O męskiej klasie elegancji

About male elegance and fashion.

Elegancki Kraków

W królewskim mieście miłośnicy męskiej elegancji spotykają się zwykle w reprezentacyjnych dworkach, gdzie wymieniają poglądy na temat wykwintności, wysublimowanej elegancji, rozmawiają o męskiej modzie, a przede wszystkim prezentują, pokazują nowe trendy w tej jakże ważnej dziedzinie życia. Oczywiście, eleganccy panowie zapewne dla podkreślenia wyższej klasy zawsze mają w ręce lampkę wina…

Co ty wiesz o butach

O butach to ja wiedziałam tyle, że jedne są wygodne, a inne nie. Tymczasem takie ręcznie robione, szyte, farbowane, a potem specjalnymi kremami i woskami doprowadzone do perfekcji w niespotykanym kolorze (na przykład wiśniowo – bordowym, burgundowo – miodowym) są najbardziej pożądane. Najmniej eleganckie są buty brązowe, zamszowe, nubukowe, wsuwane. Nie wiedziałeś, to czas zmienić. Modne kolory to koniak, burgund, wiśniak, proszę panów. Nie wiadomo tylko, dlaczego w tym zestawie piwa brak…

Podział butów na różne kategorie to wiedza wymagająca prawie wyższych studiów, przy czym jak zwykle, diabeł tkwi w szczegółach. Buty oczywiście powinny być ze skóry licowej, na podeszwie skórzanej, a nie na gumie, wiązane oraz z zamkniętą przyszwą, cokolwiek to znaczy. Każdy elegant powinien mieć w swojej garderobie czarne oksfordy i lotniki zrobione z jednego kawałka skóry. Takie Porche butów ręcznie szytych, bez odrobiny kleju.

eleganckie lotniki

Na przyjęciach panowie pokazują się tylko w czarnych lotnikach bądź oxfordach, na co dzień mogą być derby, brogsy w oryginalnych kolorach i z ciekawymi przeszyciami.

Brogsy to buty dziurkowane przy przeszyciach, monki dla tych, co dbają o stylizację casualową, a jeszcze są buty siodłowe (efektownie łączone kolorowe skóry), loafersy, mokasyny, żeglarskie oraz te z podwyższoną cholewką, jak trzewiki, botki, sztyblety. Najlepiej, żeby były robione z jednego kawałka skóry, bez przecięcia i szycia na pięcie. Takie buty robią w każdym większym mieście, tanio nie jest, ale ręcznie szyte muszą kosztować (od 1200 do pięciu tysięcy złotych).

Z kosmetykami, szczotkami i zabiegami pielęgnacyjnymi butów należy osobiście się zapoznać, wyższa szkoła jazdy:

Czy to jeszcze można nazwać szybką pielęgnacją?

Siedem grzechów marynarkowych

Z klasą człowiek w sklepie krawieckim Darmowe Zdjęcia

Oczywiście najważniejszy grzech to za długie rękawy i za szerokie marynarki, wypchane kieszenie, niedopięte guziki. Zapamiętać należy, że prawdziwemu dżentelmenowi nigdy nie jest za gorąco, gdyż szykowny mężczyzna nie powinien zdjąć nawet na chwilę marynarki. O zestawach casualowych nie będę się wypowiadać, bo chociaż te szersze pasy w kolorze różu bądź bieli na jasnoniebieskich marynarkach prezentują się ciekawie, to jak wychodzić facetowi w tychże różach z liliową koszulą i niebieską marynarką do pracy, a może o to chodzi, by ludzie się oglądali i zapamiętali modne trendy? Nie należy również zakładać krawata do koszuli z krótkimi rękawami, a dużym błędem jest zakładanie koszuli z krótkim rękawem do garnituru. Złośliwi dodają, że to strój ochroniarza z supermarketu.

Męska biżuteria

Eleganccy zawsze noszą obowiązkowo zegarki, oczywiście nie po to, aby patrzeć, która godzina… Męski zegarek to gadżet, który ma duszę i serce, gdyż jest biżuterią, więc są coroczne panów zegarkowe spotkania. Zresztą, one świadczą o tym, czy należy się do elitarnego grona prestiżowych marek, jak np. Patek Philippe (marka założona przez dwóch polskich emigrantów: A. Patka i F. Czapka). Wprawdzie ceny astronomiczne, ale skoro to męska biżuteria, to jak ma nie kosztować? Girard Perregaux to cena 123500 dolarów. Na Allegro Girard Perregaux Pour Ferrari taniej, bo już za 72.900 zł. Ale na całkowitą taniochę, to już jedynie możesz liczyć, gdy kupisz chiński patyk…

Najdroższy Patek, sprzedany na aukcji za 122 miliony zł

Zdjęcia z sieci

43 uwagi do wpisu “O męskiej klasie elegancji

      1. Tak myślę, buty robione na zamówienie w jakimś zwykłym zakładzie w Warszawie to już rząd kilku tysięcy złotych, a jakiś Mediolan czy inne modowe miasto… koszmar!:)

        Polubione przez 1 osoba

  1. Mój mąż szedł do ślubu w kupionych przeze mnie brogsach firmy Barker, kolor karmelowy. Takie buty, całe ze skóry, są nieodporne na wilgotne podłoże, ale wygląda się w nich bajecznie. Kraciasty ma kilka par butów do których używa prawideł. Nie jest to luksus dla bogatych (my do bogaczy nie należymy, no i nie mówię tu o zegarkach), to bardziej kwestia stylu ubierania się, który zawsze sami możemy wybrać, a jeszcze bardziej o braku lęku przed oceną. Człowiek sobie nie zdaje sprawy jak rodacy oceniająco na wszystko patrzą, dopóki nie wyjdzie w eleganckich butach, spodniach na szelkach i w kapeluszu, po chleb w małej miejscowości 😅

    Polubione przez 2 ludzi

  2. Teresa

    O! Ile ciekawostek. Raz kiedyś, jak byłam piękna i młoda, miałam robione buty na zamówienie. Ale myśl sobie Ultro za dużo…. 😉 . To u zwykłego na wsi szewca, tzw korki, letni obuw to był.

    Polubione przez 2 ludzi

  3. ja miałem dziadka mistrza szewskiego, który był dość niestandardowy, bo wcale nie klął 🙂
    to zresztą byłe dziwne czasy dla szewców, bo większość nie miała zezwolenia na robienie butów, a jedynie na same naprawy… niemniej jednak dziadek czasem robił buty tak „po cichu”, na specjalne zamówienie, miał trochę zaufanych, dyskretnych klientów, dla których buty dostępne w państwowych sklepach były po prostu nie do założenia na nogę…
    p.jzns 🙂

    Polubione przez 2 ludzi

Dodaj komentarz