
Sztućce wyczyszczone? Szkło lśni? Buraki na barszcz zakiszone? Pierniczki upieczone? Główna trakcja przedświąteczna (sprzątanie) jest już uskutecznione?
A święta tuż, tuż
skoro majordomusa brak, trzeba samemu upiększać te najwspanialsze święta światełkowym blichtrem. Niech świecą, gdy świat wzruszeń ograniczony, ona i on na odległość, dlatego psychoterapia prawie pewna, gdy przed nami jeszcze długie miesiące braku kontaktu.
Mądraluję, ale tegoroczna układanka zw. życiem z covidem nie kończy się całkowitym happy endem. W te święta powieje chłodem, bo bez gwaru pokoleniowego rodziny w czterech ścianach z ograniczeniami, mgiełką i łezką.
Do czego zmierzam?
Człowiek w potrzasku ucieka poza nawias, poza fabułę, ociera łzy. Ale nie martwmy się, nawet trafieni w serce pandemią, usłyszmy dzwoneczki, podzielmy się dobrem. Odwiedzajmy znajome blogi (nie wszystkie rydzykują), dzieki nim będziemy czuli, że żyjemy w XXI wieku.
Zjednoczeni z własnym awatarem posłuchajmy wcześniejszego „Karp story” z czasów wolnej radiowej Trójki:
Przyjaciele Karpia Karp 2012 – Trójka – idą święta – YouTube
„Krok po kroku, krok po kroczku, najpiękniejsze w całym roczku przyjdą Święta, przyjdą Święta. Krok po kroku, plusk za pluskiem śle nam karp trójkowy uśmiech.”
Idą Święta, będą Święta, a uśmiech karpia bezcenny…
To Boże Narodzenie będzie nietypowe. Wielka rodzina jest ograniczona zasadami zdrowia. Tutaj, w Chile, 10 osób na dom. W zeszłym roku mieliśmy 22
W każdym razie to nie odbierze nastroju Bożego Narodzenia. Więc i tak zamierzamy się przygotować.
Najlepszy dla Ciebie
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Jestem po covidzie i wnerwają mnie te świąteczne reklamy!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wspominam karpia z uśmiechem 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Przyznam się szczerze, że od czasu śmierci mojej matki, prawdziwa wigilia u mnie nie istnieje… próbowała odtworzyć ją siostra… nie powiem, że starania wyszły na nic, ale to nie to samo. A my teraz w trójką, z dwiema psinami w innym, nowym miejscu… dobrze, że przynajmniej na osiedlu zainstalowano choinki ze światełkami, lecz pewnie śniegu nie uświadczymy jak zwykle, a posiłki będą przypominały bardziej te codzienne, szkoda, ale takie czasy – „wyżej nerek nie podskoczysz sam pan wisz”, aby powiedzieć za Młynarskim, a do tego ten covid i ostatnia wiadomość, że szwagier złapał tego paskudnego wirusa, a żyjąca z nim pod jednym dachem moja siostra miała wynik ujemny, takie cuda… a może zależy to zakażenie zależy też od genetyki, odporności własnej organizmu? Pewnie jest coś w tym na rzeczy….
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Uśmiech dzisiaj generalnie bezcenny, czego życzę Tobie przede wszystkim na te święta.
Pozdrawiam z uśmiechem.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Święta mamy, jakie sobie urządzimy, nie ma co smęcić i na covid zwalać, niektórym to nawet pasuje, że mniej , że inaczej .
Grunt to dożyć do gwiazdki by spokojnie przywitać Nowy Rok.
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
Klik dobry:)
Najważniejsze, by odnaleźć Ducha Świąt także w obecnej nienormalnej sytuacji. Najtrudniej będzie, jak zwykle, skazanym na samotność pośród tych wszystkich światełek. Kevin załatwi sprawę. On jeden niezmiennie niezawodny.
Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wspomniana tu piosenka z radiowej trójki przez kilka lat budowała mi nastrój. Podobnie jak , wiele lat wcześniej, „Jest taki dzień” Czerwonych Gitar. W tym roku jakoś nie mogę „zrobić” sobie nastroju choć bardzo się staram.
Mimo wszystko, niech nie traci radości kto może:))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Do szczescia nie potrzebuje swiat, wystarczy jakie takie zdrowie i spokoj.
Czego i tobie i innym zycze!!! :)))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wzruszyłam się słuchając „Przyjaciół karpia” , zadumałam i napiszę coś mało popularnego –
NIE LUBIĘ ŚWIĄT!
W tym roku będą to pierwsze Święta bez mamy…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Karpi, na szczęście nie jadam – tak jak i śledzi, nie dlatego, że je kocham tylko że są wstrętne jak inne ryby.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziś, tak jak wspomniałaś, nie ma samotnych świąt. Chyba, że faktycznie ktoś zapomniany jest przez świat.
To nie są moje pierwsze i zapewne nie ostatnie samotne Święta.
I chyba nawet zrobiłam się wredna… bo jakoś mi raźniej tego roku, że nie tylko ja…No i co to za samotność, gdy otwierasz laptop i robisz spotkanie na szczycie międzynarodowym: Niderlandy, Anglia, Polska, Niemcy :-)). Jest karp i kapusta z grzybami. Pierogów nie będzie mi się chciało robić…
Dla mnie niewiele się zmieniło.
Dziwne mi tylko, że najbardziej płaczą teraz ci, którzy zarzekali się, że nie cierpią świąt, teściowej i wścibskiej kuzynki…
A ja kocham Święta, tylko niech mi przestaną pokazywać w tv te słodkie, cukierkowe filmy… bo to bzdety…
I tym przedświątecznym akcentem pozdrawiam serdecznie :-))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ale wiesz, gdzie jest najważniejszy przycisk w telewizorze? 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No jasne, że wiem. Ale to już raczej przełącznik na radio. Jakiś jazzik sobie włączę. Nie, nie krzywduję sobie…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No właśnie 🙂
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Jakoś nie przeżywam, że nie będziemy w komplecie. Trzeba po prostu przetrwać te chwile i mieć nadzieję, że jeszcze pięknie będzie. Rydzykowanie mnie się podoba. Chodzi mi tylko o same określenie. Pozdrawiam Ultro. 🙂 .
PolubieniePolubione przez 1 osoba
We took a walk outside to see the light display at our city park with our grandkids. It felt so good to get out of the house and have some Christmas cheer.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Zupełnie się nie przejmuję tym wszystkim.
Pozdrawiam. 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dopadło mnie niechciejstwo i kłopoty ze zdrowiem, to nawet jestem zadowolona z ograniczonych kontaktów. Nie sprzątam jeszcze, bo wymyślili sobie jakieś prace budowlane na klatce, prują ściany, i mieszkanie mimo zamkniętych drzwi tonie w kurzu i betonowym pyle. Posprzątam jak skończą.
Udanych mimo wszystko zdrowych i spokojnych Świąt życzę.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Witaj, Ultro.
Jak się nie ma, co się lubi – to się lubi, co się ma:)
Pozostają tylko cierpliwość i nadzieja, że to pierwszy i ostatni raz…
Pozdrawiam:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
My raczej będziemy sami. Możemy zastosować opcje zerową, przynajmniej jeśli chodzi o prezenty i tradycje kulinarne oraz towarzyskie.
Ducha świąt jednak nie gasimy
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję za cenne dla mnie komentarze.
Życzę zdrowia, wiele miłości i przesyłam serdeczności
PolubieniePolubienie
Mnie takie świeta pasują. Zamówimy hindusa i spoko, choinka zaświeci, a z dziećmi pogadamy przez whatsapa przy wigilii. Żyć nie umierać, pierwszy raz od 30 lat bez spinania się. Obyśmy zdrowi byli, czego wszystkim życzę. No, może nie wszystkim, bo przecież osiem gwiazdek. Przytulaski.
PolubieniePolubienie