Reflections on negative internet addiction.
Właśnie wujek Google przysłał mi moją ścieżkę życia w listopadzie. Krok po kroku, gdzie byłam i to, że w czwartek wróciłam po klucze oraz na pocztę. Teraz zostawiam telefon w domu, mogę jechać, gdzie chcę, wujek mnie nie śledzi. Media to podglądacze cudzego życia, na co dzień zapominamy o tej funkcji.
To toksyczne tworzenie sztucznego wizerunku dobrobytu, wspaniałego życia, wiecznej szczęśliwości, aby inni widzieli, a może i zazdrościli. Któż to wie? Trzeba współczuć tym, co codziennie zasuwają, aby zaistnieć aż w końcu stanie się to chorobą zwaną uzależnieniem. Dla lubików? Uderz się w głowę. Nie zaspakajaj swojej próżności lajkami i emotinkami.
Świat zamknięty w akwariach, w bańkach, za szybką monitora tylko z pozoru wygląda jak prawdziwy. Wszyscy zadowoleni, uśmiechnięci, kupują, jeżdżą, bywają, gdyż życie za szkłem jest bajką. A ty? Zmęczony, sfrustrowany od rana z tym paluchem na tej autostradzie przeorujesz pokłady głupoty i narcyzmu. Zapytaj się: po co?
M. Zuckerberg nie przewidział, że tak „ułatwimy” sobie życie lubikami i przechodzeniami na wyższe piętra w tych zabierających czas i przyjaciół ogłupiających grach. Zamiast wpisywać swoje myśli i okazywać emocje, wlepiamy emotki.
Mówią, że bez laptopu i telefonu masz wygląd psychopaty. Może, ale przynajmniej jest miejsce na moje „ja”, kiedy zaglądam rzadziej, by patrzeć, co świat mi niesie na społecznościowej tacy.
Dziś lapka włączyłam, więc nie ominął mnie ważny news, który zaglądnął tam, gdzie nie powinien po to, by gawiedź miała darmową uciechę. Wiek XXI już na zawsze będzie mi kojarzył się z kablem bezprzewodowym, który donosi. Ostatnio doniósł o M. Rodowicz, że podniosła suknię, a tam brak majtek. Taki szok, jaki kabel.
Empezando por lo último, María Antonina, a sus 74 años y por más rokera que sea, ya no está para dar esos espectáculos de adolescente emergente.Lo de las redes sociales, era lo que se esperaba. La adicción se ha generalizado y ya son tan variadas, que hay para escoger donde hay más barbaridades. Es deprimente ver como la juventud se está consumiendo envuelta en cosas sin sentido. Va a ser una generación de cabezas huecas, sin cultura y pensando en tomar el camino fácil para sobrevivir la vida. Tu reflexión es tan completa, que no hay espacio para agregar más. Has pintado una realidad que nos golpea la cara. Una realidad que ahora navega sin rumbo fijo. Ha sido un gran placer leerte. Felicitaciones por este artículo.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Manuel,
You have noticed that the number of addictions has increased. Treatment is expensive and does not always bring good results. I know a gambling addict. He lost everything, his family moved away from him, he lives in a shelter. I also know the problem of children addicted to games.
Regards
PolubieniePolubione przez 1 osoba
And apparently it is an evil that is seen in all countries. Young people just want fun. And the most unfortunate thing is that parents don’t realize what happens with their children in the street. An evil that seems to have no remedy din. Good weekend for
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Manuelu,
I think parents do not feel threatened because they lived in times when there was no internet, various games and drugs.
I wish you sunny days
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Gracias.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Manuelu,
thank you 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
It may not be related but I had one of those when I was a kid. LOL
The boy is holding it in the picture.LOl
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Laleh,
this optical device is called a kaleidoscope. I used to watch the world, exotic animals and nature. Now this device replaces the internet, we watch the world, animals, cities in it. But social media can be addictive.
Best wishes
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Thanks I really didn’t remember what it was called. Yes it was a world to us. Using internet wisely could be the best thing happening to us, but unfortunately there’s always negativity in everything. Have a great weekend.❤️
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Laleh,
You can watch the world in different ways, but the internet gives you limitless opportunities that carry threats and contain untrue and harmful content. We have a campaign against vaccination of children recently.
I cordially send my regards
PolubieniePolubione przez 1 osoba
True, indeed.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Laleh,
greetings and wish you much love 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
You too dear.🌹
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Laleh,
It’s nice to meet you and your instructive stories,
Regards
PolubieniePolubione przez 1 osoba
You’re very kind.❤️
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Laleh,
I am also pleased
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙏🌹
PolubieniePolubienie
Laleh,
🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
so many have internet addiction … I have several friends that literally lose hours on FB … I’ve tried it and really don’t like it!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kate
I also know addicts. One of my friends wakes up twice already at night to check what’s up with my friends, whether they wrote or showed something new. Teachers also see the nervousness of addicted children.
Best regards and wish you peace.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
yes any addiction becomes unhealthy, we need to maintain balance of everything for our own health and well being!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kate
you’re right. Thank you very much for your valuable comments.
Regards
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Może kupię sobie srajfona? Zdarza mi się, że nie pamiętam co robiłem wczoraj, on mi przypomni…
Ale, że Marylkę nie stać na majtki? Naprawdę szok!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bojo,
srajfon nie tylko przypomni, ale i wyśledzi. Żona będzie miała podgląd, o której wyszedłeś z pracy, w którą stronę skręciłeś i u kogo się zatrzymałeś. Podobnie szef będzie zniesmaczony, gdy dowie się, że byłeś w knajpie i wyszedłeś z niej po północy.
I pomyśleć, że kiedyś do Internetu mieliśmy nabożny stosunek, pisaliśmy nawet wielką literą.
Przytulaski
PolubieniePolubienie
Klik dobry:)
Na szczęście nie mam smarfona, jedynie komórkę bez internetu służącą tylko do rozmów telefonicznych.
Pozdrawiam serrdecznie.
PS. Jak Ty to robisz, Ultro, że Twoje teksty są takie świetne?
PolubieniePolubione przez 4 ludzi
AlEllu,
byłam zszokowana tym, że w listopadzie przysłali mi ścieżkę, chociaż ja żadnej aplikacji nie pobierałam. Żadnej. Z kolei dostałam w styczniu informację, że zrobiłam tylko 9 km i byłam tylko w Krakowie. Brzmiało to jak wyrzut. A jak miałam być aktywna, jak widzę podwójnie? Zresztą, internetowi nie dałabym się prowadzić za nos.
Dziękuję za miłe słowa, tak samo myślę o Twoim pisaniu, posty są naprawdę świetne, a relacje napisane z humorem, inteligentna z Ciebie blogerka.
Przytulaski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Przeczytałam ostatnio książkę Edwarda Snowdena „Pamięć nieulotna” – okazuje się że wszyscy o wszystkich chcą wszystko wiedzieć i najgorsze jest, że im sie to udaje. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
PolubieniePolubione przez 4 ludzi
Krysiu,
ludziom nie wystarczy, że podglądają. Gdyby mogli zajrzeć pod skórę, chętnie to zrobiliby, żeby zobaczyć, czy czegoś nie ukrywasz.
Przytulaski
PolubieniePolubienie
Niby można tę funkcje śledzenia wyłączyć, ale czy to tak całkiem już jest wyłączone? Czy raczej my myślimy, że to jest wyłączone…
Tak czy owak w moim telefonie nie ma internetu. Zresztą i tak rzadko go używam, przeważnie nawet zapominam go ze sobą zabrać. Internet mam jedynie w laptopie, który jest… stacjonarny.
Mnie FB męczył tym właśnie, że musiałam oglądać cudze paznokcie, zakupy, oraz to co jedli na swoje posiłki w ciągu dnia i takie tam. Usunęłam 3/4 znajomych, których życie mnie nie interesowało, połowa z tego śmiertelnie się na mnie obraziła, mam spokój i niemal nieskazitelnie czystą tablicę na FB.
FB jest moim narzędziem nie miejscem auto-kultu. Służy mi dobrze i ma nie wkurzać.
Trafiłaś w sedno: „młodym zastępuje podwórko”. Straszna prawda.
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
Aniu,
nie włączałam żadnej aplikacji, więc nie wiem, dlaczego mi przysłali. Może, żeby założyć taką aplikację? Taka to dopiero frustruje, bo wytyk robi, że dziś nigdzie nie byłaś. Niepostrzeżenie przejmie wpływ, a stąd krok do ubezwłasnowolnienia, bo czekasz aż podpowiedzą, co masz robić.
Przytulaski
PolubieniePolubienie
Coś, co powstało i zostało zbudowane na fundamencie bezbrzeżnej pogardy do drugiego człowieka nigdy nie powinno (u)zyskać tyle bezrefleksyjnej akceptacji. Mówię to od lat zupełnie poważnie. Niestety 2,4 miliarda użytkowników tego nieszczęścia ludzkości nie zechciało mnie posłuchać.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Telemachu,
a trzeba wspomnieć jeszcze o zagrożeniach, hejtach… Nikt nie myśli, że to, co napisze, zostanie także wtedy, gdy wykasuje, a wrzucone zdjęcia mogą być wykorzystane do różnych celów.
Przytulaski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ultro droga,
w tym roku (wygląda na to) będę obchodził 10-lecie mojej prywatnej wojny ze zuem
Przeczytałem – i dalej mogę się podpisać.
.Nocy dobrej
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Telemachu,
jestem pod wrażeniem Twojego postu, zatem zachęcam wszystkich do uważnego przeczytania.
Jak widzisz, współczesny świat nie nazywa kradzieży kradzieżą, co najwyżej zapożyczeniem albo inspiracją. Na koniec nikt nie będzie pamiętał kto i co ukradł, już teraz tego nie wspomina się, gdy przyzwoitość potaniała nieprzyzwoicie.
Dobrych chwil życzę
PolubieniePolubienie
Czary mary, czary mary…
Dziś Amorek strzela w pary!
Walentynkowe pozdrowienia
i życzenia wszelkiego spełnienia!
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
AlEllu,
ale zrobiłaś nam niespodziankę! W imieniu swoim i Szanownych Komentatorów – dziękujemy.
Przytulaski
PolubieniePolubienie
Ultro, od tego juz nie ma ucieczki. Wszyscy krzyczą na alarm. I co? I nic. Ludzie żyją coraz bardziej w wirtualnym świecie i nie potrafią żyć inaczej.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
Marku,
internet to dobrodziejstwo, ale ile śmieci zawiera, a wszystko dostępne dla dzieci. I choć są aplikacje zabezpieczające, to niewielki procent rodziców to robi, a po wtóre – nie da się wszystkiego zablokować, niestety.
Przytulaski
PolubieniePolubienie
Nie potrafię zbawić ludzkości, grzęznącej w FB. Mogę jedyni konsekwentnie odmawiać udziału w tym szaleństwie, i wskazywać przyjaciołom alternatywne sposoby zaspokajania ich potrzeb.
Pamiętajmy jednak, że w XVIII-XIX w. taką samą rolę pełniły szeptane ploteczki i pisemka ulotne. Dotyczyło to wprawdzie tylko tzw. klasy próżniaczej, ale nasz wysiłek związany z życiem jest już średnio na bliskim tamtym poziomie…
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Tetryku,
nikt nie uzdrowi nikogo na siłę, wiadomo, ale od czasu do czasu trzeba wstrząsnąć, ponieważ media społecznościowe wciągają, uzależniają i wyciskają jak cytrynę. Taki człowiek niezdolny jest do życia, gdyż zabiera mu się czas na odpoczynek, zabawę i pracę. Moi znajomi pochwalili się na Fb, że są w Grecji. Po przyjeździe okazało się, że doszczętnie zostali okradzeni.
