Traktat o odmóżdżaniu

About fortune-telling, prophecy and stupidity.
Epoka uczonych głupców

Kto mieszka w Polsce, ten przywykł do oglądania cyrkowej kopuły Sejmu, przy czym nie jest winą osła, że wybrano go na posła. I cóż z tego, że toczone są tam czasem salonowe konwersacyjne dysputy niekiedy w zamorskich językach, kiedy ciasnota umysłowa wyziera zza pałacowego płotu. Wygląda na to, że trzeba uzupełnić wiedzę, bo świat nie tylko składa się z neutronów i protonów, ale również kretynów lansujących beztalencia i miernoty z propagandą sukcesu edukacji w tle, choć powszechnie wiadomo, że szkoła jest ubezwłasnowolniona i spychana w minione wieki pterozaurów. Co rusz machamy proporczykami, chorągiewkami, krzyżami, jakby symbole zastąpić miały samodzielne myślenie, którego brak widoczny na każdym kroku.

Epoka ciemnego luda

Nasz naród nie należy do szczególnie rozsądnie myślących, więc zachwyca się Zenkowymi oczami, rozrywa wybuchami śmiechu w śniadaniówkach, cieszy smakowitymi poradami odmłodzenia twarzy o 50 lat, czy fascynuje genialnymi poradami, że „cukrzycę można wyleczyć w dwa dni, wystarczy na noc wypić…” i tu nazwa specyfiku za ileś tam zł, skoro wiadomo, że nic nie ma za darmo. Nastała moda na media, które zastępują prawdziwą wiedzę, więc dowiadujesz się, że „Krowy ssą własne ogony” Gdzie? W „Rolniku…” oczywiście. Bombardowani takimi rewelacjami, wkrótce staniemy się człekopodobni, murwa mać, a i kolejek po rozsądkowe myślenie nie będzie nawet wówczas, gdyby było za darmo na NFZ.

Grzech niemyślenia

Bieda w głowie to czekanie na cud, bo w internecie „Matka Boska pojawiła się u działkowca”, „Babcia Jezusa miała pojawić się w Polsce”, „To biblijne lekarstwo leczy wszystkie choroby”, „Przez 50 lat miała jeść tylko hostię. Tak opisała spotkanie z Jezusem”… Miał rację ks. J. Tischner, gdy pisał, że „wiara jest dla mądrych”, bowiem „wiara nie zastąpi rozumu”. Żeby przedrzeć się przez piętrowe ściany głupoty, trzeba mieć silne nerwy, a także dobre zdrowie, by omijać takie biegunki niestrawności.

Epoka dziadocenu

To określenie M. Gretkowskiej dobrze ilustruje ostatnie lata. Ile trzeba zjeść benzoesanu i dioksyn, by miast promować wiedzę, wciskać ludowi jasnowidzenia, przepowiednie wróżbitów, nawiedzonych, wizjonerów: „Jackowski aż padł na ziemię i doznał wstrząsającej wizji”, „Przepowiednia siostry Łucji”, „Wróżka każe się już mobilizować”, „Co przepowiada 14 letni wizjoner”, „Jasnowidzka Aida idzie z ważnym przesłaniem”. Nawet czcionka powinna czuć się wstrząśnięta, gdy stukano te jasnowidzenia w klawiaturę. Celt Peader pisał na swoim blogu (https://zyciecelta.wordpress.com), że dawniej stosowano ochronę przed wróżbitami. A kto teraz nas ochroni, kiedy nawet przysłowiowa synekdocha nie ogarnia tych bredni? Żaden krużganek oświaty nie zastąpi pustostanu umysłowego, skoro głupota, przaśność, czy ideologiczny przekaz szybko się wchłania w głowy nieprzywykłe do myślenia. Po dawce jasnowidzeń wróżbitów i proroctw jakże łatwo będzie nam wcisnąć drogi kurs ćwiczenia grasicy, super testy ręki na długowieczność, cudowne leki na cholesterowe złogi, czy złote olejki do pępka np. z miodli indyjskiej (https://www.astromagia.pl/zycie-i-gwiazdy/zdrowie-i-uroda/pepek-to-twoje-centrum-zdrowia-zadbaj-o-niego-olejkami-i-masazem). Najłatwiej zarobić na naiwności, prawda?

28 uwag do wpisu “Traktat o odmóżdżaniu

  1. Żeby nie konwencja w jakiej to napisałaś czyli z satyrycznym grymasem ( dokładnie tak) to pewnie pokiwałabym ze smutkiem głową.
    Ja z pokolenia tych co mimo ideologii dawali na oświatę. I to jesteśmy my. Dinozaury na wymarciu. Uściski

    Polubione przez 2 ludzi

  2. Ja od dawna powtarzam – u nas do dzisiaj pokutuje mentalność z czasów Grunwaldu, czy Hołdu pruskiego. Mentalność spod Wiednia, o „Przedmurzu chrześcijaństwa”, o tym, że Polska jest i powinna być Wielka (koniecznie przez duże W), że ma do spełnienia jakąś wyjątkowo ważną rolę do odegrania w dziejach kraju, Europy, bez mała cała świata i całego chrześcijaństwa…

    Pokłosiem takiego myślenia są właśnie te rzeczy i zjawiska społeczne, o których tutaj piszesz. Dziękuję za wzmiankę o mnie 😉

    Ściskam Cię serdecznie!

    Polubione przez 2 ludzi

  3. O tym że krowy ssą własne ogony nie wiedziałem, ale omijam szerokim łukiem takie programy 🙂 A poważniej to Polacy XXI wieku stali się wyjątkowo nędznym narodem i przyznaję to ze smutkiem, a to że wielu podoba się obecna rzeczywistość każe przepuszczać, że nie tylko ambicje, ale i zdrowy rozsądek straciliśmy.

    Polubione przez 2 ludzi

  4. Cały Internet przeniósł się do telewizji, widocznie reporterów mało, wiec nie dziwi, ze wielu likwiduje odbiorniki, wystarczy włączyć komputer.
    Ktoś powiedział, że najgorsze, co mogło się przydarzyć Polsce, to Solidarna Polska, tu tez ani rozumu, ani empatii, ani wrażliwości, za to morze zawiści, miernoty i lizusostwa.

    Polubione przez 2 ludzi

  5. Dziadocen – podoba mi się to określenie, choć nie wiem czy poszedł bym jednak w idiokrację.
    Poza tym, mamy teraz efekty ciągłego procesu destrukcji inteligencji tego kraju w latach 1830 – 1989. Po 150 latach trudno będzie to odbudować, nikomu wszakże na tym nie zależy. A szczególnie politykom, oni po prostu nie są częścią inteligencji i jej nie potrzebują…

    Polubione przez 2 ludzi

  6. Teresa

    Nie dam się odmóżdżyć. 😉 . Ich telewizji w ogóle ale to w ogóle nie oglądamy. Zauważyłam, że wróżbitów co raz więcej. Wyczuli atmosferę…….. . Pozdrawiam Ultro. 🙂 .

    Polubione przez 1 osoba

  7. Czasami przestaje się chcieć funkcjonować w tym dziwnym państwie o galopującym współczynniku debilizmu. Jak zawsze, świetnie ujęłaś te absurdy – ja nie potrafiłabym tego tak ubrać w słowa jak Ty. Ściskam mocno!

    Polubione przez 1 osoba

  8. wszystko to jest prawdą, ale z tego co akurat widzę w USA, to Polska nie jest w tym jakoś szczególnie odosobniona! Tu dochodzi jeszcze zdigitalizowanie ludzi😹 nic bez iPhone, nawet o zwolnionym stoliku w restauracji dowiesz się przez niego, jeśli byś nie miała( o zgrozo!) to przegapisz i poczekasz dłużej itp…Jednakże wszystko to odbywa się w pogoni za pieniądzem i dobrze, w każdym razie lepiej niż czekanie na zapomogi. Pozdrawiam z Hilton Head Island 🌺

    Polubienie

  9. I join you as a mindful American who’s seen his share of brainless conspiracy and faith filled nonsense as well over the past few years. And I suppose you know who the king of all that stupid nonsense in my country is? Do I call you Ultra?

    Polubienie

  10. m.z.

    Jedni wybierają religie , a inni, inne formy życia ” na receptę” . TO jest wybór szybkiego profitu SPOKOJU… zapewnienia przewidywalnej przyszłości. Za cenę WOLNOŚCI… bo wolność to odpowiedzialność za siebie i bliskich. TO świadomość wymogu ciągłego uzupełniania wiedzy i na jej podstawie nieustanne podejmowanie decyzji. ZNIEWOLONY…
    Człowiek… zgarbiony , ograniczony
    Świat zna i widzi wzrokiem zakreślony
    Tylu pilnuje… by, nie podniósł głowy
    Korzysta z życia… może do połowy
    Kierunek wskazują… czubki buta jego
    Jak rozniecić ogień? Jak obudzić ego?
    Nie widzący drogi… jak ma coś planować?
    Nauczony słuchać… Jak ma decydować?
    m.z.

    Polubienie

Dodaj komentarz