To jaka jest wina Billa

Bill Gates – man of fake news and conspiracy theories.

Bill Gates ostrzegał przed pandemią

Przeczytałam, żeby nie wierzyć ludziom pokroju Billa Gatesa, ponieważ najpierw zaszczepi cię swoją szczepionką, potem zaczipuje, w końcu zmieni geny i założy to diabelskie 5G. Zaczęłam się zastanawiać, jaki miał powód, by zaplanować epidemię. Wprawdzie głosił, iż na ziemi przez wieki był jeden miliard ludności i wystarczał, a teraz jest siedem razy więcej, więc należy spodziewać się, że wkrótce bieda z nędzą ruszą do Europy po dobrobyt. I to nie budzi wątpliwości, nawet zasieki nie pomogły. To skąd ta napaść na Billa? Zaczęło się od organizacji Pro-Life, która znana jest z pilnowania zygot do momentu urodzenia, potem człowiek i jego problemy, już nikogo nie interesują, ponieważ miłość do nienarodzonych nie idzie w parze z tymi, którzy się urodzili. Organizacja oskarżyła Billa o regulację życia, przerywanie ciąży i ograniczania rozrodczości w bieda – światach. Ktoś przecież musi być winien temu, że chleba dla wszystkich nie wystarczy, więc musiał zaplanować epidemię, chociaż od dawna wiadomo, że w przeludnionym świecie przy braku higieny o groźną epidemię bardzo łatwo.

Co na to Gates?

Robi swoje, czyli wydaje pieniądze na wyzwanie, którym jest – wg niego – zmiana klimatu (wydał książkę pt. „Jak ocalić świat od katastrofy klimatycznej”). Swoim dzieciom dał jedynie po 10 milionów na rozpoczęcie własnej działalności, muszą sobie radzić sami, nawet gdy firmy padną, więcej nie dostaną. Światu dał już ponad 50 miliardów dolarów na cele charytatywne, ponadto prowadzi badania nad wynalazkami dot. odzyskiwania wody ze ścieków, problemu odpadów z ubikacji, czy utylizowania śmieci. Kiedy patrzyłam na na jednego z najbogatszych tego świata, jak pije wodę odzyskaną z ekstrementów z tej nowoczesnej toalety, zyskał szacunek za to, że chce mu się robić coś dla innych, a przecież mógł tylko odcinać kupony od swego bogactwa, jak to robią inni i mieć święty spokój. Albo jak Bezos czy Musk bawić się elegancko i na bogato w podbój kosmosu za miliardy dolarów.

Bogaci i wielcy nie zawsze mają lekko

Autyzm, zespół Aspergera nie ułatwiały Billowi życia. Posądzany o wyrafinowaną bezduszność, brak kontaktów z ludżmi, musiał mierzyć się z rozmaitymi oskarżeniami. Kto wówczas diagnozował tę chorobę? Kto zastanawiał nad życiem człowieka, któremu zazdroszczono bogactwa? Kiedy Fundacja Gatesów opublikowała raport, że czekają nas kolejne pandemie i wykazała, że cała Afryka otrzymała tyle szczepionek, co stan Kalifornia, a sam współtwórca Mikrosoftu uważał, że należy budować nowe fabryki, by produkować więcej szczepionek, wtedy zaczęły się ataki. Antyszczepionkowcy oskarżali go, że na szczepionkach pragnie zarobić, że wszczepi czipy i każdego obejmie kontrolą. Współczesna epidemia to – wg nich – sprawka Billa, przy czym szczepionki zmieniają geny, więc sprawa podejrzana (sama mam już 3 dawki, płeć dalej w porządku, za kilka lat może już mnie nie będzie, więc czip może sobie sprawdzać moje chodzenie do sklepu i z powrotem). Ironizuję, ponieważ wcześniejsza teoria spiskowa dotycząca zarabiania na szczepionkach upadła, gdy Gates zobowiązał się, że przekaże swój majątek organizacjom charytatywnym, więc o pazerność posądzać go nie można. Chociaż B. Gates opuścił Microsoft, dalej inteligentni inaczej wiedzą swoje, a teorie spiskowe podtrzymują tezę, że skoro koronawirus nie istnieje, to po co szczepionki? Prawda jest taka, iż żaden projekt B. Gatesa nie zajmuje się mikroczipami, ale kłamstwo poszło w świat i żyje w umysłach wielu. Chodzi o czipowanie, a potem śledzenie ludzi. Problem w tym, że więcej osób umrze po takich newsach, ponieważ ludzie nie zaszczepią się i nie ochronią innych, w tym swoich bliskich.

