
Babcie i dziadkowie nie znali pojęcia EKOLOGIA, a przecież dbali swoją planetę równie mocno, jak wy współcześnie. Żyli blisko natury, szanowali pracę innych i nie marnowali żywności. Sam oceń ich postępowanie.
NIE UŻYWALI PLASTIKU
Zamiast reklamówek były siatki ze sznurka, płótna, żyłki, torebki, a wszystko wielokrotnego użycia. Nie było szkodliwych butelek z plastiku, ponieważ używano szklanych do mleka i innych napojów. Cukierki były luzem albo w papierku, a nie w sztucznym celofanie. W papier zawijano także mięso, sery i inne produkty. Do nosa używano wielokrotnego użycia batystowe chusteczki, które można było wyprać. Maluchy miały tetrowe pieluchy, więc stosy pampersów nie rozkładały się latami na śmietnisku.
SZACUNEK DLA PRACY INNYCH
Skoro piekarz włożył wiele pracy, aby upiec chleb, nie należało zmarnować ani okruszka, więc zbierali każdą kromkę, która spadła na podłogę, a okruszyny chleba suszyli na tartą bułkę. Z ziemniaków, które zostały po obiedzie, robili kopytka, a każde zbędne owoce zamykali w wekach, bo piło się kompoty, a nie soki z kartoników. Sałatki w słoikach, kiszona kapusta, przecier pomidorowy, kiszone ogórki były w każdym domu, ponieważ jedzenie było nieprzetworzone, czyli zdrowsze.
BABCIA INFORMUJE, CO ZIEMIĘ TRUJE
Zamiast żrącej chemii do czyszczenia używała sody, octu, soli. Proszę, sam umyj kabinę prysznicową, czy kuchenkę sodą z octem, szyby, a będą błyszczeć, spróbuj solą wymyć szklankę, kubek, będą lśniące i czyste. Do pielęgnacji ciała babcia używała szarego mydła, włosy myła naparem z pokrzywy i rumianku, żółtkami, a sokiem z cytryny czyściła zabrudzenia na tkaninie.
NAJWAŻNIEJSZA MATKA NATURA
Miasta były pełne drzew, zieleni, trawy, nie betonowano rynków, placów zabaw, a na wsiach oczy cieszyły ogródki, łąki, bioróżnorodność. Po ulicach nie jeździły tiry, ciężarówki, ponieważ towary były przewożone towarowymi pociągami.
Do szkoły, na zakupy nikt nie jeździł samochodem, wszyscy chodzili pieszo lub dojeżdżali rowerem, a w dalszą trasę pociągami.
W domach dziadków były naturalne, drewniane sprzęty, nawet choinka była naturalnie ubrana w robione samodzielnie ozdoby: orzechy, jabłka, szyszki, łańcuchy z bibuły, koszyczki z kolorowego papieru, z kolei pisanki były naturalnie barwione w cebulowych łuskach.
DRUGIE ŻYCIE PRZEDMIOTÓW
Ubrania nie służyły przez jeden sezon. Dzieci młodsze nosiły po starszych kurtki, spodnie, a swetry z naturalnej wełny przerabiane były na czapki, szaliki, płaszcze nicowane na drugą, czyli tę mniej spłowiałą stronę. Butów nie wyrzucało się, gdyż szewcy naprawiali zelówki, obcasy, spękania skóry. Dziewczyny na imprezy miały jedną małą czarną sukienkę, za to z mnóstwem ciekawych dodatków: koralików, szalików, chustek, wisiorków, kołnierzyków, więc za każdym razem wyglądały inaczej, dziewczęco i elegancko.
Dziadkowie nie wyrzucali gazet, papierów, książek na śmietnik, ponieważ zbierali makulaturę, którą zanosili do punktu skupu, za co otrzymywali pieniądze, a papier dostawał drugie życie.
EKO-SPRZĘTY
Sprzęty domowego użytku służyły lata, gdyż były zrobione solidnie. Pralka „Frania” była sprawna ok. dwudziestu lat, podobnie lodówka, żelazko, a zepsute zegary naprawiał zegarmitrz. Gdy w garnku czy patelni zrobiła się otwory, nikt ich nie wyrzucał, gdyż chodził lutnik i lutował dziury.
MŁODY! TERAZ CZAS NA TWOJE DZIAŁANIA
Ratowanie planety to nasz wspólny obowiązek i młodych, i starszych. Ludzi przybywa, mnożą się rzeczy, śmieci rosną, góry plastiku w oceanach, więc klimat zmienia się pod wpływem zanieczyszczenia. Ziemia jest jedna, a to nasz dom. Mniej śmieci, to lepsze życie.
WYRÓB W SOBIE EKO-NAWYKI
– Segreguj śmieci.
– Zamień woreczki foliowe na papier, płótno, szkło, noś ze sobą torby materiałowe wielokrotnego użycia. Pamiętaj, że butelki PET rozkładają się od 100 do 1000 lat, więc korzystaj z bidonów.
– Zakręcaj wodę poczas namydlania rąk i nakładania pasty do zębów. Wypinaj ładowarki telefonów po załadowaniu.
– Częściej korzystaj z roweru i własnych nóg.
– Oddawaj elektrośmieci do specjalnych punktów.
ŻEBY ZMIENIĆ ŚWIAT, ZACZNIJ OD SIEBIE
Szukaj grup w swoich miejscowościach, np. „Kraków się dzieli”, „Uwaga, śmieciarka jedzie-Kraków”. Tam sprawdzisz, czego ludzie szukają, co oferują, a ty możesz pozbyć się niepotrzebnych gier, ubrań, książek. Przyjadą, zabiorą i podziękują. Na oknach zasiej zioła, będziesz miał radość z obserwowania i przyjemność z jedzenia własnej kolendry, pietruszki, szczypiorku, rukoli, a na balkonie zasiej miododajne kwiatki dla pszczół i zawieś domki-hotele dla owadów. Zbieraj śmieci po innych. Na niektórych nie ma rady, śmieciuchy lubią śmiecić!
KAŻDY MOŻE BYĆ EKO
Dbanie o Ziemię zaczyna się w twoim i moim domu. Każdy potrzebuje czystego powietrza, wody i zdrowej żywności. Uczmy najmłodszych, by nabierali dobrych nawyków, edukujmy starszych, by nie wycinali lasów i używali energooszczędnych żarówek. Wszyscy na tej planecie jesteśmy tylko gośćmi na to jedno życie.

Materiałowy koszyczek Basi K. w zajączki na drobiazgi jest ładniejszy niż plastikowy.
Dzień Ziemi ustanowiono po to, byśmy uczyli się postępować ekologicznie w społeczeństwie pełnym brudnych nawyków. Jak dobrze, że piszesz o EKO i dziadkach, o naturze i szacunku do innych.
Dziękuję.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Babcia była zachwycona, że pierze tetrowe pieluchy w balii, ręcznie w roztworze sody, używając ekologicznej tary albo kijanki.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kolejny raz temat i jego ujęcie — w punkt!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak, żyłyśmy ekologicznie, ale czy miałyśmy inny wybór? 😉 To nie z cnót naszego charakteru brała się ta sprzyjająca naturze postawa.
Jednak z przyzwyczajenia i oszczędności, noszę z sobą torbę na zakupy wielokrotnego użytku, staram się nie wyrzucać jedzenia, szanuję rzeczy i ludzi, którzy je wyprodukowali, choć nie zawsze jest to miłość odwzajemniona. Nie śmiecę.
Ale już co do segregacji śmieci mam spore wątpliwości. Może napiszę coś o tym.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oczywiście, że się zgadzam, jak najbardziej. Młodzi ekolodzy winni uczyć się od starszych i wdrażać sprawdzone pomysły. Przede wszystkim jednak powinno się zabronić śmiecenia producentom. To oni powinni proponować konsumentom ekologiczny, biodegradalny produkt, a nie tony niepotrzebnych opakowań. Pozdrawiam!🌿
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
Przecież jak w sklepach pojawiły się pralki Franie, to nikt ich nie chciał kupować, bo to żelazo, miedź i jeszcze zużywa prąd.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jedno się nie zmieniło – już nawet w tych zamierzchłych ekologicznych czasach niektórzy w ranach oszczędności wywozili śmieci do lasu.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
La verdad que tu razonamiento debería crear conciencia para entender, de una vez por todas, porque es importante cuidar el medio ambiente. En palabras sencillas y tomadas de la sabiduría popular, das una lección de como actuar para ayudar a la naturaleza a recuperar su explendor y la importancia que tiene para la supervivencia del ser humano. Sino es así, la isla flotante de desechos plásticos seguirá creciendo en el oceáno y paseándose a vista y paciencia de todo el mundo. Saludos Ultra y bien por abuelos.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Obecnie potrzebę bycia eko wymusił postęp. Ludzie zachłysnęli się możliwościami i one nas powoli niszczą. Ubrania szyte na drugim końcu świata są tanie, więc po co dbać. Sprzęty się psują, bo tak zostały zaprojektowane. Ludzie muszą stale kupować, bo tak działa gospodarka.
Ale też z naturalnymi środkami do czyszczenia czasami warto uważać. Z kosmetykami tym bardziej… Na starych zdjęciach zresztą dużo kobiet ma siano na głowie.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
I nie było tej francowatej mody na golenie trawników i ogrodów do gołej ziemi. Jak słyszę ryk kosiarki albo dmuchawy, dostaję wścieku bebechów.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Na zachodzie już od tego odchodzą, więc za 10-20 lat i u nas się to skończy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Sami nawet te siatki na zakupy robiliśmy ze sznurków na zajęciach praktyczno-technicznych w szkole.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
lajk za całość, nie mam za bardzo nic do dodania z wyjątkiem ultradrobnego minusiku w kwestii formalnej: lutnik produkuje i naprawia instrumenty muzyczne, a reperacją garnków i różnymi pokrewnymi usługami zajmował się druciarz…
p.jzns 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
p.s. tak swoją drogą, to ten zawód nie jest do końca martwy, wprawni druciarze mogą znaleźć zajęcie w takich dziedzinach, jak np. muzealnictwo lub odtwórstwo historyczne, zapewne jednak pod bardziej „elegancką” nazwą, jak „konserwator”, czy coś w tym guście…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
…albo raczej lutownik, lutowacz
😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
lutowacz to raczej tak jak spawacz, nie chodzi po domach, tylko pracuje w konkretnej firmie i lutuje wszystko, co jest do lutowania, nieraz w bardzo precyzyjnych urządzeniach i faktycznie, istnieje nadal taki zawód…
p.jzns 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Szczera prawda, nic dodać.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nieskromnie powiem, że wiele tych postulatów realizuję. Staram się śmiecić jak najmniej i jak najmniej kupować nowych sprzętów. Ale na wielość plastikowych opakowań nie ma rady! kto mi naleje śmietanę do słoiczka a straganiarki ważą produkty w foliowych torebkach pomimo, że przesypuję produkty do swojego koszyka i torebki zwracam nie mając pewności, że użyją ich ponownie. Ech… Dawniej na sklepowej wadze były wytarowane pojemniki a klient pakował zakupy do własnych siatek. I komu to przeszkadzało?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo ważne to, co napisałaś… I trudno cokolwiek dodać…
Nie wiem, jak Wam, ale wydaje mi się, że śmiecimy najczęściej dlatego, że się śpieszymy i chcemy mieć więcej czasu dla siebie. Zauważył już to Stary Wajchowy@;-) Kto dzisiaj stoi cały dzień przy pralce? Albo wysila się, by zbierać gazety na opakowania… Gdy tak poważnie przyjrzymy się naszemu życiu, stwierdzimy, że wolimy szybkie opakowania, przystosowane do każdego rodzaju produktu. I tak interes „braku czasu” wraz z zaśmiecaniem planety kręci się dalej i dalej.. Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jednak babcie i dziadkowie byli nie dość eko – nie wdrażali w życie jednego z najważniejszych pomysłów lansowanych dziś przez celebrytów-klimatystów: rezygnacji z posiadania potomstwa. Bo taki dzieciak zostawia większy ślad węglowy, niż samoloty, którymi owi celebryci podróżują po świecie. Ciekawe, jak by wyglądał dzisiaj świat, gdyby ba to wpadli. 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
caring for our planet resonates deeply for me!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Świetne podsumowanie i apel do młodych.
Tez kiedyś pisałam podobnie , że nie poczuwam się do oskarżeń ze strony młodych, którzy często nie mogą obyć się bez modnych gadżetów, co roku nowych, ale upominają rodziców i dziadków…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Witaj, Ultro.
Wprawdzie powrót do dziadkowego eko-życia wydaje się raczej niemożliwy, ale wiele da się zrobić, by zapewnić sobie własną eko-egzystencję:)
Pozdrawiam:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pięknie dziękuję za wspaniałe komentarze.
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubienie
Dużo się zmieniło na przełomie tych kilkunastu lat. Moja babcia do czyszczenia używała jeszcze popiołu a żeby zrobić sobie loki na włosach nagrzewala gwoźdź 🙂 to były czasy 🙂 dużo rzeczy nke pamiętam ale było inaczej, to prawda…
PolubieniePolubione przez 1 osoba