Przytulaski
PolubieniePolubienie
Ciekawi mnie charakterystyka mojej osoby nakreślona przez analizę mojej aktywności w sieci. Może udałoby się coś przedsięwziąć aby nie odcinając się od świata nie odkrywać się nadmiernie?
Jak to zrobić Ultro?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tatulu,
od Ciebie zależy, na ile mediom pozwolisz. Pamiętaj jedynie, że Twoje wnuki, prawnuki, czy praprawnuki mogą zostać ludźmi na świeczniku, wtedy jakiś dziennikarzyna pożal się Boże wywlecze zdjęcie z ciupagą i obśmieje takiego przodka lub inny do Twojej głowy dopasuje tułowie jakiejś poczwary. Twoje notatki wyrwane z kontekstu mogą być bardzo niezręczne lub zrozumiałe na opak. Dziadka z Wermachtu już przecież przerabialiśmy i gdyby wówczas był internet, takie zdjęcia byłyby w każdej gazecie.
Przytulaski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zgroza.,.
PolubieniePolubienie
Tatulu,
zauważ, że osoby z wielu szanujących firm nie mają Fb i innych
mediów społecznościowych. Wielu ucieka, by nie być śledzonym przez instytucje, szefów, znajomych.
Fb potrzebny jest tym, którzy prowadzą jakąś działalność, celebrytom i narcyzom, by mogli poplotkować. I wcale nie mówię, że to jest złe, tylko trzeba wiedzieć, na co się człowiek decyduje.
Przytulaski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
…tak się nie da, Tatulu…
albo…albo
kombinuj dalej… 😉
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
Małgosiu,
jestem przerażona tym dzieleniem się intymnym życiem z nieznajomymi. Rozumiem, że tak można rozmawiać w cztery oczy, ale wywnętrzać się przed całą rzeszą nieznajomych ze wszystkich kontynentów, pokazywać się w stroju Adama bądź na sedesie, to już bezmyślność. Może się mylę, ale w tej chwili tak myślę, by tak chętnie nie opowiadać szczegółów swojego życia.
Przytulaski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W roku 2004 kupiłem swój pierwszy telefon komórkowy. Zrobiłem to tylko z powodu przeprowadzki do mieszkania, w którym nie było telefonu stacjonarnego. Już wtedy obawiałem się, że noszenie ze sobą komórki może sprawić, że wciąż będę musiał z kimś rozmawiać. Z pracodawcami, z dalszymi i bliższymi znajomymi, a może i z całkiem nieznajomymi. Złożyłem wówczas sobie najświętszą z przysiąg (jak bonie dydy!), że… uczynię komórkę telefonem stacjonarnym. I trwam w swoim postanowieniu – ja w terenie, a komórka w domu. Bardzo szybko się zorientowałem, że rozwiązanie uprzyjemnia mi życie.
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
Krzysztofie,
ha, ha! Nie wpadłam na pomysł tak ciekawego określenia: komórka stacjonarna.
Zdarza mi się coraz częściej zostawiać, ale powiedz to młodym. Nie uwierzą, że można celowo nie zabrać.
Dobrych chwil życzę
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Można, można – zwyczajem zostawiania komórki w domu zaraziłem już dwie osoby. Czyli jest nas trójka, a jak wiadomo – Boh trojcu ljubit 😉 A młodzi? Kochana, w swoim wieku nie muszę się oglądać na młodych. Niech sobie robią co chcą, ze sobą i ze swoimi komórkami, przenośnymi, stacjonarnymi, szarymi. Może kiedy zapuszczę długą siwą brodę przeprowadzę się do pustelni i założę sektę bezkomórkowców. A moja charyzma przyciągnie tłumy wyznawców. 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Krzysztofie,
chętnie przyłączę się do Twojej sekty, bo też nie przepadam za komórkowcami, którzy wpadają w panikę, bo zostawili, zgubili, czy zniszczyli sobie komórkę.
Samych ciekawych chwil życzę
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Brawo! Cenna deklaracja 😉 Każdy wyznawca na wagę złota 😉 Ale jedyne co mogę Ci obiecać w naszej sekcie, to brak dzwonków, sygnałów SMSowych i cisza przeplatana ptasimi trelami z drzew nie zaś z głośników 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Krzysztofie,
lubię ptasie trele, czekam na przylot skrzydlatych braci.
Serdeczności
PolubieniePolubione przez 1 osoba
U nas w ogrodzie przez całą tak zwaną zimę jest ptasiorów cały tłum. Miło na nie patrzeć i słuchać…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Krzysztofie,
kiedyś miałam prawie ogród, ok. 9 arów z drzewkami owocowymi i dużym warzywnikiem, praca cały rok, a teraz jedynie skrzyneczki zostały na pociechę.
Serdeczności
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Taki areał to w sam raz by się nie zakatować pracą, a móc się rozkoszować bliskością przyrody.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Krzysztofie,
🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Smutne dla mnie jest to najbardziej, ze gdy ide na zajęcia z dziećmi i próbuje zainteresować czasopismem, kolorowym, mądrym, to uczeń przekartkuje, oczami przewróci i usłyszę – ale tu nic nie ma.
Nie ma? A co ma być? obrazki się nie ruszają, muzyka nie wyje, klikać nie można…za to czytać ze zrozumieniem trzeba.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Joasiu,
właśnie czytanie ze zrozumieniem i rozwijanie wyobraźni (trzeba sobie wyobrazić wygląd bohatera…) to najważniejsze atuty książek. Do tego należy dołożyć m.in. utrwalenie poprawności pisowni czy wyrobienie samodzielnych osądów. Cóż, pustą głową łatwiej przytakiwać…
Przytulaski
PolubieniePolubienie
Witaj, Ultro.
To się nazywa „życie pełne treści”.
Internetowych:)
Pozdrawiam:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Leno,
widać za mało mam lat, bo nie mogę dorosnąć do tych szokowych treści pełnych życia poniżej pasa.
Przytulaski
PolubieniePolubienie
Ostatnio zobaczyłam takie życzenia i tego praktycznie mogłabym życzyć większości ludzkości ” obyście byli tak szczęśliwi – jak to pokazujecie na FB”
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Gabrysiu,
masz rację, ale nikt nie chce pamiętać, że pracodawcy oglądają te wycieczki, czytają te bzdurne wpisy o szczęściu, a co myślą, lepiej nie wiedzieć. W ten sposób nie dostała podwyżki koleżanka znajomej, skoro ją stać na takie wyjazdy, znaczy, że ma pieniądze.
Przytulaski
PolubieniePolubienie
Okazało się, że maszynę można pokochać niczym żywą istotę, a znajomi nieznajomi tworzą grupy pięknych uśmiechnietych…Uśmiech nie potrzebuje zębów tylko klawiszy…Ja bym to nazwala pieszczeniem opuszka palca wskazującego…Pozdrawiam!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mokko,
niezwykle zabawne to określenie”pieszczenie opuszka”, super pomysł! Moi znajomi potrzebują z kolei kciuka, bo palec wskazujący już zbyt obolały. Jak potrzeba, to i małym napiszą, że moczą sobie nogi, bo na to, po co wyjechali i co zobaczyli, to już pomysłu brak. Takie widzenie dziecka. Z wycieczki do Wieliczki najbardziej zapamiętują, że kupiły sobie figurkę i były w Mac Donaldzie.
Serdeczności
PolubieniePolubienie
Internet w komórce mam, przeważnie wyłączony, ale czasem się przydaje przy ciekawości moich wnuczek. Babcia się czasem musi podeprzeć informacją, albo obrazkiem.
Jak dotąd żadnych sprawozdań nie dostałam, nawet fb przestał mi durne filmiki przysyłać.
Znajomych mam jak na lekarstwo i przeważnie w zamkniętej grupie.
Ten cały ekshibicjonizm internetowy bardzo mnie zniesmacza, a co kto ma pod kiecką raczej mało obchodzi.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ewuniu,
sądzę, że internet potrzebny jest najbardziej dzieciom w wieku szkolnym i starszym osobom. Nie ulega wątpliwości, że w pracy konieczny, natomiast piszę o mediach społecznościowych, bo te odbierają tożsamość, uzależniają, ogłupiają i plotkują o drugich.
Serdeczności
PolubieniePolubienie
Internet i jego aplikacje są tylko narzędziami. Znam osoby, które nie potrafią sobie wyobrazić innego miłego spędzania czasu jak oplotkowywanie znajomych… w oczy, przez telefon, przez aplikacje siecuiowe – bez różnicy!
Media społecznościowe tylko to ułatwiają i potęgują.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tetryku,
także znam takich plotkarzy, niech sobie żyją, ale przebić się przez te rozmaite newsy: co wcierać w szyję, a co w głowę, kto się rozwodzi, a kto żyje jak pies z kotem wymaga czasu i cierpliwości, choć ich nie otwieram. Bo i po co.
Serdeczności
PolubieniePolubienie
Niestety w dzisiejszych czasach o anonimowości możemy zapomnieć, ale sami dajemy na to przyzwolenie…. Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubienie
Stanley’u
myślę, że nie wszyscy zdają sobie sprawę z powagi sytuacji. Uważają, że dobrze się bawią. Tymczasem w sieci wszystko zostaje, nic nie ginie.
Serdeczności
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Niestety, zostawiamy po sobie wiele śladów i niektórymi z nich możemy sobie bardzo zaszkodzić…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Stanley’u,
jednej pani zabrała policja wszystkie laptopy. Do tej pory nie wie, czego szukali, co mogło zaniepokoić i kogo. Po tygodniu oddali bez słowa, podobno mają takie prawo.
Serdeczności
PolubieniePolubienie
Nie wiem czy mają prawo ot tak zabrać co im się podoba, nawet bez słowa wytłumaczenia. Ja bym od razu złożył skargę na działania policji…Choć niewiele by to dało… Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Stanley’u,
widocznie mieli powód, np. donos, wpis internetowy… Nie wiem.
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nadeszły czasy prześwietlania i wyciągania do wierzchu… Godzimy się na wiele, ale możemy trzymać dystans… nawet w sieci. Ale czasem lubię pośmiać się z tych co przesadzają… starość 😀 Lubię prześmiewcze grupy i memy… mamy też podziemie, a to już jakieś plusy… i nauczyłam się rozpoznawać/banować trolli i olewać hejterów… jak już złapałam dystans. Ale jak ktoś dopiero zaczyna, i nagrywa go kamerka z kompa przy akcie masturbacji, jak pewnego policjanta – to współczuję / nieszczerze 😀
PolubieniePolubienie
Sylwio,
wszystko jest dla ludzi, problem w tym, by wiedzieć, co mogę, a czego nie. Jeśli mam świadomość tego, to hulaj dusza, można wiele.
Serdeczności
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To prawda, nie każdy ma sprawne hamulce 😀 Uściski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Sylwio,
bez hamulców i żyje? Jak to możliwe? 🙂
Uściski
PolubieniePolubienie
Czemu wpisujesz moje własne przemyślenia Ultra? Żartuję, wyjęłaś mi to z ust, post niezwykle trafny i dziękuję za ten głos. Dobrego wieczoru! 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Karolino,
miło, że chociaż my się zgadzamy, a nie kłócimy.
Dobrego wieczoru
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Excellent opinion! There are many good things on the internet but even more bad!
PolubieniePolubienie
Diane
accurate observation. There are a lot of great messages on the internet, but people also write untruths.
Pzdrawiam
PolubieniePolubienie