Koronasceptyku, pomyśl, zanim podasz dalej

Focus przeprowadził sondę, z której wynika, że co piąty Polak neguje istnienie koronawirusa, a COVID-19 to wymysł mediów, polityków i firm farmaceutycznych. Na zakończenie anegdotka dotycząca współtwórcy Microsoftu:

Kiedy Gates dał kelnerowi 5 dolarów napiwku, ten nie krył irytacji i złośliwie stwierdził, że jego córka była hojniejsza, bo dała 500 dolarów, na co Bill: – Ona jest córką miliardera, a ja synem drwala, który musiał sam dojść do wszystkiego. I chociaż nie był synem drwala, a prawnika, to riposta była trafna i pouczająca.

56 uwag do wpisu “To jaka jest wina Billa

  1. Nigdy nie miałam wątpliwości, co do dobrych intencji pana Gates’a i jego (byłej?) żony Melindy. Ta para zrobiła dla świata więcej, niż cała religijna dobroczynność w ciągu 20 wieków. Pieprzenie (excusez le mot) o czipach i innych wymyślonych przez debili teoriach przekracza moją cierpliwość i półgłówków olewam. Gdyby ludzie używali częściej mózgów, nie żylibyśmy w coraz głębszym szambie.
    Przepraszam, ale strasznie mnie to wkurza. Przytulaski Ultro 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Ewo,
      jeśli jest obrona przed wirusem, to czemu z niej nie skorzystać? Nie ma lekarstwa, więc jedynie szczepionki nas mogą chronić przed ciężkim stanem choroby. Czy to tak trudno pojąć?
      Natomiast dorabianie spiskowych teorii, czy obarczamie innych za całe zło chorób przez ludzi nie mających zielonego pojęcia, jest nie do przyjęcia. Przytulaski dla Ciebie 🙂
      Zdrowia życzę

      Polubione przez 1 osoba

      1. Ultra

        Ewo,
        staram się myśleć logicznie, bo skoro przez kontakt z innymi można zachorować, to nawet z bliskimi na odległość lub przez okno rozmawiałam.
        Zdrowia życzę

        Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Asiu,
      nie każdy musi się szczepić, ale problem w tym, że ludzie nie liczą się z tym, że innych narażają, kiedy nie ubierają masek, nie zachowują odstępów w autobusach, na przystankach, nawet w aptece pewien pan nie założył maski mimo awantury, bo uważał, że COVID jest wymysłem firm farmaceutycznych 🙂
      Zdrowia życzę

      Polubienie

    1. Ultra

      Tetryku,
      znajoma nie zaszczepiła się, ponieważ uważała, że ona nie zachoruje. Kiedy wyszła ze szpitala, gdzie walczyła o każdy oddech, pierwsze kroki skierowała do punktu szczepień, chociaż lekarze mówili, żeby poczekała, skoro jest ozdrowieńcem. Znaczy to, że rozumu jej przybyło po szkodzie 🙂
      Zdrowia życzę

      Polubienie

      1. Ultra

        Sagulo,
        ludzie nie muszą się szczepić. Tak jest w innych krajach, przy czym do zakładów pracy, na koncerty, czy do restauracji wpuszczają tylko zaszczepionych. Bez restrykcji niewiele zdziałamy.
        Zdrowia życzę

        Polubione przez 1 osoba

  2. PKanalia

    przyznam, że chipa GPS-em chętnie bym zaaplikował naszej kocicy, tak z kociej ciekawości, gdzie sierściucha się szwenda…
    co prawda są takie kocie GPS-y na rynku, tylko na obroży, ale obroża wybitnie mi się kłóci z ideą kota… tak więc jak na razie kocie wędrówki muszą pozostać dla mnie słodką kocią tajemnicą…
    p.jzns 🙂

    Polubione przez 1 osoba

  3. parrafraza

    „Nie wierzą w pandemię, uważają, że szczepionki to trucizna i eksperyment, nie wierzą w medycynę, nie wierzą lekarzom, ale autorytetem jest dla nich pani z warzywniaka, ‚newsy’ z antycovidowych grup, i oczywiście słynny profesor Zięba. Nie weryfikują danych, wybierają z nich jak rodzynki z keksu, to co im pasuje. Leczą się” głodówkami i witaminą C, nie plombują zębów, bo w plombach znajduje się rtęć, nie zachowują dystansu, bo po co, nie noszą maseczek, bo maseczki to kagańce w których żyją tajemnicze morgellony i oczywiście zamach na wolność, choć faktyczny zamach na wolność jaki obserwujemy od kilku lat już im nie przeszkadza. Celem plandemii jest pranie mózgów, bynajmniej nie w pralce Frani, destabilizacja światowej gospodarki i globalna depopulacja. Zajmują się tym wszystkim mając roboty pełne ręce, witki, a może macki – mityczni i tajemniczy ‚ONI’, świat farmaceutyczny i Bill Gates.
    Niby świat biegnie naprzód… podobno. Płaskoziemcy są wśród nas.”

    To fragment szkicu posta, który piszę.
    Oczywiście bywa różnie, niekoniecznie tak skrajnie. Najgorsze jest to, że te osoby narażają innych ludzi w imię źle pojętej wolności. Bywają również w imię owej „wolności” agresywni. Jeśli boisz się osobie kaszlącej ci w plecy w kolejce zwrócić uwagę, lub co gorsze boi się to zrobić osoba uprawniona, jak na przykład konduktor w pociągu.. to jest źle. Choć konduktorowi się nie dziwię zupełnie. Boi się.
    Pozdrawiam.
    To moja druga próba wysłania komentarza, wordpress mnie chyba nie lubi. ; )

    Polubione przez 1 osoba

  4. Iwona Zmyslona

    Można nie wierzyć w pandemię, można się nie szczepić, ale jeżeli jest nakaz noszenia maseczek w miejscach, w których przebywają ludzie zdający sobie sprawę z zagrożeń covidowych i nie szczepienia się, to wszystkie niedowiarki powinny się podporządkować. Pozdrawiam

    Polubione przez 3 ludzi

    1. Ultra

      Iwonko,
      zgadzam się z Tobą. Jeśli ktoś nie chce, to niech się nie szczepi, ale niech ma świadomość, że nie powinien wychodzić do ludzi, by nie narażać ich na zarażenie.
      Zdrowia życzę

      Polubienie

  5. Ja z roku na rok od paru lat zauważam u siebie stopniowo powiększający się sceptycyzm do świata i ludzi w ogóle. Jestem sceptyczny wobec Covida (chociaż absolutnie nie neguje jego istnienia, bo kilka bliskich osób już to przechorowało, a mam też bliskich w Służbie Zdrowie) i wobec szczepionek, sceptyczny wobec wszelkich badań i teorii (spiskowych bądź nie), głoszonych przez ludzi.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Bogusiu,
      pracujesz, więc nie dało się uchronić, tym bardziej że chorzy chodzili do sklepów, jeździli autobusami i nie przestrzegali zasad higieny na zasadzie ja choruję, to niech drugi także zachoruje 🙂
      Zdrowia życzę

      Polubienie

    1. Ultra

      Vademecum,
      zawsze mnie to dziwiło, że w dobie internetu, dostępu do książek ludzie wierzą bardziej szarlatanom niż uczonym. Każdą wiadomość można sprawdzić w różnych miejscach, a tymczasem człowiek wybiera widzimisię pierwszego z brzegu, który uważa, że COVIDU-19 nie ma, a ziemia jest płaska. 🙂
      Zdrowia życzę

      Polubienie

      1. Ultra

        Vademecum,
        jeśli w dodatku badania sponsorowane są przez osoby, które w badaniach mają interes, to dochodzi do przekrętów i kłamstw, bo pieniądz rządzi, niestety.
        Zdrowia życzę

        Polubienie

  6. Ultra

    Andrzej Pogorzelski:
    Absolutnie nie należę do koronosceptyków i antyszczepionkowców, chociaż jeszcze się nie zaszczepiłem, ale w moim przypadku jest tak, że wychodzę z domu góra raz na tydzień i jeśli już, to ja od kogoś przyniosę wirusa, a nie podaruję go.
    Wydaje mi się, że te wszelkie teorie spiskowe mają swoje źródło w niezwykłym rozwarstwieniu ekonomicznym społeczeństwa. Człowiek często zazdrości innym bogactwa, a zatem próbuje na swój sposób, „odbić” sobie na bogaczy własne niespełnione ambicje i plany. Im majętniejszy jest ten bogacz, tym bardziej chce mu się dołożyć i wykorzystuje się do tego każdą nadarzająca się okazję, każde słowo.
    A walka z teoriami spiskowymi jest niezwykle trudna, lecz po części to my sami (jeśli chodzi o ten covid to mam na myśli profesorów specjalistów, lekarzy, doradców rządowych, wreszcie polityków. Informacja o samym covidzie jak i też później o szczepionkach dochodziła do społeczeństwa (czy społeczeństw, bo przecież jest to problem międzynarodowy) z opóźnieniem i nie była spójna. Przypominasz sobie, na ten przykład, że podczas pierwszej fali informowano o zainfekowanych bezobjawowych, a na Stadionie Narodowym urządzono szpital polowy – covidowy. Przyszła do nas kolejna fala i o „bezobjawowcach”, podobnie też o o tym szpitalu na stadionie nie ma mowy. Albo niby w lesie wirus nas strasznie atakował i trzeba było zamknąć lasy, a teraz tyle się mówi jeszcze o tym, aby zachować dystans i nosić maseczki, a tu na urządzanych przez pisowską telewizję koncertach czy na meczach nikt już maseczek nie nosi. Wobec tak sprzecznych komunikatów zwykły obywatel zaczyna podejrzewać, czy przypadkiem nie robi się z niego balona. Jeszcze inna sprawa – szczepienia… pamiętam, że w dzieciństwie albo kiedy moja córka była w wieku „szczepiennym”, warunkiem robienia szczepienia był dobry stan zdrowia, np. gdy się było przeziębionym lub miało grypę, panie pielęgniarki kazały przyjść z dzieckiem, gdy stan jego zdrowia się poprawi. A dzisiaj – nikt tego nie bierze pod uwagę – idziemy na ilość. Szczepienie przeciwko covidowi miało być ratunkiem przed zachorowaniem. Szczepi się dwa, trzy razy, w przyszłości może i więcej, i nie pomaga??? Mało tego, skoro w obecnym czasie spotykają się: niezaszczepiony, którego stan zdrowia nie wskazuje na to, że jest chory na covida z zaszczepionym dwoma dawkami, to dlaczego zaszczepiony ma się obawiać niezaszczepionego? Myślę, że wszyscy ci naukowcy propagujący szczepienia nie dość przekonywująco tłumaczą ich konieczność przeprowadzenia i nie dementują w porę oczywistych bzdur jakie się słyszy. W moim przekonaniu ta zaraźliwa choroba działa w sposób zróżnicowany na każdego człowieka i o tym, w jakim stanie znajdzie się chory, decydują jego geny i odporność immunologiczna, gdy tymczasem od ponad roku słyszymy narrację, że każdy może umrzeć, etc. A na zakończenie taki przykład z najbliższej rodziny. Moje siostra od bardzo wielu lat (chyba od momentu wprowadzenia tej szczepionki) zaszczepia się przeciwko zwykłej grypie i każdego roku, przynajmniej raz… choruje na grypę. A ja, który przeciwko grypie nie szczepi, przez ostatnie 20 lat chorowałem tylko raz, a i tak wydaje mi się, że mogła to być angina, a nie grypa? A zatem wypada zaapelować do mądrali profesorów: – Nie pakujcie ludzi do jednego worka!!!

    Polubione przez 3 ludzi

    1. Ultra

      Andrzeju,
      Przepraszam, musiałam skopiować komentarz, nie chciał wejść rzeczywiście. 🙂
      Byłam świadkiem awantury w aptece faceta bez maski, aptekarka ustąpiła i wydała mu lekarstwo. Będzie wymuszał na innych, ponieważ nie grozi mu za to żadna kara.
      Zdrowia życzę

      Polubienie

    1. Ultra

      Ellu,
      sprzeczne informacje dostajemy codziennie i to z całego świata, ale przecież każdy ma swój rozum. Jeśli jest to jedyna ochrona przed ciężką postacią choroby, to dlaczego ludzie nie chcą skorzystać, skoro szczepienie ratuje życie?
      Zdrowia życzę

      Polubienie

  7. Gates nie ma lekko przy okazji tej pandemii, rzeczywiście co chwilę ktoś go atakuje. Dla mnie bardzo zaskakującą wiadomością ostatnio była ta o jego rozstaniu z żoną, zawsze uważałam ich za taką modelową parę w świecie biznesu. A anegdota świetna, w punkt. 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Niko,
      byli modelowi i nawet rozwód bez sensacji. Nadal zgodnie prowadzą fundację, ale z autystykiem żyć trudniej, więc po odchowaniu trójki dzieci, mogą spokojnie odpocząć.
      Zdrowia życzę

      Polubienie

  8. Teorie spiskowe u podstawy których jest fałszywa teza został sprzęgnięty do polityki i biznesu, a to im gwarantuje wieczność. Wystarczy do tezy :Cukier krzepi dołożyć tezę o przeciwnym założeniu i obie puścić w ruch. Po krótkim czasie wszyscy będą mówić:
    Mówią tak i siak, a więc nie ma się czym przejmować.
    Tak zbudowano poparcie dla PiS.
    „Wszyscy nas okradali, a oni dają, dlatego mają przeciwników..”

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ultra

      Tatulu,
      w dobie dostępu do rzetelnej wiedzy nie jest trudno wyrobić sobie swoje zdanie, a nie wierzyć we wszystko, co piszą, bo pisać może każdy, nawet bot, troll…
      Zdrowia życzę

      Polubienie

Dodaj komentarz