Złote myśli szarego wróbelka

The story of how a small gray sparrow gives instructions to a hunter.

Przyjrzyjmy się zdjęciu wróbla.

Jeden zauważy niewątpliwe  piękno ukryte w szarości, z kolei znajoma krzywi się, ponieważ ptak mało kolorowy, ma wysadzony brzuch i krótkie nogi, czyli taki niezgrabiasz, ona wróbli nie lubi.

Są i tacy, którzy z zazdrością patrzą na skrzydła, bo takiemu ptakowi to dobrze, może lecieć tam, gdzie zechce, a ziemia z góry wygląda zdecydowanie lepiej niż w rzeczywistości. Mój sąsiad widzi w nim darmozjada, który nie orze, nie sieje, a zbiera.  Jego plony. W Chinach wróbel został oskarżony o wyjadanie z pól i klęskę głodu, stąd zaciekle tępiony, farmerzy z Ameryki płacili za każdego wróbla, oj, nie  miał biedaczyna nigdy łatwego życia.

2o marca jest Światowy Dzień Wróbla,  z tej okazji przypowieść.

Biedny, szary wróbelek zobaczył myśliwego, więc długo kołował, by nie zostać złapanym. Wiadomo, że nie posiadał tkanki tłuszczowej, więc szybciej zmęczył się,  krócej przebywał w powietrzu. W końcu stało się to, co najgorsze, został schwytany. Drżał cały, serduszko mu trzepotało, ale zebrał się na odwagę, by poprosić o litość i darowanie życia.

– Puść mnie wolno, jestem mały, chudy, nieciekawie upierzony, nie będzie ze mnie pociechy,  za to dostaniesz trzy lekcje przydatne w życiu. Już po drugiej wypuścisz mnie, a ta trzecia najważniejsza, ona nauczy Cię rozumu.

Myśliwy pomyślał, faktycznie, wróbel był szarobury i chudy. Za to rady mogą być bezcenne, więc przystał na żądanie wróbelka. Ptaszyna dała mu dwie wskazówki:

1 – Nigdy nie żałuj niczego, nawet wówczas, gdy coś stracisz.

2 – Nie wolno ci wierzyć w rzeczy niemożliwe.

Wypuszczony wróbelek usiadł na gałęzi i dodał mimochodem:

– Gdybyś mnie zabił, miałbyś dwa kg złota, które są w moim żołądku.

Myśliwy zbladł, zaczął lamentować i żałować, że nie pozbawił życia głupiego ptaszydła, byłby teraz bogaczem, a wróbel na to:

– Widzisz, nic nie zrozumiałeś.  Mówiłem ci, żebyś nie żałował strat, a ty co? Aż jęknąleś, gdy usłyszałeś słowo „złoto”. Twoja chęć posiadania i chciwość są niezwykle wielkie.  A teraz pomyśl, jak w takim małym żołądku może zmieścić się dwa kg złota i czy mógłbym z nim latać?  Oczywiście nie mam nic drogocennego w żołądku, ale dam ci trzecią lekcję, być może tę zapamiętasz:

3 – „Kiedy pojawia się chciwość, ludzie wierzą w rzeczy zupełnie niemożliwe. A kiedy tracą wszystko, aby osiągnąć niemożliwe, zawsze żałują swej straty”.

Nie wiem dlaczego taki pazerny jest człowiek. I tylko on.

Opowieść o wróblu na blogu Lalech. Zapytałam o zgodę, otrzymałam: https://lalehchini.com/2020/o3/16/the-sparrow

 

107 uwag do wpisu “Złote myśli szarego wróbelka

    1. Ultra

      Watro,
      wróbelków coraz mniej na całej kuli. Jedną z wielu przyczyn jest brak „robali”, stąd niemożność wykarmienia potomstwa. Kiedy było ich dużo, budziły niechęć.
      Spokojnych dni życzę

      Polubienie

  1. W buddyzmie niekończące się cierpienie kreowane jest przez pragnienia. Gdy boli, pragniemy by już przestało, gdy mamy jeden milion, pragniemy posiadać dwa miliony, gdy się starzejemy, pragniemy pozostać młodzi. Lekcja trzecia, w czasie w którym przyszło nam żyć, wydaje się najważniejsza. Chciwość jest tu jednym z elementów pragnienia. Ludzie pragną żyć i wierzą w rzeczy niemożliwe nie doceniając tego co już mają i jak bardzo są tym bogaci. Śliczna przypowieść, dziękuję.

    Polubione przez 2 ludzi

    1. Ultra

      Dariuszu,
      człowiekowi wystarczyłby samochód, który jeździ, ale ciągle musimy go udoskonalać, kupować nowy, lepszy model. Problem w tym, że nasycenie nigdy nie będzie zaspokojone.
      Spokojnych dni życzę

      Polubione przez 2 ludzi

      1. Ultra

        Kate
        once again, thank you very much for your kind words. I have eye problems now, I’m sorry to comment less often, but I read your posts,
        Regards

        Polubione przez 1 osoba

      1. Ultra

        Krysiu,
        a 21 marca jest Dzień Kolorowej Skarpetki. Ciekawe, co ona o takim dniu sądzi, warto by zapytać.
        Spokojnych dni życzę

        Polubienie

      1. Ultra

        Sagulo,
        w Krakowie na bloku wisi tabliczka :Karmisz gołębie – karmisz szczury, a ludzie i tak chleb wyrzucają, chociaż wiedzą, że chleb ptakom szkodzi.
        Spokojnych dni życzę

        Polubienie

      1. Ultra

        Marku,
        u mnie mija dwudziesta, więc nie czas na rozrabianie. Za chwilę przygotowanie do snu, ale martwi mnie zapowiedź przymrozków i nowych zachorowań koronawirusa.
        Spokojnego popołudnia.

        Polubione przez 2 ludzi

      2. Ultro,
        Na tym etapie, martwmy i róbmy co w naszej mocy aby zdrowym być. Na resztę chyba mały mamy wpływ. Prawdę mówiąc u mnie piękne słońce.
        Niech i Tobie jutro zaświeci.
        Spokojnego wieczoru i nocy.

        Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Agnieszko,
      tak niewiele w czasach obecnych słyszymy mądrych słów. Powszednieje słowo, ponieważ rzeczywistość skrzeczy.
      Spokojnych dni życzę

      Polubienie

  2. El deseo 3, podemos enmarcarlo en lo que está sucediendo hoy en día con el virus.
    Nosotros hemos creado desastres naturales como los incendios que han borrado bosques extensos. Los glaciales se están derritiendo en forma acelerada y ahora, la pandemia. Nuestro afán de lucro los vuelve ciego. El egoísmo humano es atroz. Se acumula la riqueza en pocas manos sin respetar para nada a la naturaleza. Y ahora tenemos lo que hemos cosechado.
    Creo que has elegido un cuento ideal para llamarnos a la reflexión.
    Un abrazo y espero que estés bien.
    Manuel

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Manuel,
      viruses have always been with us, but this coronavirus is virulent because it is new and nobody is immune to it.
      Thanks for the memory. I’m fine.
      Greetings to you and your country, Chile.

      Polubione przez 1 osoba

      1. stopociechblog

        Dziękuję. Ultro dziś o 5 rano zaskoczył mnie najcudniejszy śpiew ptasi. Jakiś skarb za oknem mówił mi coś. To było bardzo miłe. Mam jedno wielkie drzewo i trochę krzaków między kamienicami. A im to wystarcza. Jestem wdzięczna

        Polubione przez 1 osoba

  3. makowka9

    Mądra przypowieść. Dobrze, że ją przeczytałam właśnie dziś. Jakiś impuls mną pokierował widać, aby do Ciebie Ultro zajrzeć właśnie w tej chwili kiedy ogarnął mnie smutek i pustka.

    Polubione przez 1 osoba

      1. makowka9

        Na każdego, na mnie też. Jak mnie nie zabije wirus to mój guz, gdyż dziś jeszcze nikt nie wiedział,czy mój MR w IO w Gliwicach w poniedziałek jest odwołany, czy mam przyjechać. Niektórych pacjentów odwołują, innych nie. Według jakiego klucza nie dowiedziałam się np.kogo JESZCZE opłaca się leczyć? Pochowałam mamę na tyle godnie na ile dało się w tych warunkach, dzieci mam dorosłe, wnuków nie mam, więc może szkoda wysiłku na mnie? Przepraszam gdzieś musiałam się wyżalić…

        Polubione przez 1 osoba

      2. Ultra

        Makówko,
        mam podobnie, bo na onkologii nie ma przyjęć, więc rzeczywiście racja leży po stronie typa, który mówił, że Polska odmłodnieje.
        Nie daj się, kochana, rzadko spotykałam tak twarde i pełne energii osoby.
        Spokojnych snów

        Polubione przez 1 osoba

      3. Ja szanuję wróble i pomagam im przetrwać zimę. Mają karmnik w krzewie forsycji i przyległym do niej żywopłocie ligustra. Dopiero z czasem dowiedziałem się że ich ulubionym miejscem są takie właśnie gęste krzewy. Kot jest bez szans.. Są towarzyskie, bo żyją stadnie, a żerując rozrzucają pokarm aby inne wróble mogły żerować na ziemi, czy chodniku. U sikorek nie widzę tej cechy. Walczą między sobą odstraszając rywali

        Polubienie

    1. Ultra

      Aniu,
      masz wróble podglądacze? Niecnoty jedne, widać nikt im nie powiedział, że to wyjątkowo nieładnie. U mnie po parapecie spacerują gołębie i „grrochu” wołają.
      Spokojnych dni życzę

      Polubienie

  4. Świetna przypowieść!
    Nie wyobrażam sobie świata bez wróbli, nad moim balkonem mają gniazda, hałasują aż miło, brudzą, ale nie przeszkadza mi to, zakładamy z sąsiadką folię.
    Uwielbiam krzyczące krzewy pełne wróbli, które zwiastują wiosnę…

    Polubione przez 1 osoba

  5. Nic dodać, nic ująć 🙂
    A co do wróbli. Jakoś tak wczoraj, rozmawiałam z mężem, że wróbli w naszej okolicy nie widać. Muszę się rozejrzeć, bo nie wiem, czy to tylko złudzenie, czy rzeczywiście nie przylatują do nas. Kiedy mieszkałam na Shikoku, to tamtejsze wróbelki były bardzo smukłe i eleganckie – bardzo je lubiłam.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Mokuren
      rodzina wróblowatych liczy 36 gatunków, więc nie jest trudno o pomyłkę..Ja nigdy nie mogłam rozróżnić wróbla od mazurka, mimo że dawniej pełno ich było pod balkonem. Znajoma biolożka to potrafiła.
      Spokojnych dni życzę

      Polubienie

  6. Małgośka

    Wróbel… małe to to i niepozorne, a jednak poświęcili mu wiersze (nawet kilka!) Staff, Baczyński, Bełza, Poświatowska, Brzechwa, Tuwim…
    Znaczy – super z niego gość! W dodatku ceni sobie niezależność 😉
    (Staff):
    Lecz czczę cię, wróblu, w skromnym tym panegiryku
    Przeto, że nie masz innych cnót, zalet i chwały,
    Wszędobylski, bezczelny, głodny uliczniku,
    I w szarej swej beztrosce gwiżdżesz na świat cały.

    Ćwir ćwir!

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Małgosiu,
      a ja jeszcze pamiętam „elemelka”…
      K. I. Gałczyński stwierdza ze smutkiem, że nie ma poparcia:wśród ludzi

      „On brzyd­ką sto­no­gę po­chła­nia,
      Lecz nikt nie po­pie­ra wró­bel­ka.”

      Spokojnych dni życzę

      Polubione przez 1 osoba

      1. Ultra

        Małgosiu,
        dziękuję za tego śpiewającego wróbelka. Bardzo dawno nie słuchałam jej piosenek, a kiedyś była tak popularna.
        Spokojnej nocy i wróbelkowych snów.

        Polubienie

    1. Ultra

      Cichosza,
      pomyśl, kto słucha szarego wróbelka? Może gdyby był wyłożony klejnotami, ludzie co najwyżej przyglądaliby mu się z zazdrością, że ma.
      Spokojnych dni życzę

      Polubienie

  7. Generalnie człowiek jest przywiązany do materii i to chyba jest przyczyną a przynajmniej jedną z przyczyn zachłanności,i dlatego cierpimy bo wszystko co jest materialne ulega rozkładowi ,wcześniej lub później ,tak jak nasze ciała.Zapominamy, że jesteśmy istotami duchowymi i wiecznymi:))

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Molekułko,
      oczywiście, jesteśmy materialni, więc rzadko myślimy, że każda materia wcześniej bądź później rozkłada się, bo nic nie jest wieczne.
      Spokojnych snów

      Polubienie

      1. Ultra

        Małgosiu,
        wieczne życie? Koszmar z horrorów. Słyszałam, że największym przekleństwem, który można rzucić człowiekowi w twarz, jest, aby ten nie mógł umrzeć. A jeszcze nie zapomnij o tym, że musiałabyś te plusy, pożyczki i dobrobyt wiekami spłacać. Nie byłoby lekko.
        Spokojnego!

        Polubienie

  8. Piotr Opolski

    Możesz kupić moją książkę „Climbing Over Grit” Laureat nagrody „Canada Book Award” pod adresem………………..ale nie kupię bo „Nigdy nie żałuj niczego, nawet wówczas, gdy coś stracisz”.
    Koronowirusowe – pfu, pfu pozdrówka.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Piotrze,
      żałowałeś pewnie niejeden raz, że coś straciłeś, czegoś nie kupiłeś, czy nie zrobiłeś.
      Wirusa w koronie nie rozsiewaj i bacz uważnie, by ktoś bakcyla nie podał Ci do ręki.
      Spokojnej nocy

      Polubienie

  9. Zawsze wiedziałam, że małe, szare i niezbyt piękne jest mądre i szlachetne. Chyba takie jest prawo natury:-)
    A wróbelków w mojej okolicy nie ma. Panoszą się niesympatyczne gołębie i wrony. Żadnych mądrości nie wykrakują.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Bet,
      masz rację, te szare myszki zwykle były mniej atrakcyjne, za to mądre i rozważne.
      Wróbelków nie ma, zastąpiły je gołębie.
      Spokojnej nocy

      Polubienie

  10. Puk puk… Dzień dobry 🙂 Ja tu pierwszy raz to zapukać jednak wypada.
    Świat bez wróbli byłby bardzo niepełny – nawet jeśli wróbel to takie niepozorne stworzonko. Podoba mi się ta przypowieść zwłaszcza, że strasznie mi się przejadło wszechobecne stwierdzenie „nie ma rzeczy niemożliwych”. Pozdrawiam!

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Antares,
      witaj w skromnych progach. Wracamy do elegancji, a taka jest szarość także wróbelka.
      Wmawiamy sobie, że nie ma rzeczy niemożliwych. Niech człowiekowi nie zdaje się, że może wszystko. Przychodzi chwila, a z nią bezbronność, niemoc i bezradność.
      Spokojnej nocy

      Polubione przez 2 ludzi

      1. Taki wróbelek kojarzy mi się też z minimalizmem, skromnością i pokorą – a właśnie tego teraz ludziom będzie potrzeba najwięcej. Spokojnej nocy!

        Polubienie

      2. Ultra

        Antares,
        wystarczy, że czasy są krzykliwe, stresogenne, dlatego ludzie potrzebują odmiany.Najmodniejszy kolor? Oczywiście szary.
        Spokojnej

        Polubienie

Dodaj komentarz