Każdy ma jakąś ciągotkę, a co by było, gdyby? Odpowiedź na to pytanie jest tyleż prosta, co najzwyczajniej w świecie skomplikowana. Sama czasem zastanawiam się, co by było, gdyby tak mieć tę czapkową niewidkę. Nie płaciłabym podatku, nikt by się nie czepiał, nie mówiłby, że jestem taka lub owaka. Wszystkim przydałby się również guziczek do przyszłości, …