
Wędruję z tym upływającym czasem, chociaż to nie wiek, a podejście do życia jest ważne. Każdy dzień niesie po szczypcie radości, goryczy, miłości oraz wiele cienia. I nie ma co rozdrapywać ran. Lepiej przypomnieć sobie, że chociaż późno, nam się kiedyś też nie chciało spać.
Mam taki plan
W poniedziałek czekam na piątek, ponieważ weekend ma być wesoły z odrobiną szaleństwa przehulania emerytury w aptece, skoro owoc mojego i twojego żywota zjada ZUS i leki, których trzeba szukać za granicą, ponieważ firmy przestały produkować niektóre leki i co im zrobisz? Przecież bardzo łagodnie weszłam w wiek senioralny jedynie z trzema nieuleczalnymi chorobami (rak krwi, reumatoidalne zapalenie stawów, miastenia), więc zaprzyjaźniłam się z nimi, chociaż skrzydła często zbieram z podłogi, ale za to świat przedstawiony mam utkany z doświadczeń, co to ubogacają, zanim zacznie się przyciąganie reklam z zakładów pogrzebowych czy sklepów z perukami. Wbijam zatem kłamstwa pewnej osoby w przedniojęzykowe zęby, zakładam pelisę i wybywam w plener po ten krem, który zmienił się z wiekiem.
Spróbuję się nie posunąć
Oczywiście nie chodzi o wiek, ale przede wszystkim mentalność, sposób myślenia. Ważne, by zawiązać radość w kokardę i cieszyć się z tego, co jest dane, co widać, skoro świat tak, czy siak zmienia się bez przerwy. Dawniej był jeden krem, nazywał się Nivea, a teraz nie wiem, dlaczego taki mam duży wybór, m.in. Traumon, Opokan, Czarci pazur, Woltaren Max. Od dziś również zamierzam ćwiczyć, by młodość dłużej ustała w miejscu i wyglądała w miarę seksownie. Najpierw zacznę ćwiczyć w wąskiej spódnicy, nie muszę wtedy robić rozkroków, założę korale, które przydadzą ćwiczeniom wdzięku, kiedy o gibkość i lekkość chodzi, potem to już wystarczy patrzeć, jak inni ćwiczą. Z seksem też nie muszę się spieszyć. Spokojnie, nie wyjdzie dziś, to jeszcze jest jutro. Piękne lata dopiero przede mną. Luciu, zgapiłam od Ciebie:

Młodość przychodzi z wiekiem
Powiedz, że każdy ma w sobie szczęście, dlatego i ty musisz go znaleźć, wygrzebać choćby spod ziemi. A kiedy przyjdzie ta holenderska deprecha, trzymaj się choćby żyrandola, czy raf koralowych, byle skutecznie, przecież życie pod kreską także jest życiem, choć zimniejsze, nie da się ukryć. Cóż, że upływa szybko życie i musisz żegnać się z przyjaciółmi.
Pamiętam, że był czas, gdy opuszczaliśmy imprezę, gospodarze szczęśliwi, że goście już wychodzą, gdy zawsze znalazł się ktoś, kto przypominał:
– A teraz pijemy strzemiennego! I towarzystwo wracało, impreza zaczynała się od nowa…
No, to strzemiennego! Na drugie życie.
Gimnastykę słowiańską ćwiczy się w spódnicy 🙂
Co do wieku, że mamy go w głowie- masz rację.
Muszę sobie te Twoje mądrości czytać, by nie zagubić się wśród spraw mniej ważnych.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jaka fajna notka 🙂 Mam bardzo podobnie. Mimo wszystko bywam szczęśliwa. Bo już w końcu Q (sorki) NIC NIE MUSZĘ. Cieszą mnie takie pierdoły, że kuń by się uśmiał.
Słucham młodych (cierpliwie; przeważnie) i nie mogę się nadziwić, że nie cenią tego, co mają. Ale to już nie moja broszka.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kochana ! Jaki cudny wpis !!! Tego mi było trzeba i cieszę się, że nie tylko ja tak mam, a już myślałam, że ze mną coś niedobrego i strasznego się dzieje. Teraz wiem, że raczej jestem w granicach normy, tylko ta „mendopauza” troszkę mnie zaskoczyła. Ćwiczenie z rysunku – genialne !!! Pozdrawiam ciepło :))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie wiem jak to skomentować 🙂
Jest młodość, dojrzałość, starość. Która może być ładna nawet bez kremów.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jak to było: czterdzieści lat minęło….kolej na drugie albo i na trzecie którzy to wie…trzymajmy się, zdrówka życzę.
Pozdrawiam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Beautiful sea scape!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tengo suerte de haber llegado a la edad en que no tengo que preocuparme de las cosas banales de la vida. Voy al gimnasio cuando quiero matar el tiempo antes que el maldito tiempo me mate a mí. Me ha divertido mucho este relato. Esta de lo mejor para soportar mi insomnio con mucha entereza. Saludos Ultra.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oczywiście dla mnie też proszę nalać! Na zdrowie. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jestem wstrząśnięta Twoją listą chorób. Krótką, ale dosadną. Nie potrafię wyrazić, jak bardzo Ci współczuję.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Frau Bee,
spokojnie, z tymi chorobami da się jeszcze pożyć…
PolubieniePolubienie
Podziwiam Cię, że jesteś taka spokojna, naprawdę.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
nie jestem ani seniorem, ani juniorem, jednak wszelkie zniżki i ulgi z tytułu jednego i drugiego są przeze mnie mile widziane, najchętniej naraz…
z jednym wyjątkiem, jakim jest sklep z napojami narkotycznymi, tu wybieram status seniorski…
p.jzns 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Podziwiam Twój dystans do …tego wszystkiego;-)
Z chęcią przyłączam się do strzemiennego (Powstałby bardzo ciekawy klub, krąg osób, z którymi na pewno nie byłoby nudno;-)
I uściski.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Najdosadniej ujęła to moja św. p. ciotka, która (wiele tat temu) osiągnąwszy wiek 70 lat westchnęła z ulgą:
– Nareszcie mogę zrzucić z siebie ograniczenia wynikające ze statusu kobiety/damy, nareszcie mogę czuć się po prostu człowiekiem!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No właśnie, rzeczywiście nastawienie jest najważniejsze.
Bo kto wie, ile jeszcze gór przed nami, i która będzie tą ostatnią?… 🤔
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mądre w treści i piękne w formie. I warte przemyślenia.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Uwielbiam twoje poczucie humoru i styl pisania, podziwiam za podejście do upływającego czasu i dystans do wielu spraw, cały czas się tego uczę!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Na tym chyba polega strzemienny… By bez żalu pożegnać pierwszą fazę imprezy i gładko wejść w fazę drugą.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Dojrzały wiek ma pewne zalety. Co prawda nie rozróżniamy liter z bliska, ale za to z daleka zauważamy idiotów.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
…prawda! bo z wiekiem wzrok słabnie! 😉
(Ultro! wszelkie skojarzenie z diplopią jest tu wykluczone. Absolutnie! 😘)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Małgosiu,
skądś ja to znam…
PolubieniePolubienie
Dystans do siebie to cecha, którą bardzo cenię u innych.
I jeszcze piękny język i błyskotliwość na równi.
Pozdrawiam. Bardzo udany wpis.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję
z całego serca za komentarze!
PolubieniePolubienie
Wiek to wiek nie ma sobie co zawracać nim …. .
A ćwiczenie na ból pleców – rewelacja!!!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ncyarro,
czas jest nieubłagany, ale to nie wiek, a podejście do życia, chorób i nastawienie do kłopotów jest ważne.
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubienie
Piękny ten Tej wpis i taki mądry…I od razu moja mama mi od razu moja mama mi się przypomniała … Bo ona już w starym wieku jest i chora jest ale nie poddaje sie, ale ma żal… ogromny żal dlaczego ją to spotkało… dlatego jeśli jest wszystko w porządku nie ma co patrzeć na wiek tylko żyć pełnią zycia 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂
PolubieniePolubienie
Kochana
Wpis, którego mi potrzeba, rozumiem Cię doskonaleo
Pozdrawiam z uśmiechem😃🌼☕
PolubieniePolubienie
🙂
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubienie