Pisanie grabkami wychodzi mi najlepiej

About autumn in the garden.

Moja lilia ogrodowa: Pretty Woman. Idealnie wpasowana w ogródek i w piosenkę, piękna jak marzenie, urzekająco pachnąca.

Jest czas wygrzewania się na słońcu, młodości w sercu i czas rannego chłodku jesienią. To czas pisania dytyrambu na cześć przebarwiającego się wina na ścianie, wszak niczyja wina, że zbliża się zima, a z nią czas sweterków i czapeczek. Szczypta fantazji podpowiada, by uśmiechnąć się po francusku, znaczy z elegancją, gdy nadepnięty cytrynowy tymianek zaczyna rozsiewać swój niepowtarzalny zapach. Życie to podróż, a moja po białych kamieniach.

Czekam na wiatr, co rozgoni złe wieści i niepomyślne widoki na przyszłość. Nie wiem, czy wrócą czasy, gdy literatura i kultura były w cenie jako nasza widokówka. Na razie trzymam się tego rozmarynu, który rozwija się, by trafić do pieczeni i tych bluszczy, które mają zapętlić się na siatce. Na razie wiadomo jedynie, że kiedyś nawet najlepsza kawa wystygnie, wnuki dorosną, kieliszek emocji sam się wyleje, a łut szczęścia skończy się jak wszystko, ponieważ wyśpiewano, że nic nie może przecież wiecznie trwać.`Także urok tych kwiatów: begonii, czarnej malwy, róży herbacianej, dzwonków, czosnku, czy piwonii, która ułożyła się do snu, chociaż zima jeszcze hen za horyzontem daleko:

Udowodniono, że rośliny kochają ludzi bardziej niż oni swoje roślinki, gdyż nie ma tu prania mózgu, cyberścieków, homo i ksenofobii, wprowadzania tylnymi drzwiami reasumpcji, mataczenia, kombinowania, intelektualnych inaczej, czy ministrów od cnót. W roślinnym Edenie jest zapach, świeżość, wdzięk, kolor i radość z piękna. Fauna i flora nie ocenia, ani też nie narzuca swoich poglądów. Poczuj moc tymianku, rozmarynu, bazylii i mięty samodzielnie hodowanej, a raj będzie całkiem blisko.

58 uwag do wpisu “Pisanie grabkami wychodzi mi najlepiej

    1. Ultra

      Wajchowy,
      zbudowałam dwa domki dla owadów, zapylają mi pomidorki, maliny, agrest, aronię, drzewka owocowe, a pszczółki zbierają nektar z kwiatów.
      Niech słońce będzie z nami

      Polubienie

    1. Ultra

      Sagulo,
      ogródek sama projektowałam. Myślisz, że jakiś architekt wprowadziłby agrest, porzeczki, czy aronię do ogrodu?
      Drzewek owocowych także nie ma, lepiej kupić w sieciówce kropioną śliwkę, jabłko. I tylko rzeczka szumi, więc słucham.
      Niech słońce będzie z nami

      Polubione przez 1 osoba

      1. Ultra

        Sagulo,
        powyżej jest inne osiedle, ogrodzone, nie wejdziesz do niego, ani oni do mojego osiedla, też zagrodzone 🙂
        Nie musiałam pytać o zgodę, bo ziemia przynależy do każdego mieszkania na parterze, a moi sąsiedzi mogą wejść do mnie i urwać sobie pietruszkę, czy rukolę, dzieci też zapraszam na malinki, lubię się dzielić.
        Niech słońce będzie z nami

        Polubienie

  1. Nie chcę być złośliwa,
    ale podobne fascynacje miałam,
    kiedy po latach pracy,
    do ogródka przyblokowego się dorwałam,
    na działkę za miastem go zamieniłam,
    gdyż mnie tam spalono i okradziono.
    A sił ciągle , niestety, ubywa.
    Kiedyś, przez kilka lat,
    nawet bloga prowadziłam,
    pt
    Ogródek przyblokowy,
    ale agora blogi zlikwidowała.
    Może coś sobie przypomnę jeszcze o tych roślinkach.
    Serdecznie pozdrawiam, wszystkich zakręconych,
    którzy lubią mieć ziemię pod paznokciami:)

    Polubione przez 1 osoba

  2. Basia

    Ach, Ultra, jak to pieknie napisalas ! Ja nie umiem slowami opisac co czuje, kiedy wychodze rano z domku prosto do ogrodu, ale gdybym umiala, to wlasnie tak bym to opisala 🙂 🙂 🙂
    Teraz trwaja u mnie jesienne prace i pieknie pachnie przekopywana ziemia i dodawany obornik 🙂
    Znalazlam jeszcze wczoraj kilka kartofli, poczulam sie bogata! 🙂
    Jeszcze kolorowo, sloneczniki wyrosly jak giganty i pieknie kwitna, kosmosy jak motyle, i niezawodne marcinki i aksamitki. Piekna pora roku!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    Polubione przez 1 osoba

  3. PKanalia

    zapewne roślinki są mniej upierdliwe od zwierzaczków, nie trzeba im sprzątać kuwet, ani zbierać po nich kup na ulicy, nie zawracają też głowy opiekunowi, gdy jest czymś zajęty, a one czegoś akurat chcą w tym momencie, tedy łatwiej je kochać…
    natomiast z tym praniem mózgu masz całkowitą rację, ostatnio coś czytałem na temat skasowania dużej plantacji najświętszego, najpiękniejszego i najbardziej pożytecznego zioła świata, a było to właśnie skutkiem owego prania mózgu, narzucającego fałszywe poglądy na temat owej roślinki…
    p.jzns 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Bet,
      coraz częściej uciekam od wiadomości ze świata, a i od niektórych ludzi rownież, gdy nie po drodze mi z nimi. Już nie muszę wszystkich lubić, na szczęście.
      Niech słońce będzie z nami

      Polubienie

    1. Ultra

      Małgosiu,
      myślałam, że jak otrzepię kurz z butów (w galerii Bronowice jest taka maszyna), to buty będą jak nowe 🙂
      Niestety, uwidoczniły się załamania, przetarcia i miejscami widoczny brak farby…
      Podobnie z pisaniem tekstu. Wypolerowałam, wygładziłam, coś tam skreśliłam i wtedy zobaczyłam całą miałkość. Fru i do kosza. A kwiatek dalej był uroczy i przyciągał śmiechem oko. 🙂
      Niech słońce będzie z nami

      Polubienie

    1. Ultra

      Mokuren,
      moja koleżanka ma większy salon, niż ja mam ogródek, powstał tak naprawdę na wiosnę i okazał się praktyczny, gdyż większość kwiatów jest jadalna, w tym róża pomarszczona, fiołki, bratki, nasturcje. Mam rzeczkę, dlatego sporo żabek, szkoda, że nie kumkają…
      Niech słońce będzie z nami

      Polubienie

  4. Andrzej Pogorzelski

    Piękny jest Twój ogród, kwiaty… doceniam to, zwłaszcza że mieszkasz w mieście, gdzie o takie urządzenie ogrodowej posiadłości trudniej. Onegdaj posiadałem i uprawiałem ogródek warzywny, jak przystało na praktycznych mężczyzn. Te kwiatowe jakoś mi nie wychodziły. Kiedym był dzieckiem, to co innego, kwiatami w ogrodzie zajmowała się babcia i pamiętam (miałem ledwie 8 lat, kiedy umarła), że najbardziej uwielbiała nasturcję (szpalery nasturcji wysadzane były wzdłuż główniej alejki ogrodu i sadu jednocześnie, a kiedy się rozrosły, trudno było przejść tą ścieżyną, jednakowoż nigdy nasturcje nie były wycinane. Innymi roślinkami o niedużym kwiatostanie, natomiast o cudownym zapachu była kolejne ulubienica babci – maciejka… ech, rozmarzyłem się…

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Andrzeju,
      większość ogrodów projektują architekci ogrodowi, a oni pospolitej nasturcji, maciejki, malwy nie wprowadzą na miejskie, ogrodowe salony, gdzie rządzi cyprys i tuja… A z kwiatów jedynie trawy kwitnące… One nie śmiecą i nie wprowadzają misz-masz kolorów. Cóż, taki mamy teraz klimat 🙂
      Niech słońce będzie z nami

      Polubienie

    1. Ultra

      Asiu,
      między blokami, a u mnie zacisznie się zrobiło. Wystarczyła odrobina zieleni. Przed blokami wyżej trawka jedynie, więc kosiarki będą im zanieczyszczały powietrze i warkotem „umilały” życie. Wrr!
      Niech słońce będzie z nami

      Polubienie

    1. Ultra

      Ewuniu,
      rok temu w październiku posadziłam drzewka owocowe, agrest, porzeczki, a wiosną trawy i kwiaty, teraz dosadziłam cebulkowe, więc wiosną zakwitą narcyzy, tulipany i krokusy.
      Serdeczności dla Ciebie

      Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz