Wiek XXI może już nie należeć do ludzi
Za niecałą dekadę świat może już należeć do AI – sztucznej inteligencji (SI). Z jednej strony AI może pomóc w rozwiązywaniu problemów, gdyż ma duże ilości danych do przetwarzania, ale z drugiej strony stwarza zagrożenia, ponieważ naruszy prywatność, zabierze miejsca pracy i spowoduje jeszcze większe nierówności, gdyż nastąpi kumulowanie bogacenia się w rękach niewielu firm i ludzi. Zatrudnieni już dziś muszą pamiętać, że powinni rozwijać umiejętności w zakresie obsługi sztucznej inteligencji, aby pozostać na rynku pracy. Powstaną giganty („gospodarki gigów”), które mogą (brak konkurencji) zatrudniać na nisko płatnych umowach zleceniach.
Ludzie w sieci widziani z daleka
Już dziś człowiek zawierzył Googlowi. Podają swoje dane, wkrótce tworzony jest algorytm, więc smartfon podsuwa, co mają robić, co czytać, w co się ubrać, jakie buty mają nosić, może manipulować wyborami, decyzjami. Zaufanie do sieci jest tak duże, że kiedy wypuściła w upalne dni wiadomość, by pobierać na telefon apkę z wiatraczkami, ktore mają chłodzić, miliony domagały się, by wiatrak z telefonu wiał, a nie wieje! Apka przy okazji powinna zajrzeć do mózgu, by schłodzić łącza, może rozum by człowiekowi wrócił na swoje miejsce…
Już dziś zhakowanie umysłu jest widoczne, kiedy surfujesz po sieci, minitorują cię algorytmy, analizują, gromadzą dane, stąd będą wiedziały, czym się interesujesz, jakiej jesteś orientacji (skoro lubisz chłopaków bądź dziewczynki bez koszulek), jakie lubisz wzmocnione napoje itd. Algorytm pozna nasz typ osobowości, więc podsunie odpowiednie informacje, by manipulować decyzjami, kierować naszą uwagą. Ludzie zawierzyli algorytmowi Googla i chętnie oddają dane wzamian za skrzynki e-mailowe, więc nie mów, że sztucznej inteligencji nie widziałeś, skoro masz komputer, komórkę, smartfon rozpoznawany przez twarz, wyszukiwarkę, inteligentną lodówkę, samochód autonomiczny, aplikacje (ChatGPT), aplikacje do śledzenia (gdzie chodzisz, jeździsz), głośniki w salonie bądź roboty myjące podłogi i okna. Sztuczne boty są w kolejnych aplikacjach, np. Snapchat, Shopify, czy Instagram. Niedawno OpenAI informował, że udostępnia API dla ChatGPT, a to oznacza, że każda instytucja, każdy biznes może zintegrować algorytmy z własnymi usługami, a to niechybnie oznacza zwolnienia etatów.
Cyfrowe dyktatury
Zgromadzone dane można zhakować, bo skoro sieć ma, każdy może mieć. Pada pytanie: do kogo będą należeć te moce danych? Do firm? Korporacji? Państwa? A co, jeśli w moim DNA odkryte będzie coś, o czym sama nie wiem? I pójdzie za mną do szefa w pracy lub dziennikarze wywloką na wierzch prawnukowi, a on właśnie starał się o ważne stanowisko?
Sztuczna Inteligencja z jednej strony może pomóc w rozwiązywaniu problemów, których człowiek nie potrafi, np. najwięcej w medycynie, przemyśle, usługach finansowych, robotyce, stąd samochody bez kierowcy, drony, roboty, a z drugiej stwarza zagrożenie naruszania prywatności, zwiększy nierówności oraz przede wszystkim wielu ludzi czeka utrata pracy.
Czy jesteśmy na to przygotowani? Ależ skąd! Nawet nie wiemy, że już o tym trzeba pomyśleć i przekwalifikować się, by z milionem podobnych nie zostać na bruku. W jakich dziedzinach będzie najwięcej zwolnień? Wszędzie, ale najwięcej w przemyśle, w transporcie, w handlu, w bankach, firmach ubezpieczeniowych, w diagnostyce. Maszyny są mniej podatne na błędy.
Trzeba przekwalifikować się
Pewnie musisz zdobyć nowy zawód przyszłości (jeśli do tej pory studiowałeś bezrobocie), dlatego najlepiej zacząć od programowania i inżynierii, rozwijania i tworzenia systemów AI, analizy danych, umiejętności przetwarzania i analizowania dużych ilości zbiorów danych, również w cyberbezpieczeństwie z ochroną systemów informatycznych włącznie, w zarządzaniu projektami oraz w tworzeniu interfejsów (interfejs masz w swoim telefonie), tych użytkowych.
Co ci to mówi człowieku z tamtej epoki? Umiesz tworzyć interfejsy? Nie tylko ty zostałeś w tyle, więc trzeba wiedzieć, że za kilka lat stracisz pracę. Kiedyś straszono cię, że jak nie będziesz chodził do szkoły, to będziesz kopał rowy, a teraz prace fizyczne będą w cenie, bo ktoś musi ściąć drzewo, narąbać drew, wypielić ogródek, wykopać dołki pod drzewka, bo ty niewiele wiesz o AI, ani pojęcia nie masz, co to big data.
Jak spowolnić tempo zmian?
Rząd musi znaleźć sposoby, by dać ludziom czas na przekwalifikowanie się, by tysiące nie zostały na bruku. Zwolnieni muszą mieć wsparcie państwa, aby przetrwać w dobrej kondycji psychicznej i psychicznej. A może opodatkować dodatkowo najbogatszych miliarderów, korporacje, chociażby część podatków Amazona, Googla przeznaczyć na przekwalifikowanie, bo problem nie zniknie, manna nie spadnie ani Mikołaj nie przyniesie nikomu prezentu. W państwach skandynawskich już „chronią pracowników, nie miejsca pracy”.
Jak się przygotować na bezrobocie? A stać się może to niebawem, gdyż E. Musk i inni w firmie Open AI tworzą oprogramowanie, którego działanie odpowiada ludzkiemu umysłowi, ma niebywałą szybkość uczenia się, więc będzie można go wykorzystać do ulepszania chatbota, voicebota, telefonicznych botów itp. Za chwilę będzie można wysłuchać tekstu wygenerowanego ludzkim głosem. Już teraz możesz namalować dowolny obraz, wygenerować grafikę. Oto miś przysłany przez D. Lachowskiego:
Tomasz podesłał mi link do obrazu wygenerowanego przez sztuczną inteligencję, takie ciasteczko:
Sztuczna Inteligencja lepiej diagnozuje choroby niż lekarz, wobec czego wykryje więcej chorób, gdy pójdziesz z przeziębieniem, więc wykryje raka lub początki Alzheimera, wprawdzie wskaże leki, terapie, diety, ale taki hipochondryk ma szansę zemrzeć wcześniej z nadmiaru wrażeń.
Twoją pożyczkę też rozpatrzy jakiś algorytm, rentgen, ultrasonograf opisze AI, dostaniesz leki ulepszone przez roboty oraz napisze porcję kodu, nad którym głowiłeś się ostatnio w pracy.
ChatGPT
Ta aplikacja to zaawansowany model językowy opracowany przez OpenAI. Ten chat ma moc i łatwy w obsłudze. Odpowiada prawie na każde pytanie. Poprosiłam o życzenia, ale nie zachwyciły, same sztampowe. Sztuczna Inteligencja opowiada takie dowcipy: – Dlaczego programiści lubią spacerować? – Bo mają problem z debugowaniem (debug – proces systematycznego redukowania liczby błędów w oprogramowaniu). Inny dowcip: Dlaczego książki nie lubią chodzić na imprezy? – Dlatego, że wolą wieczorny spokój z kartką papieru. Inteligentny suchar: Dlaczego zawsze koń wygrywa w karty? – Bo ma zawsze na nie asa w rękawie.
ChatGTP napisze artykuł, blog, recenzję, tłumaczy języki obce, rozwiąże problemy, napisze testament i podpowie, jak walczyć o spadek itp. Niezastąpiony w edukacji, gdyż leniwym rozwiąże każde zadanie i napisze każde wypracowanie, ale ambitnym pomoże, także w nauce obcego języka. Ja prowadziłam parę minut temu chat z chat.openai. com, a on odpowiada: -Proaktywnie poszukaj obiekcji… Cóż, czas zacząć się uczyć, z inteligentnym botem nie wygram.
Jak będzie wygladał świat biotechnolologicznie zmodyfikowanych ludzi?
Zwróć także na to uwagę, by nie zaskoczyła cię przyszłość. Czy wiesz, że AI ma już własną radiową rozgłośnię w Cleveland (Ohio), gdzie ludzie są zbędni, gdyż prowadzącymi rozmowy są boty, a algorytmy używane są do komponowania muzycznych przebojów. Już dziś nie wiesz, z kim wchodzisz w interakcję: Z botem? Człowiekiem? Kim się staniesz w przyszłości, kiedy już dziś jesteś małym chipem z wieloma danymi, ponieważ od AI nie da się uciec, dlatego pewnego poranka zajrzy ci do wnętrza, podniesie czaszkę i odsłoni nasze wstydliwe myśli. Mam wrażenie, że piekło i niebo już zaczyna się komputeryzować, przecież te dane wraz ze śmiercią człowieka nie giną, więc można też tam w otchłaniach wykorzystać, a na ziemi po latach przy okazji jakiś dziennikarz wygrzebie wstydliwą informację, by ośmieszyć wnuka, że dziadek należał… był… miał legitymację… służył… powiedział… lubił porno…
Światowej sławy ekspert z informatyki neurokognitywnej, Wł. Duch, napisał: „Ludzie dają się sterować przez algorytmy, jak i propagandę” (zob.: wduch.wordpress.com). Naga o nas prawda.
Słowniczek
AI (SI), sztuczna inteligencja to dziedzina informatyki zajmująca się tworzeniem maszyn, które posiadają zdolność do wykonywania zadań wymagających właśnie inteligencji.
Big data – ogromne zbiory danych i informacji
Chat – rozmowa, pogawędka
Interfejs – urządzenie i obsługujące je oprogramowanie, taki pomost między komputerem a człowiekiem.
Kognitywistyka – dziedzina zajmująca się obserwowaniem i analizą zmysłów, mózgu, i umysłu, kognitywista – zawód przyszłości.
Korzystałam: Internet oraz J. N. Harrari „21 lekcji na XXI wiek”.
bezpukania.eu 
Wszystko co napisałaś, to prawda, ale…bo zawsze jest jakieś „ale” 🙂 …ale to od naszych indywidualnych decyzji zależy w jakim stopniu w życiu prywatnym zdamy się na sztuczną inteligencję.
A co do utraty pracy i przekwalifikowania, to przyszłość należy do usług, nazwijmy je, opiekuńczych, pomocowych. I to jest ta pełna połowa szklanki. Niech sobie roboty produkują śrubki, ale staruszki nie wykąpią, nie pogadają z nią serdecznie, nie utulą dziecka do snu itp.
Założę się, choć nie doczekam odbioru wygranej 🙂 że to właśnie młodzi pierwsi odstawią/ograniczą aktywność z komórkami, laptopami i googlami 😉 Młodzi się odważni, niepokorni i buntowniczy. I bardzo cenią swoją wolność i niezależność.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
*są zamiast się 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Przerażająca wizja, ale cała nadzieja w tym co napisała szarabajka.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Prorokuję, że w niedługim czasie terminy „AI” i „inteligencja naturalna” zamienią się znaczeniami. Obecna AI, jako wrodzona hardwarowi, na którym działa, dostępna od pierwszych chwil podania zasilania, stanie się najnaturalniejsza w świecie, podczas gdy inteligencja ludzka wymagająca żmudnego przygotowania, budowania od podstaw latami (albo i dłużej) – będąca przedmiotem wiedzy i sztuki pedagogicznej zyska zasłużone miano sztucznej…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pożyjemy zobaczymy. A ChatGTP na razie nadal wydala bzdury. Powodzenia tym, którzy uwierzy, że napisze im toto coś, co się przyda w szkole, gazecie, czy choćby na blogu.
Gdzie jest pochowany Juliusz Słowacki?
Juliusz Słowacki został pochowany na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie, w Polsce. Jego grób znajduje się w części ewangelickiej, kwatera LXIX, rząd 2, miejsce 27.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
SI czy AI To niesamowicie ciekawy i obszerny temat. Widzę, że zmierzyłaś się z wieloma najistotniejszymi aspektami społecznymi, gospodarczymi, prawnymi i moralnymi rozwoju sztucznej inteligencji.
Miałam o tym niedawno prezentację na moich zajęciach z IT, ale niestety tylko 15 minut na przedstawienie podstaw rozwoju i obecnych zastosowań tej technologii.
Podobnie jak większość wynalazków ludzkości tak szybki rozwój nowej technologii, której większość ludzi umysłem i wyobraźnią jeszcze nie ogarnia, wzbudza ona szereg obaw (część słusznie) i pytań, jak to będzie dalej.
Na szczęście jednak prowadzone są już przygotowania do jej wprowadzenia. A najnowszy GPT4, który miał zostać przedstawiony światu pod koniec marca 2023 został jednak wstrzymany, a raczej jego udostępnienie szerokiej opinii publicznej, bo wystraszono się jego możliwości. Sami uczeni zresztą tworząc sztyczne sieci neuronowe byli przerażeni możliwościami wygenerowanej w ten sposób inteligencji a raczej możliwościom urządzenia o tak szerokiej pamięci i umiejętnościach i wymuszali jej wyłączanie raz na dobę. A i tak przyswojona w tym czasie wiedza była wieloset razy większa, niż ta ludzka.
Myślę, że zatrzymać tych procesów się po prostu już nie da.
Czas się na nie przygotować. A im lepiej to zrobimy – we wszystkich zakresach – tym więcej będzie z SI pożytku a mniej problemów.
Tylko czasem się obawiam, że przez niewiedzę i brak chęci czy wręcz lenistwo w poznanawaniu nowych technologii zatrzymujemy rozwój, zamiast korzystać z nowych możliwości. 🙂
Bardzo ciekawie się czytało, dziękuję :)))
Pozdrowienia wiosenne!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
„Zero”. Fabularyzowana, ale te technologie już istnieją. I happy end, choć w świecie rzeczywistym go nie będzie, bo głupota ludzka nie zna granic i nikt w porę się nie otrząśnie. A na wyrzuty sumienia serio bym nie liczyła. Ale lekturę polecam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wróciłem po prawie dwudziestu latach z przemysłu do pracy z ludźmi. I wydaje mi się, że opiekun socjalny imigrantów to jeden z zawodów przyszłości;-) Zresztą wspomniany przez Ciebie Harari też o tym w swoich książkach pisze. Uchodźcy będą płynęli do Europy coraz szerszą falą…
Przypomina mi się też coś ciekawego. Harari kreuje w swych książkach, zwłaszcza w „Homo deusie”, ciekawą tezę – że człowiek stanie się w przyszłości wyższą formą życia, że być może nawet będzie a-śmiertelny. Kiedy wybuchła pandemia jego optymizm trochę przygasł. I nawet napisał pewien ciekawy artykuł na ten temat – KLIK.
Człowiek twórca AI, myślący o lotach w kosmos został pokonany przez …malutkiego wirusa. A może to Bóg (którego Harari wzorem Nietzschego „uśmiercił”) znowu sprowadził człowieka do pionu. Tak tylko gdybam;-)
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Osobiście nie za wszystkim nadążam (chociaż się staram), ale ten świat wciąż ucieka! 🙂
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Na szczęście jeszcze parę lat i emerytura. I święty spokój od AI i bezrobocia.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
😉 Dobra jesteś. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jak ludzkość będzie kreatywna to sztucznej inteligencji będzie ją trudno dogonić. To przecież statystyka choć poparta inteligencją.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Szacun za zmierzenie się z szerokim tematem AI na blogu.
Ale Ty Ultro jesteś bardzo inteligentna i błyskotliwa i jakikolwiek temat wzięłabyś na tapetę (czy Kraków, czy zdrowie, czy jedzenie czy właśnie sztuczną inteligencję), to zawsze piszesz rzetelnie, merytorycznie i z polotem.
Ja czasem lubię sobie zagadnąć bota. Plus jest taki, że zawsze i natychmiast jest do dyspozycji. W dodatku pisze z życzliwością, służy pomocą, stara się. Czasem naprawdę można zapomnieć, że po drugiej stronie nie ma człowieka z krwi i kości. Jest w tym coś niesamowitego, nie wiem, czy bardziej cieszy, czy przeraża. 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pozostaje mi się zgodzić z przepiścami, że to od nas ludzi zależy, jak wykorzystamy nowe technologie. Należy mieć nadzieję, że ci z nas, którzy mają na to największy wpływ, będą mieli dość rozumu i dobrej woli.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Też się tego wszystkiego obawiam, zobaczymy jak będzie….
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Strach się bać, psze Pani. Najciekawsze, że głosy ostrzegające kasandrycznie były od samego początku, nawet średnio rozgarniętemu szympansowi winno się zapalić czerwone światełko gdy nieomal wszyscy wielcy i znani, którzy nad AI pracowali porzucali z przerażeniem i przygnębieniem swoje poletka i zamieniali się w wołających na puszczy.
Pierwszy był Weizenbaum, który zasadniczo sztuczną inteligencję wynalazł (http://www.med-ai.com/models/eliza.html)
a resztę życia spędził na ostrzeganiu ludzkości przed konsekwencjami wypuszczenia dżina z butelki.
Nic nie dało. Nie jesteśmy przygotowani na niebezpieczeństwa, których rozmiaru i rozległości nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić. Umysł nie chce. Wyobraźni nie starcza. Jesteśmy jak małpa, której dano do ręki granat, a ona duma czy pociągnąć za zawleczkę, czy nie ale i tak wiadomo, że ciekawość w końcu zwycięży. Bo zawsze zwyciężała.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ponieważ, jak zwykł mawiać Umberto E. błądzenie w/po rzeczywistości zaczyna się zawsze od używania do jej opisu niewłaściwych pojęć, to pozwolimy sobie się przyczepić do szczegółu.
Piszesz droga Ultro:
„Sztuczna Inteligencja z jednej strony może pomóc w rozwiązywaniu problemów, których człowiek nie potrafi, np. najwięcej w medycynie, przemyśle, usługach finansowych, robotyce, stąd samochody bez kierowcy, drony, roboty (…).”
Otóż nie. Nie może. Bo my tych problemów w gruncie rzeczy jeszcze nie mamy. A problem, którego nie mamy problemem nie jest. Np. samochody bez kierowcy nie są problemem wymagającym rozwiązania, są próbą stworzenia problemu, który być może trzeba będzie kiedyś rozwiązać. Samochody z kierowcą też nie są problemem. Są faktem. A dla niektórych nawet przyjemnością. Ani fakty, ani przyjemności problemami nie są.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dla średniowiecznego kupca cierpliwie popędzającego swoje woły, ciągnące wóz z towarem brak ciężarówki z silnikiem spalinowym też nie był problemem. Zapewne obserwacja lasów, przez które przejeżdżał, mogła mu także sprawić przyjemność. Rozumiem, że problemem wg ciebie stało się wynalezienie silnika i ciężarówki?
Z kolei osoby słabowidzące lub z ograniczeniami ruchowymi już mają problemy z samodzielną komunikacją. Samochód autonomiczny, programowalny (skąd? dokąd?) jednym palcem, mógłby być dla nich rozwiązaniem problemu…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
„Rozumiem, że problemem wg ciebie stało się wynalezienie silnika i ciężarówki?”
Zupełnie niewłaściwie rozumiesz drogi przedpisco. Zastanawiam się co skłoniło Cię do wyciągnięcia tak paradoksalnego wniosku? Sporym smutkiem napełnia mnie fakt, że „sięgnęłeś po pióro” nie zadając sobie pytania o co chodzi w komentarzu i co jest jego tematem. Zdradzę, że nie jest nim sens lub bezsens tego co frywolnie (a czasem też bezrefleksyjnie) zwykliśmy nazywać tzw. postępem.
Tematem jest język i używanie zasadnych bądź bezzasadnych pojęć do opisu rzeczywistości.
Coś, czego nie ma nie może być problemem, problemem może być coś co jest. Coś, czego nie ma, nie może być rozwiązane z tego prostego powodu, że aby coś mogło być pojmowane jako problem to musi to coś zaistnieć. W związku z powyższym problemem może (ewentualnie) być brak lub ograniczenie mobilności osób niepełnosprawnych. Samochód autonomiczny może być rozwiązaniem tego problemu. Mylenie rozwiązania problemu z problemem do niczego dobrego nas nie doprowadzi.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
O neologizmie przedpiśca pisze M. Bańko (PWN): „Jest mało estetyczny. Przedpisca wydaje się formą bardziej uzasadnioną, ale równie brzydką.”
Na blogu – panie Telemachu – nikt nie obraża moich Gości, tym bardziej, jeśli sam nie ma nic do powiedzenia poza obrażaniem i wyzłośliwianiem. I to nie pierwszy raz… Wstyd i to wielki, że klepiesz tę klawiaturę, gdyż słowo pisane najbardziej plami honor człowieka.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jeśli idzie o rynek pracy, niechaj martwią się młodzi, ja już nie muszę.
bardziej martwi mnie zjawisko podrabiania wszystkiego w taki sposób, że można sfabrykować zdjęcie, film, wywiad i nie odróżnisz czy to falsyfikat czy oryginał…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
umysłu umysłem /także sztucznym/ pojąć nie można, więc pełen, stuprocentowy hacking jest niewykonalny… ale do celów praktycznych taki zwykle nie jest konieczny, więc można uznać, że od zarania ludzkości wszyscy się jakoś tam z grubsza, szkicowo, fragmentarycznie hackują, each other, one another, w podgrupach, etc, czasem skutecznie, czasem nie…
p.jzns 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W czasach PRL krążył taki dowcip:
Redaktor „Rudeho Prava” ( organ KPCz) pytał napotkanych Czechów a właściwie wtedy jeszcze Czechosłowaków co oni na to, że za 20 lat w całej Europie zapanuje komunizm ?
Jeden Czech pomyślał i powiedział
– Ja se nie boim. ja mam raka
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dla mnie, jeśli mówimy o sztucznej inteligencji, to zaakceptowałbym ją w dwu przypadkach:
1. Niechby się wzięła za badania medyczne i produkcję lekarstw na cywilizacyjne choroby dotąd niezwalczone;
2. Niechby była taką pałą uderzającą po łbie polityków dążących do wojny mających zapędy dyktatorskie
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Serdecznie dziękuję za komentarze.
🙂
PolubieniePolubienie
Wszystko mi się podoba. Polecam spacer z dala od urządzeń elektronicznych – tutaj sztuczna inteligencja nie popisuje się. Chociaż pewnie wystarczają jej momenty, gdy pojawiamy się w sieci; wtedy przeanalizować może nasze ślady i próbować dedukować co robimy w czasie wolnym od internetu.
PolubieniePolubienie
Skowronie,
od dawna jestem z daleka, lecz jak żyć bez inteligentnej lodówki, telefonu, komputera?
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubienie