San Daniele – a city famou for its ham.

Do miasta San Daniele del Friuli we Włoszech przyciąga różnorodność krajobrazów oraz ciekawa gotycka, czy romańska architektura, zabytkowe podcienia, biel katedr, wąskie uliczki, kamienice z okiennicami, także turkusowa Tagliamento, rzeka z zakolami i naturalnymi plażami. Ze wzgórza rozciągają się niezwykłe widoki, a trasy rowerowe wyposażone są w piknikowe akcesoria. Tu świeci słońce niemal cały rok. A co w garnkach? Wiadomo, rodzinna tradycja.
A co jest legendą włoskiej kuchni?
Basia, cicerone (guida turistica) po Włoszech, pisze:
„San Daniele przede wszystkim słynie na całym świecie z szynki „prosciutto crudo di San Daniele”. Jest ona eksportowana do wielu krajów, można ją kupić też w większości regionów we Włoszech, ale nigdzie nie jest tak idealnie cienko pokrojona jak w samym San Daniele. Miejscowość leży u podnóża Alp, co ma wpływ na wyjątkowo mało „włoską” pogodę. Przeważnie jest tam deszczowo, burzowo i parno (pod tym względem tego miasta nie lubię, bo niezwykle ciężko się tam oddycha). Centrum miasta jest położone na górce, na którą trzeba się wspiąć (co przy wspomnianej pogodzie bywa naprawdę męczące), ale warto, bo na szczycie czeka piękna katedra i kilka barów serwujących pyszną szynkę w towarzystwie świeżej burraty (naszego tegorocznego odkrycia) i paluszków grissini. Oczywiście Włosi przyjeżdżają pod samą katedrę samochodami, więc łatwo się domyślić, że idący pod górę pieszy to turysta. Niedaleko katedry jest też mój ulubiony sklepik z lokalnymi specjałami. Z ciekawych informacji to wiem jeszcze, że w całej Friuli-Wenecji Julijskiej (Friuli-Venezia Giulia) Włosi dawniej posługiwali się dialektem (lingua friulana). Z tego, co opowiadał mój wujek, to obecnie niewiele osób go zna, ale pozostałością są podwójne opisy na znakach drogowych – zarówno nazwy miejscowości jak i oznaczenia (np. szpitala) są zapisane po włosku i pod spodem w dialekcie.”
Przyjrzyjmy się miastu z bliska. Czyste, z wieloma kawiarniami, w których przesiadują życzliwi lokalsi, uśmiechnięci i na luzie.
Na pierwszym planie gotycki kościół Chiesa di S. Maria della Fratta, zbudowany w 1348 r. Tu widnieje bogato zdobiony portal z płaskorzeźbą.





Na koniec ta ekskluzywna szynka z udźca w kształcie gitary, czerwono-różowa o delikatnym smaku. Podobno można w niej poczuć jednocześnie zapach pieczonego chleba, słodu z jęczmienia, suszonych owoców i rozpływa się w ustach. Idealna na deskę wędlin, dobrze komponuje się z z paluszkami grissini i białym winem. Dla koneserów do kupienia w większych miastach, np. na Starym Kleparzu w Krakowie.

