Ile to trzeba się naćwierkać, żeby przyszła wiosna

A plea for spring to come.

Kochane Słońce

    Dziś 8 kwietnia, patrzę w okno, a tu biało i śnieżek prószy, więc szukam Cię po tej zimie spędzonej w murach.  Szukam na przystankach, w pobliskim lasku, również na niebie nie znalazłam. Co ja Ci mogę powiedzieć? Brakuje mi Twych promieni, które czuję na policzkach, brakuje otulania ciepłem, rozbierania do rosołu, dlatego tęsknię do koloru żółtego i pomarańczowego, który jak żonkil uśmiecha się, dlatego powtarzam za Tuwimem:

„I gdy poniosło, to już niesie,
Roztrącam dni i rwę na części,
I w zgiełku wieku, i w rwetesie
Ubrdało mi się jakieś szczęście”.

Te sześć Twoich złotych  liter wypada jeszcze podkreślić, bowiem podkreślone bardziej rzucają się w oczy, więc wygłośmy wreszcie razem: ladies and gentleman, niech żyje najpiękniejsza pora roku, a wraz z nią przywitajmy Słońce. Może w końcu wyjdzie i pozostanie na dłużej z nami. Pesymiści twierdzą, że zaraza dotarła aż do nieba, dlatego Słońce w kwarantannie, więc trzeba cierpliwie czekać, może mu tlenu nie zabraknie…

I nie słuchaj tego nadwrażliwego, który zasuwa rolety, bo mu za głośno i  za jaskrawo świecisz (Ale kosiarki nie słyszy, taki demo). Wprawdzie sama czasem nakładam cień na powieki, ale nie jest to powód, by Cię nie zobaczyć. Nie ukrywam, że najlepiej lubię Cię na błękicie. A wiosną wiersze wybitnie pasują do aury, zwłaszcza:

„Kiedy Nobla dostała poetka z Krakowa, / Wiersze czytać poczęła Polaków połowa.”

I niech słowiki pamiętają, że Słońce nie tylko rozbiera, ale także śpiewa na tym lazurze nieba.

Nawet mąż żonę cieplej prosi:
– Wiosna przyszła, taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłóg. Wyszłabyś lepiej na dwór i umyła samochód, bo brudny.

77 uwag do wpisu “Ile to trzeba się naćwierkać, żeby przyszła wiosna

      1. Ultra

        Salmiaku,
        trzeba się cieszyć, że do laboratorium, a nie w karetce, która wywiezie kilkadziesiąt km dalej z braku miejsc.
        Zdrówka życzę

        Polubienie

      2. Ultra

        Salmiaku,
        organiacja to rzecz najważniejsza. Raniutko należy wydać dyspozycje: jedno dzecko myje samochód, drugie podłogę, mąż gotuje obiad, a Ty opalasz się spokojnie na balkonie…
        Zdrówka życzę

        Polubienie

      3. Ultra

        Wajchowy,
        niektórzy mężczyźni działają z opźnionym zapłonem. Jak powiedzieć w kwietniu, to efekt będzie dopiero w maju. 🙂
        Zdrówka życzę

        Polubienie

  1. Wiosna przyszła z tą swoją zielenią
    blade toto , niemrawe , brudzi
    zanim jakie kwiatki wystrzelą
    to nastęka się , namarudzi…
    No i co ,że ptacy wrócili?
    No i co , że fruwają w parkach?
    -tyle że w jakich drzewach czy hebziach
    z przeproszeniem złożą swe jajka
    Te zającki, królicki, kacuski
    wszędzie- w lasach, po łąkach, po domach
    Mam się cieszyć, że „budzi się życie”
    – mam się cieszyć, że budzi się komar?

    Przyszła wiosna z tą swoją nadzieją
    blade toto, niemrawo się dłubie
    Pytam – czemu NA SZCZĘŚCIE?
    Pytam – czemu NAJBARDZIEJ?
    Pytam – …czemu ja tak to lubię?

    A. Poniedzielski!

    Polubione przez 2 ludzi

  2. Andrzej Pogorzelski

    … a wczoraj była piękna, słoneczna niedziela w grodzie Kopernika… i znów wieszczą śnieżyce, choć one pewnie nie w całym kraju się pojawią, lecz siła tych meteorologicznych gróźb jest taka, że cały kraj śnieg nam zasypie, a chciałoby się wiosny na stałe. Na fejsbuku od miesiąca chyba czytam, że pewien pastor ewangelicki codziennie, a już na pewno co sobotę odśnieża drogę do kościoła… a miał się nam klimat ocieplić na dobre… i jak tu wierzyć prorokom???

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      AlEllu,
      Holendrzy polskim rolnikom mówią, że w naszym kraju wiosna zaczyna się ok. połowy maja i dopiero od tego czasu należy sadzić rośliny w ciepłą glebę, a siać można wcześniej.
      Zdrówka życzę

      Polubienie

      1. Ultra

        Małgosiu,
        piękne kreacje, ale służą jedynie celebrytom. Wyobrażasz sobie żółty płaszcz po ośmiu latach używania? A mój elegancki czarny jeszcze parę lat wytrzyma…
        Są też ludzie, którzy na słońce i na teściową nie mogą patrzeć: 🙂
        Zdrówka życzę

        Polubienie

    1. Ultra

      Diane,
      Diane,
      with us, a woman often has to do male jobs. She probably would rather have a clean car, and let her husband open the door gallantly … The prose of life is different 🙂
      greetings

      Polubienie

  3. Patrzę na ten paskudny śnieg za oknem i szkoda mi bocianów, bo na gniazdach śniegu pełno. Fiołki pod pierzynką. Czajki dla rozgrzewki wywijają fikołki w powietrzu. Skowronki niestrudzenie drą dzioby, podbiał nawet zakwitł. Dziwna ta wiosna.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Grażynko,
      parę fiołków postawiłam w kieliszku przy łóżku, czyli też jakby pod pierzynką. Imbir w doniczce zmarzł mi wczoraj, zapomniałam go przynieść do domu z hartowania, więc muszę wsadzić nowe kawałki korzenia, by mieć własny. Ziąb jest stanowczo za długo 🙂
      Zdrówka życzę

      Polubienie

  4. Ojej jaki troskliwy mąż, no w sumie lepiej myć na zewnątrz, w promieniach słońca, niż w środku :)))
    Też czekam na wiosnę, u mnie już zieleniej, raczej deszcze niż śniegi, ale nadal zimno. Nie mogę się doczekać ciepełka!

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      IW,
      znam panią, która jeszcze piwo dźwiga, żeby mąż się nie przemęczał zbytnio.
      Ptactwo cierpi z powodu zimna. rośliny również skulone, ale nadzieja jest, bo w maju ma być 30 stopni 🙂
      Zdrówka życzę

      Polubienie

Dodaj komentarz