Reflections on the short story by S. Lem entitled "Do you exist, Mr. Johns." Rok Lema Jest rok 1955. Nikomu wtedy nie śniło się, że będą jakieś wirtualne byty, roboty, postprawdy, wersje smartfonów, druk 3D, a On to wszystko wówczas widział! Geniusz futurologii, fantastyki, myśliciel, twórca czystej groteski - Stanisław Lem. Przewidział świat, który jest …
Tag: refleksje
Czasy zawirowań i zaraz
A time of reflection on the 21st century. Zgrabnie i znacząco ocieram łzę z oka tym środkowym paluchem. Tym razem to ja nie dam się nabrać. Tako rzecze Zaratustra: Kto wiele się uczy, wyzbywa się wszystkich gwałtownych pożądań. I samodzielnie wyciąga wnioski. Bryndza Naciągam kołdrę z obu rogów, nie mogę. Jakie licho siedzi na brzegu? …
Życie przerosło także kabaret
Life is not a cabaret, it requires reflection and reflection. Ścieżką, ostępami, szutrową drogą idzie człowiek z tym podręcznym bagażem życia. Szuka szczęścia, którego nikt nie widział, ustawia się bokiem do pomyślnych wiatrów, chociaż z góry wiadomo, że zawsze w oczy wieje, czy wreszcie szuka wytrawnego smaku swojej przestrzeni życiowej. Sunie wolno, drepce tup, tup …
Ze zdziwienia przywracane są wspomnienia
A memory from my youth. - Czy mogę poprosić o cukier? - zapytałam kelnerkę. - Tu go nie podajemy w trosce o zdrowie klienta. - Ale mnie cukier nie szkodzi, natomiast kawa bez cukru już tak. Kelnerka w drodze wyjątku łaskawie posłodziła, ale popatrzyła, nie wiem dlaczego z politowaniem; czym przywołała wspomnienia. Pomyślałam: to nie …
Proza i poezja człowieka na skraju
Reflective post about everyday prose and own limitations. Życie prozą płynie..., wielowątkową narracją..., z dialogami i monologami..., a człowiek tylko stawia te kropki, a to pod wykrzyknikiem, a to pod pytajnikiem, a także na końcu każdego zdania. Jako że jestem po tej dziesiątce, więc lata zobowiązują do korzystania z prawideł gramatycznych czasu zaprzeszłego. Zatem... Oczy …
Świt wita koło południa jesienną porą
Latoś słońce grzało prawie pół roku, ale lato mija i pójdzie w siną dal. Zacznie się smak zgnilizny, przemijania, odchodzenia, zamierania na różne sposoby. Już widać, jak drzewa łysieją, mglisty woal wisi nad wgłębieniami, rowami, nieckami. Na ścieżkach życia przybywa liści rdzawych, zbrązowiałych, żółknących. Mamy we krwi to odchodzenie, bo jesienny klimat zwykle przypomina, że …
W domach z betonu
Obudziłam się wcześniej niż zwykle, by posłuchać jednej z najpiękniejszych piosenek Martyny Jakubowicz. Jak tu potem zasnąć, kiedy przypominają się czasy, gdy ona i on nie myślą o kasie, bo głowa pełna ideałów, marzeń, czekania. Miłość ponadczasowa, wolna, wyjątkowa i po grób. Nastrój taki, że od razu jechać tą windą do nieba. Proszę, posłuchajmy: Czasy, …
Kto zrozumie te Ewunie
Laura Lima, brazylijska artystka, pod hasłem "człowiek" pokazuje mężczyznę, a pod hasłem "kobieta" maluje krowę. No cóż, Ewa powstała z żebra, jakby inny sort, dlatego pewnie potrafi się zatracić w pasji, walce i miłości. Współczesna Ewcia ma wyższy poziom świadomości przez to, że nie tylko pracuje zawodowo, ale po pracy pielęgnuje tę sztukę użyteczną, nieodzowną, …
Poranne zbrodnie przebudzonych
Za tobą trzy ułamki chwil po przebudzeniu, nakrywasz kołderkę i przytulasz się na następne minutki, ale znów słyszysz dzwonek, który wywołuje pierwsze mordercze myśli skupione na budziku. Wypijasz pachnącą kawę, jest lepiej; kiedy popatrzysz na nadmiar bioder (a dookoła kult wiotkiej trzciny), znów prymitywny instynkt popełnienia zbrodni doskonałej daje znać, póki nie przyjdzie refleksja, by …
Świetlane życie w tych wielkomiejskich światłach
Hallo, jesteś z miasta, czyli żyjesz w tyglu ludzkiego roju. Ten rój nie wytwarza miodu, a produkuje śmieci oraz swoisty zapach spalin zmiksowanych z cuchnącymi zsypami, odchodami, smrodem rozkładających się rzeczy, potem ubrań, fetorem ścieków, słowem, odpadami naszego życia. Strach pomyśleć, co będzie, gdy przyjmie się lansowana teza, iż częste mycie …
Czytaj dalej Świetlane życie w tych wielkomiejskich światłach