Zaczynają dzień zwykle od westchnienia: o, matko, jak ja się dziś wyrobię.
Wiecznie spóźnione, zabiegane, zadyszane, nigdy nie odrobione. Od prania, prasowania, sprzątania, opieki. A jeszcze śniadaniowe, obiadowe, kolacyjne. Niektóre to nawet ogród potrafią wypielić lepiej niż reklamowany roundup.
Codzienny dzień to mały Armagedon:
– Gdzie moja koszula, co się stało z moimi śrubkami, gdzie mój zeszyt, zawiąż mi sznurówki, co mogę zjeść, a będzie deser.
Znów – Matko Polko – możesz się nie wyrobić na tym domowym zakręcie, chociaż krzątasz się od rana. A tu słyszysz w telewizji pytanie: czy masz przyrząd do oszypułkowania truskawek? Oczywiście że nie masz, więc zapisujesz na kartce, by nie zapomnieć. Za chwilę musisz puknąć się mocno, bo nie dasz się wrobić. Nie można samemu oberwać szypułki? Korona z głowy spadnie, jak dziecko samo urwie szypułkę ?
Ło, matko, masz sześć rąk, a znowu papu spóźnione. Jak tu nie zwariować i jeszcze być cudowną żoną, i jeszcze dobrą matką być. A w telewizji przypominają, że masz dbać o figurę i ćwiczyć z pewną panią. Splatasz, oplatasz, motasz i łączysz, a dziur i tak bez liku.
Sama bym na rzęsach chodziła, by być perfekcyjną, gdybym była choć trochę głupsza.
Nie daj się nabrać na test – ściemę białej rękawiczki. Bądź mądrzejsza. Zastosuj dobrze znaną ci metodę: kopiuj i wklej albo i wytnij.
Weź do ręki czerwony przycisk, obudź lwicę. Nie tobie jednej nie da się skleić tyle rzeczy naraz. Nie daj sobie wmówić, że skoro jesteś kobietą, to domowy cyrk i domowe małpy są tylko twoje. Sprowadź do właściwego pionu intelektualnego domowników: dom jest wszystkich, którzy w nim mieszkają. Możesz powiedzieć to bardziej światowo: nieskalani pracą, weźcie się do roboty. I z uśmiechem na ustach, pogodnym czołem, bez narzekania pomagajcie w ciężkiej, nudnej, żmudnej, mozolnej, znojnej codzienności.
A ty, matko, zresetuj się, wyluzuj z D N A codziennego kieratu i wklej:
@ – Nie musisz być pracowitą pszczółką. Uwierz w końcu, że pan i władca naprawdę nie zniszczy sobie wypielęgnowanych dłoni ścieraniem kurzu.
@ – Wyobraź sobie, że nie musisz być idealna, więc inteligentnie odpowiadaj:
– koszula? właśnie poszła do sąsiada,
– sznurówki? spróbuj z nimi pertraktować, może się same zawiążą,
– w co się ubrać? masz sukmanę, pludry i jakieś ciżemki,
– Sekator, śrubki? porzucone uciekły na strych.
@ – Nie musisz być perfekcyjna i nic nie musisz.
Łaskawie pozwól, by mąż i dzieci w weekend przygotowywali posiłki.
Sprawiedliwie podziel obowiązki domowe.
Daj się zapraszać na jedzenie poza domem.
Jedź w końcu na tę wymarzoną Alaskę albo chociaż … Spoko, nic się nie stanie. Najwyżej samolot zawrócisz…
Pomaluj pazurki i pokaż je. Załóż kapelusz. Czas wreszcie damą być, ach, damą być. I czerwoną różą. Nie tylko od wielkiego święta.Tego święta.
Udostępniam z dopiskiem: Matka – Matkom – pod rozwagę.
Wśród różnych sentencji jakie dotyczą Matki podoba mi się taka:
„Matka, to nie ktoś, na kim można się oprzeć,
ale ktoś, kto uczy, jak się obchodzić bez jej oparcia.
Za to ją kocham … Jan Śpiewak
PolubieniePolubienie
Jak zawsze poeci w uczuciach niezastąpieni.
PolubieniePolubienie
Ta pierwsza część była dość nerwowa, a przy drugiej można było odetchnąć 😉 W końcu nic nie musimy, ale wszystko możemy 😉
Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Przed Dniem Matki – do przemyśleń.
PolubieniePolubienie
Kilka miesięcy temu w TV pokazano bezradnego 50 paro letniego ojca, który po śmierci żony został z całkiem niezłą gromadką dzieci. Groziło mu pozbawienie praw rodzicielskich z uwagi na niezaradność. Kilka dni temu pokazano go ponownie … ogarnął się. To chyba dowód na to, że „nie święci garnki lepią”, i że wszyscy domownicy – tak jak piszesz – powinni być współgospodarzami.
PolubieniePolubienie
Właśnie bezradnego, ponieważ wcześniej nic w domu nie robił. Niejeden PAN DOMU pralki nie umie obsłużyć, a ilu widziałyśmy z odkurzaczem? Na pewno wszyscy panowie umieją jedno obsługiwać …lodówkę.
PolubieniePolubienie
Mam nadzieję, że nie każdy dzień matki tak wygląda 🙂
PolubieniePolubienie
Zawsze wzruszają mnie dzieci z „laulkami”.
PolubieniePolubienie
Ja już nie wiem, czy pasuję tu do Twojego do wizerunku matki czy ojca???
Co poniektórzy mylą mnie z blogerką, więc kto wie???
Jednakowoż wczoraj nie bardzo mogłem połączyć robienie obiadu z wymianą spłuczki, to już nic nie wiem. 😀 😀 😀
PolubieniePolubienie
A komentarz też stylistycznie do niczego. 😦
PolubieniePolubienie
Super komentarz.
PolubieniePolubienie
Święte słowa, tylko spłuczkę wymieniamy raz na pięć lat, lodówkę naprawiamy raz na dziesięć, a napełnić ją musimy codziennie. Nie zapominajmy, że nasze kubki smakowe domagają się u niektórych osobników nawet zapełnienia trzy razy dziennie.
PolubieniePolubienie
Witam.
Mam to szczęście, że jestem ojcem…, teraz już nawet dziadkiem.
Niedługo jest dzień matki i dzieci przyjdą. Oj bedzie się działo.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
PolubieniePolubienie
Sama słodycz i sam miodzik.
PolubieniePolubienie
Już dawno mam to za sobą, jak to emerytka…….. a dzieci daleko. Pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
Zadzwonią i będą miłe życzenia.
PolubieniePolubienie
Muszę w kółko prać, prasować, gotować i czuje się jak Kopciuszek … Przecież mówiłem, że będzie ci jak w bajce …
🙂
PolubieniePolubienie
Życie to nie bajka. To niestety nie je bajka. W realu człowiek się cieszy, że ma dla kogo upiec szarlotkę, ugotować barszczyk czy uprasować koszulkę. Dzień nie jest jednak z gumy, nie da się rozciągnąć. Dlatego przetasowania wskazane. Ale bajkowo pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Jakie to ja mam szczęście, że markowanie już mam za sobą :)) Teraz czekam na wizyty wnuków. I tęsknię za nimi.
PolubieniePolubienie
Matkować już nie musisz, ale troska o szczęście i zdrowie rodziny trwa cały czas.
PolubieniePolubienie
Znakomicie napisane. Nic dodać, nic ująć.
Pozdrawiam bardzo cieplutko;-)
PolubieniePolubienie
Serdeczności dla Ciebie i wszystkich Mam.
PolubieniePolubienie
Moja córka powiedziała kiedyś mądre słowa: kobiety robią wielki błąd, bo wszystko chcą ogarnąć same. Kiedy mąż odważy się coś zrobić, jest skrytykowany i poprawiany manifestacyjnie. Dzieci też, bo pani domu jest perfekcyjna i nikt tak jak ona nie potrafi sprzątać, prać, prasować, gotować, wkręcić śrubki. Więc, powiedziała dalej: mamo nie żal się, że jest Tobie ciężko, bo sama chcesz zastąpić wszystkich.
Miała rację.
Pozdrawiam Ultra serdecznie:)
PolubieniePolubienie
Pewnie masz rację, Elu, ale gdy słyszymy po raz wtóry: zaraz, chwileczkę, poczekaj, teraz jestem zajęty, to najczęściej robimy same.
