About sensible and wise women.
Wznieść się ponad przeciętność
Każdego ranka mąż podwoził żonę pod szpital, w którym pracowała jego żona jako pielęgniarka. Wysiadał z samochodu, otwierał drzwi, podawał torebkę, ona nadstawiała policzek, więc pocałunek był widoczny. Cały szpital żył sensacyjną wiadomością o romantycznym mężu ich koleżanki. Wiele pań zazdrościło, wzdychało, każda chciała mieć takiego kochającego rycerza, który żonę traktuje jak księżniczkę.
A jaka była prawda?
Samochód nie był nowy, miał zepsute drzwi, które można było otworzyć jedynie z zewnątrz, więc mąż musiał wysiąść, aby otworzyć. Kobieta wiedziała, że plotkarek w jej miejscu pracy nie brakuje, a nie chciała, by źle o jej małżeństwie mówiono, dlatego powiedziała mężowi, że jak ją pocałuje w policzek, to mu obiad z deserem ugotuje, czyli coś za coś.
Wyrozumiałość w nieczułości
Wyszła za mąż za człowieka bez wad, tak wszyscy mówili. Pracowity, oszczędny, bez nałogów, prawdziwy skarb, więc gratulowano jej wyboru. Po ślubie z samymi świadkami (ze względu na oszczędność), wprowadziła się do niego, ale z jego pieniędzy korzystać nie mogła, żyli bardzo skromnie. Nigdzie nie wychodzili ani nie wyjeżdżali. Ona prała, gotowała sprzątała, cerowała zniszczone ubrania i pracowała w szpitalu jako pielęgniarka. Musiała wystarczyć jej świadomość, że miała dużo pieniędzy, zatem teoretycznie była bogata. Mąż tłumaczył jej, że są młodzi, więc trzeba mieć pieniądze, gdy przyjdzie starość. Po latach przyszedł podeszły wiek, a wraz z nim choroby. Leczyli się naturalnymi metodami (leki kosztowne), w końcu wezwany lekarz stwierdził, że za późno został wezwany, więc przeżyje najwyżej do jutra. Skąpiec wezwał żonę do siebie i powiedział, że sporządził testament. Dom jej przepisał, a z pieniędzmi chce być pochowany. Ona skinęła głową na znak, że się zgadza. Nazajutrz zmarł, a żona zgodnie z jego wolą wypisała czek i włożyła mu do trumny. Zasłużył na ten czek.
uśmiałam się do łez!😹 no dobrze żona zrobiła, bo jeśli on pozna młodą sąsiadkę, to niech sobie ten czek zrealizuje, może jakaś kawka, albo party już nie musi oszczędzać!👏😹
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
Ona się tym zajmie.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
chyba dość się naoszczędzała?😂😁
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Ja mam na myśli tę sąsiadkę z drugiej alejki, która zrealizuje czek
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
a tak, na pewno!😹
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Alicjo,
🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tatulu,
ha, ha, niech tylko spróbuje, to wykopią z grobu 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Alicjo,
ta historia uczy, że w małżeństwie liczy się partnerstwo, a nie podporządkowanie się woli partnera 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tatulu,
a cóż jej na starość z przyjemności posiadania pieniędzy? Młodym potrzeba, starszym raczej potrzeba na leki, lekarza, bo nawet frykasy zabronione, kiedy trzeba trzymać dietę. 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Nie młodość, a starość powinna się wyszumieć,
Bo aby szumieć
Trzeba mieć i umieć… Dopowiedz proszę kto to tak pięknie powiedział?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tatulu,
Sztaudynger, a podam inny cytat:
„Młodość musi się wyszumieć, starość wygderać” – J. Urbański, pani M. Czubaszek dodawała, że starość musi się wypalić, więc ona puści dymek jeszcze po śmierci.
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pamiętam, że odchodząc poprosiła jeszcze
o papierosa.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tatulu,
bywałam na Jej spotkaniach, w przerwach zawsze był dymek delikatny jak mgiełka z cieniutkiego, długiego papieroska, niewypalanego do końca. Mądra, ciepła, serdeczna, zawsze uśmiechnięta, taka w pamięci pozostanie.
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Poświęciłem jej posta w dniu pogrzebu. Tytuł: Pani Wisia
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tatulu,
masz podobne usposobienie, pogodę ducha i mądrość życiową podobnie jak noblistka… 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jeśli tak to oceniasz, to tak musi być. Dziękuję
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tatulu,
rzadko mylę się, co do oceny ludzi 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Aleksander hr. Fredro, o ile pamiętam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Sprawdziłem. Jan Sztaudynger „Korekta przysłowia”
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tatulu,
ok, J. Sztaudynger 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tetryku,
Sztaudynger, natomiast J. Pilch najdosadniej o tym wyszumieniu:
„– Dzieciństwo musi się wybrykać, młodość wyszumieć…
– Dojrzałość zmądrzeć, starość zesrać…”
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Alicjo,
życie czasem zaskakuje… jak to życie 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Może siedzieli w niedzielę w pierwszej ławce w kościele, a po mszy ją prał jak mokre żyto, bo i tak bywa.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Sagulo,
tak też bywa, nawet przez tony pudru widoczne są czasem te sińce.
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
W wielu rodzinach tak jest Ultro. Pozdrawiam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Sagulo,
obserwuję, w blokowiskach ukryć się nie da do końca 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Na szczęście nie mam takich sąsiadów, ale wiem, że tak się dzieje. Miłego.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Sagulo,
🙂
Słonecznego i miłego dnia
PolubieniePolubienie
Mam słoneczko póki co. Przez tę wojnę chyba wiosny nie zauważę.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mnie osobiście najbardziej podoba się z tego wpisu jarzębina, bo ta treść jest, no cóż, jak dla mnie mocno interpersonalnie skomplikowana, ale taki już też bywa nasz świat, jak mawiał mój przyjaciel „life is brutal and full of zasadzkas”.
Gorąco pozdrawiam Pani Ultro.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Skowronku,
nie bardzo rozumiem, co jest skomplikowanego w życiowej drodze bohaterów. 🙂
Jeśli można prosić… to bez tej „pani”, bo ja na swym blogu tylko zamiatam 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Alternatywna anegdota:
On wciąż uganiał się za innymi, ona cierpliwie to znosiła — do czasu. Gdy wreszcie na kolejnej lewiźnie szlag go trafił, za karę wdowa kazała go pochować nago. Gdy po długich namowach wzburzonej rodziny i napomnieniach proboszcza zarządziła otwarcie grobowca, aby oblec należycie zwłoki, zastała w pustej trumnie kartkę z nabazgrolonym tekstem: „Jestem u Ali, trzy groby dalej”.
PolubieniePolubione przez 4 ludzi
Tetryku,
ha, ha, już teraz wiem, po co wkładają telefony do trumien… 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
If my google translate is accurate then the check in the coffin is a good laugh! Smart wife with money. Miser husband lost!
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Garfield,
money is needed to live, but to love money instead of a person is a stinginess that must be treated.
I wish you much health and love.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Indeed true. It is sad when marriages revolve on money. Such is today’s driven goal. You take care and may you be surrounded by love and good health always too.💞
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Garfield,
The sad thing is that people care more about money than about themselves.
Regards, I wish you kind people around you.
PolubieniePolubienie
So true Ultra. Money is sadly basis of most relationships. Grateful thanks for your kind wishes. May we all be surrounded by kind, loving and giving folks💞🐾😃
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Garfield,
I hope that life will bring you much joy and satisfaction.
May strength and health always be with you.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Thank you Ultra. Blessings
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Garfield,
thank you very much.
greetings
PolubieniePolubione przez 1 osoba
dobrym testem na to, czy kobieta zasługuje na ślub jest udawanie golasa /jeśli się nim jest, bo faktyczny golas nie musi udawać/, ale po ślubie to już co najmniej lekkie przegięcie…
post fajny, z cyklu: „nie sądź spraw po spektaklach”…
p.jzns 🙂
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
A ja pomimo lat dalej jestem chorobliwie i nieuleczalnie romantyczny.
W relacjach nie akceptuje udawania.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Antoni,
oszukiwanie, udawanie nie wróżą nic dobrego małżeństwu, a romantycznych ludzi coraz mniej. 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Piotrze,
ile ludzi, tyle rozmaitych problemów. Jedynie w baśniach ludzie żyli długo i szczęśliwie, życie przeprowadza korektę 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
What an incredibly sad story … sadly many wait until they are too old or too sick before they start to do the things they want 😦
I’ve lived my life like I could die today and this is the best way to have NO regrets!
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Kate,
you’re right. You have to live in such a way that you do not regret anything at the end. You cannot force another person to live in poverty. Money alone does not bring happiness. I sent my regards, be happy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
take care precious!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kate,
life is too short and precious, so you have to choose wisely. 🙂
I wish you much happiness and joy
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kate,
you have to be careful constantly and constantly. Thank you for the kind words.
Take care of yourself, enjoy life
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Łaskawie dom jej przepisał, dobroczyńca! Co za gest! Zażyczyć sobie kasy w trumnie? Ja to bym go spaliła i do zbiorowej mogiły wsypała 😂
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Kremacja sporo kosztuje, a oni nawykli do oszczedzania
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tatulu,
kremacja nie jest kosztowna, ale mąż znajomej zażyczył sobie rozsypania prochów nad morzem, więc wynajęcie specjalnego samolotu będzie nieodzowne, a poza tym nad polskim morzem zabronione. Nie mam pojęcia, jak ona spełni tę jego ostatnią wolę 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Facetko,
jak się miało takiego łaskawcę, który kochał tylko siebie i pieniądze, to nic dziwnego, że i w trumnie pieniądze były mu potrzebne 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No ja mówię, zbiorowe mogiły. Tu na cmentarzu widziałam taki duży słupek w kształcie prostopadłościanu, moze na 2m wysoki, a szerokość ściany bocznej tak ze 20cm. I z każdej strony od cholery tabliczek poprzyczepianych „imię, nazwisko, data ur i smierci”. Nie wiem czy prochy sie od góry sypie czy gdzie, ale tabliczki były do jakiejś tam wysokości, ludzi co umarli w różnych latach – wiec nie mogło to być zbiorowe pochowanie ofiar jednego wypadku. Bardzo mi się to spodobało, bo i kwiaty i znicze ładnie poukładane dookoła słupka. Bo zawsze znajdzie się ktoś, kto te świeczkę zapali 🤣🤣
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Facetko,
świetne rozwiązanie. U nas dalej rozbudowywuje się cmentarze, na nich stawia pałace z marmuru, obok ogrodzenia i ławeczki.
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Dobry testem jest też, co sam przeszedłem, bycie przez 55 lat razem.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
JKK,
czyli należysz do pokolenia, które umiało naprawiać, gdy zaczęło się coś psuć 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
„Nie sądź książki po okładce” 😉
Wszystkiego dobrego dla tej rozsądnej, dobrej, pracowitej żony.
Niech zazna szczęścia w życiu i niech ktoś ją naprawdę doceni i uszanuje.
Serdeczności. 🙂
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
Zwłaszcza z tą kasą
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Tatulu,
podejrzewam, że nawykła do liczenia każdego grosza, nie wyda kasy na przyjemności, czy podróże 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Igomamo,
🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Igomamo,
rzeczywiście, nie mówiła o mężu źle, nie skarżyła się, więc miejmy nadzieję, że tym razem trafi na kogoś, kto to doceni. 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oby. 🙂 Zasłużyła. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Igomamo,
znajoma pisała, że we Włoszech kobiety patrzą, kiedy mąż je. Jak mu obiad nie smakuje, są nieszczęśliwe, a jak zjada ze smakiem, przeżywają radość. 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To nawet ma jakąś logikę. 😉 Też się cieszę, gdy widzę, że mąż i dzieciaki zjadają obiad aż miło. Ale jak im z kolei niezbyt smakuje, to się tym jakoś specjalnie nie przejmuję – nie można codziennie jeść rarytasów. 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Igomamo,
tak sobie pomyślałam, że może Włoszki nie mają innych zmartwień?
Wiosennie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Brawo !!! Rozsądna ta żona była – naprawdę !!! Czytałam z uwagą do samego końca . Puenta okazała się zaskakująca i dowcipna ! Warto czasem przeczytać coś takiego. Pozdrawiam :))
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
Ulu,
ręce opadają, gdy widzi się te zahukane, bezwolne, zależne od męskich spodni żony i matki.
Słonecznie pozrawiam
PolubieniePolubienie
Bardzo mądre podejście żony 🙂 ileż to razy mylimy się, oceniając czyjeś postępowanie bez poznania faktów.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Nieodkryta,
nie zawsze widać, jakie traumy ludzie przeżywają, chociaż czasem słychać zza tych cienkich ścian. 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
PS: takie skojarzenie jeszcze przyszło mi do głowy odnoście Twego wpisu, no, z tym znanym i oklepanym powiedzonkiem, że kto pod kim dołki kopie sam w nie wpada, ale to tylko taka luźna myśl.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Skowronku,
wiele kobiet szuka facetów, którzy nie piją, nie palą, są pracowici, zbudowali dom, posadzili drzewo, nie są rozrzutni. Za takiego wyszła moja bohaterka. Nie przewidziała, że ta mężowska oszczędność przerodzi się w niewyobrażalne skąpstwo i umiłowanie pieniędzy do tego stopnia, że chciał być z nimi pochowany. 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No właśnie to jest ciekawe. Czasami ludzie mówią „widziały gały co brały”, ale człowiek w ciągu życia też się zmienia.
Zdarzają się nawet śluby z osobami chorymi psychicznie, które to zataiły, świadomie lub nie, ale później jest problem, bo druga połówka zaczyna na przykład dziwnie się zachowywać. Ale o taką pomyłkę łatwiej gdy człowiek jest młody i niedoświadczony; ja to mówię, że dojrzały się z niedojrzałym nie dogada. Dlatego też powstało przysłowie „nieszczęścia chodzą parami”. Gdy proces dojrzewania następuje w relacji czasami zmiana jest na tyle duża, że już nie mogą być razem, bo związek był przeniesieniowy, a nie oparty na rzeczywistych przesłankach.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Skowron,
moja koleżanka z pracy wyszła za mąż za człowieka, który nie powiedział, że ma nieuleczalną padaczkę. Rodzina jego również milczała. Dopiero, gdy zamieszkali razem, zaczął się dramat.
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pozdrawiam Ultro. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Skowronie,
odwzajemiam pozdrowienia 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ta żona to może i skarb, ale wcale nie była rozsądna, Ultro! Przez tyle lat wytrzymać z tyranem?! Dobrze chociaż, że po jego śmierci ruszyła mózgiem.
Masz to, na co godzisz się!
Nie jest to łatwe, ale zrozumieć kiedyś trzeba.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
*tyranem
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Małgosiu,
wiadomo, że tyran, a z takim nam nie po drodze 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Gdy zacząłem czytać, pomyślałem o małżeństwie z ,,Kamizelki,, Prusa.
Gdy skończyłem, moje myśli krążyły wokół Harpagona, bohatera ,,Skąpca, Moliera.
Później przeczytałem ponownie.
To przypowieść. Zmusza do myślenia. I w tym jest jej sedno.
Dobra treść I forma 🙂🌷
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ino,
to historia jakich wiele, może jedynie lekko przerysowana. 🙂
Moja babcia opowiadała mi historię, którą opowiedziała jej przyjaciółka. Otóż, kiedy zmarła jej teściowa, kazała włożyć sobie do trumny jej ulubiony jasiek. Przyjaciółka zajrzała do środka i zobaczyła, że oprócz pierza są również banknoty. Starsi ludzie są przywiązani do swoich gadżetów, więc pochowała ją z ulubioną poduszką, ale bez pieniędzy 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Małgosiu,
wszystkim nam brakuje szczęścia, dziękuję za link. 🙂
Moja bohaterka widziała to, co dobre w mężu, czyli pracowitość, brak rozrzutności oraz to, co chciała widzieć, czyli troskę o to, by im nie brakło pieniędzy. Niestety, kiedy zorientowała się, że wyszła za chorobliwego skąpca, nie zrobiła nic albo może nie mogła… 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Nie wiem czemu, ale opowieść wydaje mi się niedokończona, czuję niedosyt!
czekam na jakieś zaskoczenie…
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Asiu,
będą dalsze ciągi, chociaż niekoniecznie tych samych historii. Moja znajoma namówiła mnie do napisania kilku historii z „życia wziętych” albo w mojej wyobraźni urodzonych. 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
I jako majętna wdowa żyła długo i szczęśliwie. 😆
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Luciu,
może nawet zaczęła wydawać pieniądze, które szczęścia jej nie przyniosły. 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Cierpliwość jest w ostatecznym rozrachunku — diamentem. Niewyobrażalnym cudem możemy nazwać fakt, że tu jesteśmy, mówimy do siebie, czytamy ten tekst. Jedno jest zawsze pewne, skończy się to wszystko zejściem, a kiedy? Od nas zależy jak przeżyjemy to co przed nami.
Piękny tekst, widzimy zdjęcie, a nie dostrzegamy tego co poza kadrem.
Dziękuję.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dariuszu,
cierpliwość jest ważna w relacjach z drugim człowiekiem, ale najważniejsze jest to, aby szanować wolę drugiego człowieka i nie narzucać mu swoich poglądów.
A co nas czeka poza kadrem? Tego nikt nie wie i nie przewidzi żaden jasnowidz, obecnie tak chętnie reklamowani w mediach 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Witaj, Ultro.
Jak widać „rozsądna żona” a „rozsądna osoba” to dwie różne sprawy…
Pozdrawiam:)
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Leno,
rozsądek zawsze potrzebny, niemniej jednak są granice, których nie wolno przekraczać. Ani nie dać sobie, że tak powiem, wejść na głowę 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Love this story, things aren’t always what they seem.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Diane,
Not all stories have a happy ending. There are many dramas and tragedies on earth.
I wish you a lot of love
PolubieniePolubienie
Diane,
many things in our life seem beautiful, but when you look closely, they lose their appearance.
I have sent out a lot of greetings, be happy
PolubieniePolubienie
Protestuję! Ta opowieść jest napaścią na kobiecą intuicję.
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Vulpianie,
życie na pęczki pisze takie historie. Może ona i przeczuwała, może się i wahała, by go poślubić, ale jako kobieta zbyt szerokiego wyboru nie miała, wszak mówiono o niej „stara panna”. W końcu poznała faceta, o którym inni mówili, że ideał. I pewnie byłby nim, gdyby jego oszczędność nie przerodziła się w chorobliwe skąpstwo, na zewnątrz niewidoczne. Nie każda jest na tyle silna, by przerwać chory układ. I to intuicja mogła podpowiedzieć jej, by cierpliwie poczekać…
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Pozory często mylą…nie wszystko złoto co się swieci…i TK dalej, i temu podobne…
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Marku,
w złotych klatkach również tkwią nieszczęśnicy 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Marku,
nawet w złotej klatce można się udusić 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Moim zdaniem ten mąż zmartwychwstanie… jeżeli już tego nie zrobił… bo… czego się nie robi dla pieniędzy… 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Andrzeju,
pazernym ludziom nawet w grobie wiele potrzeba, stąd życzą sobie wkładania do trumny komórek, ładowarek, pieniędzy, miękkich wyściółek, przygotowanych wcześniej garniturów, by ładnie wyglądać…
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Wielu, a właściwie większość „obserwatorów” wyrabia sobie opinie z obserwacji nie mając dostępu w istotę rzeczy. Tylko w „amerykańskich” filmach rodzinnych jest odwrotnie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
JKK,
żyjemy w ciągłej obserwacji, a to przez rodzinę, a to przez znajomych, stąd wiele rzeczy robionych jest na pokaz, czyli dajemy im to, co ludzie chcą zobaczyć.
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Skarb! Nomen omen?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bet,
tak mąż nazywał żonę publicznie, bo dla niego była rzeczywistym skarbem, cicha, spokojna, przyjmowała jego wydzielanie złotówek i rozliczanie z każdego wydatku z pokorą, ale ona lekkiego życia nie miała, mimo że jego zakład dobrze prosperował.
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Faktycznie… czytam pierwszy akapit i rzeczywiście to rzadki teraz widok.
Prawda jest brutalna, ale co tam, zabawiła się plotkarkami – popieram. 😀
No i cóż, cała historia to jedna wielka tragedia. Nie ma co komentować. Poznałam kilku snobów osobiście i cieszę się, że od nich uciekłam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jael,
ludzie są różni, wiadomo. I nie w tym rzecz, a w mentalności wpajanej, że jeśli mężczyzna nie pije i pracuje to ideał, więc kobieta powinna być wdzięczna, że go ma. Nawet jeśli jest oprawcą, który uderza, to i tak tkwi przy nim, bo uważa, że rady sobie nie da bez spodni obok. Tak ją nauczono i przyzwyczajono w domu, kościele, a teraz także w szkole, skoro jedynie niewiasta powinna być cnotliwie wychowywana…
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Życie zmarnowane, bez radości… Dobrze, że chociaż pieniądze sobie zostawiła.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Miedziana Góro,
podejrzewam, że wiele kobiet ma smutne życie z tyranami, narcyzami, obibokami, alkoholikami, kobieciarzami i w dodatku zostają same bez pieniędzy…
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Rzeczywiście,można pomyśleć taka żona to skarp, ale z drugiej strony zastanówmy się ,czy było rozsądne czekanie całe życie, żeby na starość przechytrzyć małżonka i otrzymać pieniądz, na które właściwie zapracowała swoją pracowitością, oszczędnością i swoim młodym życiem. Mogło być tak,że to ona by się rozchorowała i odeszła przed swoim małżonkiem i myślę ,że raczej tych przez nią zaoszczędzonych pieniędzy małżonek raczej by nie włożył do jej trumny.:))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Molekułko,
nie sądzę, żeby żona, która z poorą znosiła swój los, była wyrachowana, więc przypuszczam, że nie czekała na żadne pieniądze, dopiero gdy nadarzyła okazja, wykorzystała sytuację na swoją korzyść.
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jakoś mi go wcale nie żal… 🙂
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Optymisto,
a powinno Ci być żal człowieka, został sam w grobie bez pieniędzy. 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Może przelewu dokona po tamtej stronie?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Optymisto,
zdesperowany zdolny do wszystkiego 🙂
Wiosennie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie każde życie takie bajkowe, jak się z zewnątrz na pierwszy rzut oka wydaje… Mąż kazał się pochować z pieniędzmi, a tak naprawdę skończył z niczym.
Pozdrawiam z rozsłonecznionego dzisiaj Sącza 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Piotrze,
ba, żeby to wiedzieć, co ludźmi kieruje i czemu uprzykrzają drugim życie 🙂
Korzystaj ze słońca i wit D3!
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Powiadają, że trumna kieszeni nie ma, więc nieboszczyk majątku ze sobą nie zabierze. Twoja opowieść pokazuje, że są tacy, ktorzy wierzą, że co za życia , to i po śmierci. Pozdrawiam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Iwonko,
pazernym skąpcom zawsze mało, więc wszystko grabią pod siebie 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Można powiedzieć SAMO ŻYCIE. Niejedna kobieta tak postępuje albo podobnie w zależności od konieczności , od sytuacji. pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Krysiu,
fakt, życie nie jest usłane płatkami róż, raczej ich kolcami. 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Czasem dopiero jak się na coś popatrzy z różnych stron widać więcej. Bo jak się patrzy tylko z jednej perspektywy coś można łatwo przeoczyć.
Dzięki. Szczerze mówiąc odsłony bloga to ilość gości, więc większa część zasług chyba leży po ich stronie. 🙂
Już w miarę spokojnie chodzę sobie po parku. Chociaż jak jest na przykład więcej schodów to jeszcze wymiękam delikatnie.
Pozdrawiam!
Mozaika Rzeczywistości.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Piotrze,
nie wszystko złoto, co się świeci. Dbaj o swoje kolano. 🙂
Słonecznie pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Well shared I think they were good partners beautiful story.😊😊
PolubieniePolubienie
Sad to know this story. Your emotional approach is quite nice
PolubieniePolubienie