Historia, jakich wiele

Niedługo po ślubie wyszło szydło, wprawdzie nie z worka, a z człowieka. Dopiero co ślubował, że aż do śmierci..., a już biegł kilometr pod górę za inną, wkrótce adorował następną, gdy wsiadał za nią na wyciąg, choć burza szalała, bo gdy widzi spódniczkę, rozum śpi. Co na to żona? Tłumaczyła niedojrzałością i alkoholem, gdyż jak …

Czytaj dalej Historia, jakich wiele