Toaletowa literatura

Among other things, about online entries.

Proszę państwa

czas ma znaczenie, jakby nie popatrzył. Kiedyś wchodziło się do przybytku, gdzie król chodził piechotą i czytało… czytało, bo napisy były… Oprócz słów wulgarnych, czy swoistego edukatora seksualnego, były również złote myśli warte uwiecznienia:

-„Nie wierz we wszystko o czym myślisz.”

– „Alkohol nie da odpowiedzi, za to pozwala zapomnieć o pytaniu”.

– „Dlaczego Bóg stworzył pierwszego mężczyznę? – Bo lubił zaczynać… od zera.

Teraz siedzimy w tych smartfonach, ale nadal w przybytkach.

Literatura przybytkowa zwana przez M. Szczygła klozetową (bo najczęściej tam czytana), przeniosła się do internetu. Internet siedzi w ubikacjach, a kupkający klika i czyta. Ludzie już robią kolejne fakultety z tabletek na zmianę płci, łapią trzeci oddech przy sznureczkach zwanych szumnie bikini, emocjonują się cudzymi nieszczęściami, podczytują o sojuszu tronu z kościołem, czy stanie obwoźnym niektórych politycznych idei i łapią kolejne memy, fotki, powiedzonka.

O. Wilde uważał, że bez szampana przyjemność jest tylko iluzją, zatem włączamy bąbelki, by bardziej strawne były współczesne ciemne zakamarki newsów „W sieci huczy, w internecie wrze„:

„Najszybsza droga do serca faceta przez klatkę piersiową, ostrym nożem. „

„Moja córka nie chce iść do nieba, bo tam nie ma telefonów.”

„Nie łykaj jednocześnie pigułki na sen i środków przeczyszczających.”

„Jak będziesz brała antykoncepcję, to możesz przeklnąć swoje łono.”

„Trzaśnij to obrotowymi drzwiami.”

„Dziewczyny, on składał pieniądze na moim koncie, ale ja je wydałam. Co teraz robić, bo on chce część wyjąć?”

Demotywatory: „Chciałam być dzisiaj produktywna, ale wtedy włączył się internet”. „Pierwsze słyszę, że radio ma ryja.”

Teraz newsy niezwykle odkrywcze : „Chcesz się pozbyć małż-onki, użyj Pfitzera szczepionki”. Dowcipniś skomentował: „Szczepionka działa, tylko zaszczepieni zawiedli.„. I to by było prawie na tyle, aż na tyle i tylko na tyle.

A. Einstein twierdzi, że są dwie rzeczy nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć do końca nie był pewien, ale tylko co do tej pierwszej, czyli nieskończonego wszechświatu.

78 uwag do wpisu “Toaletowa literatura

    1. Asiu,
      gdy widzę te wiadomości, że ktoś miał dekolt do pępka, a inny prawie utopił się w błocie na ulicy, to myślę, za co płacą tym dziennikarzom, którzy głoszą takie rewelacje. W ubikacjach dworcowych to samo można było kiedyś wyczytać.
      Życzę dużo zdrowia

      Polubienie

      1. Ervisho,
        cały problem w tym, że tak jak niegdyś na ławeczkach przed domami plotkowano, tak teraz opłotkowe ploty przeniosły się do internetu.
        Życzę dużo zdrowia

        Polubienie

      2. Pamiętam jak wieczorami sąsiedzi spotykali się na herbatce (czasem piwku) i plotkowali a dzieciaki szczęśliwe bo mogą ganiać… gdzie te czasy? Gdzie te czasy kiedy ulice wrzaly od wrzasków dzieci, śmiechu, zabaw….

        Polubienie

  1. Wszystko przez tę dezynfekcję. Żadna toaletowa mądrość ani nawet poczciwa d… albo k… się nie uchowa. Co za czasy!
    Bardzo mi się spodobało hasło o pozbywaniu się małżonki:)) Uzupełniam dla równowagi: „Na pozbycie małżonka najlepsza …. (wpisać dowolną nazwę firmy) szczepionka”.
    A co, równouprawnienie jest!

    Polubione przez 2 ludzi

    1. Bet,
      fakt, zużycie mydła wzrosło, zaczęliśmy siebie myć, ale żeby i ściany wymyć w świętym zapale? A przy okazji zmyć na zawsze współmałżonka? No, no…
      Życzę dużo zdrowia

      Polubienie

    1. Piotrze,
      He, he, a myślisz, że pisałam po to, by się pośmiać? Teraz należy rozebrać na części pierwsze i przemyśleć kondycję umysłu dawniej i dziś w (toaletowej) literaturze.
      Życzę dużo zdrowia

      Polubione przez 1 osoba

  2. tetryk56

    Świat pędzi do przodu jak oszalały, stąd większość działań ludzkich – publicystyka, oprogramowanie komputerowe, projekty z innych dziedzin – jest wykonywana pośpiesznie, bez należytej refleksji i sprawdzenia. Czas „tracony” na refleksję, korektę czy testy przed publikacją to realna utrata zysków…
    Komunikat na ścianie (lub ściance) kaowiec jest gupi już na nikim nie zrobi wrażenia, które dałoby przewagę nad konkurencją.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Tetryku,
      słusznie piszesz, że świat pędzi, a nie ma czasu na refleksję; misz-masz jest powszechny, więc tracimy sporo, bo na korektę brak czasu. Ale te bzdurne newsy kradną nasz czas, bo zanim dotrzemy do właściwych informacji, musimy przebić się przez niezły stosik nonsensów.
      Życzę dużo zdrowia

      Polubienie

      1. Tak się zastanawiam ,czy to nasza bezmyślność nie stworzyła „Potęgi mediów masowych”,przestając myśleć pozwalamy sobą manipulować ,pozwalamy się ogłupiać , to straszne , za własną zgodą.
        Mam taki wierszyk o reklamach z 2018 .
        13.10.18.Oława

        „Za reklamy płaci każdy z nas „

        Za reklamy płaci każdy z nas

        Tracąc pieniądze i czas

        Czas w którym je oglądamy

        I rachunki których koszty pokrywamy

        Zyskują reklamodawcy skarb państwa

        I producenci reklamy

        A koszty reklamy my wszyscy pokrywamy

        Wliczony w koszt towaru i usługi

        Generuje nasze wydatki i długi

        Molekułka :))

        Polubione przez 1 osoba

      2. Molekułko.
        cała prawda, dlatego zwykle nachalnie reklamowany produkt omijam z daleka, bo wiem, że muszę zapłacić za tę reklamę.
        Zdrówka

        Polubienie

      3. Molekułko,
        najgorsze jest to, że cały czas siedzą w tych reklamach, jak nie w telefonie, to w mediach społecznościowych. Wystarczy, że raz klikniesz na buty, to potem zawalona jesteś tymi butami.
        Zdrówka

        Polubienie

  3. kiedyś w pewnej kawiarni, takiej hybrydowej, bo połączona z biblioteką/czytelnią w toalecie na poczesnym miejscu leżała dość gruba książka pod tytułem „Książka do czytania w toalecie” /czy jakoś tam podobnie/ i było to kompendium wiedzy w stylu „Czy wiecie, że…”, na przykład „ile słoni trzeba postawić jeden na drugim, aby taka wieża dosięgnęła Księżyca”…
    i tu się kłania i chichocze z grobu Mistrz Lem, który w swojej opowiastką o Zbójcy Gębonie to wszystko przewidział i trafnie… bo tak szczerze mówiąc, to czy kogoś naprawdę obchodzi, ile tych słoniów trzeba, aby etc, itd…
    p.jzns 🙂

    Polubione przez 2 ludzi

    1. tetryk56

      Stojący na równiku słoń przemierza (wraz z podłożem) przestrzeń z prędkością ok. 1600 km/h. Każdy następny musiałby posiadać prędkość większą, proporcjonalnie do odległości od środka Ziemi. U szczytu piramidy musiałaby ona być ok. 60 razy większa!
      Tak okrutne poganianie biednych zwierząt uważam za nieludzkie i w pełni zasługujące na doniesienie do TOZ!

      Polubione przez 2 ludzi

    2. Piotrze,
      ja znam dwie: McNeal Cary „Kupa faktów” oraz Paul Kleinman „Kupa wiedzy”.
      Słonie ustawione do Księżyca to nic, a wyobraź sobie, żeby to były mrówki…
      Życzę dużo zdrowia

      Polubienie

      1. Witaj, Tetryk.

        Wszystko w gruncie rzeczy sprowadza się do nomenklatury:)
        Procesy fizjologiczne do najestetyczniejszych nie należą, ale są niezbędne, by organizm funkcjonował prawidłowo.
        Dobrowolnego taplania się w ekskrementach tak zwaną „wyższą koniecznością” już wytłumaczyć się nie da.
        I w tym widziałabym różnicę między wspomnianą toaletą a rynsztokiem:)

        Pozdrawiam:)

        Polubione przez 1 osoba

      2. Tetryku,
        granice są nieostre, ale widoczne, obecne również w muzyce, gdzie slogany wysławiają osiedlowych obszczymurów.
        Życzę dużo zdrowia

        Polubienie

    1. Leno,
      widać tę sztukę zdegenerowaną, rynsztokowe słowa i plugawy język, nawet czasem brylują na salonach. Ostatnio czytałam pewnego recenzenta, że z Tokarczuk jest coś nie tak, bo on nie rozumie…
      Życzę dużo zdrowia

      Polubienie

    1. Makówko,
      owszem, ale przyzwyczailiśmy się (straszne), że ministrowie mają ciasne horyzonty, ale ręce opadają, gdy tak szyderczo pisze wykształcony przecież dziennikarz, humanista w dodatku.
      Życzę dużo zdrowia

      Polubienie

  4. Małgośka

    Pamiętasz: „spójrz w prawo”, „spójrz w lewo”, „spójrz do góry” (i wszędzie strzałki)?
    A na koniec „spójrz za siebie” i napis:jak sr***, to się nie rozglądaj!

    Polubione przez 1 osoba

    1. Jerzy,
      Rewelka taka reklama.
      Lubię prozę Z. Uniłowskiego, przekazuje atmosferę tamtych lat i trudne życie literatów. No tak, rzeczywiście, również zegar może bać się upływającego czasu.
      Życzę dużo zdrowia

      Polubienie

Dodaj komentarz