About my eye disease and not leaving home.

– Dobry wieczór! Kapcie ma? – Ma.
Koszula jest? – Jest.
– Leki wzięła? – Wzięła, a do tego maseczki, środki czystości i odkażające, a jakby co, to i pielęgniarka własna się znajdzie.
– Dzwonię, by sprawdzić, ale i tak przyjazd do szpitala nie jest możliwy, mamy covid. Jak nie musi, to lepiej nie przyjeżdżać.
Ta rozmowa odbyła się w sierpniu. Miałam termin przyjazdu do szpitala z powodu choroby oczu, mam kłopoty z widzeniem, stąd rzadziej czytam i komentuję, za co serdecznie Wszystkich przepraszam.

– Pan tu nie stał – mówię do faceta, który wpycha się przede mnie do apteki. – Jak ja byłem na świecie, to o pani wróble nie ćwierkały. Facet trafił kulą w płot, ale nie będę go wyprowadzać z błędu…
Skoro remontowanie siebie odłożone w czasie, leczenia brak, to przyjdzie czekać wiosny, chyba że jak ten Jaś Konopnickiej, wiosny nie doczekam. Cóż, wakacje bezczynszowe w cudzym ogrodzie szybko minęły, jesień ze szpadlem w mini – ogródku ślimaczyła się, bo zakupy internetowe to nie to samo, co wejście do sklepu ogrodniczego i wybranie tego, co najbardziej cieszy.

Wyszukuję obłędne nazwy, napisy, ponieważ rozjaśniają szarość i banalność powszedniości.
Teraz grudniowa ciemność ogarnęła świat, przydałaby się tęcza, ponieważ znalazłam sobie fascynujące zajęcie. Kiedy tak gapię się na ścianę, wyobrażam sobie rozmaite obrazy. Takie nowe hobby. Ściana i sufit to pole obserwacji. A to rysa, a to pająk, a to cień… Dziś pobudka – 5. 30, aby zobaczyć na ściance pierwszy promień słońca. Miało być słonecznie, ale widać górale pogodę przepowiadali, skoro słońca brak, za to mgła otuliła widoki, dlatego blokowisko naprzeciw mniej razi. Odwracam się do ścianki, rzucam obraz. Szarzyzna, dni bledną, więc muszę pomalować na nowo.
M. Zuckerberg mi świadkiem, że prawie nie oglądam mediów, same tragedie, źli, nabuzowani, pełni gniewu ludzie, partyjni walczą o stołki, a przecież ja w swoim otoczeniu mam życzliwych i dobrych. Każdego dnia, kiedy się budzę, myślę, jakim jestem szczęściarzem. Na mojej ściance z książkami są zdjęcia uśmiechniętych wnusiów. Od razu robi się cieplej w sercu i radośniej w duszy, więc każdy nowy dzień będzie jasny bez względu na pogodę. Modeluję rysy twarzy, by była również pogodna stosownie do okoliczności.
Patrzę na trzykrotkę „ukradzioną” w zeszłym roku Watrze, zaróżowiła się ze szczęścia. Niech inni cierpią, skoro takie z nich cierpy i niechaj zachwycają się tym modnym kolorem greige (szarobeżowy), który oferuje przygnębienie. Obserwowanie różowego kwiatu, czy zielonej rzeżuchy może być bardziej fascynujące niż obserwowanie durnotrasy na Fb. Trafiłam na przylądek Dobrej Nadziei, więc zostanę w nim na całą zimę. Otwieram uszy, by słuchać odgłosów na niebie, bo Balice blisko, nawet szczekanie psa w oddali i ambulans nie budzi złych skojarzeń. Kruszynka szczęścia tak krucha niczym spójnik „niekiedy”, stąd jak najdalej od mroku, w stronę życia i narysowanego słońca. Wystarczy go tylko tęczowo pomalować.

Dziś robię drożdżowe paszteciki z mięsem i kapustą oraz cynamonowe bułki, taki kaprys.
A zdjęć brak 😦
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
To ja osobiście noszę ten telefon, aby pstryknąć coś niebanalnego, a ty mi mówisz, że nie ma zdjęć. Ki diabeł namieszał, bo ja je widzę w poście.
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To że Ty widzisz a My nie to ja nie wiem kto namieszał 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Diabeł ogonem? Ha, ha! Widać muszę zacząć wierzyć w duchy…
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Raczej w samą siebie lub w to co robisz 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Tak sobie pomyślałam, że niepotrzebnie wlazłam na ściankę przy robieniu zdjęć, dlatego znikła, nie wytrzymała…
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
😁👍
PolubieniePolubienie
🙂
Dziękuję za łapkę!
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Z całą przyjemnością
PolubieniePolubienie
🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dobre podejście do tego wszystkiego, strasznie smutnego! Wychodzę z grypy!
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
🙂
Życzę zdrowia. Teraz strach chorować, nie ma kto leczyć.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Ultro, linkujesz zdjęcia z prywatnych zasobów u Googla. Musisz je udostępnić powszechnie, żebyśmy mogli je widzieć.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
🙂
Wszystkie zdjęcia mam na Googlu. To czemu jedne widać, a inne niewidoczne, nie pojmuję.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Potwierdzam, że zdjęcia się nie wygrały. Podglądanie zdjęć z ciekawych miejsc to dobra odskocznia.
Uśmiechu życzę.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
🙂
Może jutro spróbuję coś zmienić i zdjęcia pojawią się w tekście.
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Nie na wszystko człowiek ma wpływ, a i porażki wpisane w życiowe dróżki.
Odwzajemniam uśmiech
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Ultro, szczęściaro 🙂 Dobry, ciekawy, prawdziwy, piękny.. wpis – nie wiem jak określić. Zatrzymal i zostawił mocno pozytywny ślad. Tak jest dobrze jak dobrze czujesz i patrzysz.. Ja też „remont” zostawiam na nowy rok, na później (ale oczu nie odkładaj, zadbaj o siebie.. teraz podobno łatwiej do specjalisty się dostac bo mniej chętnych..). Też minimalnie oglądam TV, dystansuje się do lawiny negatywów spływających z każdej strony. Ściany mam białe, ale mocno koloruję wnętrze np. zasłonami (obrazy), albo inne pamiątkowe duperele z lata.. kwiaty, wianki, kłosy wysokich traw. To odwraca uwagę, spokoi. Jeszcze nie mam „ołtarzyka” (mój tak się śmieje) ze zdjęć, ale planuję zrobić drzewo genealogiczne. Rodzicom i Babci kiedys zrobiłam, dla siebie albo wcale albo na końcu.. Trzeba szukać sobie zajęć, jakiś pasji, przyjemnych zajęć, by przetrwać z dobrym damopoczuciem ten trudny czas. Dobrze, że się nie dajesz. Dużo zdrówka i dobrych myśli 🙂
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
🙂
Bez pasji, bez zaangażowania i bez wysiłku nie będzie można w zdrowiu przetrwać, psychika również siądzie.
Drzewko genealogiczne potrafisz, jesteś wielka!
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oj tak, to prawda. I jest lżej, z pasją, która daje jakiś ważny cel,
a drzewo… to kazdy potrafi, tylko – jak zwykle – trzeba chcieć. 🙂 najważniejsze zebrać informacje i to wszystko poukładać. To fajne i budzące ciekawość zajęcie, gdy tak szukając zagłębiasz się we własne korzenie
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Próbowałam, ale szybko utknęłam, bo trzeba by było jeździć do rodziny w różnych miejscowościach, pisać o akty urodzenia i zgony. Można wynająć kogoś, ale to kosztuje…
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Hmm a wiesz, ze teraz jest łatwiej? Zdalność nam wprowadzili ;P i duzo mozna przez net. Nawet info z ksiąg (akty urodzenia, zgonów i slubów nawet są!) mozna znaleźć. Mnóstwo skanów, dat, miejscowości. I przez FB i inne genealogiczne strony. Aby się tylko chciało. Jak nie ma co robić to też fajne zajęcie. Ja mialam problem z umieszczeniem wszystkich na dużym brystolu. Było dobrze ponad 100 osób na jednym z drzew. Ale cos tam wymyślilam 🙂 Babcia bardzo się ucieszyła. Wspomnienia nawet napisała
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Jesteś niesamowicie pracowita, dlatego Tobie się udało. Nie pomyślałam o internecie, bo teraz to źródło informacji.
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Hehe.. gdybym była, to bym nie robiła tego tyle lat! 😉 Zaczęłam jeszcze w Zielonce.. a to bylo prawie 20 lat temu 😉 Ale się udało. To najważniejsze 🙂
PolubieniePolubienie
🙂
Jesteś konsekwentna w swojej pracy, dlatego doprowadzasz do końca postanowienia, dlatego Ci się udaje.
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂 ale to trwa i trwaaaa ;P Dziekuję za dobre słowa. To miłe, zauważasz więcej niż ja widzę. Dobrze mieć kogoś kto potrafi.. uświadomić ? to i owo 😉 Dziękuję
PolubieniePolubienie
🙂
Zasługujesz na uznanie, masz mnóstwo talentów, powinnaś być z siebie dumna.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Jesteś kochana, że tak mówisz ♡ Dziękuję. Dumna z siebie.. Wiesz..nie lubię tego uczucia, a to co robię robię.. bo lubię, tak dla samego uczucia „tworzenia”(?) czegoś innego, mojego widzimisię. Kiedyś próbowałam zarobić na swojej pasji (bo kto robi to co kocha nie przepracuje w zyciu ani jednego dnia ;)), przejechałam się mocno i ta nauczka przycięla mocno mój zapał. Teraz cokolwiek robię to nie dla dumy, ale dla samej satysfakcji i „pozytecznego” zabicia czasu. Strona.. to tylko wirtualna szuflada, takie archiwum poczynań. 😉 Taka dziwna w tym jestem 😉
Dziękuję Ci za moc dobrych słów
PolubieniePolubienie
Proponuję, aby każdy uruchomił wyobraźnię i w ten sposób we wpisie Ultry każdy znajdzie coś, co mu szczególnie bliskie sercu.
A przy okazji wczujemy się trochę jak to jest gdy problemy z widzeniem trzeba rekompensować wyobraźnią.
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
🙂
Bez wyobraźni nie da się żyć, a w parze z dyskomfortem widzenia to prawie dramat.
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Natomiast ja widzę te zdjęcia, to znaczy szarobarwne znaki zakazu wjazdu. Pocieszę Cię, że już niedługo będziesz mogła medycznie polepszyć swój wzrok, bo nasz premier wygania właśnie po raz kolejny wirusa, a cały rząd postawił na swoim i wynalazł szczepionkę przeciwko covidowi. Pozdrawiam ozdrowieńczo.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
🙂
Ba, żebym to ja wierzyła w to, co mówi… Przecież lekarze nie widzą poprawy, a szczepienia od lutego i to sporadycznie, gdyż szpitale nie są przygotowane, więc rozwlecze się w czasie, poza tym druga dawka dopiero po miesiącu, a zanim nabierzemy odporności, jak nic jesień i kolejny wirus w powietrzu…
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Smakowite masz kaprysy:)
A wiesz niedawno wspominałam trzykrotki – roślinki zapomniane teraz. Kiedyś bardzo popularne w mieszkaniach a nade wszystko w biurach i szkolnych klasach.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
🙂
Trzykrotka lekko różowa, rozrasta się jak szalona, więc wiosną w pojemnikach będę rozsadzać…
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie widzę zdjęć. 😦
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
🙂
Nie jestem ani fotografem, ani nie znam się na niuansach Googla. Trudno mi zrozumieć, czemu raz widać, innym razem niewidoczne.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Wonderful to read this, even if you didn’t reply also no problem.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
🙂
Thank you, rarely now do people say nice words.
best regards
PolubieniePolubienie
My pleasure 🙏🏻
PolubieniePolubienie
🙂
Thank you very nice to meet you.
Best regards
PolubieniePolubienie
matko, cynamonowe bułki… uwielbiam
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
🙂
Drożdżówki pachnące cynamonem najlepsze są w dniu pieczenia. Niezjedzone leżą sobie i już nie wabią.
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tekst świetny, ale zamiast zdjęć znak stopu…skoro piszesz wyżej, że miały być, bo już myślałam, że to środek artystyczny 🙂
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
🙂
Dziękuję za ten środek artystyczny, byłby ciekawy, ale nie przyszło mi do głowy…
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Ja też zdjęć nie widzę, ale pozdrawiam 😉
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
🙂
Taka niespodziewajka, samo życie.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Czyżbym był pierwszy, który zdjęcia zobaczył? Świetnie dobrane!
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
🙂
Dr Imburski, życzliwy lekarz, osobiście dzwonił do szpitala, otrzymałam skierowanie, a nawet telefon do pani pielęgniarki, która miała mnie umieścić na szpitalnym oddziale… Teraz procedury trzeba na nowo, ale dopiero, jak ten covid się uspokoi i nie będzie tak atakować, a to będzie nieprędko. zapewne po szczepieniach.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
O, dzisiaj są zdjęcia, hurra! Widocznie dojrzewały…
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
🙂
Ha, ktoś musiał w tym maczać palce, ja nic nie robiłam…
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
🙂
Dojrzały i spadły, chociaż nic nie zrobiłam…
Pozdrówka
PolubieniePolubienie
Zajrzałam dopiero dzisiaj, zdjęcia mnie zachwyciły. Świetny pomysł zbieranie takich szyldów.
Musiałam się znów bliżej poznać z naszą wybitną „służbą zdrowia” i sytuacja wygląda na rozwojową. Jak wielkiego znaczenia nabrały zwykłe kiedyś życzenia obyśmy zdrowi byli.
Póki co zostało na czekanie na lepsze czasy.
Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
🙂
Ewuniu, nie choruj, służby już nie ma, leczenie kosztowne.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Mój wzrok też nie najlepszy, bo okulary powinnam zmienić, ale wszystkie szyldy widzę doskonale. Tobie i Najbliższym zdrowia życzę i jak najwięcej kolorów , bo ja nie tylko ich zobaczyć u siebie nie mogę, ale nawet wena sobie gdzieś poszła. Pozdrawiam.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
🙂
Zamknięci w czterech ścianach muszą znaleźć hobby, dodatkowe zajęcia, aby w zdrowiu dotrwać wiosny.
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
ach, Ultro – niech żyje Twoja moc wyobraźni i ocalone poczucie humoru!
Te nazwy „z łapanki” – to wszystko Kraków? 🙂
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
🙂
krakowianie mają poczucie humoru, na szczęście, dlatego przystanąć warto, by uwiecznić, a w świętym zapale sama się uwieczniłam, o zgrozo.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
nie „o zgrozo”, tylko jak nastolatka – szczęściaro! 🙂
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
🙂
Nie wyprowadzam z błędu… Po tym zdjęciu z sobą widać, że nie zawsze dobrze widzę…
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
🙂 🙂 🙂
Buziaki!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Słodziak z Ciebie,
pozdrówki zasyłam
PolubieniePolubienie
Dobrze się Ciebie czyta, a i zdjęcie niebanalne.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
🙂
miło mi, kruszynka szczęścia niech będzie również cały czas z Tobą.
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mnie najbardziej chwyta za serce SKURCZYBYK 😉
Chociaż, jak powiadają pielęgniarki – i pewnie mają rację – nic nie chwyta za serce tak jak zawał 😛
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Jeśli tak, to wypada się określić, jaki rodzaj burgera wolisz z kurczaka, czy wołowiny?
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Może ujmę to dyplomatycznie… kurczę… niech będzie wołowina! 😛
Pozdrawiam i życzę bardzo miłego weekendu 🙂
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
🙂
Ha, ha, już dawno tak się nie bawiłam. Doskonale potrafisz dyplomatycznie załatwiać sprawy…
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ultra I am so sorry about your vision problems but I hope you are able to keep writing. It is very therapeutic.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
The trouble with your eyesight is not going to end that soon because there is no treatment for the pandemic. In principle, emergencies are treated, and mine is not one of those. But it makes my life difficult.
best regards
PolubieniePolubienie
Ultro kochana, oczy są mega ważne, jeśli tylko możesz, nie czekaj. W pandemii robię masę badań, wizyt u specjalisty, bywam w szpitalach i tam jest bezpieczniej niż w Lidlu. Moja mama ma problemy ze wzrokiem, tak że znam temat – bardzo Ci współczuję i kibicuję byś otrzymała pomoc.
A gdy na ścianie pająk, to ja bym się z nim zaprzyjaźniła i zaczęła z nim konwersować.
Co do FB, to widzę, że niewiele tracę, odkąd przestałam go używać tak jak kiedyś. Teraz to konto do administrowania stronami, bez znajomych, trzy subskrypcje na krzyż stron z ważnymi informacjami typu urząd miasta, czyli bezpośrednie źródła.
ZKURCZYBYK rozłożył mnie na łopatki.
Dużo zdrowia i pogody ducha życzę
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
🙂
Weszłam do tej burgerowni, zaciekawiona nazwą, a pani pyta: Z kury czy byka? Podziękowałam, ale nie ukrywam, że byłam rozbawiona.
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Z byka to nawet spaść można, gorzej z kurą… Tak mi się skojarzyło 😉
PolubieniePolubienie
🙂
Byka można złapać za rogi, kura mniej atrakcyjna…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Witaj, Ultro.
Najpierw poczytałam Twój post bez zdjęć i pomyślałam sobie, że te „zakazy wjazdu” bardzo pasują do ścianki, więc uznałam je za trick artystyczny:)
Z wgranymi zdjęciami tekst objawił mi się na nowo, bo i rzeczywiście – nazwy niezwykłe, zabawne, jak promyczki radości nicujące tę naszą, ostatnio średnio kolorową rzeczywistość:)
A czytając o „jesieni ze szpadlem w mini”, wyobraziłam sobie Ciebie w minispódniczce podczas ogrodowych robótek:) A potem następny wers objawił mi ten „ogródek”:) Prawie jak w „Nic śmiesznego” z „lasem”, który okazał się „lasem krzyży”:)
Odchodzę od Twojej ścianki z uśmiechem i pozdrawiam:)
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
🙂
Jakbyś była czarodziejką… pracowałam w tunice (prawie mini) i w leginsach, bo tak najwygodniej. Niestety, założenie zmiany trawnika na ogródek owocowy nie powiódł się, ponieważ nie mogłam chodzić po sklepach ogrodniczych. Może wiosną dokończę, jak dożyję, oczywiście.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
„Szlachetnie i niedrogo” ujęło moje serce. Oby powrót do lepszego wzroku był już na właściwej drodze.
PolubieniePolubienie
🙂
Teraz trzeba przyzwyczaić się do tego, że będzie drogo, o szlachetności nie ma co marzyć… Niewesoło.
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Och, a takie ciepłe słowa. Szlachetność ma swój dobry smak. Trudno
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Szlachetność w odwrocie, rzadko spotykana, wielka szkoda.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
I ja pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Życzę zdrowia i dużo miłości.
PolubieniePolubienie
Och. Czuję szczerość. Moc. Dziękuję
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
jestem szczera. Nie słodzę, a doceniam.
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję. Spokojnego snu życzę
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Basiu, spokoju życzę.
PolubieniePolubienie
😊😊😊
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Życzę dużo miłości i dużo zdrowia.
PolubieniePolubienie
Bardzo dziękuję. Wzajemnie Ultro. Dobrego łatwiejszego leczenia
PolubieniePolubienie
🙂
Dziękuję.
PolubieniePolubienie
Looks like you are out and about to photograph so many doorways, lovely!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
These doors have interesting inscriptions: Broken glass, the Lord was not here, Noble and cheap.
best regards
PolubieniePolubione przez 1 osoba
how lovely, that’s most unusual!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
I’m glad you noticed.
Cordials I send you
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
You’re nice, nice to meet you.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Świetny tekst. Ja też prawie mediów nie oglądam. Szkoda zdrowia na te różne…….
Pozdrawiam Ultro. 🙂 .
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Trzeba mieć dobre samopoczucie, a kiedy zajrzysz do tv, od razu łapie pesymizm.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Teraz widzę zdjęcia! Hurra!
I w ten sposób przed północą mogłam nacieszyć oczy czymś zabawnym.
Dziękuję!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
A to Kraków właśnie…
PolubieniePolubienie
Dzisiaj i mnie chandra atakować próbuje, bronię się ,ale dzień już zakończony. Idę spać, jutro będzie nowy lepszy dzień i tego założenia się trzymajmy :))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Nie daj się chandrze, włącz pocieszacze.
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie daję się, słucham taneczną muzę i podryguję ,ha ha ha .Pozdrawiam w pogodnym nastroju.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Super, bez pogody ducha trudno będzie przetrwać.
Serdeczności
PolubieniePolubienie
Klik dobry:)
Czy mogę wprosić się na bułeczki i paszteciki?
Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
Oczywiście, miło mi będzie w towarzystwie. Chleb także piekę, a jutro pierniczki…
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie