How to save the world from a catastrophe?

Dekolonializacja umysłu
Kapitalizm skolonializował nasz umysł. Stawiamy na wzrost gospodarczy PKB kosztem ogromnego wysiłku człowieka i kosztem wyzysku planety przez dominację nad przyrodą. Naginamy Ziemię do swoich potrzeb, a zapominamy, że szkody będą nieodwracalne. Produkujemy coraz więcej „jednorazówek”, stajemy się niewolnikami wzrostu. Jason Hickiel („Mniej znaczy więcej. O tym, jak odejście od wzrostu gospodarczego ocali świat”) pragnie zmienić sposób myślenia współczesnych, by inwestowali w wymierne dobra publiczne, a nie we wzrost gospodarczy. Najwyższe PKB mają Stany Zjednoczone, a zapytajcie Amerykanina, czy czuje się bogaty…
Niewolnicy praw rynku
Weźmy pod uwagę sprzęt AGD, to jednorazówki wytrzymałe do końca terminu ważności. Walka z zaplanowanym starzeniem sprzętu domowego użytku (w tym smartfonów) to jedno zalecenie wydłużenia życia do dziesięciu lat. Proste? Proste, ale wtedy wskaźnik PKB idzie w dół. Przy tym należałoby okroić reklamy służące nakręcaniu rynku poprzez napaść na nasze mózgi typu „musisz to mieć”, również ograniczyć działalność branż szkodliwych, jak plastik oraz wprowadzić na szerszą skalę zasadę wspólnego użytkowania rowerów, samochodów, czy hulajnóg. Aby zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych, należy zmniejszyć produkcję SUV-ów, odrzutowców, a transport z TIR-ów przerzucić na towarowe pociągi, jak to kiedyś bywało. Wypadałoby ośmieszyć także konsumpcję na pokaz, czyli co rusz zmieniane telefony, telewizory, samochody, chociaż stare są sprawne.

Mniej znaczy lepiej
Zatem na co postawić? Zainwestować w dobra publiczne, postawić na jakość życia, rozszerzyć skalę dóbr publicznych, w tym podróży do pracy tam, gdzie można pracować zdalnie. Nie traktować przyrody jako sprzedajnego towaru (wycinka drzew), postawić na zdrowie i szkolnictwo, zachęcać do minimalizmu, a nie gromadzenia dóbr. Zmniejszyć nierówności w wynagradzaniu, gdyż zarobki w niektórych branżach są wprost niemoralne. Nie pokazywać pustych jak dzwon celebrytów, a docenić pracę lekarza przeprowadzającego skomplikowną operację, inżyniera – wynalazcę, transplantatorów, świetnych ekonomistów, pisarzy, naukowców itp. Słowem, docenić mózg, a nie silikonem nabite ciało dziuni, czy wydzierganego niczym ściana miejskiego szaletu mięśniaka, którzy z tego są znani, że są znani.
S. Lem dawno temu proponował: „Nie potrzeba nam innych światów. Potrzeba nam luster.” Abyśmy przyjrzeli się sobie, przejrzeli na oczy i zastanowili się nad przyszłością naszej planety.
Zdjęcie Basi, dziękuję
Podobno 80-90 procent pieniędzy znajduje się w prywatnych rękach niewielkiej garstki ludzi. Sam ten fakt jest przygnębiający.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Krysiu,
właśnie ci ludzie z tyłu kierują politykami, oczywiście tymi przekupnymi.
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubienie
Może trzeba też przypominać, że kiedyś były butelki szklane do zwrotu. A mleko w nich zdecydowanie smaczniejsze.
Że pralki i telewizory i różne miksery służyły przez nieraz kilkanaście lat.
Że wszystko można było naprawić. Nawet parasol.
A ludzie z tych czasów jeszcze żyją.
Bingo Ultra. Uściski
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Luciu,
sama byłam „frankowiczem” z Franią, która do końca była sprawna!
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję. Uściski. I ja też miałam Franię.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Luciu,
moja siostra odziedziczyła mieszkanie po rodzicach. Nic nie musiała zmieniać, bo piec, lodówka, pralka wszystko działało. Siostra już zmarła, a sprzęty nadal sprawne.
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję. Była solidna robota.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Luciu,
każdy sprzęt służył lata!
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mam sprawny młynek elektryczny do kawy, polskiej produkcji, wyprodukowany w kwietniu 1972r, nigdy nie miał żadnej awarii, przez te lata wymieniana była tylko pokrywka plastikowa, ale na szczęście była zapasowa. Dostałam go w prezencie za czasów panieńskich od mojego narzeczonego, który w 1975 został moim małżonkiem .Młynek służył nam przez długie lata, a potem jak już nie korzystaliśmy z niego w domu zabrałam go do pracy , gdzie służył mi aż do 2020, do momentu mojego odejścia na emeryturę i młynek z powrotem wrócił do naszego domu, lecz już nie zastał małżonka, został ze mną jego prezent, nadal sprawny młynek ,który podarował mi 3 lata przed naszym ślubem. Czasami jeszcze miele nim przyprawy i zioła, we wrześniu minie 50 lat jak jest ze mną i nadal mi służy. Może jeszcze będą korzystać z niego moje prawnuki.? Pozdrawiam:))
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Moleułko,
mam taką nadzieję, że młode pokolenie nie będzie zmieniać co chwilę sprzętów, a prasa przestanie pisać: „drugi raz poszła na imprezę w tej samej sukience”…
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Może się tak stać jak ludzie przestana się przejmować tym co mówią o nich inni i czytać brukową prasę ,przestana się interesowąc plotkami .
PolubieniePolubienie
Mądrzy to wiedzą, my przyznajemy im racje, tylko czy odpowiedzialni za los planety i nasz to dostrzegają? Obawiam się, że znów zwycięży chęć zysku i egoizm.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Asiu,
nie tylko nasz los, ale i los planety zależy od widzimisię i egoizmu władzy, dlatego tak ważny jest wybór rządzących i możliwości blokowania głupców.
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubienie
Ja na przykład cieszę się i jestem dumna, gdy słyszę Premiera Polski podającego przyrost PKB. Dlatego, że produkt krajowy brutto, to całkowita wartość dóbr i usług wytworzonych przez społeczeństwo, a więc także przez lekarzy, wspomnianych przez ciebie specjalistów w zakresie transplantacji i innych uczonych z różnych dziedzin. A także ich narzędzia i nowoczesne maszyny/ te wyprodukowane dzięki rozwojowi/
Czynnikami wzrostu gospodarczego nie jest głównie kapitał finansowy, ale także kapitał rzeczowy (maszyny, fabryki, drogi), kapitał finansowy, kapitał ludzki, a więc ludzie wykształceni dzięki dostępu do co raz to nowszych maszyn i zdobywanie wyksztalcenia, a dopiero na końcu jest konsumpcja i konsumenci oraz użytkownicy, którzy są dzieleni tu na klasy wg indywidualnych zasobów pieniężnych. Ci co mieli na to wpływ zyskują znowu więcej, bo więcej uzyskali przez swój wkład, a bierni nadal są biernymi i niezadowolonymi, tylko dlaczego? Nie dość, że nic nowego nie chcieli zrobić, to jeszcze przeważnie są niezadowoleni, że zrobili to za nich inni —takie koło zamachowe. Widzę tu wielką zależną prawidłowość oprócz tej ostatniej nieprawidłowości. Polsko rozwijaj się, bo i tak wciąż jesteś w dalekim tyle!
Zawsze można mnie zblokować := buziaczki
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jeżeli będziemy za miarę rozwoju Polski przyjmować oceny pana Morawieckiego, będziemy mogli zasadnie być dumni — i co z tego, że ślepi? Już za nieboszczki PRL wmawiano nam obniżenie cen, bo wprawdzie chleb podrożał, ale lokomotywy staniały…
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
Tetryku,
Alicja nie mieszka w Polsce, ma inną perspektywę, dlatego nie zna żenujących wypowiedzi polityków, w tym premiera, że wystarczy Polakom miska ryżu, a będą pracować.
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubienie
Z jednym bym się nie zgodził – nasz wzrost PKB jest efektem głównie konsumpcji na kredyt, nie inwestycji w rozwój. Nie ma powodu do dumy.
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
Opozycja? 🙂
PolubieniePolubienie
To właśnie chciałem podkreślić. Nasz wzrost oparty jest na konsumpcji ale nikt nie mówi o tym, że konsumpcja jest zasilana ogromnym transferem pieniędzy. Zatrzymajmy ten transfer, a zobaczymy jak spadnie popyt, a z nim produkcja, a z nią zatrudnienie i inne klęski społeczne.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Transfer może się skończyć już za niedługo, sytuacja na Ukrainie odbije się na naszej gospodarce mniej lub bardziej – i może trzeba będzie ograniczyć wydatki.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Vademecum,
przykre, ale tak będzie, niestety.
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubienie
Tatulu,
szkoda młodego pokolenia, które właśnie się rodzi i nie wie, że już ma długi do spłacenia.
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Vademecum,
wyraźnie o tym mówi b. min. finansów: „konsumpcjonizm ma napędzać wzrost gospodarczy”, dodaje: „Wykonywałem to, co nam kazano”, „Naszym zleceniodawcą był głównie premier”…
Fakt, nie ma powodu do dumy.
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Alicjo,
niedawno b. minister finansów, który podał się do dymisji, powiedział: „…podnoszenie podatków było nielogiczne, skoro konsumpcja ma napędzać wzrost gospodarczy”. Na razie pieniądze mieliśmy z Unii, a i tak pożyczano, więc zadłużenie duże. Teraz doszły finansowe kary, za które rząd nie zapłaci, bo rząd nie ma, a swoich nie da, więc zapłaci obywatel. Pan premier mija się z prawdą niejednokrotnie, stąd obawy o przyszłość naszego kraju.
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Piękną wizję przedstawiłaś, ale chyba nierealną. Nikt nie odważy się na takie kroki jak proponujesz. Niestety.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bet,
trzeba wcześniej myśleć, zanim będzie za późno. Nie zadbaliśmy o los starszych, więc każdy, kto będzie żył długo, sam się przekona, niestety.
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubienie
Oglądałam dziś dokument i Singapurze. Tam z całą mocą zaczynają dbać o środowisko i naprawdę mają świetne rozwiązania, bo np. jest wysoko rozwinięty transport ludzi, co zmniejsza ilość samochodów w mieście i skłaniają się ku zielonej energii.
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
Sagulo,
a nasz Sejm od lat interesują wojenki, sondaże, aborcja i walka z gender.
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I to mnie wkurza strasznie! Ta ich zaściankowość. Pozdrawiam.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Zatrzymanie rozwoju nie rozwiąże żadnego problemu, tylko spowoduje gorsze. Żeby ulżyć przyrodzie, potrzebujemy nowych technologii, a to kosztuje, dlatego PKB (niedoskonały wskaźnik rozwoju, ale lepszego nie ma) musi rosnąć szybciej, a nie wolniej. Ale do tego nie jest niezbędna wymiana elektroniki co 2 lata i marnotrawstwo – to warto zmienić.
PolubieniePolubione przez 4 ludzi
Vademecum,
do tego potrzeba światłych ludzi, a nie partyjniaków, którzy za nic nie odpowiadają, także za błędne decyzje, stąd finansowe kary, które musimy spłacać…
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubienie
Luster mamy całkiem, całkiem….tylko nie umiemy się w nim sobie dobrze przyglądnąć.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Bo część z nich to krzywe lustra…
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Taaaa wina Tuska…tfu lustra chciałem powiedzieć.
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
Marku,
ha, ha wina Tuska, czy lustra to żadna różnica 🙂
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tatulu, wyłącznie krzywe 🙂
Wielu nie wie, jak wygląda w normalnym…
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Marku,
ciemny lud widzi, co chce widzieć w lustrze… 🙂
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Całkiem świadomie i skutecznie zahamowałem u siebie ten pęd do kupowania. Nie do końca podoba się to innym członkom rodziny. Posądzenie o starcze sknerstwo to coś co mogę znieść dla dobra planety
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Antoni,
problemem są reklamy namawiające, że musisz to mieć, musisz kupić nowy model, a człowiek gromadzi, bo kiedyś nic nie miał.
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubienie
Odrobinę optymizmu spróbuję tu wrzucić, bo jednak coś jakby drgnęło w temacie.
Pojawiły się second handy z używaną odzieżą, youtuberki chętnie wymieniają się ciuszkami, ożyła moda na vintage, sprzedaż „garażową”, pełno w sieci jest „komisów” z używanym i naprawionym sprzętem (np. AGD), w mieście stoją szafki/lodówki, gdzie można składać nadmiar niespożytego jedzenia, sklepy wprowadziły papierowe siatki, a już prawie regułą jest, że po zakup produktów sypkich/płynnych zabieramy słoiki lub wielorazowe naczynia, w marketach wprowadzono pojemniki na zwrot butelek po napojach, nieźle funkcjonują uliczne szafki z przeczytanymi książkami…
Trochę chaotycznie tu wymieniam i pewnie jest tego znacznie więcej: moda na zero waste, minimalizm, freeganizm (zwłaszcza wśród młodych) – tego starsze pokolenie nie znało wcześniej…!
…gdyby tak jeszcze nasi rozbuchani wybrańcy narodu zechcieli pomyśleć…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Małgosiu,
zmienia się, wprawdzie powoli, ale zmiana widoczna. Sama widzę to u młodych. Minimalizm ich urzekł. Próbuję przestawić swój mózg, więc pozbywam się rzeczy niegdyś gromadzonych (szkliwo), a kubki rozdaję potrzebującym.
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubienie
Starsze pokolenie żyło w minimalizmie, ubrania nosiło się po starszym rodzeństwie, albo się przerabiało stare ubrania, nie było sklepów z używaną odzieżą, bo używana odzież już tak był wyeksploatowana, że nie nadawała się do sprzedaży. Tak samo było ze sprzętem AGD, był eksploatowany dokąd dało się go jeszcze naprawić, itd, ale nie wiedzieliśmy, że to się nazywa minimalizm. Po pierwsze, nie było pieniędzy na częstą wymianę sprzętów i ubrań,a po drugie nie było możliwości kupna tych towarów. Czasy były powojenne, trudne wszystkiego brakowało, całe życie oszczędzaliśmy, ale nie zdołaliśmy zbyt wiele zgromadzić, takie były realia. A teraz większość z naszego pokolenia, żyje na skromnych emeryturach i nadal oszczędza żeby przeżyć .Myślę, że młode pokolenie żyło by bardzo podobnie, gdyby nie mieli dostępu do kredytów, za moich czasów brało się jedynie pożyczki w kasach zapomogowo-pożyczkowych w zakładach pracy.Pozdrawiam :))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Molekuło,
kredyty biorą nie tylko ludzie, ale każde miasto, a także państwo, więc wszyscy żyjemy na kredyt, brr.
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubienie
Na ogromną skalę niektóre kraje afrykańskie zadłużają się u Chińczyków, a potem stają się nie wypłacalne i Chiny w zamian zajmują nie spłacone inwestycje i tereny. W europie najwięcej inwestują w Grecji. Ekonomiczna i techniczna ekspansja Chiń rozprzestrzenia się na całym świecie .:))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Molekułko,
a banki się cieszą z zadłużania.
Dobrej nocy
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Klik dobry:)
O wszystkim decydują pieniądze, a nie mądrość. Mam jednak nadzieję, że mądrość zwycięży.
Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
AlEllu,
najważniejsze, by wybrać mądrych. Ale czarno to widzę, nie mamy szczęścia od wieków do rządzących.
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubienie
Bardzo trafne, ale trudne do naprawienia. Mnie nie od dziś przeraża, że światowa gospodarka oparta jest na tym, żeby produkować i sprzedawać ciągle więcej i więcej, każde drobne zahamowanie, przerwanie łańcucha dostaw i od razu groźba kryzysu – było to widać na początku pandemii… Nawet widziałam kiedyś wypowiedź szefa jednej z marek odzieżowych, że obecne trendy mające na celu ograniczenie kupowania nowych ubrań go martwią. A do tego produkuje się więcej, niż jest się w stanie sprzedać.
Ja tymczasem postępuję szkodliwie dla generacji zysków, bo jak coś działa, to tego używam, nie rozumiem potrzeby regularnej wymiany sprzętów, samochodów czy nawet garderoby tylko dlatego, że można mieć nowsze… Miałabym ochotę zapytać o nowy służbowy telefon, bo mój jest już staruszkiem, ale skoro ciągle się trzyma, to jestem mu wierna dla zasady. 🙂
A samo PKB niekoniecznie mówi o tym, jak się żyje przeciętnemu człowiekowi.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Kataszo,
masz rację, samo PKB nie jest miernikiem szczęśliwości. Świadczą o tym badania nad szczęściem narodów. Najszczęśliwszym krajem jest Finlandia, a Polska dopiero na 39 miejscu.
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubienie
Już w czasie przemiany ustrojowej musiałem zacząć myśleć w nowy sposób…Ale to dlatego, że pojawiły się nowe problemy. Teraz, kiedy ówczesne nowe problemy stały się stare (choć nabrały nowego znaczenia) jestem trochę zagubiony…
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Bojo,
każdy problem po jakimś czasie zestarzeje się, ludzie o nim zapomną, tymczasem nierozwiązane zagadnienie uderzy ze zdwojoną siłą za jakiś czas 🙂
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubienie
Pięknie to wszystko brzmi, ale obawiam się że jest nierealne do zrealizowania, bo my po prostu nie znamy innego życia. Tak jesteśmy „zaprogramowani” i trzeba by zacząć od zmiany mentalności.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Stanley’u,
od czegoś trzeba zacząć, a problemy są po to, by je rozwiązywać 🙂
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubione przez 1 osoba
nowe myślenie – nowe problemy…
p.jzns 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Piotrze,
trafiłeś w sedno, problemów nie brakuje, niestety.
Życzę dobrego samopoczucia
PolubieniePolubienie
You are so right, we need to clean up our own backyard!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kate,
You have to take care of your home, planet Earth.
I sent my regards
PolubieniePolubienie
Podoba mi się Twój wpis. Ludziom brakuje mądrości i pokory. Mogliby ustandaryzować na przykład rodzaj używanego plastiku, żeby wszystkie produkty z niego dało się przetapiać ponownie i nawet łączyć ze sobą w razie potrzeby.
Chciwość wygrywa – łatwiej wyprodukować butelkę plastikową, ale potem nie ma co z nią zrobić.
Butelka szklana wymaga więcej trudności podczas produkcji, ale łatwiej poddać ją recyclingowi.
Szkoda, że tak jest. Wyspy plastiku zabierają światło algom, te nie dają nam tlenu. Przykre.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Skowronku,
ludzie wiele mogliby zrobić dla swojej planety, ale trzeba mieć w sobie trochę pokory. Przyroda bez nas sobie poradzi, my bez niej – niestety – nie.
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubione przez 1 osoba