Al prossimo incontro. Do następnego spotkania... Zdjęcia Basi
Sin duda alguna por donde se le mire es una ciudad turística cien por ciento ya sea en cuantos a paisajes, comida e iglesia que se remontan a muchos años. Yo he tenido la suerte de probar ese jamón porque el esposo de mi cuñada es de esa región y en Venezuela lo pude disfrutar muchas veces. Las fotos están fantásticas que hace que tú crónica sea por demás interesante. Pasé un momento agradable leyéndote. Un buen domingo para ti Ultra.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I’m glad you could try this famous ham. 🙂
regards
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Piękna wycieczka. Dziękuję.
A przy okazji …
Jutro , to jest 21 listopada, mamy Dzień życzliwości. Udostępniam tekst sprzed paru lat i zwracam w nim uwagę na życzliwość ( nie ważne, czy autentyczną, czy wyuczoną) Amerykanów i naszą powściągliwość. Tymczasem i Ty piszesz w końcu swojej opowieści o Włochach, którzy są życzliwi i uśmiechnięci.
Szkoda, że to nie o nas, prawda?
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Ech, jakby można zamiast covidem, życzliwością się zarazić…
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubienie
A do tego podsycać zakażenie, aż do rozmiarów pandemii…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Europa pilnuje szczepień, bez certyfikatu nie wpuszcza, wprowadza maseczki, a u nas tej Europy nie widać na ulicy, na posiedzeniach, widowiskach. Może już wyautowaliśmy się na własną prośbę…
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubienie
Skóra cierpnie…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
My przeżyjemy, ale dzieci, wnuki pod górkę, a jeszcze spłacać trzeba.
Serdeczności
PolubieniePolubienie
Tak będzie
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak się zastanawiam, dlaczego zezwalamy… 🙂
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubienie
Smaczno, ciepło i słonecznie, jak znalazł w dziadowy czas 🙂
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Trzeba szukać pozytywów…
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubienie
Miasto ładne, ale podejrzewam że język regionalny (friulski) jest jednak częściej używany niż się wydaje. Podobnie jak słoweński w opisywanym regionie (na wschodzie). I z niego właśnie „pożyczono” literkę č do owego friulskiego (aczkolwiek to jeszcze sprawa nie przesądzona, bo język literacki dopiero zaczyna się kształtować). Pozdrawiam!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Język friulijski traktowany jest na zasadzie dialektu, podobnie jak u nas język kaszubski, więc nigdy nie przyznano mu państwowego statusu.
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jak miło zobaczyć błękit nieba gdy za oknem cały dzień szaro.
A szynkę cieniutko pokrojoną chętnie bym zjadła.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Czasem warto zobaczyć coś więcej niż ołów w sercu i na niebie.
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubienie
Ham does look good and I love the image with the plants and flowers in the building. Lovely share Ultra.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Now it’s in vogue to care for the planet, so we’re all going to eat less meat.
regards
PolubieniePolubione przez 1 osoba
That’s why these ham slices are so thin…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
So that you can see a more beautiful reality through them 🙂
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubienie
Indeed! This is nice!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Thank you, you are nice! 🙂
PolubieniePolubienie
Miasto piękne, kwiaty, szynka, kwiaty, tylko ludzi jakoś na ulicach brak. Ale może dlatego takie to urokliwe jest.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Włosi to ludzie odpowiedzialni, więc wiedzą, że pandemia. Jeśli zobaczysz kogoś na ulicy bez maseczki, to możesz być pewien, że to Polak.
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubienie
Ależ zrobiło się pogodnie!!!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pogody ducha życzę!
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Coraz bardziej żąłuję, że tych pięknych miejsc, o których opowiadają blogerzy, nigdy nie zobaczę. Pozdrawiam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zrób sobie włoskie danie, a poczujesz się tak, jakbyś tam była. Ja tak robię 🙂
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubienie
Łyk słońca i smaków południa dobrze nam zrobił w ten listopadowe dni. Cóż, pora znów zanurzyć się we mgle i szarości… Póki co bo wiosna co raz bliżej:))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Na szczęście listopad powoli odchodzi, chociaż na słońce nie ma co liczyć, chyba że na równiku. 🙂
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubienie
Wow, ale smaczki i do tego piękne miasteczko!
Czasami bywają włoskie przysmaki na kiermaszach rozmaitych, tylko ceny pozbawiają mnie apetytu…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tanio to tylko kupisz kaszankę, podroby, kurze łapki, ozorki, żołądki i ogonki. 🙂
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubienie
Ze słynnych szynek słyszałem tylko o hiszpańskiej. Ta to chyba jakaś mniej sławna.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Droczysz się, nie uwierzę, że nie słyszałeś o szynce włoskiej parmeńskiej, czy św. Daniela:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Szynka_%C5%9Awi%C4%99tego_Daniela
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubienie
A fakt, parmeńska, o tej też słyszałem 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wiedziałam, że to ściema, skoro parneńską znasz. W dniu włoskim dostępna w marketach 🙂
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubienie
What a beautiful place and that ham looks amazing!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Sometimes you have to eat something good 🙂
Best wishes
PolubieniePolubienie
Ale super wycieczka. Szynka wygląda apetycznie. Pozdrawiam Ultro. .🙂.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Smakuje wybornie 🙂
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubienie
Jak zwykle nasza przewodniczka spisała się na medal , a na koniec szyneczka i winko,aż głód się odezwał jakiś, bo już od kolacji trochę czasu minęło, ale się pohamuję i kładę się spać rozmarzona , może w nocy mi się przyśni spacer po San Daniele i jakaś restauracyjka z miejscowymi przysmakami. Dobrej nocy i włoskich snów życzę wszystkim no i sobie .:)) :)):))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję, przekazałam przewodniczce Twoje miłe słowa.
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubione przez 1 osoba
nie stać mnie na szynkę. mam chyba schwartzwaldzką z lidla, ale nie jem bo szkoda.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ha, świetny patent, nie jeść, tylko patrzeć na szynkę. Podpowiem Ci jeszcze jeden patent: kiedy kupisz szczotkę do sedesu, wieszaj ją z metką, niech ludzie widzą, ile kosztuje, zanim włożą ją do muszli. Przecież wszystko ma swoją cenę 🙂
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubienie
Dzięki za taką fantastyczną wycieczkę, zdjęcia przepiękne.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję w imieniu Basi. 🙂
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubienie
Oj potrzeba było dzisiaj tej podróży i tego weneckiego, luzackiego, słonecznego klimatu… Dziękuję po stokroć! 🙂 A na sam widok tej szynki to aż ślinka cieknie…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Celcie,
🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba