniowskim slangu „roboty”. Taki był przedmiot w dawnej szkole i dzięki temu potrafię szyć igłą i posługiwać się młotkiem.
    Autorzy pokazanych tu prac zapewne też przeszli takie szkolenia i proszę jaki efekt!
    „Życie drapie” – bardzo zgrabne i trafne określenie:-)

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Bet,
      ZPT przydałby się w szkole, niechby tylko młodzi nauczyli się ścierać kurze, wbijać gwoździe, ścierać podłogi, wyrzucać śmieci, sprzątać, tak jak to robią uczniowie w Japonii, to już będzie dobrze.
      Serdecznie pozdrawiam

      Polubienie

    1. Ultra

      Laleh,

      the idea of ​​therapeutic work is worth recommending. During work
      man forgets about pain and troubles. Interesting items are created.
      Thank you for your health wishes.
      greetings

      Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Marku,
      właśnie chodzi o to, by zajęty pracami człowiek nie myślał o chorobach, o samotności. Rzadko się zdarza, że odchodzą razem, więc kiedy zostanie sam, ma zajęcie i możliwość spotkania z innymi. Cisza też może nieprzyjemnie dzwonić w uszach. Porzeba rozmowy staje się koniecznością.
      Serdecznie pozdrawiam

      Polubione przez 1 osoba

      1. Ultra

        Marku,
        każdy ma prawo do swego azylu i strzeże go jak oka. Masz rodzinę, znajomych, wirtualnych komentatorów. A ja mam znajomą, która została zakonnicą i też jest szczęśliwa w swojej samotnej celi.
        Pozdrawiam

        Polubione przez 1 osoba

      2. Ultra

        Marku,
        wybór mamy, ale pierwsze wrażenie jest ważne.Jeśli zrazimy się do jakichś robót, to potem niechętnie wykonujemy, co jest zrozumiałe.
        Pozdrawiam

        Polubione przez 1 osoba

  4. makowka9

    Podziwiam tych co mają zdolności manualne, aby takie cuda robić. I cierpliwość. Bo u mnie brak i jednego i drugiego.
    Ściskam i pytam, kiedy się spotkamy skoro bywasz w Krakowie?

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Makówko,
      też tak kiedyś myślałam, ale ktoś mądry podpowiedział, że to jest kwestia ćwiczeń. Jeśli coś raz wykonasz, nie będzie idealne, za to dziesiąty raz będzie już budziło podziw.
      Serdecznie pozdrawiam

      Polubienie

      1. makowka9

        Ultra! Jako dziecko przedszkolne całymi godzinami siedziałam i rysowałam, malowałam, robiłam wycinanki. Tak abstrakcyjnie i po swojemu. Chodziłam na zajęcia plastyczne „Pod Barany”. Szkoła skutecznie wybiła mi z głowy pomysły rysowania według moich fantazji. Znienawidziłam rysowanie, malowanie, robótki plastyczne i mam tak do dziś.
        Ale Ty moja droga nie odpowiedziałaś na pytanie, kiedy się spotkamy hm?

        Polubione przez 1 osoba

      2. Ultra

        Makówko,
        szkoła skutecznie zabija ciekawe projekty, śmiałe wypowiedzi, wiersze, dzieła literackie, bo wszystko pod linijkę, nie wolno się wychylać.
        Oczywiście, spotkamy się, nie widzę przeszkód.
        Pozdrawiam

        Polubienie

    1. Ultra

      Garfield,

      these are works performed as part of the seniors’ therapeutic activities. A beautiful idea, because an older man needs contact with others when he stays alone in the world. Exercises improve the body and mind.
      You do not need to know Polish. There is an translator – Tłumacz option on the side, select language and read.
      Greetings

      Polubione przez 1 osoba

  5. Podziwiam, u nas seniorzy spotykają się cyklicznie w klubach dyskusyjnych przy Bibliotece Miejskiej, śpiewają w chórze Srebrny Głos, chodzą na spotkania autorskie i wystawy w Saloniku Artystyczno-Literackim. Dla seniorów specjalnie przygotowaliśmy kiedyś występy dzieciaków ze szkoły podstawowej, ze zdjęć widać było, że seniorzy dobrze się bawili.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Asiu,
      tak powinno być, bo młodego można wielu rzeczy nauczyć, a z kolei on nauczy posługiwania się choćby telefonem, czy komputerem. Wielu starszych może opowiedzieć o analogowym świecie, o którym młodzież nie ma pojęcia.
      Serdecznie pozdrawiam

      Polubienie

  6. Klik dobry:)
    Z przyjemnością pragnę zakomunikować, że w sprawie robótek dzieci i młodzieży coś drgnęło. Po kursach basenowych, fejsbukowych, wyścigowych, hejtowych… zaczęły pojawiać się kursy szycia oraz wszelkiego robótkowania. Cieszą się takim powodzeniem dzieci i młodzieży, że zaczyna brakować uczących. A może Uskrzydleni Wiekiem zechcieliby wyjść do młodych ze swoimi umiejętnościami?
    Pozdrawiam serdecznie.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      AlEllu,
      Uskrzydleni to robią, mają kontakt ze szkołami i młodzieżą.
      Cieszę się z tych kursów, bo to znaczy, że będzie mniej plastiku.
      Serdecznie pozdrawiam

      Polubienie

  7. Gabriela Kotas

    Sama mam swoja pasję szydełkowania misiów dla dzieci, i myślę że póki wzrok i kręgosłup pozwoli – z tego nie zrezygnuję. Jestem terapeutą zajęciowym – i długie lata pracowałam w DPS – znam ten klimat 🙂 To faktycznie lepsze niż Geriavit 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Gabrysiu,
      Twoje misie są prześliczne. Właśnie zastanawiałam się, jak długo robisz jednego.. To naprawdę świetna terapia, zapomina się o kłopotach, bólu i nieszczęściach.
      Serdecznie pozdrawiam

      Polubienie

  8. Morgana

    Pamiętam i ja Zajęcia Praktyczno- Techniczne w szkole, dobry pomysł!
    Warto czymś zająć i ciało i umysł.
    Cudeńka te prace artystyczne;)
    Miłego weekendu życzę, pozdrawiam serdecznie;)

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Morgano,
      moja mama twierdziła, że człowiek zajęty, zapracowany nie myśli o sobie i swoich kłopotach, przez to mu lżej się żyje. Miłego weekendu życzę.
      Serdecznie pozdrawiam

      Polubienie

  9. Watra

    Kłaniam się autorom prezentowanych prac. Muszę powiedzieć , że ja, „pędziwiatr” też potrafiłam zatrzymać się nad takimi pracami , nawet jakąś wyszywankę doceniono , bo została wyróżniona. Ha , ale kiedy to było …..

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Watro,
      te małe dzieła mają wartość przez to, że są samemu zrobione. Człowiek z sentymentem patrzy, szanuje, cieszy się, że nie niszczy środowiska, skoro nie będzie rozkładało się pięćset lat w glebie.
      Serdecznie pozdrawiam

      Polubienie

    1. Ultra

      Daro,
      te prace powstały w ramach ćwiczeń i warsztatów po rehabilitacji przez fizjoterapeutów. Piękne prace, część znajdzie się na wystawach bądź będą prezentowane w Dniu Seniora;
      Serdecznie pozdrawiam

      Polubienie

  10. Ewa2

    Bardzo ładne prace. Podoba mi się kubek z pawiem. Filcowanie jest fajne, ale nie próbowałam.
    Takie zajęcia są bardzo potrzebne, żałuję że nie mogłam chodzić na spotkania w MCK – „Dojrzali do sztuki”, bardzo ciekawe były.
    Na pewno są bardziej wartościowe niż masówka. Prace ręczne miałam w szkole, ale nauka robienia na drutach skończyła się skarpetą z dwiema piętami i szalikiem w kształcie klina.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Ewo,
      to jedno z tańszych hobby. Włóczka czesankowa kosztuje niewiele, igła ok. 7 zł. Do tego potrzebujesz kawałek styropianu i tyle. Ale jak już ozdobisz stary szali, bluzkę, to wow będzie słychać, bo wrażenie jest spore, zatem znajomi będą pytać, gdzie kupiłaś i ile zapłaciłaś.
      Pozdrawiam

      Polubienie

  11. Piękne! Ja już chyba z tego wygodnickiego pokolenia, ale i tak nie lubię chodzić na łatwiznę – soczek wolę domowy, butelkowanego staram się nie kupować (bo to produkcja zbędnych odpadów) i nie przepadam za gotowcami, wolę robótkowe rzeczy :).

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Bohomazing,
      wygodę to lubi każdy, ja również.
      Przykro mi, że nie mogę komentować u Ciebie. Gdybyś wprowadziła URL, to nie byłoby problemu.
      Pozdrawiam

      Polubienie

  12. Ja też pamiętam zajęcia praktyczno-techniczne 😉
    Prace przepiekne (mnie najbardziej podobaja się te filcowe), a sama inicjatywa wspaniała. Najgorzej kiedy seniorzy siedzą samotnie w domu, bo wtedy najgorsze myśli przychodzą do głowy. Nawet jeśli ktoś nie ma zdolności manualnych, to i tak z pewnością znajdzie coś (jakiś rodzaj aktywności) dla siebie. A i samo spotkanie z innymi ludźmi stanowi rozrywkę.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Mokuren
      chyba o filcowaniu jeszcze napiszę, bo do tego nie trzeba żadnych zdolności. Układasz kawałki włóczki czesankowej i wbijasz igiełkę miejsce w miejsce. Proste, a jaki efekt.
      Pozdrawiam

      Polubienie

    1. Ultra

      Agnieszko,
      właśnie to jest najlepsza terapia, kiedy człowiek spotyka się z innymi, porozmawia, a przy okazji coś stworzy, czegoś się nauczy.
      Dziękuję za miłe słowa na Fb.
      Pozdrawiam

      Polubienie

    1. Ultra

      Leno,
      myślę, że gdyby dziergał, to w ciszy zakątka domowego. Niemęskie zajęcie, więc czym mógłby zaimponować innym mięśniakom oraz twardzielom? Taka rola…
      Pozdrawiam

      Polubienie

      1. Ja to robię i Ty też to robisz i Ci co maja swoje pasje, zainteresowania i spełniają się w nich są radośni optymistyczni. Podziwiałam Wisławę Szymborską, starszą panią uśmiechniętą i te błyszczące radością oczy, zrozumiałam skąd te iskry w oczach jak zaczęłam pisać swoje rymowanki, to radość tworzenia. Każdy z nas może odczuwać ją spełniając swoje pasje, rozwijając swoje zainteresowania.Nawet sprzątanie może być twórcze, wszystko zależy od tego czy robimy to z ochotą i czy sprawia nam radość.
        Pozdrawiam z pasją i radością :)):)):))

        Polubienie

    1. Ultra

      Optymisto,
      jeśli za młodu miałeś pasje, to w starszym wieku znajdziesz je również, bo taka jest ciekawość człowieka. Smutne jest to, .że niektórych nic nie interesuje.
      Pozdrawiam

      Polubione przez 1 osoba

  13. Super, nadaję się do domu seniora! Choć może pójdę do MDK-u, ociec mój chodzi na naukę rysunku do grupy 12+, razem z innymi emerytami, bo akurat do MDK-u mu bliżej 😉 A zpt miałam z piekła rodem – rozdzielili klasę i dziewczęta przez semestr gotowały i piekły z niezrównoważoną psychicznie baboną, a chłopcy w tym czasie świetnie się bawili zbijając budki dla ptaków. Zero sprawiedliności.

    Polubione przez 1 osoba

  14. tetryk56

    Każde indywidualne twórcze działanie jest cenne, gasi frustracje, zbliża do innych ludzi, odpędza tęsknoty i pobudza energię. Człowiek samotny, nastawiony wyłącznie na odbiór to najsmutniejsza konfiguracja…

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Tetryku,
      tak ładnie napisałeś o tej nasmutniejszej konfiguracji człowieka samotnego. Często na własne życzenie wykluczeni, kiedy zamykamy się w czterech ścianach. A wtedy zostają seriale i tv, brr.
      Pozdrawiam

      Polubienie

  15. Iwona Zmyslona

    W edukacji stereotypy są zabójcze. Faktycznie było tak, że jak dziewczyna, to do gotowania, pieczenia i cerowania. Jak chłopak to do młotka i wiertarki. Filcowania i decoupage’u nie próbowałam. Tak jak umiałam uczyłam się szycia, dziergania, lepienia, wyklejania. Posiadanie hobby ważne jest w każdym wieku, bo to po prostu wzbogaca. Prace przez Ciebie pokazane, piękne, i to wszystkie bez wyjątku. Pozdrawiam Ciebie i bohaterów postu.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Iwonko,
      stereotypy nie tylko w edukacji są zabójcze. Chłopcy gotować powinni umieć, choćby z racji tego, że jeść muszą i to trzy w ciągu dnia. Przecież nie będą czekali aż poda mama, czy żona.
      Pozdrawiam

      Polubienie

  16. Iwona Kmita

    Ultro, nie zgadzam się z Tobą podwójnie: po pierwsze bardzo dużo młodych ludzi dziś bierze się za robótki ręczne, np. druty, szydełko, wspomniany decoupage. Po drugie – oni świetnie gotują, z wyobraźnią, zdrowo. Chyba że tylko ja takich znam 😦

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Iwonko,
      nie pisałam o młodych, a raczej chciałam ukazać na zasadzie pokoleniowego kontrastu. Sama znam ludzi młodych, którzy sami gotują, zdrowo się odżywiają, dbają o ekologię, a nawet takich mam wokół siebie. A z żywieniowych rad młodych często korzystam, ponieważ są zainteresowani nowościami, oczytani, preferują inne smaki. I co cieszy najbardziej, wspólnie przygotowują posiłek
      Pozdrawiam

      Polubienie

Dodaj komentarz