PolubieniePolubienie
Podzielam zdanie po zdaniu. Nic na siłę i na wskazówki szwajcarskiego zegarka… i mówię to jako zwierzę cokolwiek kuchenne, przydatne w praniu, prasowaniu i połykaniu kurzu, tudzież paru innych nieskomplikowanych zawiłościach dnia codziennego… oczywiście wtedy, gdy przebywam w domowej i okolicznej przestrzeni, a pozdrawiać też umiem, co niniejszym czynię
PolubieniePolubienie
Uważam, że ten dzień powinien brzmieć: Dzień Matki i Ojca. Ojciec jest bardzo ważny w życiu każdego dziecka. Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Klik dobry:)
Świetny tekst. Jak Smoothoperator podzielam zdanie po zdaniu.
Jeśli komuś potrzbna perfekcyjna pani do domu, to niech sobie zatrudni z agencji gospodyń domowych. W domu jest potrzebna perfekcyjna matka i żona. Perfekcja to nie hodowla ciamajd życiowych.
Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubienie
Z tego co wiem, telewizyjna perfekcyjna pani domu miała gospodynię. Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Moja Mama zawsze twierdziła, że do rządzenia się nie nadaje. Ale Ojciec zmywał po posiłkach naczynia, a w niedzielę robił najpyszniejszą kawę zbożową z mlekiem. I do tego kajzerki z twarogiem. A my, czyli dzieci sprzątaliśmy i na trzepaku oprócz fikołków z energią wielką kurz przeganialiśmy z dywanów. Mądra z Niej była kobieta. I bardzo Jej brakuje…
PolubieniePolubienie
Dawniej kobiety zajmowały się kuchnią, obecnie coraz więcej mężczyzn angażuje się w sprawy domowe.
PolubieniePolubienie
Teraz, gdy już jestem na emeryturze, nie mogę sobie uświadomić, jak mi się udawało pracować zawodowo i utrzymywać dom, na dodatek opiekować się dwojgiem dzieci. Fakt, że perfekcyjnie wszystko planowałam, czasami do pięciu minut.
Teraz, gdy już dzieci są na swoim, mogę wieść leniwe życie i przestałam się spieszyć, ponadto do wielu prac domowych angażuję męża, który nawet potrafi samodzielnie robić zakupy.
Najgorzej, to pozwolić na bycie kurą domową.
Serdeczności.
PolubieniePolubienie
Masz absolutną rację.
PolubieniePolubienie
Ja już syna mam dorosłego ale w głębi duszy i rozumku jest jeszcze dużym dzieciakiem 🙂 Za to o Dniu mamy zawsze pamięta i w tym roku dostałam od niego śliczne różyczki w doniczce. Zamierzam je wysadzić w ogródku tylko nie wiem czy przetrwają bo jestem co prawda kobieta ale na ogrodnictwie się nie znam za bardzo 🙂
A co do perfekcyjnej gospodyni zwanej potocznie kura domową to my kobiety często jesteśmy sobie winne bo wyręczamy panów z wielu obowiązków domowych pokazując tym samym, że sobie poradzimy bez ich pomocy, i że jesteśmy niezastąpione. Dlatego drogie panie dobrze jest czasem poudawać trochę, że z czymś sobie nie radzimy, że jakieś zajęcia są dla nas zbyt ciężkie, że czegoś nie umiemy zrobić niech nasi panowie poczują się potrzebni może częściej coś zrobią w domu 🙂
Pozdrawiam cieplutko 🙂
PolubieniePolubienie
Święte słowa, Gabuniu.
PolubieniePolubienie
Świetny post! Zaczytałam się na amen :)))
Uważam, że my kobiety same z siebie robimy niewolnice życiowe, a przecież każda z nas tak naprawdę pragnie czegoś więcej… Chcemy czytać książki, rozwijać swoje pasje, a nie tylko dbać o sprzęty kuchenne itp. Poza tym ciągłe dążenie do perfekcyjności, a w rezultacie do sztucznego wizerunku – to nas zabija. Najwyższy czas się opamiętać i pozostać sobą, czy się to komuś podoba, czy nie. Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubienie
Święta racja. Dzięki za miłe słowa.
PolubieniePolubienie