The lives of older people are fun.
Zuch staruszka!
Kupiła aż trzy czekolady, w tym jedną z Ekwadoru, bo tam czekolada najzdrowsza, nestorce dużo więcej wolno. Wiadomo, że czekolada pochodzi z kakaowego drzewa, zatem słusznie należy wnioskować, że to roślina, dlatego dobrze wiedzieć, że czekolada to roślinny przysmak, więc zjeść można całe drzewko bez konsekwencji. (Czujesz, jak później urodzeni ci zazdroszczą…, im zaraz po tej wiadomości cukier podskoczy).
Ty i to twoje pastewne myślenie, że jesteś słaba… Masz coraz więcej siły. Przypomnij sobie, jak dawniej torby z zakupami z mięsnego i warzywniaka za dwie dychy nie mogłaś przytargać do domu, a teraz bierzesz torbę, wydajesz stówę i proszę, jaka leciutka, w jednej ręce przyniosłeś całą siatkę zakupów.
Wiekowa tradycja
Jako niemłoda osoba masz zakodowaną tradycję w sobie. Zatem wieczorem umyj protezę, wklep paciorek i grzecznie połóż rączki na kołderkę, nie grzesz myślami i broń Boże nie edukuj seksualnie wnuków, bo spotka cię trzyletnia kara.
Ty się zastanów, gdzie masz iść, czy aby na pewno do tego nieba, skoro teraz obłożenie tam duże, szpilki nie da się wcisnąć, a wszystko przez nowomodę puszenia i rozkładania swych lepszych skrzydeł. Zapamiętaj również i to, że pobożność pobożnością, a rozum trzeba mieć i myśleć. Szukanie tej Jakubowej drabiny do nieba zacznij od pomocy bliźnim, wtedy może i dalekobieżna winda się zdarzy, bo bez miłości do ludzi, zwierząt, świata daleko nie wyjdziesz ani nie zajedziesz.
Złe myśli o jutrze wystaw za drzwi.
Nie narzekaj, że serce boli. Znaczy, że jest. Jak ma nie nawalać, kiedy wiecznie narzekasz i zamartwiasz się nawet tym, czym nie musisz, ale jak mus, to mus. Naiwność to cecha wielu ludzi, myślę, że z powodu słabego wzroku i wiary w suplementację, która ma zapewnić komfort życia i tłuste lata do setki. Tymczasem najwspanialsze leki nic nie kosztują,więc może dlatego tak są pomijane: ruch, dieta, świeże powietrze.
Starsza
na piwny podryw nie ma co liczyć, ale szyję ćwiczyć trzeba, uśmiech przylepiać i rzęsami trzepotać, by zakwasy na twarzy się nie robiły, przecież wiesz, że młodość przychodzi z wiekiem. Te 36 525 dni jakoś trzeba przeżyć…
Zdjęcia prac seniorów zrobiła Agnieszka i Krysia, dziękuję.
Fundacja Uskrzydleni Wiekiem http://uskrzydleniwiekiem.pl/
Dzienny Dom Opieki Medycznej Seniora http://uskrzydleniwiekiem.pl/portfolio/dzienny-dom-opieki-medycznej-seniora/
o tej prawdziwej czekoladzie teraz myślę 😀 Uściski ❤
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Sylwioiwan,
ekwadorską w Lidlu można kupić, wyśmienita.
Uciski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Chyba sobie kupię, tak dzisiaj szaro 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Sylwioiwan,
na szaro – bury dzień idealna przekąska.
Uściski
PolubieniePolubienie
Jak z Ekwadoru, to może od Marka? 🙂
Co do życia seniorów, ja wierzę, że są seniorzy, którzy cieszą się własną starością, bo są zdrowi, mają przyjaciół, rodzinę i nie serwuje im się nadmiernie kłopotów. W naszej Polsce trudno jest być takim seniorem. Obserwuję życie seniorów na własnej mamie, teściach, ich przyjaciołach. Bywa różnie. Ale warto wychodzić do ludzi, takie zajęcia dla seniorów są super!
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Caffe,
Marek pisał, że najlepsze kakao z Ekwadoru, więc kiedy zobaczyłam w Lidlu, kupiłam. Czekolada jakby mniej słodka, ale moc ma.
Żeby przetrwać polskie warunki, trzeba być zdrowym do śmierci.
Uściski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To prawda, tym bardziej, że jak czytam w dzisiejszej prasie, jeśli chodzi o opiekę nad pacjentem……lepiej nie będzie. Ściskam i ja:)
PolubieniePolubienie
Caffe,
mądrze prowadzona polityka wiele mogłaby zmienić, ale Polacy zmian nie chcą.
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Polacy może i nawet chcą, ale przeszkadzają w tym politycy:))
PolubieniePolubienie
Caffe,
szkoda słów, dramat dla następnych pokoleń.
Serdeczności
PolubieniePolubienie
To prawda. Pozdrawiam~!
PolubieniePolubienie
Caffe,
🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
What a good post! The seniors made the most beautiful items. That is the best part of getting older…having time to do these things.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Diane,
The work is performed as part of occupational therapy to improve the work of hands and thinking. The works are interesting.
Sincerely
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oj, z tymi seniorami różnie bywa, niektórzy nawet nie dotrą na takie zajęcia…inni nie czuja takiej potrzeby.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Albo nie są samodzielnie i nie dają rady tam dotrzeć
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tatulu,
znajome panie są sprawne, ale z domu nie wychodzą. Jedyną ich rozrywką są seriale.
Uściski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Znam takie. Może by do nich zapraszać innych samotników?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tatulu,
żeby we dwoje oglądali?
Uściski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Asiu,
rodzimy senior siedzi przed telewizorem i odmóżdża się, aby dojść do ściany i narzekać.
Uściski
PolubieniePolubienie
Trzeba tylko chcieć.
Moja starsza 80 -letnia znajoma nie lubi wychodzi z domu.
A narzeka, że samotność jej doskwiera.
Piękne prace🤗
Pozdrawiam serdecznie na miły weekend 💙🧁☕
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Morgano,
dla własnego zdrowia psychicznego należy być aktywnym, póki można. Kiedy przyjdą ograniczenia, nie ma rady, trzeba pogodzić się z losem.
Uściski
PolubieniePolubienie
Love art.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Laleh,
Thank you for your kind words.
Best wishes
PolubieniePolubione przez 1 osoba
My pleasure dear.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Laleh,
I show the work of older people. They participate in programs financed by the European Union.
I sent my regards
PolubieniePolubione przez 1 osoba
That’s very humanetarian. God bless.
PolubieniePolubienie
Laleh’
you’re a good person. Your posts testify to this.
Do czytelników polskich informacja: Laleh Chini wydała książkę pt.
„Climbing Over Grit”. Książka jest laureatem nagrody „Canada Book Award”, można ją kupić Amazon.com
Zobacz link: http://l-aleph.com/
PolubieniePolubione przez 1 osoba
You are more than kind.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Laleh,
thank you very much 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
❤️❤️❤️
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Laleh,
I send my bows 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Awww 🥰
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Laleh,
🙂 thank you
PolubieniePolubione przez 1 osoba
jak osoba słaba z matematyki pytam ile to lat te 36 525 dni ? :)))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Cichosza,
sto lat! (365 X 1oo plus dni lat przestępnych), tyle otrzymujemy w życzeniach…
Uściski
PolubieniePolubienie
🙂 dziękuję
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Cichosza,
jesteś miła 🙂
PolubieniePolubienie
Do bezpłatnych leków dodalbym dobry humor
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tatulu,
nie znam osoby starszej, która nie wydawałaby na leki. Płacimy jak dawniej za woły. Różnimy się od innych europejskich państw. Gdy czytałam, jaką opiekę miała Renia w holenderskim szpitalu, ściskało w gardle.
Uściski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jak zwykle jesteś niesamowita, nie zdążyłam się rozebrać po powrocie do domu i czytam Twoje piękne wywody stojąc w przedpokoju.Asiu urzekasz swoimi opowieściami.Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Krysiu,
kto tu jest niesamowity? Twoje piękne prace na wystawce urzekają nie tylko mnie, moim komentatorom też się podobają. Powiedz, co teraz robicie?
Pozdrawiam Ciebie, Agnieszkę i Marysię
PolubieniePolubienie
Toś się uczepiła tych emerytów. Dzisiejszy emeryt to często osoba w pełni sił witalnych, z marzeniami, zainteresowaniami, nawet niekiedy dokształca się jeszcze. Patrz na mnie :))))))))))))))))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Paczucho,
a skąd miałam wiedzieć, że o Tobie piszę?
Przebywałam całe wakacje na rehabilitacji, z seniorami się zaprzyjaźniłam, notowałam, a teraz wrzucam, tyle gwoli wyjaśnienia. Zauważyłaś, że prace nestorów są piękne?
Uściski
PolubieniePolubienie
Zauważyłam, oczywiście, że tak. Przecież wiesz, że żartuję.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Paczucho,
też żartowałam, przecież nie wiem, ile masz lat. Zresztą, czy to ważne, skoro młoda duchem jesteś, a piszesz młodzieżowym językiem…
Uściski
PolubieniePolubienie
Ooo, co jak co, ale te zdekupażowane koszyki NAPRAWDĘ mi się podobają!
I mam do odstąpienia swój kakaowiec – nie lubię ani kakao, ani czekolady.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Frau Be,
nie mów głośno o odstąpieniu czekolad, chętnych będzie mnóstwo, pierwsza się już ustawiłam…
Uściski
PolubieniePolubienie
Masz to u mnie jak w banku!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Frau Be,
🙂
PolubieniePolubienie
Czekolada rzecz nie do pogardzenia byle nie w nadmiarze.
Ostatnio częściej widuje się seniorów z kijkami, w kinie czy kawiarni. Siedzenie w domu i obrastanie mchem niczemu nie służy. Niestety Ci mniej sprawni fizycznie nie mają takich możliwości, bo opieka ciągle u nas kuleje.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ewo,
piszesz o Krakowie. Tu wśród starszych inna mentalność. W małych miejscowościach obrastają mchem, a jeśli gdzieś wychodzą, to do sklepu i kościółka.
Pani Krysia widoczna na zdjęciu czynnie uczestniczy nie tylko w zajęciach klubu seniora, ale korzysta z rozmaitych atrakcji, które stwarza miasto. Codziennie gdzieś bywa… Jak ja ją podziwiam. Chciałabym mieć tyle energii, co ona, gdy dobrnę do tych lat.
Uściski
PolubieniePolubienie
Dziś w Trójce słyszałem wywiad z 77-letnią panią, byłą nauczycielką wf-u, która w wieku 52 lat zaczęła biegać maratony. Biega nadal, i regularnie zbiera trofea w międzynarodowych zawodach w swojej kategorii wiekowej. Chełpi się przydomkiem „najszybszej babci świata”!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tetryku,
wydaje mi się, że to już przesada. W tym wieku podporządkować swoje życie maratonowym medalom zakrawa na uzależnienie. Pytanie od czego? Trofeów, sławy, czy dopaminy? Przydomek najszybszej babci zdobyła, ale zatrzymać się nie może… Póki zdrowa, niech biega.
Uściski
PolubieniePolubienie
No poczułem się jak w domu z tą czekoladą. No i fajnie, że mnie już co niektórzy kojarzą z Ekwadorem.
Czekoladowo pozdrawiam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Marku,
podrzuć nam link o tej czekoladzie, super sprawa.
Uściski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ultro,
Z chęcią bym to zrobił. Niestety tej czekolady tutaj w sprzedaży nie ma. Dominują inne firmy. Jeśli to Cię interesuje to poszukam tych linków i podeśle.
Un abrazo
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Marku,
Podsunęłam pomysł, byś napisał o słodyczach. Wiem, że nie Twoja bajka, ale niby czemu nie?
Uściski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Postawiony do tablicy…przycisnę moja dziewczynę. 😂😂😂😂
Czekoladowo o smaku kawowym pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Marku,
jedzenie zawsze dobrze się sprzedaje, a słodycze jak te ciepłe bułeczki… szczególnie wśród dzieci.
Uściski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ultro,
Musiałem kiedyś sobie sam gotować. Przeżyłem. Z tego by wyszła książka kucharska może na trzy strony, w porywach do pięciu. Mam dwie lewe ręce do gotowania. Kuchnia dla mnie to miejsce tortur wszelakich. Słodycze robi moje dziewczę, bo staramy się trzymać z daleka od ulepszaczy. A naturalną czekoladę sto procent kakao można tu kupić bez problemu.
Jak zacznę na moim blogu umieszczać przepisy, to mi reszta czytelników ucieknie. Chyba jednak odpuszczę.😂😂😂😂😂
Uściski.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Marku,
sto % ? Czy to można nazwać słodyczą, skoro 80% już mi tak nie smakuje jak ta zwykła gorzka 60 %.
Zdziwiłbyś się, ile miałbyś komentarzy, gdybyś zajął się kulinariami…, Dziewczyna by przecież pomogła… A swoją drogą, pewnie nie tylko ja jestem ciekawa tych naturalnych słodkości przez nią wytwarzanych…
Uściski także dla Niej
PolubieniePolubienie
Ultro
Tej prawdziwej stuprocentowej nie da się zjeść. Za to zrobić z niej można niesamowite rzeczy. Pogadam z dziewczyna. Może wprowadzi mnie w tajniki sztuki kuchennej i coś z tego powstanie
Pralinowe pozdrowienia
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Marku,
taka żona to skarb… I niechaj będzie tą dziewczyną jak najdłużej…
Uściski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Do tego jednak potrzebna sprawność ciała i mózgu. A gdy ani jedno, ani drugie jak u mojej mamy?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Makówko,
mówię o sprawnych, którym nie zawsze się chce uczestniczyć w tych darmowych programach unijnych, póki są. Potem trzeba będzie za takie kursy płacić. Twoją energią to można miasto obdzielić.
Uściski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ultro nie siebie miałam oczywiście na myśli, choć moja energia jest sztucznie wywoływana, abym właśnie nie zaczęła rdzewieć, póki jeszcze organizm pozwala.
Miałam na myśli takie osoby jak np.moja mama, która starała się być aktywna, póki się dało.
Natomiast jest faktycznie dużo osób, które narzekają na samotność, ale nie korzystają z takich możliwości , o których piszesz.
Ściskam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Makówko,
jesteś wyjątkowa, bo wszędzie, gdzie coś się dzieje, to jesteś, a dzieje się codziennie…
Uściski
PolubieniePolubienie
Na przykład moja mama, jakieś dziesięć, pietnaście lat temu – mimo ze została sama, nie chciała słyszec o nawiązywaniu nowych znajomości, tym bardziej o nowych ‚zajętościach’; trudny przypadek;)
A na marginesie – wkurza mnie wrzucanie (przez media) wszystkich osób starszych do jednego worka, czyli i tych po 60, i tych po 80, to sa przecież rózne pokolenia i co prawda bliżej im do siebie niż za młodu, ale jednak, jednak.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ikroopko,
nie każdy jest towarzyski, trzeba to uszanować. Natomiast ważne, by rozwijać mózg, nie zgnuśnieć. Zauważ, że naukowcy na ogół mają sprawny umysł do końca.
Uściski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
how joyful to make such beautiful crafts!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kate,
I am delighted with your delight with the work of seniors. I regret that so few people participate in these programs.
best regards
PolubieniePolubione przez 1 osoba
ah you need plenty of talent and loads of patience, not many have both 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kate,
I agree, you need talent and patience, but older people have more patience and have time.
best regards
PolubieniePolubione przez 1 osoba
This time the translator does not betray me. It is true that his articles are serious when he talks about the comings and goings of the elderly. But you can’t deny that you have a good mood. You use it wonderfully. Chocolate, the sexual education of grandchildren. Anyway, it’s the most fun. You have a natural talent for writing. I really enjoyed reading you. Regards.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Macalder02,
Thank you for the kind words. The language is specific, sarcasm, humor, so the translator is in trouble. I try to write in a fun and funny way.
Best wishes
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mnie to jeszcze nie dotyczy. Ostatnio w pociągu konduktor proponował mi tańszy bilet dla seniora, ale okazało się, że jestem za młody… 4zł poszło się paść!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bojo,
mnie czasem ustępują miejsca, ale nie protestuję, korzystam póki jeszcze są empatyczni
Uściski
PolubieniePolubienie
W życiu spotykają człowieka różności., dobre i te nieprzychylne. Mam w zyciu szczęście. Bez pochlebstwa. Szczęściem dla mnie jest to , że Cię osobiście poznałam. Tutaj dziękuję za wszystkie wpisy, bo to SAMO ŻYCIE!!!!!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Watro,
kochana, to ja mam szczęście, że Ciebie poznałam. A piszę to, co widzę i zaobserwuję. Nie zapominaj, że widzę podwójnie…
Uściski
PolubieniePolubienie
Lubię seniorów. Bardzo wielu. I chyba się cieszę, że szybko zmierzam w ich kierunku. Mam nadzieję, że poczekają!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Krzysztofie,
nie ma do czego się spieszyć… Jedna ze sportsmenek zapytana, dlaczego nie wraca do kraju, skoro tęskni, odpowiedziała, że z powodu złej opieki medycznej. Kiedy zasłabła, gdyż choruje na serce, pogotowie przyjechało po godzinie, gdy już się dusiła. W Stanach pogotowie przyjeżdża błyskawicznie, opieka medyczna jest dobra, a wybór dań szpitalnych duży.
Uściski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mnie to raczej spieszno jeszcze dalej niż do seniorów. Tam, gdzie opieką medyczną nie trzeba sobie gitary zawracać 😉
Ja to Amerykę znam głównie z parków narodowych, więc o ichniej medycynie się nie wypowiem. Mogę tylko podać za zaprzyjaźnionymi tubylcami, że aż tak słodko nie mają. Ale może to przez to, że są z tych, co ich nie stać na ubezpieczenie.
PolubieniePolubienie
Krzysztofie,
w Australii emeryt dostaje własny domek (ale tylko do śmierci), przychodzi sprzątaczka, ogrodnik, podjeżdża bus, by zabrać na wycieczkę, siłownię, przywożą obiad, leki i opieka za darmo, pampersy i sprzęt także za darmo…opisywała jedna z Polek, blogerek. Z tego powodu nie wróci do Polski, choć miała taki zamiar, gdy przejdzie na emeryturę.
Uściski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie bardzo wierzę w takie opowieści o kolejnych Edenach. Skąd w Melbourne tylu schorowanych bezdomnych??? Zdaje się, że organizatorzy społecznej akcji Help Homeless Project Australia wciąż mają co robić, mimo sielankowych opisów pojawiających się tu i ówdzie w sieci…
PolubieniePolubienie
Krzysztofie,
znalazłam na Yutube:
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A tu dla odmiany bezdomni w australijskim raju: https://www.abc.net.au/news/2017-05-17/what-its-really-like-to-be-homeless-in-melbourne/8532806
PolubieniePolubienie
Krzysztofie,
na siłę ćpuna i alkoholika nie uszczęśliwisz dachem nad głową, jeśli nie wolno pić i brać marychy. Znasz przykłady z rodzimego podwórka, kiedy bezdomny woli zamarznąć, a nie pójdzie, gdzie dach i ciepło. Każdy ma wybór, niektórzy nie chcą być uszczęśliwiani na siłę. Ze znanego mi Domu Brata Alberta w ciągu kilkudziesięciu lat jedynie dwóch podjęło pracę, ale oni byli po wyrokach za kradzieże… A przecież u Albertów mają hotel za darmo (jedzenie, wikt, opierunek, opieka medyczna…), a mimo tego nie chcą tu przebywać. Znajoma mówi, że włóczykija nie przywiążesz niczym.
Czy wiesz, że obrotni bezdomni na zimę wyjeżdżają do Anglii, Francji itp, bo tam zimy łagodne i hojność na alkohol większa niż w Polsce? Chwalą się zaradnością, więc pewnie, gdyby Australia była bliżej, rodacy by tam już byli.
Uściski i pozdrowienia
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To prawda, że trudno opiekuje się narkomanami i alkoholikami. Bywają jednak i takie sytuacje, że ludzie popadają w te choroby po utracie dachu nad głową. W ramach zbierania doświadczeń spędziłem kilka lat temu trzy noce w noclegowni i muszę Ci napisać, że rozumiem tych, którzy nie chcą tam mieszkać…
Wracając do rajskiej Australii – według raportu „Poverty in Australia 2018” opracowanego przez Australian Council of Social Service and University of New South Wales, w Australii 3,05 miliona ludzi (13,2% populacji – więcej niż jedna osoba na osiem) żyje poniżej granicy ubóstwa. Ponad 739 000 dzieci w wieku poniżej 15 lat (17,3% wszystkich dzieci – więcej niż jedno na sześć) i ponad 410 000 młodzieży w wieku od 15 do 24 lat (13,9%) żyje poniżej granicy ubóstwa. Australia ma czternasty najwyższy wskaźnik ubóstwa wśród 34 krajów OECD i jest należy do grupy anglojęzycznych bogatych narodów o ponadprzeciętnym poziomie ubóstwa.
Cały ten raport jest dostępny w serwisie internetowym Australian Council of Social Service.
Nadal nie wierzę w raje na ziemi, ani amerykańskie, ani australijskie, ani szwajcarskie 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Krzysztofie,
mówię o wygodnym życiu w Domu Alberta, który jest koło mnie z terapiami, pedagogiem, psychologiem na życzenie, ale tam bezdomni nie chcą być na dłużej, co najwyżej odwszawić się, ubrać w czyste ciuchy, zjeść, a potem dalej w tango, bo pić się chce, a tu nie wolno, więc pije i ćpa na ławce, w bramie. Gdy wytrzeźwieje, pozostaje noclegownia. A co innego ma być dla tych, co na własne życzenie leczyć się nie chcą, terapii stosować nie będą…, bo przecież nic nie muszą. Tacy ludzie są w każdym kraju.
Pozdrowienia zasyłam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Z pewnością najtrudniejsze jest doprowadzenie to tego by ci, którzy utknęli w uzależnieniach chcieli z nich wyjść, by zaczęło im się chcieć. Najtrudniej jest chyba doprowadzić do tego by zechcieli się leczyć „na własne życzenie”. Uzależnienia to potworne choroby, niszczące i ciało i duszę. Miałem okazję obserwować je z bardzo bliska. Tak, tacy ludzie są w każdym kraju. Ale są też żyjący w ubóstwie, którzy nie są narkomanami i alkoholikami. Także w Australii…
PolubieniePolubienie
Krzysztofie,
ja mam sąsiada, którego jedynym zajęciem jest picie piwa przed blokiem na ławce. Nie musi pracować, bo utrzymuje go matka ze swej renty. Ma dziecko, więc potem zapewne będzie żona, a na końcu my, bo będziemy się użalać nad jego chorobą i bezdomnością, gdy przepije mieszkanie matki.
Nad biedą jego niepełnosprawnego dziecka nikt się nie pochyli.
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja się pochylam na wszelką biedą.
PolubieniePolubienie
Krzysztofie,
widać pojemne Twoje serce!
Serdeczności
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Serce u mnie pojemne jak Ikarus. I to przegubowy!
PolubieniePolubienie
Krzysztofie,
ja to wcześniej na postach Twoich odczułam.
Serdeczności
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Serdeczności i dla Ciebie!
PolubieniePolubienie
Krzysztofie,
odwzajemniam,
pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Klik dobry:)
Pozwolę sobie nie zgodzić się w jednej kwestii. Otóż ruch, dieta i świeże powietrze są bardzo drogie. Oczywiście nie zaliczam ruchu w domu. Tylko gdzieś, gdzie jest świeże powietrze, dokąd doracie może być kosztowne.
Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Eluelgry,
radzę jeszcze zatrudnić personalnego trenera (ok. 100 zł za godz., a W-wie 200 zł) plus dieta pudełkowa z kiełkami (ok. 2 tysięcy), wyjazd do zamorskich krajów po świeże powietrze, a bez pożyczki się nie obejdzie.Fakt, trzeba to przemyśleć, tanio nie wychodzi.
Uściski
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I enjoyed your post–how lovely it is to discover how similar we are a people across the globe. The senior projects are lovely and I DO LOVE my CHOCOLATE! ❤ xo
PolubieniePolubienie
Słodkie koszyczki kobiałki. Cudny pomysł. To jest podpowiedź dla mnie wczesnej emerytki. Zrobię i ja takie!
PolubieniePolubienie