A charming castle ruin near Krakow.
Dzięki przekochanej Basi wróciłam do licealnych czasów, gdy profesor geografii – pasjonat w niedzielę zabierał chętnych na wycieczki krajoznawcze po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, a po drodze zbierałam kamienie, które potem przeszkadzały mamie.
Zamek Tenczyn (dawniej Tęczyn) w Rudnie, niedaleko Krakowa, to jeden z najważniejszych zamków na Szlaku Orlich Gniazd i jeden z najciekawszych w Małopolsce. Nazywano go mniejszym bratem Wawelu albo małym Wawelem.
Stoi na wzniesieniu, szczycie dawnego wulkanu, więc w dni pogodne widać Beskid Żywiecki, czasem zobaczyć można Babią Górę, a dookoła leśny widok.
Jakie tu musiały być bale, zawody, turnieje, imprezy, walki rycerskie, skoro przyjeżdżali wszyscy możni tego świata. Ród Tęczyńskich chętnie gościł artystów, w tym Kochanowskiego, Mikołaja Reja, Piotra Kochanowskiego. Przez ponad rok mieszkał tu także kronikarz Jan Długosz. Artyści przynosili splendor temu Zamkowi.
Ruiny imponujące, ale czas świetności minął. Po pożarach już się nie podniósł. Podczas potopu szwedzkiego puszczono specjalnie fałszywą pogłoskę, że na zamku ukryto skarby. A wszystko po to, aby ochronić prawdziwe miejsce, do którego wywieziono kosztowności. Szwedzi skarbu nie znaleźli, więc zamek podpalili. Drugi pożar wybuchł po uderzeniu pioruna, zostały ruiny.
Jak każdy zamek i ten ma swoje tajemnice, czyli zjawy, duchy, legendy. Oto przy pełni Księżyca widać ogień w wieży Nawojowej, a wśród pełzających języków ukazuje się postać, która płacze. W baszcie zwanej Dorotką, słychać krzyki i wrzaski Dorotki zamkniętej za nieobyczajność. Wieść głosi, że lubiła rycerzy, ale kto ich nie lubił? I za to niebożę zamykać?
Legenda głosi, że ok. 80 r. założył warowny zamek Tymek Starża, który miał dwie córki Przeginię i Tęczę, obie zbudowały zamki, jedna w Przeginii, a Tęcza w swoim Tęczynie schowała skarb, dostęp do niego możliwy tylko dwa dni w roku przed świętami. Pewnego razu z pobliskiego Rudna szła na pasterkę kobieta z niemowlęciem na ręku. Przechodziła koło piwnicy, więc zobaczyła mnóstwo klejnotów. Nabrała do fartucha i kieszeni, ile tylko zdołała udźwignąć. Kiedy wyszła, drzwi zatrzasnęły się, dopiero wówczas zorientowała się, że zabrała kosztowności, a nie wzięła swojego dziecka, które samo zostało w lochu. Następnej Wigilii poszła po ciało. Jakież było jej zdumienie, gdy zobaczyła zdrowe niemowlę wśród złota, srebra, klejnotów. Ucieszyła się, podziękowała Tęczy za opiekę. Zabrała dziecko, niestety, po wyjściu z lochu żyło zaledwie jeden dzień.
Do kościółka w Tenczynku prowadzą lochy, którymi obrońcy opuszczali bezpiecznie zamek w czasie napadu, Jeden z gospodarzy Rudna dowiedział się, że w tych lochach były piwnice, w których ukryto skarby. Złoto nęci chciwych, dlatego sprowadził górników, żeby kosztowności wydobyli. Górnicy rzeczywiście znaleźli skarb, ale gospodarz nie mógł go zabrać, bo jego ręce ktoś niewidzialny trzymał i nie puszczał. Kiedy trzykrotnie zapiał kur, pojawiły się widma z długimi diamentowymi gwoździami, którymi mieli gospodarza przybić do ściany za to, że chciał ukraść skarb. Nieszczęśnik krzyknął, wezwał na ratunek Jezusa i Marię. Widma wprawdzie zniknęły, ale gospodarz doznał pomieszania zmysłów. Skarby tkwią dalej, strzegą je czarne buldogi. Znalazł się śmiałek, który nie zląkł się psów, głaskał je, przytulał, ale kiedy w czwartym pokoju wiły się niezliczone ilości węży, przestraszył się i wrócił do domu. Myślę, że wkrótce znajdą się osoby odważne, które odkopią kosztowności, tylko nie jestem pewna, czy z tego powodu będą szczęśliwe.
Na tym terenie występują agaty, rodzaj wielobarwnej krzemionki, bajecznie kolorowe kamienie. U stóp zamku znajduje się dawny kamieniołom, może przy odrobinie szczęścia znajdziesz czarno-biały onyks albo czerwono-biało-brunatny sardonyks. Jeśli mam być szczera, to nie agat jest ważny, ale szukanie go – najlepiej widoczny po deszczu, stąd radość, że własnymi rękami z mokrej ziemi, z błota wydobyty. Dla tych emocji warto się utytłać, bo każdy kamyk to promyk nadziei, że wreszcie znalazłeś upragniony skarb, chalcedon.
Podobno agat chroni przed złym okiem. Ha, ha. Nie wiem, jak wygląda złe oko; na wszelki wypadek warto mieć ten kamyk, ponieważ powstrzymuje pioruny, może powstrzymać burze, a przy tym jest dobrym afrodyzjakiem… Wow!
Basi dziękuję za ciekawe zdjęcia i za to, że dzięki nim mogłam odbyć sentymentalną podróż do szkolnych czasów, gdzie uczono mnie, by na świat patrzeć szkiełkiem, okiem i sercem.
„Legenda głosi, że ok. 80 r. założył warowny zamek”
Koło 80. roku? Nie jestem pewien czy ludność okoliczna w tym czasie zeszła już z drzew….
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Legendy kierują się swoimi prawami…
Przy okazji wydało się, że jesteś optymistą, skoro uważasz, że wszyscy już do tej pory zeszli z drzew. Kiedy się wsłuchać, to wielu mentalnie jeszcze na drzewach, w średniowiecznej powłoce i dudnienia słucha.
Serdecznosci
PolubieniePolubione przez 1 osoba
„Szlakiem Orlich Gniazd idziemy, pieśń harcerską niesie wiatr, z wież zamkowych polskiej ziemi patrzy na nas tysiąc lat….”. Wielokroć, z taką pieśnią, przewędrowałam ten urokliwy zakątek.
Nie bez kozery nasze” watrofliskowe” spotkania od kilku lat są właśnie na Jurze. Co prawda nie mieszkam w samym sercu krainy ostańców, ale na rzut beretem . Dla chętnych zwiedzania mogę udostępnić darmowy nocleg i ewentualnie rower/ y/ do wędrówki po północnej części Jury.
Takich rodzimych krain mamy bardzo wiele a zatem plecak na ramię i w drogę.
ps. Panie Wajchowy!! Wrzuć Pan wajchę na tory z „przymrużeniem oka”.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Szeroko znana jest Twoja gościnność, Watro.
Zachęcam jesienią do zwiedzenia Złotego Potoku, którego park mieni się od potoku złota liści. Tu po złoto jesieni przyjeżdżają fotografowie z różnych stron kraju, a potem wzbudzają zachwyt odcieniami żółci i brązu.
Serdeczności
PolubieniePolubienie
…spotkania od kilku lat…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Poprawiłam, ok
PolubieniePolubienie
moim punktem na mapie Polski jest właśnie Szlak Orlich Gniazd.Dziękuję za opis
i pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Zacznij od krakowskich dolinek,potem zamek w Korzkwi, Ojcowie…
Życia braknie, by wszędzie dotrzeć, ale podziw zapewniony.
Serdeczności
PolubieniePolubienie
dziękuję za wskazówki 🙂 pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Służe pomocą, można pisać…
Serdeczności
PolubieniePolubienie
A ja dziękuję za piękne i ciekawe legendy!
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
🙂
Samo życie… wychowani na bajkach, legendach mamy lepszy kontakt z dziwami tego świata.
Serdeczności
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja też, ja też…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Legendy to historie powstania miast, osad, a że ubarwione, nic dziwnego, nawet miejscowości upiększają się w miarę możliwości.
Serdeczności
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Te fantazje wiele mówią o mieszkańcach i ich stosunku do swego miasta
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Fantazji nam nie brakuje.Gdy czyta się chociażby o smoku i Kraku, czy Bazyliszku…
Serdeczności
PolubieniePolubienie
Oj, ten zamek to także cel moich tras wycieczkowych ze szkolnych lat. Los sprawił, że potem, w niedalekiej okolicy, spędziłam nieomal całe zawodowe życie. Cudne okoliczności przyrody, wspaniali ludzie. Wspominam z przyjemnością.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Młodość spędziłam w pobliskim Chrzanowie, dlatego wycieczki w okolice Czatkowic, Krzeszowic, Tenczyna, Rudawy… były częste, gdyż tereny piękne. Wówczas kopalnia „Siersza” sponsorowała szkoły, dlatego autobusy mieliśmy za darmo, a nauczyciele jedyny dzień wolny, czyli niedzielę ,spędzali na wędrowaniu z młodzieżą i to za darmo. Takie były czasy.
Serdeczności
PolubieniePolubienie
Piękna przyroda, piękne dzieje, a Ty Ultro tak pięknie nam je opowiadasz i pokazujesz.
Serdeczne dzięki:)) :)) :))
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
🙂
Ha, ha! Może czas, by zawód zmienić…
Żebym jeszcze miała więcej cierpliwości i zdrowe oczy.
Serdeczności
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wielka szkoda, że historia popada w ruinę.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Każde istnienie kiedyś zmurszeje, takie prawo natury. Ograniczony czas mają nie tylko ludzie…
Serdeczności
PolubieniePolubienie
What magic photos yet again, lovely!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kate 🙂
Interesting castle, it used to be teeming with life, today it is ruins. Kind words about the photos, thank you on behalf of Basia.
best regards
PolubieniePolubione przez 1 osoba
he is very good!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Nice to meet you, thank you very much.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak przemija chwała świata.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Jedne mocarstwa upadają, inne na zgliszczach powstają i tylko ludzie ci sami, niedoskonali, którym wydaje się, że są panami tego świata.
Serdeczności
PolubieniePolubienie
Jak zawsze wspaniałe legendy i ciekawostki wyszukałaś. Dziękuję za bardzo przyjemną lekturę. Pozdrawiam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W czasach pandemii siedzimy w domu, w tych czterech ścianach, więc aby nie spleśnieć i zgnuśnieć, proponuję nacieszyć oko pięknem natury.
Serdeczności
PolubieniePolubienie
Bello questo castello, belle foto. Cari saluti😊😊😊😊
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Grazie, le foto sono bellissime.
Cari saluti!
PolubieniePolubienie
Me gusta tu optimismo para narrar esta bella historia.:)Fotos y vistas lindas. No conozco Cracovia, polonia se ve impresionante. Gracias por este viaje virtual. Saludos cordiales
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Grazie, grazie…
saluti!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Długosze to fajne chłopaki som… 😉
(ten też z Krakowa)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Małgoś!
Jako że lubisz Długosze:
https://www.google.com/url?sa=i&url=https%3A%2F%2Fcommons.wikimedia.org%2Fwiki%2FFile%3AD%25C5%2582ugosz_kr%25C3%25B3lewski_Osmunda_regalis_zbli%25C5%25BCenie.jpg&psig=AOvVaw0DOfOdVc8PgYoNxuqnYNXl&ust=1598372366746000&source=images&cd=vfe&ved=0CAIQjRxqFwoTCPjhyZ2ftOsCFQAAAAAdAAAAABAD
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Długosze to olbrzymy, ludzi ledwie widać.
Serdeczności
PolubieniePolubienie
To miał być obrazek 😦 :
PolubieniePolubione przez 1 osoba
ha ha ! znalazłam bez trudu…
😀 😀 Ciebie lubię, Tetryku…!
(Długosze też… poniekąd)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Tetryk ma ciekawą osobowość, dlatego lubiany. Od siebie dodam: osobowość z inteligencją w parze…
Serdeczności
PolubieniePolubienie
🙂
Znalazłeś nie byle jakiego, bo długosza królewskiego, gratulacje!
Serdeczności
PolubieniePolubienie
Ach, Ultro 🙂 !
Tetryk zaczepi, sprowokuje i… znika!
Zauważyłaś? Tajemniczy taki 😀 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Na tym to polega.
Inna rzecz, że nie każdy na żartach się zna, z Kneziowiska niektóre osoby zniknęły za wesołe komentarze.
Serdeczności
PolubieniePolubienie
Ja tajemniczy? A kto nie chce się pokazać na żadnym Watrowisku ni Kartoflisku? Hę?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Tajemnice? Jak ja je lubię.
Serdeczności
PolubieniePolubienie
Tetryku – tym pytaniem negujesz sens istnienia wszelkich blogów i forów społecznościowych 😉 – przecież i na nich trwają ożywione, sympatyczne rozmowy (→vide Wyspa Madagaskar).
Nie dotarłam na wymienione -iska i nie trzeba się o to na mnie gniewać.
Zawsze wiernie Wam kibicuję. Na tyle, na ile pozwala mi kneziowska brać.
Pozdrowlasy 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Na blogu masz tylko słowa, nie ma oczu, w które można zajrzeć i więcej wyczytać…
Serdeczności
PolubieniePolubienie
wracając do tematu Twojej notki… (już się poprawiam!)
wiesz, Ultro, <a href="http://blog.polona.pl/2020/02/jan-dlugosz-zycie-i-tworczosc/"że Jan Długosz, kronikarz miał… zeza? 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Ha, ha! To najważniejsza wiadomość dnia… Zielonego pojęcia nie miałam, jakie to istotne! Kronikarz z zezem. Dziś wiadomość znalazłaby się w modnej sieci.
Serdeczności
PolubieniePolubienie
🙂
I spieszą się do kochania:
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Witaj, Ultro.
Dziękuję za piękne legendy, których nigdy nie mam dosyć:)
Pozdrawiam:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
bez legend rzeczywistość ubożeje, świat traci wiele potworów, smoków, złotych kaczek i nadzieję, że znajdziemy te ukryte skarby…
Serdeczności
PolubieniePolubienie
Bardzo ciekawa opowieść.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
bez legend, bajek, opowieści życie byłoby mniej ciekawe.
Serdeczności
PolubieniePolubienie
Kochana mam prośbę. Możesz ustawić w profilu ze po kliknięciu w Twój nick przenosi mnie do bloga? Wówczas będę widziała Ciebie w czytniku w konwersacji ❤
PolubieniePolubienie
🙂
Spróbuję, ale jaki będzie efekt, tego nie wiem, bo się mało znam na świecie komputerów.
Serdeczności
PolubieniePolubienie
Bardzo interesująco przedstawiłaś Tenczyn. Chyba nigdy tam nie dotarłam, więc tym bardziej z ogromną przyjemnościa poczytałam i obejrzałam zdjęcia. Podobaja mi się te okrągłe otwory (okna?).
Pozdrawiam serdecznie 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Ja z kolei zachwycam się Twoimi krajobrazami w Japonii i jej wyjątkową egzotyką.
Serdeczności
PolubieniePolubienie
Wow what a beautiful place that must have been when it was first built. It has so much character.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Thank you, the place for the castle is great, on a volcanic hill…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Lovely to see.
PolubieniePolubienie
🙂
It is worth capturing nice views on film.
best regards
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Absolutely.🌺
PolubieniePolubienie
Laleh,
thank you 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
❤️
PolubieniePolubienie
Lubię legendy, stare ruiny i Twoje opowieści W Tenczynku byłam bardzo dawno, chyba wyciągnę rodzinę.
PolubieniePolubienie
🙂
Kiedy upał, idealnie, dookoła lasy.
Serdeczności
PolubieniePolubienie
Bardzo ciekawe historie opowiedziałaś. Dziękuję
PolubieniePolubienie
🙂
Dziękuję.
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba