Chociaż na żadnej wojnie nie byłam, mam tę wiekową tradycję w sobie, by wracać w mroczne zaułki, gdzie znajdę historie rodem z ubiegłego wieku. "Jak minął dzień" Mam swoje 18 + oczywiście z tym większym plusem, więc coraz częściej puszczam audiobuk swojego dzieciństwa, czyli winyl. Zasmęcam czoło niepotrzebnie, bo patrzę w lustro i widzę, że smutek …
Czytaj dalej Czas na kombatanckie wspomnienia, czyli jak żyło się w poprzedniej epoce
Reklamy