Wiek to przeżytek


Aged people can also do a lot.

Jan

Nie kolekcjonuje trudnych przeżyć, nie zbiera złych doświadczeń, nie mówi o cierpieniach w swojej chorobie i ucieka od osób, które narzekają, gdyż uważa, że większość cierpiętniczego smutku rodzi się w momencie rozpamiętywania żalu i pretensji do innych i całego świata, a nie do siebie. Zawsze uśmiechnięty, sypie żartami, dlatego słuchającym o dawnych sklepach żelaznych, garmażerniach, czy końskich targach na rynkach przypomina, że trzeba znaleźć właściwy odcień, bo w życiu chodzi o to, aby jeszcze pożyć. Bez złości, bez nienawiści i cieszyć się każdą chwilą. Jedyne brzydkie słowo na „k”, którego używa to „kaczystan”.

Anna

Modnisia, pozytywnie zakręcona. Nosi obłędnie ciekawe kapelusze, z prostej przyczyny noszenia peruki, gdy włosy straciła, a że wszyscy zachwycają się kapelutkami, nikt nie patrzy na włosy. Na szyję zawiesza kilka sznurów koralików, więc nikt nie widzi zmarszczeń dekoltu. Podpiera się parasolką, ponieważ staw biodrowy wymaga podpierania, a laski to noszą babcie, a ona jest już prababcią. Często zakłada swoje szpilki (bez przesady, podwyższony obcas), dlatego uprzedza: – „Idziemy wolno, przez te wysokie obcasy, nie mogę stracić zębów”.

Mania

Zbawicielka świata i ochroniarz przyrody. Powtarza, że jak nie wiesz, co jeść z nadmiaru na półkach, to jedz bez etykiet. Marchew, buraki, brokuły, cebula, papryka nie potrzebują etykiet, więc nie ma szkodliwego „E”, co najwyżej przenawożone i wczoraj kropione, ale podobno polski rolnik ma mniej pieniędzy niż zachodni na kupno nadmiaru środków. Wodę pije z kranu, nosi w bidonie. O ekologii może godzinami i tak ciekawie, że zawsze ma zasłuchanych. Najważniejsze, że życie jej nie ucieka, ponieważ ma co robić. Ręce pełne szycia, nicowania, przetwarzania potrafią stworzyć coś z niczego, a potem rozdaje podarunki, więc radości sporo, gdy się pojawi.

Marek

Pasjonat życia. Należy do kategorii: „ongiś młody”. Ważne, że zawiść rozumu mu nie odbiera, choć nie ma nic, nawet roweru. -” I hulajnogi też nie mam, żeby była jasność, ale pojazd mam. Ha, ha, jest nim wózek na zakupy, którym przywożę tony warzyw, bo wbrew opinii o mężczyznach, mięsożercą nie jestem. Ale suszone larwy mączlika próbowałem, a to też mięso” – mówi o sobie. Zabawki techniczne to on ma w nadmiarze, ponieważ uważa, że jest z pokolenia, któremu się chce robić, naprawiać, budować. To również przypadek na łzy deszczowe, bo tonąc w uśmiechu, przeprasza, że pada. Gdyby od niego zależało, deszcz padałby jedynie nocą, a dzień w dzień skąpany byłby w słońcu. Rozdawacz uśmiechów i dobrych uczynków.

Helena

Mówi o sbie: – „Młoda inaczej, ale z nałogami”. Dodajmy jeszcze i uzależnieniami od tych d kijków i kawy. Codziennie to robi i nieważne, że rzuca żabami, ona wypija kawę i wychodzi. Dorzucić należy jeszcze nieuleczalne marzenia, chorobliwe lęki o przyszłość i niezdrową chandrę, na którą ma sposób: lodówka – kawa z ptasim mleczkiem – zubrzyca – lodówka – gorąca czekolada. I jej endorfiny szczęśliwe. Ale zapytaj, kto to jest Meghan, Kate odpowie: – Nie wiem, a po co mi ta wiedza? Nie wymieni również żadnej z polskich „gwiazd”. Dziwna taka… nie wie, kto się z kim rozwódł, kto kogo poślubił też nie wie, jakby była babą bez dostępu do komputera, tymczasem to osoba internetowa, tyle że bez mediów społecznościowych, ponieważ oddanych przyjaciół ma w realu. Ona młodość ma skrzętnie schowaną w winylu, zasuszone fiołki trzyma w pamiętniku, wszędzie widzi jasne barwy, a Eden czuje w sobie.

42 uwagi do wpisu “Wiek to przeżytek

    1. inocentymarek@gmail.com

      To zestawienie różnych osób skłania do refleksji nad sobą samym. I naszym miejscem wsród otaczających nas ludzi. Jak my postrzegamy siebie na tle tych przykładów, czy one tworzą ramy, by można się w nich zmieścić. A może z tych ram trzeba wyjść?
      Zastanawiam się, po przeczytaniu tego postu autorki, jak pogrupować
      ludzi młodych, czy można ich jakoś poszufladkować?
      Czy cechuje ich kultura osobista wyniesiona z domy, czy też nabyta wsród ziomków w blokowiskach. Jaki mają stosunek do tradycyjnych wsrtosci.
      No, a starsi…
      Nie da się, Szanowna Autorko, pominąć w prezentacji postaw także pytania, dlaczego my, Polacy, tak siebie nienawidzimy, czego dowodem jest wojna polskopolska.

      Polubione przez 2 ludzi

      1. Ultra

        Myślę, że ważna jest refleksja. Mamy żyć tak, by innym było z nami dobrze, tymczasem często pragniemy innych ludzi podporządkować sobie, swoim zachciankom i wyobrażeniom.
        Proszę zauważyć, że my do siebie nie uśmiechamy się, nie rozmawiamy, tylko narzucamy swoje poglądy, a za swoje frustracje winimy innych. Nie pokazujemy pozytywów, a przecież uśmiech nic nie kosztuje.
        Uśmiech zasyłam

        Polubienie

    1. Ultra

      Podpatruję takie pozytywne przykłady, także chciałabym być tak zapamiętana. Nie rozumiem tej swarliwości starszych ludzi, tej zapiekłości, kłotliwości. Życie jest jedno, w dodatku krótkie, więc budzenie się z pretensjami nie ma sensu..
      Uśmiech zasyłam

      Polubienie

  1. Wiek wiekiem, charakter leży u podstaw; niektórzy rodzą się optymistami, a inni, niestety, nie, a nauczyć się optymizmu łatwo nie jest, kiedy się jest realistą, czy niedajboże pesymistą 😉 Nie wiem, czy jasno to wyraziłam 😉

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Oprócz charakteru trzeba korzystać z rozumu, bo jak ty Kubie, tak Kuba tobie, głosi przysłowie. Ja unikam ludzi czyniących innym piekło, ale rodzinie współczuję.
      Uśmiech zasyłam

      Polubienie

    2. Tetryk56

      Optymiści, pesymiści, realiści…
      – pesymista widzi beznadziejną, czarną dziurę
      – optymista widzi światełko w tunelu
      – realista widzi nadjeżdżający tunelem pociąg
      – maszynista widzi trzech głupków na torach…

      Polubione przez 1 osoba

      1. Ultra

        Tetryku, takich bezmyślników oczekujących aż samo coś się zrobi, jest sporo
        Tymczasem brak zaangażowania, bo pesymista ogląda się na optymistę, a realista ma to zwyczajnie gdzieś. Czekamy na cud, który ostrzeże i usunie trzech głupków z torów…
        Zasyłam uśmiech

        Polubienie

  2. Jak mnie wzruszyła ta notka to nawet nie masz pojęcia… Kilka z opisywanych przez Ciebie osób, całkiem podobnych do nich, znałem i nadal znam w realu. Niestety duża część z nich już poodchodziła, szczególnie wśród najbliższej rodziny 😦 Tych, którzy zostali, cenię nad wyraz (między innymi naszą Kochaną Ultrę).

    Takie osoby są skarbnicą mądrości, radości, pogody ducha, pasji do życia i do świata w ogóle… Są oknem na świat, wartości i życie, których już dawno nie ma.

    Chciałbym mieć w sobie nadal tyle chęci do życia, tyle pogody ducha i pasji, jeżeli dożyję późnego wieku 🙂

    Pozdrawiam Cię serdecznie!

    PS. Zapraszam do siebie na mały „koncert” 😉 https://zyciecelta.wordpress.com/2021/08/20/aneks-muzyczny-i-pewne-pytanie/

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Ktoś, kto kocha ludzi jak Ty; ktoś, kto ma tyle wiary, pasji i radości w sobie. będzie miał wielu oddanych przyjaciół, którzy zawsze pomogą i podadzą pomocną dłoń. Pamiętaj o tym.
      Uśmiech zasyłam

      Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      There are many causes of ageism. The most important thing is the stereotype that gray, wrinkled hair is uglier. In the era of the cult of youth, the old one should not go out into the street 🙂
      Dziękuję za pomysł na następny post.
      Zasyłam uśmiech

      Polubienie

  3. Kiedy ma 5 lat:
    Ogląda się w lustrze i widzi księżniczkę.
    Kiedy ma 10 lat:
    Ogląda się w lustrze i widzi Kopciuszka..

    Kiedy ma 15 lat:
    Ogląda się w lustrze i widzi obrzydliwą siostrę przyrodnią Kopciuszka: „Mamo, przecież tak nie mogę pójść do szkoły!”.

    Kiedy ma 20 lat:
    Ogląda się w lustrze i widzi się „za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste”, ale mimo wszystko wychodzi z domu.

    Kiedy ma 30 lat:
    Ogląda się w lustrze i widzi się „za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste”, ale uważa, że teraz nie ma czasu, żeby się o to troszczyć i mimo wszystko wychodzi z domu..

    Kiedy ma 40 lat:
    Ogląda się w lustrze i widzi się „za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste”, ale mówi, że jest przynajmniej czysta i mimo wszystko wychodzi z domu..

    Kiedy ma 50 lat:
    Ogląda się w lustrze i mówi: „Jestem sobą” i idzie wszędzie..

    Kiedy ma 60 lat:
    Patrzy na siebie i wspomina wszystkich ludzi, którzy już nie mogą na siebie spoglądać w lustrze. Wychodzi z domu i zdobywa świat..

    Kiedy ma 70 lat:
    Patrzy na siebie i widzi mądrość, radość i umiejętności. Wychodzi z domu i cieszy się życiem..

    Kiedy ma 80 lat:
    Nie troszczy się o patrzenie w lustro. Po prostu zakłada liliowy kapelusz i wychodzi z domu, żeby czerpać radość i przyjemność ze świata.

    Może wszystkie powinnyśmy dużo wcześniej założyć taki liliowy kapelusz…

    Z całego serca życzę nam pięknych dni i nie zapomnijcie liliowego Kapelusza!

    Autor nieznany

    Polubione przez 2 ludzi

  4. Wydaje mi się, że pozytywną/ym staruszką/kiem trzeba się urodzić. Bo przecież na starość zarabiamy całym swoim życiem i z młodego życiowego pesymisty i zgreda, narzekającego na wszystko i wszystkich nie narodzi się nagle pozytywny dojrzały, a potem stary człowiek.
    Ani się nie łagodnieje, ani nie robi się zgryźliwym na starość. Jest się takim, jakim się było od zawsze.
    Kolorowych i optymistycznych ludzi wkoło (w każdym wieku) życzę!

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Fakt, optymistą trzeba się urodzić, ale także wiele zależy od świadomości tego, jakim chcę być. Można zamknąć się w czterech ścianach i oglądać ogłupiające seriale albo wyjść do ludzi, bywać w muzeach, na wystawach, spotkaniach, w klubach w ramach swojej sprawności, oczywiście.
      Zasyłam uśmiech

      Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Na choroby, biedę, kłopoty człowiek nie ma wpływu, natomiast ma wpływ na to, jak zachowuje się wobec bliźnich, ile w nim empatii dla innych, czy troszczy się o rodzinę.
      Zasyłam uśmiech

      Polubione przez 1 osoba

  5. Uwielbiam takich ludzi. Aż się buźka śmieje gdy się czyta o takich osobach. Myślę że najważniejsze to trzymać się z dala od wszystkiego co człowieka ciągnie w dół, by pogoda ducha nie słabła. Serdeczności!

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Niko, toksyczny wciągnie na samo dno, zawsze trzeba uciekać. Psychologowie radzą ojca pijaka, czy przemocowego awanturnika wyrzucić, nie wpuszczać do domu, nie rozmawiać… I mają rację.
      Zasyłam uściski

      Polubienie

Dodaj odpowiedź do 中文 Anuluj pisanie odpowiedzi