Blondes can be smart, so don’t tell jokes about stupid blondes.
Wchodzi mężczyzna do lokalu. Widzi same kobiety z jasnymi włosami, więc zaczyna swoim zwyczajem opowiadać: muszę wam przypomnieć dowcip o głupich blondynkach, na co słyszy:
– Zanim opowiesz swój seksowny zapewne żarcik, posłuchaj:
barmanka blondynka ma kij bejsbolowy pod ladą, bramkarz to pani blond z czarnym pasem karate, blondi kelnerka przy stoliku podnosi ciężary, a w kuchni gotuje była zapaśniczka, także blondynka. To jak? Opowiadamy?
– Nie opowiadamy, właśnie zapomniałem o czym chciałem opowiedzieć. Jasne czupryny są najbardziej interesujące, dlatego biel w przyrodzie występuje wszędzie, prawda?
Blondynka przychodzi do banku i prosi o pożyczkę w wysokości 5 tys. funtów. Ma wyjechać do Azji w sprawach służbowych. Jako zabezpieczenie zostawia swoje Ferrari za 200 tys. funtów. Bankowcy uśmiechali się, bo gdzież tu logika zostawiać tak eleganckie autko przy tak małej pożyczce. Po dwóch tygodniach wraca, spłaca dług i odsetki w kwocie 17,41 f. Pracownik mówi, że została sprawdzona dokładnie przez bank. Wiadomo, że jest milionerką, więc bankowcy, wszyscy jak jeden mąż codziennie głowili się, po co pożyczała tę śmieszną dla niej kwotę. Kobieta na to:
– Jestem bogata, bo umiem liczyć. Proszę powiedzieć, gdzie w centrum Londynu mogę zaparkować to drogie auto na dwa tygodnie za niecałe 18 funtów? Was interesuje wydawanie pieniędzy, więc bogaci nie będziecie. Mnie kręci zarabianie i pomnażanie.
O głupich blondynach dowcipów nie ma. Nie wiadomo dlaczego nie ma, ale tego nawet synekdocha nie ogarnia, więc z żartów zajeżdżających brukwią szkoda się śmiać.
Jestem tzw. sztuczną inteligencją tzn. szatynką ufarbowaną na blondi. Na dodatek z odrostami co oznacza, że „mózg jeszcze walczy!”.
Pozdrawiam Wszystkich.
Blodynka, która czasami bywa nawet trochę różowa.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Makówko,
sztuczna inteligencja (SI) jest wprowadzana do wszystkich dziedzin, więc szatynko-blondynka ma przed sobą przyszłość.
Uściski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jeśli blondynka grzeszy inteligencją, to pozostaje jej uprawiać czarną magię…Włosy mają wpływ na postrzeganie. Tu już nie chodzi o blondynkę, a może też!? Na głupiej pale kręcą się fale! I tak żle i tak nie dobrze…Piękne to zdjęcie blondes, chociaż są fotogeniczne…
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Mokko,
właśnie nie mogę pojąć, dlaczego blondynki są głupie, a blondyni to już nie. Człowiek głupi jest niezależnie od płci, choć taki jeden osioł udowadniał, że kobiety z natury są głupsze niż mężczyźni.
Uściski
PolubieniePolubienie
Piękny przykład. Małe wydatki skladaja się na całkiem pokaźne sumy.
Ucieka nędza przed tym co oszczędza, a kto trwoni, wkrótce ją dogoni –
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tatulu,
zauważ, że przykłady mamy, ale z realizacją to już nie zawsze wychodzi.
Uściski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
nobody should be the butt of jokes, we all have strengths and weaknesses … and putting others down is a major fault!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kate,
It is known that no one should be the object of jokes, but we have a whole series of jokes about stupid blondes, although I know blondes more, who can be accused of a little reason.
Regards
PolubieniePolubione przez 1 osoba
exactly, we should never generalise, that is dangerous!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kate
you have noticed well, we should not generalize. Our proverb says not to throw everything in one pot. Everyone is different and reacts differently.
Best wishes
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Klik dobry:)
Znakomita opowieść z tym „zaparkowanym” w banku samochodem.
Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
AlEllu,
obawiam się, że jak ktoś nie liczy, bo nie umie lub nieprzyzwyczajony, to jest nawet oszukiwany przy wydawaniu reszty w sklepie. Mam ten nawyk, stąd kilka osób uchroniłam przed stratą.
Uściski
PolubieniePolubienie
Mężczyźni i tak wolą blondynki z długimi nogami 😉
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
Tu bym się Asiu nie zgodziła. Bogdan ostatnio na widok dawno niewidzianej znajomej, która zrobiła z siebie blond piękność ( w swoim mniemaniu chyba) o mało nie zwymiotował – autentycznie. Do wieczora nie mógł ochłonąć i wciąż powtarzał – jak można się tak oszpecić. A – facet – no nie? :))))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Gabrysiu,
farbowana blond to inny gatunek? Rzeczywiście nie każdemu dobrze w jasnych, ale moda robi swoje…
Uściski
PolubieniePolubienie
Bogdan albo się w niej kiedyś podkochiwał i przeżył szok albo wcześniej zjadł coś niestrawnego 🙂 – no nie?
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Małgosiu,
zastanawiam się, jak z tą logiką jest u mężczyzn, gdyż zwykle mówią rozsądnie, a robią odwrotnie, więc przeżywają szok za szokiem.
Uściski
PolubieniePolubienie
Nie wiem, Ultro, co masz na myśli, ale facet, który dostaje torsji na widok (niepięknej) farbowanej blondynki jest co najmniej dziwny. Mam nadzieję, że jest przynajmniej łysy. 😀
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Małgosiu,
podobno każdy facet jest prosty jak konstrukcja cepa, tymczasem co rusz zaskakiwani jesteśmy rewelacjami typu: Zmieniam zdanie. I to bez ostrzeżenia.
Uściski
PolubieniePolubienie
Może i <Mężczyźni wolą blondynki, ale Pół żartem, pół serio…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tetryku,
na pytanie, jaki przedmiot pani lubi, odpowiedziała: smartfon. A wcale blondynką nie była.
Uściski
PolubieniePolubienie
Asiu,
cóż, jak to mężczyźni, rozum oceniają po wyglądzie.
Uściski
PolubieniePolubienie
Jotko, mężczyźni wolą blondynki, ale żenią się z brunetkami 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ewo,
niedowidzą, jak ja?
Uściski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ważne jest to co w głowie, a kolor włosów zawsze można zmienić i co wtedy?Czy blond ,czy rudy…bądźmy sobą..☺
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Danusiu,
a kto patrzy współcześnie, co masz w głowie. Ważne, co ma na głowie, gdyż oceniamy po wyglądzie.
Uściski
PolubieniePolubienie
Farbowane blondynki mogą spać spokojnie, ich te dowcipy nie dotyczą:))
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
Bet,
oczywiście farbowanych dowcipy niby nie dotyczą, ale w pewnym wieku wszyscy będziemy ten jasny blond siwy.
Uściski
PolubieniePolubienie
Oj tam, najlepsze siwe, o siwych chyba nie ma głupich dowcipów.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Ewuniu,
szatynka przetykana srebrną nicią włosów? Brzmi uroczo, więc dowcipy jej nie zaszkodzą.
Uściski
PolubieniePolubienie
Obawiam się, że ta anegdota może się potknąć.
Przydeptując własną brodę.
https://www.snopes.com/fact-check/parking-vijay-mallya-joke/
Zresztą potyka się już od co najmniej 22 lat.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Telemachu,
znam te różne anegdoty, ale zauważ, że skądś wzięła się ta jej pierwsza wersja. Myślę, że chciwe banki nie pogardziły żadną kwotą, a i teraz każdy grosz ważny, zobacz reklamy.
Uściski
PolubieniePolubienie
Badacze dowcipów stwierdzili, że te same schematy żartów powtarzane są przez tysiąclecia, ze zmienionymi jedynie szczegółami. Jako przykład podawali historyjkę o pewnej parze, znanej z tego, że zawsze kochali się w jednej, dość osobliwej pozycji. Zapytani o powód, wyjaśnili:
– Przecież w innych pozycjach nie da się równocześnie oglądać telewizji!
Otóż podobno znaleźli ten dowcip już na egipskich papirusach. Tylko w tamtej wersji chodziło o oglądanie egzekucji…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tetryku,
Anegdoty często mają atrybuty wspólne z legendami, gdyż te narracje służą jako wyraz przekonań, przykładów z życia, obyczajów społecznych i zwykle opisują prawdopodobne wydarzenia. Tak rodzą się legendy powielane przez pokolenia. Zawsze aktualne, więc niech służą ludziom, niech uczą, niech uczłowieczają i zmuszają do łamania tych inteligentnych płatów czołowych.
Uściski
PolubieniePolubienie
Znam dużo blondynek, ale żadna nie jest głupia. Znam parę rudych, ale żadna z nich nie jest złośliwa. Dlaczego kolor włosów ma znaczenie?
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
Aniu,
ostatnio moda na zagadki o blondynkach. Przykład: – Co może uderzyć blondynkę, a ta nawet nie będzie o tym wiedzieć?
– Myśl.
Uściski
PolubieniePolubienie
Jestem rudo farbowana, może dlatego nie złośliwa, tylko życzliwa. Co tam kolor ma do szarych komórek!!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Basiu,
jeśli jedno z rodziców ma blond włosy, a drugie czarne, to można wyliczyć, że któreś z kolei dziecko może być rude. Pamiętam, jak te przykłady robiliśmy na matematyce. Dwie sympatyczne rude z sąsiedniego bloku są lubiane od dziecka za humor, życzliwość i uczynność. Nie stereotyp ważny, a osoba.
Uściski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Masz rację. Uściski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Basiu,
odwzajemniam 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Szanowna i droga Ultro,
ale przecież dowiedziono w zalinkowanym artykule, że pierwsza wersja wzięła się z wyobraźni tego, kto ją wymyślił. Jedna z klasyczniejszych Urban Legend to przecież jest.
Tak już jest, że niektórzy zmyślają chętniej niż inni.
Jeśli potrafią swoje kłamstwa i wymysły zapisać w miarę poprawnie – to zwykliśmy nazywać ich pisarzami.
Niektórzy nawet za zmyślanie otrzymują pieniądze. Ale nie wszyscy mają takie szczęście. Na szczęście.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Czy nasza Gospodyni przypisuje sobie autorstwo tego dowcipu? Nie, po prostu go przytacza. Kto chce, sobie poszuka źródła. Czy komuś postało w głowie, że to Ona go wymyśliła? Nie. Jedynie wspaniały Telemach ma tu odmienne zdanie i musi rzecz cała wyjaśnić, żebyśmy my, maluczcy zrozumieli bezmiar swojej niewiedzy!
Teraz już wiemy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kneziu Okrutniku,
anegdotkę znalazłam na jednym z postów anglojęzycznych Garfielda. Jeśli coś uznaję za ciekawe, dzielę się z innymi. Nie każdy przecież ma taką możliwość. Pytam o zgodę zawsze, niedawno pytałam Laleh Chini, czy mogę skorzystać z tekstu o pomocy, więc wkrótce taki post powstanie.
Dopóki będę podwójnie i źle widząca, bywam i piszę rzadziej. Cóż, takie życie na okrętkę, a i tak cieszę się, że cokolwiek widzę.
Uściski
PolubieniePolubienie
Telemachu,
cytuję podany przez Ciebie link: „While the exact origins of this humorous tale are unknown, a version of it was published in “Bentley: Lighter Moments With Our Heavy Metal,” a collection of short stories, illustrations, and poetry from Bentley owners in 2002” (dokładne pochodzenie tej humorystycznej opowieści nie jest znane, jej wersja została opublikowana w „Bentley: Lighter Moments With Our Heavy Metal”, zbiór opowiadań, ilustracji i poezji właścicieli Bentley w 2002 roku).
Przyznaj, że anegdota była warta przytoczenia, zmusza do myślenia, a to wcale nie jest częstym zjawiskiem we współczesności, kiedy internet za nas prowadzi przez informacje.
Uściski
PolubieniePolubienie
Ultra
Ależ przyznaję, przyznaję. Nic złego nie miałem na myśli, a jeśli powstało takie wrażenie to mimowolnie i bardzo przepraszam użytkownika o ksywie kneź.
Trochę mnie jedynie zdziwiło w jaki sposób fikcyjny indyjski miliarder z Bentleyem przemienił się w blondynkę z Ferrari. Takie przemiany zawsze budzą zdumienie.
Następnym razem będzie to prawdopodobnie chłop z województwa podkarpackiego z Lamborghini. A mnie to nie zdziwi. Podobno „prawdziwych” dowcipasów jest (w sensie archetypicznym) mniej niż 300. Cała reszta to kopie, pastisze, powtórzenia, wariacje na temat lub adaptacje do warunków lokalnych. Ze Szkotów robią się Zydzi, z Zydów Papuasi.
Najcudowniejszy jest jednak kanon holendersko-belgijski. Jest to zestaw anegdot o ograniczonych umysłowo Belgach i chorobliwie skąpych Holendrach przy czym można się domyślić, które z nich są opowiadane przez Belgów, a które przez Holendrów. Te zbiory jednak się trochę na siebie nakładają i mają część wspólną. Są to anegdoty opowiadane przez Belgów o Holendrach i przez Holendrów o Belgach. Te same.
Serdeczności
t.
PolubieniePolubienie
Telemachu,
archetypy, toposy są w stanie ciągłego, wzajemnie zmiennego przenikania i łączenia się, co jest zrozumiałym zjawiskiem.
We współczesnym świecie wykorzystywany do budowania wizerunku, np. typu wojownika Nike, czy własnej marki, np. Delicje szampańskie o czym informuje „Umysł lidera” autorstwa F.Fabritiusa, H. Hagemanna. Odwołania do znanych archetypów stosuje biznes i marketing (Itaka, Wyspy Szczęśliwe, skrzydła Red Bulla).
Jeśli to Cię interesuje, żarcik pochodzi z postu Garfielda – (https://garfieldhug.wordpress.com/2019/12/page/9/).
Uściski
PolubieniePolubienie
Oooo, nigdy nie byłam blondynką. I jak tu żyć panie premierze?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ewo,
nie byłaś blondynką, to masz okazję kiedyś zostać, przecież są farby. Ostatnio widziałam zielone włosy, też ładne.
Uściski
PolubieniePolubienie
Osobiście dowcipy o blondynkach słyszę od zawsze. Przyznaję, zdarzało mi się tez je opowiadać. Ale z drugiej znam mnóstwo blondynek i są to naprawdę świetne, piękne i ogarnięte życiowo dziewczyny, mądre i wrażliwe 🙂 Zatem dowcip to tylko dowcip, chociaż czasem zastanawiam się, skąd się takie stereotypy biorą? I ich długowieczność?
Pozdrawiam Cię Ultro serdecznie! 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Piotrze,
nie mam nic przeciw dowcipom o blondynkach, ale niechże panowie zauważą, że też są blondynami i tak jak zauważyłeś, nie każda blondynka jest dziewczyną o małym rozumku.
Uściski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A ja słyszałem, że dowcipy o blondynkach wymyślają kobiety o innym kolorze włosów. Może z zazdrości?
PolubieniePolubienie
Bojo,
nie wierz we wszystko, co mówią, a w szczególności mediom, tam to legendy miejskie i wiejskie rodzą się na pniu…
Uściski
PolubieniePolubienie
Niektórzy lubią pośmiać się z innych, bo to w ich poczuciu usprawiedliwia własne wpadki. Wybór blondynki, a nie blondyna nie jest przypadkowy, wszak różnimy się bardzo.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tatulu,
ale za to mózg blondynki jest cenniejszy niż blondyna, bo mniej używany.
Uściski
PolubieniePolubienie
Organ nie używany zanika
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tatulu,
Ha, ha, doskonała riposta 🙂
Uściski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
no tak… blondynki głupie, brunetki wredne, rude fałszywe, a szatynki paranoiczki… a mimo to tylu facetom dalej tylko dupy w głowach…
fascynujące /paradoksalnie/ ❓ 😆
p.jzns 🙂
PolubieniePolubienie
Piotrze,
fascynująca jest ta bezsensowna, nielogiczna cała wojna płci, przy czym jedno bez drugiego gorzej funkcjonuje, co potwierdzają badania naukowe, żonaci żyją dłużej.
Uściski
PolubieniePolubienie
Nie ma ani o blondynach, ani o brunetkach.
A patent z parkowaniem dobry 🙂
Kierowanie się stereotypami doprowadza do tego, że można się baaardzo zdziwić, a od zdziwienia robią się zmarszczki, więc nie polecam 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Olitorio,
właśnie czytałam zagadkę, ile blondynek potrzeba do wkręcenia żarówki (5), a dopiero słyszałam, ilu elektryków potrzeba do wkręcenia jednej żarówki i dlaczego trzech, oto jest pytanie.
Uściski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Olitorio,
dziękuję, każdy uśmiech to jak promyk słońca, niech świeci.
Uściski
PolubieniePolubienie
Stereotypy to coś, co bardzo trudno zmienić. Ale można na tym skorzystać.:))) Ja swego czasu przerabiałam różne kolory – nie miałam tylko czarnych, bo przy mojej karnacji wyglądałabym koszmarnie. Przeważnie miałam różne odcienie rudości, blond też miałam. Co sprawiało mi czasem sporo ubawu.:)))
W czasach „rudych” trafił mi się nawet koncert mojego ulubionego zespołu w lokalu o nazwie „Rudy Goblin”.:)))
W czasach „blond” wykorzystywałam to bezczelnie, ponieważ panowie w obawie, że coś zepsuję, odwalali robotę za mnie.:) A hitem było to, jak przyjechałam na stację benzynową samoobsługową, weszłam do budynku/sklepu, w którym się płaci i spytałam czy to… stacja samoobsługowa. Trzech panów ruszyło do pomocy.:))) Bo ja bardzo nie lubię tankować samochodu…:)))
Pozdrawiam serdecznie:)
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Grażynko,
świetne przykłady proso z życia. Jak to dobrze czasem być blondynką…
Uściski
PolubieniePolubienie
Trzeba przyznać że załatwiła bankowców jak się patrzy, choć z początku jej zachowanie wydawało by się, najdelikatniej mówiąc, nie rozsądne 🙂 Miłego dnia życzę i pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Stanley’u,
życie zaskakuje. Ale żeby blondynka uczyła faceta, to nie mieści się w żadnym kanonie.
Uściski
PolubieniePolubienie
Może była farbowana 🙂
PolubieniePolubienie
Stanley’u,
sądzę, że znasz mądre i naturalne blond włosy… 🙂
PolubieniePolubienie
Pewnie że tak. Podejrzewam że głupie blondynki wymyślono tylko na potrzeby dowcipów 🙂
PolubieniePolubienie
Stanley’u,
ofiary muszą być?
Uściski
PolubieniePolubienie
Niestety komuś w społeczeństwie musi się obrywać 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂
PolubieniePolubienie
Heheh fajne
PolubieniePolubione przez 1 osoba
IT Leaderze,
a sieć, jak to ona wymyśla i powiela…
Cieszę się, że liderzy IT także czytają blogi.
Uściski
PolubieniePolubienie
Facet to prototyp,Bóg udoskonalił prototyp i stworzył kobietę i to z jednego żebra i było to ponoć ostatnie najdoskonalsze dzieło Stwórcy, chyba się nie mylę :)):)) :))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Molekułko,
możemy przecież pięknie się różnić, dlatego różnice nikogo nie powinny dziwić ani być powodem wytykania sobie wad. Ludzka głupota jest niezmierzona.
Uściski
PolubieniePolubienie
Uwaga, suchar!
Pan Bóg, zakończywszy transformację adamowego żebra, przyjrzał się krytycznie swojemu dziełu, po czym z uśmiechem zwrócił się do Adama:
– Ty to mi się nawet udałeś! A ty… – tu obrócił się w stronę Ewy – no cóż… ty się przez całe życie będziesz musiała malować…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tetryku,
doskonałe 🙂
Pamiętajmy jednak, że coraz więcej panów chodzi do kosmetyczek i na różnego rodzaju zabiegi upiększające.
Z tego wynika, że blondynka to nie kolor włosów, a cecha charakteru. Kiedy blondynka przefarbuje się na czarno, staje się mądra, ale kiedy brunetka zrobi sobie fryzurę blond, z automatu staje się głupią. Coś nie halo, niestety.
Uściski
PolubieniePolubienie
Ale co prawda to prawda Adam był pierwszy, więc prototyp i nie ma się o co obrażać , co wcale nie znaczy, że gorszy tylko inny. Pan Bóg stworzył Adama i Ewę a resztę tworzenia scedował właśnie na nich, rozmnażajcie się i czyńcie sobie ziemię podwładną. Ewa się maluje bo Bóg obdarzył ją twórczymi zdolnościami, przekazał jej to w genach, swój żeński aspekt, a Adam odziedziczył męski aspekt wieczny myśliwy :)):)):))
PolubieniePolubienie
Molekułko,
zgadzam się, że Ewa to artystka, jakżeby inaczej takie oko zrobiła.
Uściski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ha ha ha ,pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Molekułko,
🙂
PolubieniePolubienie
Znam to. Sama jestem naturalną blondynką, dowcipów jest sporo. Pozdrawiam i zapraszam do siebie (może nie ma dowcipów o blondynkach,ale są wiersze) 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Karolinko,
ważne, co się ma w głowie, a nie kolor włosów. Poezję lubię czytać i sporo tomików mam na półce.
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
„Synekdocha”. Mam nowe słówko do Literaków!
PolubieniePolubienie
Xpilu,
miło mi niezmiernie.
Ciepło pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Dowcipów o meżczynach-blondynach jest jak mrówków… Przykłady:
A woman phoned her blonde neighbour man and said: „Close your curtains the next time you and your wife are making love. The whole street was watching and laughing at you yesterday.”
To which the blonde man replied: „Well the joke’s on all of you because I wasn’t even at home yesterday.”
————————————
A blonde man is in the bathroom and his wife shouts: „Did you find the shampoo?”
He answers, „Yes, but ‚m not sure what to do… it ‚s for dry hair, and I’ve just wet mine.”
————————————
A blond man is in jail. Guard looks in his cell and sees him hanging by his feet. „Just WHAT are you doing?” he asks.
„Hanging myself,” the blond replies.
„It should be around your neck” says the guard.
„I tried that,” he replies, „but then I couldn’t breathe.”
Jeśli komuś zależy można przerobić na blondynki 🙂
PolubieniePolubienie
Starszy Wajchowy,
Ha, ha! 🙂
Podoba mi się Twój nick.
Serdeczności
PolubieniePolubienie
Wziął się ze Skaldów, którzy śpiewają o „czujnych wajchowych”. Pomyślałem że trzeba trochę zmienić, z wieku i urzędu ten zaszczyt należy… Ojej, znowu kogoś cytuję..
Serdecznosci
PolubieniePolubienie
Starszy Wajchowy,
z wieku i urzędu przynależny? Tak kiedyś bywało, a teraz wiek może być przeszkodą w zdobyciu pracy, o zaszczytach nawet nie wspominam.
Ciepło pozdrawiam
PolubieniePolubienie