Spróbuj nie zaglądać innym pod skórę

Reflections on negative internet addiction.

👌     Żyjemy

w globalnej wiosce, gdzie każdy ma  niby swój kawałek cienia, ale wszyscy wiedzą o sobie wszystko, wystarczy, że zrobią KLIK. W cyfrowych czasach niewiele da się ukryć, trzeba mieć tylko telefon, a jeśli dojdą media społecznościowe, to nawet podpowiedzą o upodobaniach, o których sam nie wiedziałeś. Zrób wdech.

Właśnie wujek Google przysłał mi moją ścieżkę życia w listopadzie. Krok po kroku, gdzie byłam i to, że w czwartek wróciłam po klucze oraz na pocztę. Teraz zostawiam telefon w domu, mogę jechać, gdzie chcę, wujek mnie nie śledzi. Media to podglądacze cudzego życia, na co dzień zapominamy o tej funkcji.

🙌     Mądrzejsi uciekli

od plotek, pudelków, podglądania innych. Zapewne ten szerokopasmowy gigant miał również inne intencje, gdy wprowadzał polubienia, ale nie przewidział,  że próżni ludzie je tak polubią. Dlatego zamiast służyć wzajemnym relacjom,  Facebook zajmuje się polubieniami narcyzów, którzy informują, że mają wspaniałe życie, bo właśnie wyszli na spacer, pojechali na wczasy, zrobili sobie nowe paznokcie. Żyją światłem odbitym, może swojego nie mają? Za to pracodawcy wiedzą o swoim pracowniku dużo więcej niż powinni. I o to chodzi, kochani.

To toksyczne tworzenie sztucznego wizerunku dobrobytu, wspaniałego życia, wiecznej szczęśliwości, aby inni widzieli, a może i zazdrościli. Któż to wie? Trzeba współczuć tym, co codziennie zasuwają, aby zaistnieć aż w końcu stanie się to chorobą zwaną uzależnieniem. Dla lubików? Uderz się w głowę. Nie zaspakajaj swojej próżności lajkami i emotinkami.

🤞     Co na to Youtube

kiedyś Youtube głównie znany z muzyki, obecnie zapchany przaśnymi obrazkami rozmaitych póz. Oglądam film z największą ilością lajków : kto najdłużej będzie całował śmietnik…  Patrzę na tych całujących kubeł i smutek zajrzał mi w  oczy, że nikt nie puknął się w jutubowe ucho, gdyż obok śmietnika były srebrne  nitki z włóczki babiego lata. Wypadałoby jeszcze zobaczyć także swoją głupotę, gdy całujesz brudny kubeł.

Świat zamknięty w akwariach, w bańkach, za szybką monitora tylko z pozoru wygląda jak prawdziwy. Wszyscy zadowoleni, uśmiechnięci, kupują, jeżdżą, bywają, gdyż życie za szkłem jest bajką. A ty? Zmęczony, sfrustrowany od rana z tym paluchem na tej autostradzie przeorujesz pokłady głupoty i narcyzmu. Zapytaj się: po co?

😉    A młodym zastępuje

 podwórko. W czytaniu idzie nietęgo, za to w lajkowaniu  najlepsi. Obniża się linia intelektu, ale za to rośnie zaklęty krąg uzależnienia i wyobcowania.  A Walenty milczy jak zaklęty.

M. Zuckerberg nie przewidział, że tak „ułatwimy” sobie życie  lubikami i przechodzeniami na wyższe piętra w tych zabierających czas i przyjaciół ogłupiających grach.  Zamiast wpisywać swoje myśli i okazywać emocje, wlepiamy emotki.

 I po co ten S. Jobs wyjął z kieszeni te aplikacje do wszystkiego? Problemów nie ubyło nikomu, za to przybyło dodatkowych  frustracji i uzależnień.

Mówią, że bez laptopu i telefonu masz wygląd psychopaty. Może, ale przynajmniej jest miejsce na moje „ja”, kiedy zaglądam rzadziej, by patrzeć, co świat mi niesie na społecznościowej tacy.

Dziś lapka włączyłam, więc nie ominął mnie ważny news, który zaglądnął tam, gdzie nie powinien po to, by gawiedź miała darmową uciechę.  Wiek XXI już na zawsze będzie mi kojarzył się z kablem bezprzewodowym, który donosi. Ostatnio doniósł o M. Rodowicz, że podniosła suknię, a tam brak majtek. Taki szok, jaki kabel.

82 uwagi do wpisu “Spróbuj nie zaglądać innym pod skórę

  1. Empezando por lo último, María Antonina, a sus 74 años y por más rokera que sea, ya no está para dar esos espectáculos de adolescente emergente.Lo de las redes sociales, era lo que se esperaba. La adicción se ha generalizado y ya son tan variadas, que hay para escoger donde hay más barbaridades. Es deprimente ver como la juventud se está consumiendo envuelta en cosas sin sentido. Va a ser una generación de cabezas huecas, sin cultura y pensando en tomar el camino fácil para sobrevivir la vida. Tu reflexión es tan completa, que no hay espacio para agregar más. Has pintado una realidad que nos golpea la cara. Una realidad que ahora navega sin rumbo fijo. Ha sido un gran placer leerte. Felicitaciones por este artículo.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Manuel,
      You have noticed that the number of addictions has increased. Treatment is expensive and does not always bring good results. I know a gambling addict. He lost everything, his family moved away from him, he lives in a shelter. I also know the problem of children addicted to games.
      Regards

      Polubione przez 1 osoba

      1. And apparently it is an evil that is seen in all countries. Young people just want fun. And the most unfortunate thing is that parents don’t realize what happens with their children in the street. An evil that seems to have no remedy din. Good weekend for

        Polubione przez 1 osoba

      2. Ultra

        Manuelu,

        I think parents do not feel threatened because they lived in times when there was no internet, various games and drugs.
        I wish you sunny days

        Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Laleh,
      this optical device is called a kaleidoscope. I used to watch the world, exotic animals and nature. Now this device replaces the internet, we watch the world, animals, cities in it. But social media can be addictive.
      Best wishes

      Polubione przez 1 osoba

      1. Thanks I really didn’t remember what it was called. Yes it was a world to us. Using internet wisely could be the best thing happening to us, but unfortunately there’s always negativity in everything. Have a great weekend.❤️

        Polubione przez 1 osoba

      2. Ultra

        Laleh,
        You can watch the world in different ways, but the internet gives you limitless opportunities that carry threats and contain untrue and harmful content. We have a campaign against vaccination of children recently.
        I cordially send my regards

        Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Kate
      I also know addicts. One of my friends wakes up twice already at night to check what’s up with my friends, whether they wrote or showed something new. Teachers also see the nervousness of addicted children.
      Best regards and wish you peace.

      Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Bojo,
      srajfon nie tylko przypomni, ale i wyśledzi. Żona będzie miała podgląd, o której wyszedłeś z pracy, w którą stronę skręciłeś i u kogo się zatrzymałeś. Podobnie szef będzie zniesmaczony, gdy dowie się, że byłeś w knajpie i wyszedłeś z niej po północy.
      I pomyśleć, że kiedyś do Internetu mieliśmy nabożny stosunek, pisaliśmy nawet wielką literą.
      Przytulaski

      Polubienie

  2. Klik dobry:)
    Na szczęście nie mam smarfona, jedynie komórkę bez internetu służącą tylko do rozmów telefonicznych.
    Pozdrawiam serrdecznie.
    PS. Jak Ty to robisz, Ultro, że Twoje teksty są takie świetne?

    Polubione przez 4 ludzi

    1. Ultra

      AlEllu,
      byłam zszokowana tym, że w listopadzie przysłali mi ścieżkę, chociaż ja żadnej aplikacji nie pobierałam. Żadnej. Z kolei dostałam w styczniu informację, że zrobiłam tylko 9 km i byłam tylko w Krakowie. Brzmiało to jak wyrzut. A jak miałam być aktywna, jak widzę podwójnie? Zresztą, internetowi nie dałabym się prowadzić za nos.
      Dziękuję za miłe słowa, tak samo myślę o Twoim pisaniu, posty są naprawdę świetne, a relacje napisane z humorem, inteligentna z Ciebie blogerka.
      Przytulaski

      Polubione przez 1 osoba

  3. krystynaczarnecka@wp.pl

    Przeczytałam ostatnio książkę Edwarda Snowdena „Pamięć nieulotna” – okazuje się że wszyscy o wszystkich chcą wszystko wiedzieć i najgorsze jest, że im sie to udaje. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    Polubione przez 4 ludzi

    1. Ultra

      Krysiu,
      ludziom nie wystarczy, że podglądają. Gdyby mogli zajrzeć pod skórę, chętnie to zrobiliby, żeby zobaczyć, czy czegoś nie ukrywasz.
      Przytulaski

      Polubienie

  4. Niby można tę funkcje śledzenia wyłączyć, ale czy to tak całkiem już jest wyłączone? Czy raczej my myślimy, że to jest wyłączone…
    Tak czy owak w moim telefonie nie ma internetu. Zresztą i tak rzadko go używam, przeważnie nawet zapominam go ze sobą zabrać. Internet mam jedynie w laptopie, który jest… stacjonarny.

    Mnie FB męczył tym właśnie, że musiałam oglądać cudze paznokcie, zakupy, oraz to co jedli na swoje posiłki w ciągu dnia i takie tam. Usunęłam 3/4 znajomych, których życie mnie nie interesowało, połowa z tego śmiertelnie się na mnie obraziła, mam spokój i niemal nieskazitelnie czystą tablicę na FB.
    FB jest moim narzędziem nie miejscem auto-kultu. Służy mi dobrze i ma nie wkurzać.

    Trafiłaś w sedno: „młodym zastępuje podwórko”. Straszna prawda.

    Polubione przez 3 ludzi

    1. Ultra

      Aniu,
      nie włączałam żadnej aplikacji, więc nie wiem, dlaczego mi przysłali. Może, żeby założyć taką aplikację? Taka to dopiero frustruje, bo wytyk robi, że dziś nigdzie nie byłaś. Niepostrzeżenie przejmie wpływ, a stąd krok do ubezwłasnowolnienia, bo czekasz aż podpowiedzą, co masz robić.
      Przytulaski

      Polubienie

  5. Coś, co powstało i zostało zbudowane na fundamencie bezbrzeżnej pogardy do drugiego człowieka nigdy nie powinno (u)zyskać tyle bezrefleksyjnej akceptacji. Mówię to od lat zupełnie poważnie. Niestety 2,4 miliarda użytkowników tego nieszczęścia ludzkości nie zechciało mnie posłuchać.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Telemachu,
      a trzeba wspomnieć jeszcze o zagrożeniach, hejtach… Nikt nie myśli, że to, co napisze, zostanie także wtedy, gdy wykasuje, a wrzucone zdjęcia mogą być wykorzystane do różnych celów.
      Przytulaski

      Polubione przez 1 osoba

      1. Ultra

        Telemachu,
        jestem pod wrażeniem Twojego postu, zatem zachęcam wszystkich do uważnego przeczytania.
        Jak widzisz, współczesny świat nie nazywa kradzieży kradzieżą, co najwyżej zapożyczeniem albo inspiracją. Na koniec nikt nie będzie pamiętał kto i co ukradł, już teraz tego nie wspomina się, gdy przyzwoitość potaniała nieprzyzwoicie.
        Dobrych chwil życzę

        Polubienie

    1. Ultra

      Marku,
      internet to dobrodziejstwo, ale ile śmieci zawiera, a wszystko dostępne dla dzieci. I choć są aplikacje zabezpieczające, to niewielki procent rodziców to robi, a po wtóre – nie da się wszystkiego zablokować, niestety.
      Przytulaski

      Polubienie

  6. tetryk56

    Nie potrafię zbawić ludzkości, grzęznącej w FB. Mogę jedyni konsekwentnie odmawiać udziału w tym szaleństwie, i wskazywać przyjaciołom alternatywne sposoby zaspokajania ich potrzeb.
    Pamiętajmy jednak, że w XVIII-XIX w. taką samą rolę pełniły szeptane ploteczki i pisemka ulotne. Dotyczyło to wprawdzie tylko tzw. klasy próżniaczej, ale nasz wysiłek związany z życiem jest już średnio na bliskim tamtym poziomie…

    Polubione przez 2 ludzi

    1. Ultra

      Tetryku,
      nikt nie uzdrowi nikogo na siłę, wiadomo, ale od czasu do czasu trzeba wstrząsnąć, ponieważ media społecznościowe wciągają, uzależniają i wyciskają jak cytrynę. Taki człowiek niezdolny jest do życia, gdyż zabiera mu się czas na odpoczynek, zabawę i pracę. Moi znajomi pochwalili się na Fb, że są w Grecji. Po przyjeździe okazało się, że doszczętnie zostali okradzeni.
      Przytulaski

      Polubienie

  7. Ciekawi mnie charakterystyka mojej osoby nakreślona przez analizę mojej aktywności w sieci. Może udałoby się coś przedsięwziąć aby nie odcinając się od świata nie odkrywać się nadmiernie?
    Jak to zrobić Ultro?

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Tatulu,
      od Ciebie zależy, na ile mediom pozwolisz. Pamiętaj jedynie, że Twoje wnuki, prawnuki, czy praprawnuki mogą zostać ludźmi na świeczniku, wtedy jakiś dziennikarzyna pożal się Boże wywlecze zdjęcie z ciupagą i obśmieje takiego przodka lub inny do Twojej głowy dopasuje tułowie jakiejś poczwary. Twoje notatki wyrwane z kontekstu mogą być bardzo niezręczne lub zrozumiałe na opak. Dziadka z Wermachtu już przecież przerabialiśmy i gdyby wówczas był internet, takie zdjęcia byłyby w każdej gazecie.
      Przytulaski

      Polubione przez 1 osoba

      1. Ultra

        Tatulu,
        zauważ, że osoby z wielu szanujących firm nie mają Fb i innych
        mediów społecznościowych. Wielu ucieka, by nie być śledzonym przez instytucje, szefów, znajomych.
        Fb potrzebny jest tym, którzy prowadzą jakąś działalność, celebrytom i narcyzom, by mogli poplotkować. I wcale nie mówię, że to jest złe, tylko trzeba wiedzieć, na co się człowiek decyduje.
        Przytulaski

        Polubione przez 1 osoba

  8. Ultra

    Małgosiu,
    jestem przerażona tym dzieleniem się intymnym życiem z nieznajomymi. Rozumiem, że tak można rozmawiać w cztery oczy, ale wywnętrzać się przed całą rzeszą nieznajomych ze wszystkich kontynentów, pokazywać się w stroju Adama bądź na sedesie, to już bezmyślność. Może się mylę, ale w tej chwili tak myślę, by tak chętnie nie opowiadać szczegółów swojego życia.
    Przytulaski

    Polubione przez 1 osoba

  9. W roku 2004 kupiłem swój pierwszy telefon komórkowy. Zrobiłem to tylko z powodu przeprowadzki do mieszkania, w którym nie było telefonu stacjonarnego. Już wtedy obawiałem się, że noszenie ze sobą komórki może sprawić, że wciąż będę musiał z kimś rozmawiać. Z pracodawcami, z dalszymi i bliższymi znajomymi, a może i z całkiem nieznajomymi. Złożyłem wówczas sobie najświętszą z przysiąg (jak bonie dydy!), że… uczynię komórkę telefonem stacjonarnym. I trwam w swoim postanowieniu – ja w terenie, a komórka w domu. Bardzo szybko się zorientowałem, że rozwiązanie uprzyjemnia mi życie.

    Polubione przez 3 ludzi

    1. Ultra

      Krzysztofie,
      ha, ha! Nie wpadłam na pomysł tak ciekawego określenia: komórka stacjonarna.
      Zdarza mi się coraz częściej zostawiać, ale powiedz to młodym. Nie uwierzą, że można celowo nie zabrać.
      Dobrych chwil życzę

      Polubione przez 1 osoba

      1. Można, można – zwyczajem zostawiania komórki w domu zaraziłem już dwie osoby. Czyli jest nas trójka, a jak wiadomo – Boh trojcu ljubit 😉 A młodzi? Kochana, w swoim wieku nie muszę się oglądać na młodych. Niech sobie robią co chcą, ze sobą i ze swoimi komórkami, przenośnymi, stacjonarnymi, szarymi. Może kiedy zapuszczę długą siwą brodę przeprowadzę się do pustelni i założę sektę bezkomórkowców. A moja charyzma przyciągnie tłumy wyznawców. 😉

        Polubione przez 1 osoba

      2. Ultra

        Krzysztofie,
        chętnie przyłączę się do Twojej sekty, bo też nie przepadam za komórkowcami, którzy wpadają w panikę, bo zostawili, zgubili, czy zniszczyli sobie komórkę.
        Samych ciekawych chwil życzę

        Polubione przez 1 osoba

      3. Brawo! Cenna deklaracja 😉 Każdy wyznawca na wagę złota 😉 Ale jedyne co mogę Ci obiecać w naszej sekcie, to brak dzwonków, sygnałów SMSowych i cisza przeplatana ptasimi trelami z drzew nie zaś z głośników 😉

        Polubione przez 1 osoba

      4. Ultra

        Krzysztofie,
        kiedyś miałam prawie ogród, ok. 9 arów z drzewkami owocowymi i dużym warzywnikiem, praca cały rok, a teraz jedynie skrzyneczki zostały na pociechę.
        Serdeczności

        Polubione przez 1 osoba

  10. Smutne dla mnie jest to najbardziej, ze gdy ide na zajęcia z dziećmi i próbuje zainteresować czasopismem, kolorowym, mądrym, to uczeń przekartkuje, oczami przewróci i usłyszę – ale tu nic nie ma.
    Nie ma? A co ma być? obrazki się nie ruszają, muzyka nie wyje, klikać nie można…za to czytać ze zrozumieniem trzeba.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Joasiu,
      właśnie czytanie ze zrozumieniem i rozwijanie wyobraźni (trzeba sobie wyobrazić wygląd bohatera…) to najważniejsze atuty książek. Do tego należy dołożyć m.in. utrwalenie poprawności pisowni czy wyrobienie samodzielnych osądów. Cóż, pustą głową łatwiej przytakiwać…
      Przytulaski

      Polubienie

    1. Ultra

      Gabrysiu,
      masz rację, ale nikt nie chce pamiętać, że pracodawcy oglądają te wycieczki, czytają te bzdurne wpisy o szczęściu, a co myślą, lepiej nie wiedzieć. W ten sposób nie dostała podwyżki koleżanka znajomej, skoro ją stać na takie wyjazdy, znaczy, że ma pieniądze.
      Przytulaski

      Polubienie

  11. Okazało się, że maszynę można pokochać niczym żywą istotę, a znajomi nieznajomi tworzą grupy pięknych uśmiechnietych…Uśmiech nie potrzebuje zębów tylko klawiszy…Ja bym to nazwala pieszczeniem opuszka palca wskazującego…Pozdrawiam!

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Mokko,
      niezwykle zabawne to określenie”pieszczenie opuszka”, super pomysł! Moi znajomi potrzebują z kolei kciuka, bo palec wskazujący już zbyt obolały. Jak potrzeba, to i małym napiszą, że moczą sobie nogi, bo na to, po co wyjechali i co zobaczyli, to już pomysłu brak. Takie widzenie dziecka. Z wycieczki do Wieliczki najbardziej zapamiętują, że kupiły sobie figurkę i były w Mac Donaldzie.
      Serdeczności

      Polubienie

  12. Ewa2

    Internet w komórce mam, przeważnie wyłączony, ale czasem się przydaje przy ciekawości moich wnuczek. Babcia się czasem musi podeprzeć informacją, albo obrazkiem.
    Jak dotąd żadnych sprawozdań nie dostałam, nawet fb przestał mi durne filmiki przysyłać.
    Znajomych mam jak na lekarstwo i przeważnie w zamkniętej grupie.
    Ten cały ekshibicjonizm internetowy bardzo mnie zniesmacza, a co kto ma pod kiecką raczej mało obchodzi.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Ewuniu,
      sądzę, że internet potrzebny jest najbardziej dzieciom w wieku szkolnym i starszym osobom. Nie ulega wątpliwości, że w pracy konieczny, natomiast piszę o mediach społecznościowych, bo te odbierają tożsamość, uzależniają, ogłupiają i plotkują o drugich.
      Serdeczności

      Polubienie

      1. tetryk56

        Internet i jego aplikacje są tylko narzędziami. Znam osoby, które nie potrafią sobie wyobrazić innego miłego spędzania czasu jak oplotkowywanie znajomych… w oczy, przez telefon, przez aplikacje siecuiowe – bez różnicy!
        Media społecznościowe tylko to ułatwiają i potęgują.

        Polubione przez 1 osoba

      2. Ultra

        Tetryku,
        także znam takich plotkarzy, niech sobie żyją, ale przebić się przez te rozmaite newsy: co wcierać w szyję, a co w głowę, kto się rozwodzi, a kto żyje jak pies z kotem wymaga czasu i cierpliwości, choć ich nie otwieram. Bo i po co.
        Serdeczności

        Polubienie

    1. Ultra

      Stanley’u
      myślę, że nie wszyscy zdają sobie sprawę z powagi sytuacji. Uważają, że dobrze się bawią. Tymczasem w sieci wszystko zostaje, nic nie ginie.
      Serdeczności

      Polubione przez 1 osoba

      1. Ultra

        Stanley’u,
        jednej pani zabrała policja wszystkie laptopy. Do tej pory nie wie, czego szukali, co mogło zaniepokoić i kogo. Po tygodniu oddali bez słowa, podobno mają takie prawo.
        Serdeczności

        Polubienie

      2. Nie wiem czy mają prawo ot tak zabrać co im się podoba, nawet bez słowa wytłumaczenia. Ja bym od razu złożył skargę na działania policji…Choć niewiele by to dało… Pozdrawiam.

        Polubienie

  13. Nadeszły czasy prześwietlania i wyciągania do wierzchu… Godzimy się na wiele, ale możemy trzymać dystans… nawet w sieci. Ale czasem lubię pośmiać się z tych co przesadzają… starość 😀 Lubię prześmiewcze grupy i memy… mamy też podziemie, a to już jakieś plusy… i nauczyłam się rozpoznawać/banować trolli i olewać hejterów… jak już złapałam dystans. Ale jak ktoś dopiero zaczyna, i nagrywa go kamerka z kompa przy akcie masturbacji, jak pewnego policjanta – to współczuję / nieszczerze 😀

    Polubienie

Dodaj komentarz