Makrama – ozdoba wiązana

Macrame - piece of string.
Sznurkowanie uspokaja

Co trzeba zrobić, aby zaprzątnąć sobie spokojem głowę i zająć ręce? Kupić parę motków sznurka i zajrzeć na YouTube. Ja miałam w dodatku uczynną, zdolną sąsiadkę, która wytłumaczyła i pomogła w splataniu i rozplątywaniu nitek, bowiem na youtubku zbyt szybko plotą i motają. Dziękuję, pani Kasiu. Sznurkowanie jest robótką czysto kanapową, a w dodatku do robienia węzłów nie trzeba mieć ani talentu, ani zdolności. Jeśli coś źle zrobisz, żaden problem, wystarczy rozpleść i od nowa zacząć zaplatanie.

Pleść każdy potrafi

W stylu boho

Wkręciłam się w te sznurki, bo je dobrze widzę, robótka w zwolnionym tempie (slow life), a wyczarować można wszystko: osłonki, poszewki, kwietniki, ścienne makramy, biżuterię, zasłony, łapacze snów, torebki i paski w stylu boho.

Torba na zakupy ozdobiona makramą wygląda interesująco, ponadto znajoma uważa, że chroni przed niepotrzebnymi zakupami, gdyż wystarczy na nią popatrzeć, by zrezygnować z kolejnej zbędnej rzeczy.

26 uwag do wpisu “Makrama – ozdoba wiązana

  1. Ozdoba wiązana – skojarzyło mi się ze „sprzedaż wiązana”. Skażenie PRL-em daje znać:))
    Makramy lubię, wiązałam niegdyś także z pewnym powodzeniem ale i drażniła mnie szorstkość wyrobów bo dawniej do plecenia i wiązania używano sznurka sizalowego. Nie było takich miękkich sznurków chyba.
    Ścisłych splotów życzę:))

    Polubione przez 3 ludzi

  2. Tetryk56

    Pleść każdy potrafi, niestety — im wyżej, tym gorzej!
    Splatanie sznurków jest już bardziej elitarne — trzeba mieć zgrabne palce i jaki-taki zamysł w głowie, a więc wyobraźnię…

    Polubione przez 3 ludzi

  3. agnecha

    Ja kiedyś wymarzylam sobie makramową sowę. I zrobiłam. Gdzies tam kiedyś u mnie była. Na tym się moja przygoda z makramą skończyła. Chociaż właśnie wczoraj widziałam u koleżanki śliczną półkę z kolorowych sznurków (i inne cuda, np. dwukolorowe drzewo w obręczy..) Sznurek mam, co prawda jutowy, ale czemu znów nie sięgnąć po ten zajmowacz 😉 i uspokajacz? Pozdrawiam miło:)

    Polubione przez 2 ludzi

  4. Śliczne plecionki 🙂 Widywałem już podobne w różnych miejscach dawniej.

    A co do jutubka, w prawym dolnym rogu ekranu jest taka zębatka, przez którą można sobie ustawić szybkość danego filmu 🙂

    Odnośnie plecenia – niektórzy są szczególnie w tym uzdolnieni – zwłaszcza, jeśli chodzi o plecenie głupot na arenie politycznej 😀

    Powodzenia w zaplataniu!

    Polubione przez 2 ludzi

  5. Andrzej Kawiarennik

    W tym całym „sznurkowaniu” podoba mi się to, że nie jego wytwory nie muszą być praktyczne, co sprawia, że owa „plecionka” staje się sztuką sama w sobie. Niestety ja pleść nie umiem, a to głównie dlatego, że moje palce nie są dość sprawne… no, cóż, taka jest moja przypadłość… jeśli coś wyplatam… to słowem 🙂

    Polubione przez 2 ludzi

  6. Iwona Zmyslona

    Makrama, to jest ta część rękodzieła, której chciałabym spróbować,ale ciągle odkładam. Podstawy makramy mam na pocztówkach. Tak jak napisałą Lena S, fajnie, że się pochwaliłaś, bo to ciekawa forma relaksu, a przede wszystkim ujawniania zdolności manualnych. Powodzenia przy dalszych pracach.

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz