Radosne powroty do piwnic rodaków

The text applies to mini apartments

 

Autorko „Piwnicznej izby”,

czy Pani wie, że wprowadziła pani modę na sutereny? Napisała Pani kiedyś bez zastanowienia wiersz „W piwnicznej izbie”. Było to bardzo nieodpowiedzialne, bo piwnica to nie jest miejsce dla ludzi, a tym bardziej dla chorego dziecka, więc nie trzeba było dziwić się, że kaszle i nie widzi nieba, tylko te buciory przechodniów. Nawet okna nie dało się otworzyć, bo uliczny kurz wpadał razem z odgłosami miasta. Co innego puby, niech moczymorda wypluwa tam płuca, ale rodzinę i dziecko tam umieścić?

 

Pani Mario,

ostatnio przeglądałam nieruchomości i doznałam szoku. Ludziska na gwałt remontują piwnice i sprzedają rodzinom. Tak wielkie jest zapotrzebowanie na te reklamowane przez Panią piwnice, że na pniu są sprzedawane. Kanciapy, nie piwniczki. Przeglądam ogłoszenia w królewskim mieście: 15 m2 kosztuje 250 tys. na Długiej, tyleż samo na Kleparzu, ale  16 m2 dalej od centrum, czyli np. na Woli Duchackiej za 13 m2 niewiele mniej. Tyle, że mamy XXI wiek, więc nie nazywa się takie mieszkanie piwnicą, a na bogato mini apartamentem, niskim parterem, małym mieszkankiem. Suterena nabrała nowego znaczenia, stała się towarem pożądanym, wystarczy włożyć panele i położyć gładź. Przyszła moda również na oficyny, przybudówki, szopy, strychy. Odpowiednio strychy nazwane „poddaszem” sprzedaje się dobrze, niemniej te okna w suficie są wspaniałe, gdy świeci słońce, ale gdy pada deszcz lub śnieg zasypie… Powstają nowe bloki z samymi kawalerkami 20 m2 do 26 m2. Jakieś dobre wraca? Nowe zmiany?

Szanowna Poetko,

tak się ludziom spodobała Pani piwnica, że wilgoć i mech (https://www.mechove.com) wprowadzają na swoje ściany, a kamienie do ogródków, że niby malwy się przejadły. Sadzą te tuje w otoczeniu otoczaków, więc nic dziwnego, że tujowym jadą jadem. Tujowo i tyle.

Wszystko to wina Marii Konopnickiej, taka jest prawda.

56 uwag do wpisu “Radosne powroty do piwnic rodaków

    1. Krystyna

      Asiu za czasów PRL-u ludzi z suteryn wyprowadzano ,ale nastała dobra zmiana i trzeba znów zejść do „podziemia” bo na nic innego nie stać .A jak piszesz cena suteryny jest też niemałą.Pozdrawiam

      Polubione przez 1 osoba

      1. Ultra

        Krysiu,
        ludzie muszą mieć dach nad głową. Przed wyborami obiecywano pomoc młodym, ale kiedy już zostali wybrani, niekoniecznie muszą dotrzymywać obietnic. Skądś to znamy. Tak koszmarnych cen mieszkań chyba jeszcze nie było. Spotkałam garaż na samochód w cenie 80 tys. Kilkanaście lat temu za tę cenę dom w stanie surowym postawiła koleżanka.
        Pozdrawiam

        Polubienie

      1. Ultra

        Morgano,
        mieszkanie w piwnicy, czy niskim przyziemiu nadal kojarzy się z biedą. Tam mieszka tylko ten, którego nie stać na nic innego. Ja zdumiona byłam, że tyle piwnica w takim metrażu może kosztować.
        Pozdrawiam

        Polubienie

    1. Ultra

      Frau Be,
      podobno te piwnice dla studentów, ale student też człowiek, więc nie powinien mieszkać w piwnicy bez światła. I raczej tu nie o modę chodzi, a o kasę, jak zwykle.
      Pozdrawiam

      Polubienie

  1. Ewa2

    Nie pamiętam kto opisywał bardzo sugestywnie podwórka studnie (pamiętam tylko tekst). Też wraca moda na balkon na wyciągnięcie ręki do balkonu sąsiada, zabudowa tak wysoka, że słońce dochodzi tylko na chwilę w południe latem, a całość nazwę osiedla nosi. Jedyna różnica, że środkiem rynsztok nie płynie. Cen mieszkań nie sprawdzałam.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Ewuniu,
      teraz wiele mieszkań ma balkony francuskie, które podobno dodają szyku elewacjom. Polega to na tym, że drzwi balkonowe są, ale balkonu nie ma, tylko kraty. Kto takie rzeczy wymyśla, by elewacji było dobrze, a nie człowiekowi…
      Pozdrawiam

      Polubienie

  2. A Kochanowski reklamował lipę… Czeka nas powrót na/pod drzewa:))))
    Dziś usłyszałam jak pewien popularny kucharz opowiadał, że dawniej ludzie bogaci jadali białe bułeczki z tłustą wędlinką a biedacy ciemny chleb ze śledziem i kapustą. Dziś jest na odwrót.

    Polubione przez 3 ludzi

    1. Ultra

      Bet,
      dietetycy namawiają nas na ryby, a dziś czytam, że ryb nie ma, gdyż przełowione morza, niektóre gatunki na wyginięciu, a wszystko przez naszą żarłoczność i zachęcanie do jedzenia ryb 3 razy w tygodniu.
      Pozdrawiam

      Polubienie

      1. Ultra

        Watro,
        w tym domu zamiast na ognisko, patrzyłoby się w sufit, za to w następnym dużo tańszym apartamencie
        https://mieszkania.trovit.pl/listing/mieszkanie-na-sprzedaz-woj-malopolskie-krakow-stare-miasto-ul-sukiennicza-1-250-pln-6021-m2.10ZC1lcp1F7 komórka lokatorska kosztuje 95 tys. i trzeba ją dokupić, więc pole do popisu z ogniskiem mogłoby się udać. Na ściany gałęzie naśladujące las i mech koniecznie, bo projektant obraziłby się, że modnych elementów brak. Mech w trawie to brak elegancji, za to na ścianie to szyk.
        Pozdrawiam

        Polubienie

  3. Klik dobry:)
    To nie jest wina Marii Konopnickiej, tylko Tuska. 😉

    Panele i gładź, powiadasz, Koleżanko. A ja mam piwnicę niczego sobie z czerwonej cegły. Nawet łuki są. Jakby tak te łuki na triumfalne przerobić i wsadzić panele, to gładź już chyba niepotrzebna? 🙂 🙂 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Eluelgry,
      to nie jest blog polityczny, więc Tusk może być spokojny.
      Już widzę, jak reklamujesz: sprzedam obszerny, wygodny penthouse, zaprojektowany w nowoczesnym stylu, ściany z cegły ręcznie wypalanej i ozdobnymi łukami powiększającymi przestrzeń. Cena 1500000 do niewielkiej negocjacji.
      Nie zapomnij tylko dla większej elegancji mchu położyć.
      Pozdrawiam

      Polubienie

  4. Na bezrybiu i rak ryba, więc zamiast domu, czy mieszkania suterena, a zamiast ryby rak.Tylko jak pomyślę, że miałabym spłacać 30 lat tę suterynę to zostałabym bezdomną. Myślę, że gdyby nie nasz chłodny klimat to problem mieszkaniowy byłby dawno rozwiązany,świat już od dawna zna takie rozwiązania-slamsy. :)):)):))

    Polubione przez 1 osoba

  5. The capitalists resort to all kinds of tricks to get more money from the people. Those who do not have the way to buy or rent an apartment pay the consequences of high prices. It all reduces to the rope exploding through the thinnest, that is, the poor. It is your usual practice. Regards.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Manuelu,
      Flats are expensive, that’s why people are looking for small flats, because they can’t afford expensive. Unfortunately, the small ones are also expensive and sometimes located in basements.
      greetings

      Polubione przez 1 osoba

  6. Iwona Zmyślona

    Odkąd mam te swoje 32 m2, to żałowałam, że nie mam balkonu i piwnicy, chociażby najmniejszej. Od Ciebie się dowiaduję, że brak balkonu jest modny, bo nie psuje elewacji, tylko tej piwnicy to jednak żal, bo przydałby się do renty dodatkowy szmal. Pozdrawiam.

    Polubione przez 1 osoba

  7. Aż tak bym Pani Marii Konopnickiej nie winiła. 🙂
    Nowe technologie pozwalają na niegłupie urządzanie strychów, poddaszy a nawet oficyn.
    Wprawdzie prawo budowlane nie przewiduje obecnie mieszkań mniejszych niż 25m2, ale stare tego typu można i daje się wykańczać i to w wysokim standardzie.
    Okna dachowe można podgrzać, to i śnieg się roztopi.
    Jeśli miałabym windę, mogłabym śmiało na takim poddaszu zamieszkać. Z balkonem najlepiej.
    W poprzednio posiadanym domu miałam też biuro w oficynie i było naprawdę śliczne. 🙂
    No a ceny – właśnie ze względu na nie te małe mieszkania się sprzedają. Bo wielu ludzi woli własne M od wynajmowanego, a kredyt dostanie łatwiej na 250 tys, niż na 500 tys. za mieszkanie dwu- czy trzypokojowe w zwykłym położeniu, nie w piwnicach. 🙂

    Serdeczne pozdrowienia!
    p.s. tu w Niemczech teraz boom cenowy na mieszkania, byle co kosztuje krocie. Większość przeczekuje, ale nowe mieszkania nadal się budują. 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      IW,
      widziałam te luksusowo odpicowane piwnice (sorry: małe apartamenty), ale uważam, że popracować parę godzin można, a potem iść do domu z oknem, które można otworzyć, by wywietrzyć mieszkanie. Rodziny z dziećmi tam nie powinno być na pewno.
      Gdyby mieszkania na wynajem nie były tak drogie, ludzie chętnie wynajmowaliby, zamiast się koszmarnie zadłużać przy kupnie nowego.
      Pozdrawiam

      Polubienie

Dodaj komentarz