O jednym muralu

About graffitti and murals.

Większość wie, kim jest Banksy.

To twórca bajecznych murali, które są komentarzami rzeczywistości. Takie malowane, zaangażowane komentarze-murale zapadają głęboko w pamięci. Jego słynny mural pt. „Sorry. Życie, które zamówiłeś, jest już poza zasięgiem” pasuje do pandemii. Mural z napisem „Nie wierzę w globalne ocieplenie”, a widzimy blok zanurzony w połowie w wodzie, mówi sam za siebie. Jeden z ostatnich murali przedstawia panią bez maseczki. Kiedy kichnęła, zdmuchnęła wokół wszystkie budynki. Taki przekaz muralu bardziej działa na wyobraźnię niż tysiące kazań.

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie mural-1.jpg

Tak się zaczęło. Krowodrza Górka. Przyjechał artysta i zaczął malować. Jeden dzień, drugi, czwarty… Ludzie codziennie przystawali, śledzili postępy pracy, niektórzy rozmawiali (również ja), obraz na bocznej ścianie bloku nie dawał intelektualnego spokoju. Nie było łatwo zgadnąć, co było w zamyśle. Otóż to, o to chodzi w muralach, ma wpływać na myślenie, burzyć święty spokój i zmuszać wyobraźnię do wysiłku.

Teraz spacer rusznikarskim deptakiem dużo przyjemniejszy.

Nie dość, że mural przydaje blokowisku charakteru, to jeszcze poprawia humor, nie ma osoby obojętnie patrzącej na

niezwykły świat sztuki ulicznej.

Trzeba przyznać, że Street-Art zmienia walory estetyczne, gdyż murale to sposób na nudę, szarzyznę, a przy tym niosą swoiste przesłania do samodzielnego odczytania.

72 uwagi do wpisu “O jednym muralu

      1. Basiu,
        zauważ, że na białych ścianach grafficiarze zostawiają swoje bazgroły, natomiast te kolorowe stanowią pewną barierę, dlatego nie są atakowane.
        Wiosennie pozdrawiam

        Polubione przez 1 osoba

    1. Asiu,
      bazgroły jeszcze można przełknąć. Niestety, wiele wpisów zionie nienawiścią oraz rasizmem w stosunku do Żydów, czy kibiców przeciwnej drużyny.
      Wiosennie pozdrawiam

      Polubienie

      1. Łukaszu,
        to był podobno peerelowski blok meneli, wyrzutków, biedoty. Śpiewy, hałasy, krzyki na początku często gościły. Obok w następnych blokach mieszkania dostawali milicjanci; metoda na spokój sprawdziła się w 100%.
        Teraz bloki policjantów zostały odgrodzone, posadzili krzewy, ocieplili, pomalowali budynki, a tamten blok został i straszył tynkiem, dlatego moje oko cieszy.
        Wiosennie pozdrawiam

        Polubione przez 1 osoba

  1. Andrzej Pogorzelski

    Generalnie jestem za tym, aby szare płaszczyzny naszych bloków czy kamienic pokrywały malowidła mniej lub bardziej realistyczne, kolorowe, takie, po których łatwo rozpoznać konkretny dom mieszkalny. Niestety na naszych ulicach dominuje tandeta… najgorsza w postaci malowanych sprayem liter straszących czernią i czerwienią i powielane setki razy te same rysunki tworzone przy użyciu szablonu. wydaje mi się, że nie wszyscy specjaliści street-artu to ludzie z wyobraźnią, których można nazwać artystami. ich „sztuka” kojarzy mi się z grafiką umieszczaną w publicznych toaletach. Gwoli sprawiedliwości muszę przyznać, że podczas swoich podróży po Europie widziałem prawdziwe arcydzieła pokrywające szare i brzydkie powierzchnie murów. Aż chce się przy „takim czymś” przystanąć, a niejednokrotnie wręcz wjechać w te malowidła.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Andrzeju,
      nie mówię o ulicznym graffiti malowanym przez nastolatków dla hecy, zabawy, a o artystach, którym miasto, czy spółdzielnie zlecaja ozdabianie poszczególnych budynków. Chwała im za to upiększanie z własnym przekazem.
      Wiosennie pozdrawiam

      Polubienie

    1. Vademecum,
      jak na razie, nie ma to żadnego wpływu na cenę mieszkań w bloku. Ostatnio widziałam murale na ścianach domków jednorodzinnych, ale były to murale patriotyczne (biało-czerwona Polska oraz portret J. Wybickiego), więc nie sądzę, by podniosły cenę nieruchomości.
      Wiosennie pozdrawiam

      Polubione przez 1 osoba

      1. Sagulo,
        cóż z tego, że wiosna idzie, jak cała masa bałwanowych nieuków została i nie zamierza opuścić intratnych posad.
        Wiosennie pozdrawiam

        Polubienie

  2. skowron pisze / skowron writes

    Podobają mi się te murale, a wpis mówiący o nich, wiadomo
    również.
    Faktycznie takie zestawienia obrazów, jakie opisałaś, są bardziej chwytliwe niż niejeden slogan, Ultro.
    Życzę cudownej niedzieli, Ultro, a może nawet niech niedziela będzie w Twoim życiu codziennie? 🙂 🙂 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. Piotrze,
      gdyby niedziela była codziennie, nie byłaby atrakcyjna, zagadkowa i miła. Mało tego, to jeszcze doszłoby dodatkowe do pandemicznego rozleniwienie, zdzierżyć byłoby trudniej…
      Wiosennie pozdrawiam

      Polubione przez 1 osoba

      1. Ervisho,
        u mnie także śnieżna kaszka sypała, a tu jeszcze prawie cały tydzień – do weekendu należy wytrzymać, brrr
        Wiosennie – mimo wszystko – pozdrawiam

        Polubienie

  3. Jestem za ubarwieniem szarej rzeczywistości naszych betonowych miast, a szczególnie gdy są to piękne artystycznie wykonane obrazy, niosące wartościowe przekazy społeczne i moralne,o wiele sympatyczniejsze niż reklamy, które mnie drażnią.:))

    Polubione przez 1 osoba

  4. Zwłaszcza w Polsce pozostało jeszcze dużo szarzyzny do wykorzystania na przekaz. Inna sprawa, że nie ma się co łudzić, nie każdy twórca jest na poziomie Banksy’ego, który jak słusznie zauważasz, wali w punkt. Tym niemniej miło by było, gdyby ludzie częściej wypowiadali się sztuką, a mniej frustracją.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Wolandzie,
      sporo szarzyzny jeszcze zostało, więc niechże murale nadają drugie życie budynkom, wprowadzają artystycznego ducha zdegradowanym zakątkom oraz niech zmuszają do przemyśleń. Ostatnio modne sa „przekazy”, np. „Szanuj zieleń”, czy „Napisz do babci”. Obok street art nie powinno przechodzić się obojętnie, wtedy spełni nasze oczekiwania, a nie tylko ubarwi tę rzeczywistość.
      Wiosennie pozdrawiam

      Polubione przez 1 osoba

      1. Makówko,
        próbowałam, ale trzeba z jednego końca na drugi jeździć. Mnie się nie udało, ale Tobie się uda, a nawet będzie to frajda nie z tej ziemi.
        Mimo mroziku, wiosenny uśmiech

        Polubienie

  5. Podziwiam twórców murali, bo nie dość, że trzeba mieć zdolności artystyczne, to i ciekawy pomysł na obraz. Poza tym blok to jednak budynek wielkogabarytowy. Podejrzewam, że dużo łatwiej maluje się na czymś dużo mniejszym 😉

    Polubienie

Dodaj komentarz